wyglada to przepysznie i chcialabym, zeby ktos mi takie jedzenie robil, ja uwielbiam zielsko, ale cierpliwosci do krojenia nie mam wcale i tak ladnie nie wyglada
Czasem trzeba zjeść zieleninę, nie ma że nie chcę. /// Marcheweczki spoko, chociaż za surowymi nie przepadam. Brokuły też przełknęłabym. Ale fasoli (szparagowa?), pomidorków i, erm... Selera(?) nie przełknęłabym...
@nina2a widzisz każdy jest inny, bo ja marchewka to tylko surowa, pomidor bez problemu, ugotowna fasolka z bułką tartą o jejku, za to..brokuł nigdy. :D
Jest sos czosnkowy więc da się przeżyć.
OdpowiedzJa bym zjadł, jest sos :D
OdpowiedzPochrupałbym sobie trochę tych marcheweczek.
Odpowiedzwyglada to przepysznie i chcialabym, zeby ktos mi takie jedzenie robil, ja uwielbiam zielsko, ale cierpliwosci do krojenia nie mam wcale i tak ladnie nie wyglada
Odpowiedzzajebisty. zamiast cukrowego syfu świeże warzywa. ja jestem za :P
OdpowiedzCzasem trzeba zjeść zieleninę, nie ma że nie chcę. /// Marcheweczki spoko, chociaż za surowymi nie przepadam. Brokuły też przełknęłabym. Ale fasoli (szparagowa?), pomidorków i, erm... Selera(?) nie przełknęłabym...
Odpowiedz@nina2a widzisz każdy jest inny, bo ja marchewka to tylko surowa, pomidor bez problemu, ugotowna fasolka z bułką tartą o jejku, za to..brokuł nigdy. :D
Ale, że o co chodzi???
OdpowiedzPudełko po pączkach, a w nim są warzywa. Taki "prank"
czy to po środku, to sos czosnkowy? ooo mamusi, chce :D
Odpowiedzjadłabym :)
Odpowiedz