Spoko, za parę lat w panice rzucają się na cudzych mężów... Ku***ki, które po paru latach narzekają, że nie ma prawdziwych facetów. Na fejsie piszą, że zabawa była za*e*ista i wrzucają fotki, jak to się upiły. P oparu latach - panika w szeregach. I trzeba sięgać po cudzych mężów.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 11 October 2015 2015 19:20
Nie miałyby po co sięgać, gdyby druga strona nie była zainteresowana. Ale u drugiej strony też panika - dał się nakłonić, jeden z drugim, żeby zostać "prawdziwym facetem" w wieku 25 lat a potem przyszła refleksja, że dzieciństwo było za krótkie.
@Dotqa Znowu te liczby, facetów w Polsce jest praktycznie tyle samo co kobiet. A tu, na demotywatorach albo problem bo ona jedna, piekna i zmienia chłopaków, oczywiście na złych bo dobrzy tkwią w friendzonach i jeszcze jej koleznka, lepsza bo sensowna, normalna kobieta, ale zajęta bo takie kobiety są zajete już od dawna. I nie ma kobiet dla dobrych meżczyzn. Albo samotne niezalęzne, imprezowe które za kilka lat rzucą sie na cudzych mężów.
@~buhahhaa Masz rację, to bardzo pokręcone. Patrzę na niezamężne koleżanki i naprawdę zastanawiam się co mają w głowach. Potem żalą się, że nie ma fajnych facetów... Próbują z mężami innych kobiet... Potem patrzę co wrzucają na fejbuka i robi mi się słabo. Czuję się jak 60-letnia matrona. Sądzę, że ci fajni omijają je szerokim łukiem... One chyba na tych wartościowych nie patrzą, bo - cytuję je - "nie iskrzy" (ręce opadają z szelestem - oczekiwania 16-latek...) A potem taki demot powstaje. Wylałam z siebie złość, może trochę przesadziłam.
@Kirsin i widzisz, jesteśmy ze sobą od paru minut i już mamy inne zdanie. Przyszedłem zmeczony z pracy i chciałem iść spać, a Ty byś się tylko bawiła xD
O proszę. Taka Ci się rozrywkowa dziewczyna trafiła i jeszcze na nią narzekasz. Nie ładnie Kamilu, nie ładnie xD W takim razie, skoro nie chcesz się bawić, kanapa wita Cię serdecznie :D
Jak możesz tak mówić? Za parę miesięcy będzie zima... nie mogłabym Cię wyrzucić na balkon na ten mróz. I zobacz jaka jestem wspaniałomyślna :D Będziemy się trzymać kanapy, już samo spanie beze mnie winno być wystarczającą karą :D
I tak pewnie trzymasz, lepiej się przyznaj zanim ją znajdę.
Jak już będziesz zamarzał na tej kanapie, to mnie zawołaj, przyniosę Ci drugi kocyk,gorącą herbatę i wrócę do łóżka... bez Ciebie ;P
Wyrzuciłam Cię z kanapy? Przeprosiłabym za to, ale jeszcze nie wiem kiedy to uczyniłam. W sumie to Twoja kanapa, czy wypada mi się nią tak rządzić. Dajmy na to, że Ci wierzę, że to dalej Ty ;p w ogóle moglibyśmy zacząć pisać o siebie prywatne wiadomości, co Ty na to? Czy preferujemy rozmowy na forum? ;d
I to mają być prawdziwi faceci? Chyba według grubych, zakompleksionych mamusiek, którym udało się złapać frajera na ślub i który teraz na nie robi . Akurat imprezowe fajne laski są najlepsze, takie z którymi można żyć, nie chcą się żenić i mieć dzieci. Z którymi można żyć w otwartym związku bez podpisywania cyrografu.
Prawdziwi faceci właśnie nie dają się ustawić grubym mamuśkom i wolą to co lepsze. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Mamy 21 wiek i wolność.
@jonny2003 Ta. Pi#przenie się w kiblu i YOLO żondzi! I żeby było jasne. Nie mam nic do imprez. ale imprez z głową, a nie "Jacy to jesteśmy krejzi!" "Otwarty związek"? G###no nie związek. albo się z kimś wiążesz i jesteście razem, albo się pi#przycie naokoło. Tylko do takiego podejścia trzeba dorosnąć. A to, że niektórzy nim dorosną się tak zeszmacą, że nikt z dorosłych na nich i tak nie spojrzy inaczej niż na kupę rzygów choćby przeszli do Watykanu czołgając się i leżeli tydzień krzyżem w kaplicy sykstyńskiej? No to ich kurna pech. Nim sie dorośnie też trzeba trzymać poziom człowieka.
@jonny2003 Coś w tym jest. Ale kobiety w więszości chca ślub i dzieci, tylko niektóre sa na tyle atrakcyjne, ze nie muszą brać pierwszego janusza bo wystarczająco fajny, ma prace i jest na tyle przecietny, ze jej nie zostawi. Jest też pełno zakompleksionych januszy którzy śmieją sie z wolnch kobiet, ale to o nich myślą gdy posuwają swoją zaniedbaną, przciętną żone.
@ Sam_Crow Odezwał się ten co nigdy mu się to nie udało bo pewnie wygląda tak jak idź stąd i nie wracaj i całe życie siedzi przy kompie.
" A to, że niektórzy nim dorosną się tak zeszmacą, że nikt z dorosłych na nich i tak nie spojrzy inaczej niż na kupę rzygów choćby przeszli do Watykanu czołgając się i leżeli tydzień krzyżem w kaplicy sykstyńskiej? No to ich kurna pech."
Na wsi mieszkasz, gdzie każdy o każdym gada i stare babki cię w kościele obgadają i zrobią opinię, że te 3 laski na krzyż na wydaniu już cię nie zechcą?
@ mag_d Dlatego trzeba doceniać te ponadprzeciętne z klasą które chcą żyć a nie robić dzieci, a nie te typowe wiejskie Grażynki szukające swojego Janusza do ślubu. A ten głupi demot z takich perełek się nabija.
heh. Mi w przyszłym roku stuknie 18... co prawda druga ale tak ładniej to brzmi :P. Nie piję, nie palę, nie imprezuję, nie mam facebooka - słowem popełniam społeczne samobójstwo i nie istnieję. Nie twierdzę, że jestem bez wad, bo nikt z nas nie jest. Jestem zwolennikiem równouprawnienia (czytaj te same zasady obowiązują obie strony). Nie posiadam na stanie żony/partnerki. Faktem jest to, że sporą część odstraszam wyglądem. Niemniej resztę można podzielić na dwie kategorie: te, które chcą się zabawić i nie w głowie im jakikolwiek związek oraz te, które się już zabawiły, wybrały złego faceta i teraz z "bagażem" szukają ojca dzieci. Jak dla mnie jedna i druga kategoria to zły wybór. Do czego dążę? Do tego, że są faceci wolni, którzy są odpowiednim materiałem do budowy trwałego związku ale są dyskredytowani na samym starcie ze względu czy to na wygląd, czy to stan posiadania czy podobne kryteria. To trochę tak jak by kupować samochód kierując się tylko jego wyglądem zewnętrznym (ładnie wypolerowany, słowem odpicowany) a potem narzekać, że silnik rozklekotany. Czasami warto jednak przymknąć oko na karoserię i zajrzeć pod maskę. Może okazać się wtedy, żę trafi się na naprawdę dobrą okazję.
Spoko, za parę lat w panice rzucają się na cudzych mężów... Ku***ki, które po paru latach narzekają, że nie ma prawdziwych facetów. Na fejsie piszą, że zabawa była za*e*ista i wrzucają fotki, jak to się upiły. P oparu latach - panika w szeregach. I trzeba sięgać po cudzych mężów.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 October 2015 2015 19:20
OdpowiedzNie miałyby po co sięgać, gdyby druga strona nie była zainteresowana. Ale u drugiej strony też panika - dał się nakłonić, jeden z drugim, żeby zostać "prawdziwym facetem" w wieku 25 lat a potem przyszła refleksja, że dzieciństwo było za krótkie.
Rozmnożenia się wcześnie nie żałuję.
@Dotqa Znowu te liczby, facetów w Polsce jest praktycznie tyle samo co kobiet. A tu, na demotywatorach albo problem bo ona jedna, piekna i zmienia chłopaków, oczywiście na złych bo dobrzy tkwią w friendzonach i jeszcze jej koleznka, lepsza bo sensowna, normalna kobieta, ale zajęta bo takie kobiety są zajete już od dawna. I nie ma kobiet dla dobrych meżczyzn. Albo samotne niezalęzne, imprezowe które za kilka lat rzucą sie na cudzych mężów.
@~buhahhaa Masz rację, to bardzo pokręcone. Patrzę na niezamężne koleżanki i naprawdę zastanawiam się co mają w głowach. Potem żalą się, że nie ma fajnych facetów... Próbują z mężami innych kobiet... Potem patrzę co wrzucają na fejbuka i robi mi się słabo. Czuję się jak 60-letnia matrona. Sądzę, że ci fajni omijają je szerokim łukiem... One chyba na tych wartościowych nie patrzą, bo - cytuję je - "nie iskrzy" (ręce opadają z szelestem - oczekiwania 16-latek...) A potem taki demot powstaje. Wylałam z siebie złość, może trochę przesadziłam.
Oto jestem. ;) jesteś chętna by spędzić całe życie ze mną? ;)
OdpowiedzJestem :D jesteś gotów spędzić całe życie ze mną?
Odpowiedz@Kirsin ;D
Widzę, że mam poważną konkurencję. Ale, ale, ja Cię pierwsza zauważyłam ;p
@Kirsin Twój komentarz był odpowiedzią na mój?
Miał być, ale przez telefon to różnie mi to wychodzi ;p
@Kirsin to bardzo mi miło ;)
Wiesz...szukałeś chętnej do wspólnego życia. Nie mogłam przejść obojętnie obok takiego komentarza :D
Bardzo dobrze Cie rozumiem ;)
Jakby nie patrzeć, Ty zrobiłeś dokładnie to samo z moim komentarzem :)
@Kirsin bo zauważyłem prawie identyczny komentarz, taki jak mój tylko napisany przez kobietę ;P
No bo miał być odpowiedzią, ale zabawne demotywatory postanowiły stworzyć nowy komentarz, ehhh ;p no nic, to spędzamy to życie razem? :D
@Kirsin Czemu nie. To już zaczynamy? xD
Może być teraz. Wieczór to dobry moment na rozpoczynanie wspólnego życia ;D
@Kirsin i widzisz, jesteśmy ze sobą od paru minut i już mamy inne zdanie. Przyszedłem zmeczony z pracy i chciałem iść spać, a Ty byś się tylko bawiła xD
O proszę. Taka Ci się rozrywkowa dziewczyna trafiła i jeszcze na nią narzekasz. Nie ładnie Kamilu, nie ładnie xD W takim razie, skoro nie chcesz się bawić, kanapa wita Cię serdecznie :D
no patrz. już na kanapie? kurde, a co będzie za pare miesięcy? balkon? ;P
Jak możesz tak mówić? Za parę miesięcy będzie zima... nie mogłabym Cię wyrzucić na balkon na ten mróz. I zobacz jaka jestem wspaniałomyślna :D Będziemy się trzymać kanapy, już samo spanie beze mnie winno być wystarczającą karą :D
a już się bałem, że na balkonie musiałbym jakąś połóweczke trzymać na rozgrzanie, gdy Ciebie bym nie miał ;)
I tak pewnie trzymasz, lepiej się przyznaj zanim ją znajdę.
Jak już będziesz zamarzał na tej kanapie, to mnie zawołaj, przyniosę Ci drugi kocyk,gorącą herbatę i wrócę do łóżka... bez Ciebie ;P
a mówiłaś, że w zimnie mnie przygarniesz i będę mógł spać dalej na kanapie ;) (P.S. musiałem założyć konto, żeby nikt inny się nie podszywał)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2015 2015 10:48
Wyrzuciłam Cię z kanapy? Przeprosiłabym za to, ale jeszcze nie wiem kiedy to uczyniłam. W sumie to Twoja kanapa, czy wypada mi się nią tak rządzić. Dajmy na to, że Ci wierzę, że to dalej Ty ;p w ogóle moglibyśmy zacząć pisać o siebie prywatne wiadomości, co Ty na to? Czy preferujemy rozmowy na forum? ;d
mi to obojętne. Daj jakieś namiary. Ja ide do pracy będe wieczorem ;)
@Kirsin oj. to już koniec? ;(
Nie będziemy się rozstawać po jednym dniu, daj nam chociaż szansę ;d
@Kirsin ależ oczywiście xD
I to mają być prawdziwi faceci? Chyba według grubych, zakompleksionych mamusiek, którym udało się złapać frajera na ślub i który teraz na nie robi . Akurat imprezowe fajne laski są najlepsze, takie z którymi można żyć, nie chcą się żenić i mieć dzieci. Z którymi można żyć w otwartym związku bez podpisywania cyrografu.
OdpowiedzPrawdziwi faceci właśnie nie dają się ustawić grubym mamuśkom i wolą to co lepsze. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Mamy 21 wiek i wolność.
@jonny2003 Ta. Pi#przenie się w kiblu i YOLO żondzi! I żeby było jasne. Nie mam nic do imprez. ale imprez z głową, a nie "Jacy to jesteśmy krejzi!" "Otwarty związek"? G###no nie związek. albo się z kimś wiążesz i jesteście razem, albo się pi#przycie naokoło. Tylko do takiego podejścia trzeba dorosnąć. A to, że niektórzy nim dorosną się tak zeszmacą, że nikt z dorosłych na nich i tak nie spojrzy inaczej niż na kupę rzygów choćby przeszli do Watykanu czołgając się i leżeli tydzień krzyżem w kaplicy sykstyńskiej? No to ich kurna pech. Nim sie dorośnie też trzeba trzymać poziom człowieka.
@jonny2003 Coś w tym jest. Ale kobiety w więszości chca ślub i dzieci, tylko niektóre sa na tyle atrakcyjne, ze nie muszą brać pierwszego janusza bo wystarczająco fajny, ma prace i jest na tyle przecietny, ze jej nie zostawi. Jest też pełno zakompleksionych januszy którzy śmieją sie z wolnch kobiet, ale to o nich myślą gdy posuwają swoją zaniedbaną, przciętną żone.
@jonny2003 Co możesz wiedzieć o życiu po 12 latach swojego?
@ O8s3rv3r To była data założenia emaila....
@ Sam_Crow Odezwał się ten co nigdy mu się to nie udało bo pewnie wygląda tak jak idź stąd i nie wracaj i całe życie siedzi przy kompie.
" A to, że niektórzy nim dorosną się tak zeszmacą, że nikt z dorosłych na nich i tak nie spojrzy inaczej niż na kupę rzygów choćby przeszli do Watykanu czołgając się i leżeli tydzień krzyżem w kaplicy sykstyńskiej? No to ich kurna pech."
Na wsi mieszkasz, gdzie każdy o każdym gada i stare babki cię w kościele obgadają i zrobią opinię, że te 3 laski na krzyż na wydaniu już cię nie zechcą?
@ mag_d Dlatego trzeba doceniać te ponadprzeciętne z klasą które chcą żyć a nie robić dzieci, a nie te typowe wiejskie Grażynki szukające swojego Janusza do ślubu. A ten głupi demot z takich perełek się nabija.
@ zupak Pierwsze słyszę taką definicję. To chyba twoja własna.
Odpowiedz@ zupak Kwintesencja męskości to również nie bycie pucybutem pod pantoflem i nędznym tatuśkiem z brzuchem od piwa.
*głęboki wdech*
OdpowiedzTakiego mężczyzny mi trzeba :D
@FilozofNaKoksie to jest żart, a nie naukowe rozważania nad definicją " prawdziwego" mężczyzny. Wyluzuj.
Odpowiedzheh. Mi w przyszłym roku stuknie 18... co prawda druga ale tak ładniej to brzmi :P. Nie piję, nie palę, nie imprezuję, nie mam facebooka - słowem popełniam społeczne samobójstwo i nie istnieję. Nie twierdzę, że jestem bez wad, bo nikt z nas nie jest. Jestem zwolennikiem równouprawnienia (czytaj te same zasady obowiązują obie strony). Nie posiadam na stanie żony/partnerki. Faktem jest to, że sporą część odstraszam wyglądem. Niemniej resztę można podzielić na dwie kategorie: te, które chcą się zabawić i nie w głowie im jakikolwiek związek oraz te, które się już zabawiły, wybrały złego faceta i teraz z "bagażem" szukają ojca dzieci. Jak dla mnie jedna i druga kategoria to zły wybór. Do czego dążę? Do tego, że są faceci wolni, którzy są odpowiednim materiałem do budowy trwałego związku ale są dyskredytowani na samym starcie ze względu czy to na wygląd, czy to stan posiadania czy podobne kryteria. To trochę tak jak by kupować samochód kierując się tylko jego wyglądem zewnętrznym (ładnie wypolerowany, słowem odpicowany) a potem narzekać, że silnik rozklekotany. Czasami warto jednak przymknąć oko na karoserię i zajrzeć pod maskę. Może okazać się wtedy, żę trafi się na naprawdę dobrą okazję.
OdpowiedzTa po prawej jest fajna :)
OdpowiedzNa górnym czy dolnym zdjęciu?;)
@BlueAlien Prawdziwy mężczyzna to taki który robi wszystko co chce jego kobieta. Jego zdanie nie ma znaczenia.
@ ZniesmaczonaFanka. Chyba ci się coś pomyliło. Taki o którym piszesz to do wyboru albo łącznie: pantoflarz, jeleń, ciota