Chciałem zauważyć że wbrew potocznej opinii , bielik , na którym wzorowane było polskie godło wcale nie jest orłem, należy do jastrzębiowatych... jaki kraj taki orzeł
Przeminął czas i spróchniał las,
niegdyś jaskrawo zielony.
Lecz biały orzeł w złotej koronie
kiedyś powróci w te strony.
Dziś puka licho, w tę nockę cichą
postać co sługą jest wroga.
Chce wydrzeć serce co w poniewierce
nad swoim losem wciąż szlocha.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Sztandar na wietrze łopocze jeszcze,
więc stójmy w jego obronie.
Nadejdą dni, gdy w czerwonej krwi,
oblicze zdrajcy utonie.
Pioruna grzmot, kamienny grot,
kiedyś ocalą te strony.
Dęby wyrosną, zapachnie wiosną
kraj będzie ocalony.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany
W niebo pofrunie
OdpowiedzI z góry runie
By porwać debilizm w swe szpony
Co w internecie
Na całym świecie
Jest tak uparcie szerzony.
Chwycim tablety i klawiatury, i popijemy piwa, i na demotach, wciąż pisząc bzdury, obronim Naród, choć łeb się kiwa.
Odpowiedz@krzepki_alojz Ty to na pewno wojowniku interetów :)
yhm dodał jakiś Turek....przypadek? nie sądzę...
OdpowiedzA może ująć ten tekst w cudzysłów ? Raczej nie jest to twój tekst.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 September 2015 2015 15:15
OdpowiedzKtóry orzeł? Rosyjski, niemiecki? Może orzeł Saladyna? Bo na pewno nie ten polski.
Odpowiedza kible i ulice w naszej najukochańszej OJCZYŻNIE dalej obesrane. Pewnie żydy i muzułmany to robio ?
Odpowiedz.... który orłem tak naprawdę nie jest :)
OdpowiedzAle jest nim zwany ;)
Chciałem zauważyć że wbrew potocznej opinii , bielik , na którym wzorowane było polskie godło wcale nie jest orłem, należy do jastrzębiowatych... jaki kraj taki orzeł
Odpowiedz@hokuspokus66 A delfin to nie ryba. Też żądam aprobaty hukuspokusa!
Niestety nasz kraj jest nadal sprzedawany... Był, jest i będzie, bo na zmiany póki co się nie zanosi.
OdpowiedzA to wszystko w internecie, a nie na ulicy
OdpowiedzA na obrazku bielik. Czyli nawet nie orzeł. I to na dodatek amerykański.
Odpowiedzi poleci na emigrację.
OdpowiedzWidziałem orła cień, i na ramieniu coś ujrzałem.
OdpowiedzI zaskrzeczał orzeł ten
-Oj! Znowu się zesrałem.
Kraj Zdradzony
OdpowiedzPrzeminął czas i spróchniał las,
niegdyś jaskrawo zielony.
Lecz biały orzeł w złotej koronie
kiedyś powróci w te strony.
Dziś puka licho, w tę nockę cichą
postać co sługą jest wroga.
Chce wydrzeć serce co w poniewierce
nad swoim losem wciąż szlocha.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Sztandar na wietrze łopocze jeszcze,
więc stójmy w jego obronie.
Nadejdą dni, gdy w czerwonej krwi,
oblicze zdrajcy utonie.
Pioruna grzmot, kamienny grot,
kiedyś ocalą te strony.
Dęby wyrosną, zapachnie wiosną
kraj będzie ocalony.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.
Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany