Demotywatory.pl

@johnnyg kto Ci takich głupot naoopowiadał? Jakieś źródło tych rewelacji?

@tellchar Nikt mi żadnych głupot nie opowiadał. To co napisałem usłyszałem od sędziego sądu okręgowego. Taka sprawa miała miejsce, 2 bandytów weźmie 3 do rabunku, bo jeśli ich złapią to go wsypią to mają nadzwyczajne złagodzenie kary. Poza tym Art. 60 KK może najpierw przeczytaj zanim zaczniesz naskakiwać.

Szarpie się za tą ,,niepoczytalność".

Sprawa prosta. Prokurator musi być nieskazitelny jeśli chodzi o przestrzeganie prawa, żeby sam miał prawo innych oskarżać. A jak sam jest złodziejem to jakie ma prawo innych złodziei do więzienia wtrącać? Czy w ogóle będzie to robił skoro sam uważa że wolno kraść. Nie kradł z głodu, to pewne.

@Gernst
Bo babcia jest to staruszka, może ma już Alzheimera i nawet nie bardzo wie co robi. To jest "przedstawiciel prawa", któremu orzeczono NIEPOCZYTALNOŚĆ. Jak traktować oskarżenia stawiane przez osobę, która może była "niepoczytalna", gdy oskarżała dzień, godzinę wcześniej. Wtrącił (może) niewinnego człowieka do więzienia?
Pomijając fakt, że najprawdopodobniej ani nie był niepoczytalny, ani nie był kleptomanem, tylko zwykłą sknerą, która na dodatek ma się za kogoś lepszego od tych, którzy prawa przestrzegać muszą.
Jednocześnie... Mój ojciec niedawno opowiedział mi historię - zakładał instalację u pewnej bardzo bogatej pani prokurator... która obecnie odbywała "zwolnienie" w wariatkowie(oficjalnie jest w sanatorium, nic nie będzie miała wpisane, jest pod innym nazwiskiem, a posada już na nią czeka, po powrocie, jeśli dostanie zaświadczenie od lekarza). Prokurator na codzień ma doczynienia z tyloma mordami, zdjęciami rozczłonkowanych ciał i różnymi innymi mózgo...je... , że może im odbić. ALE patrząc na te dwa znane mi przykłady, nie mogę się nie zastanowić,
"ILU JESZCZE". Jak wierzyć w tak kaleki "Wymiar Sprawiedliwości"? Niby człowiek WIE, że dobrze nie jest, ALE takie rzeczy zawsze zaskakują... ;/
Pozdrawiam. ;)

@Duszkone Niska szkodliwość jest dla przestępców, żeby wiedzieli ile mogą ukraść żeby nie iść do więzienia. Prokurator nie może kraść wcale i nie ma żadnego wytłumaczenia. Żadnego. Za to wiemy tyle że to ukradł na pewno i jak łatwo się domyślić nie miał jak się wywinąć bo dowody były nie zbite więc wymyślił wraz z kolegami biegłymi bajkę o niepoczytalności chwilowej. Gdyby to niebyła bajka i rzeczywiście miał napady niepoczytalności to by nie mógł pracować w prokuraturze, a on nadal to robi. Więc albo jego wersja wydarzeń jest prawdziwa i odchodzi z prokuratury ze względów zdrowotnych, albo ponosi odpowiedzialność za swój czyn jako poczytalny człowiek. Natomiast jak się ma kontakty to można i "zjeść ciastko i mieć ciastko"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 November 2015 2015 18:34

@Qrvishon
Znając Polskę... pewnie i z tego zrobiłaby się z czasem mafia, wrabiająca ludzi, by "odcinać" kolejne kupony...Potrzebny byłby ktoś z zewnątrz, ale jego też da się przekupić... Niestety, mało ludzi na świecie zostało, których nie da się, gdy złapią ważniejsze stanowisko, "przekabacić". ;/
Pozdrawiam

@Qrvishon

O czymś takim jak kleptomania zapewne nie słyszałeś głąbie, prawda?

Tak - bardzo potrzebny ... Jak tam zagości patologia to będą "łapać" po to, aby swojego wstawić . To jest Polska tu trzeba pasjonatów a nie "przekupniów".

@Zibioff
Ewa...Szydło... Freudowska pomyłka? ;)

@Sasame , pomyłka zapewne podyktowana podświadomie tym, że dla mnie PIS i PO niczym się między sobą nie różnią...:) No i bądźmy szczerzy - z Szydło taki premier jak z pacynki aktor. Premierem, prezydentem, czlonkiem ław poselskich i senatorskich jest jeden człowiek: Jarosław Kaczyński. No i bardzo dobrze, ja się z tego cieszę. Mogą zrobi wszystko i nie mogą potem powiedzieć, że ktoś im nie pozwolił. Kaczyński ma teraz władzę absolutną.

@Zibioff
Też mam takie zdanie, nawet kiedyś wspominałam Ci, jeśli się nie mylę(pod innym komentarzem), że przecież wywodzą się z podobnego środowiska. Chociaż nie wiem, jak reagować na zapowiedzi Jarosława K.(dla mnie to On rządzi, a z Szydło taki premier, jak z Mościckiego był prezydent. xD ), że z Trybunału będzie usuwał sędziów.
Z jednej strony zmiany byłyby wskazane, ale z drugiej, TAKA zmiana trochę pachnie systemem autorytarnym... Bo przeciętnemu Kowalskiemu raczej nie pomoże...

I mamy odpowiedź pierwszego prawnika. Ukradł, bo "może miał stan przeciwzawałowy".

@LastHope123
Naprawdę? Stan przedzawałowy? A kremem chciał sobie rozgrzać dłonie, na wypadek, jakby mu ścierpły? Dla Twojej informacji - zabrał do KIESZENI 2 batony i krem. Nie otworzył tego w sklepie, jawnie chciał ukraść. Albo był niepoczytalny, albo to złodziej. Widzisz dla którejś z tych grup miejsce w Wymiarze Sprawiedliwości?

~kamileo123456 Wykluczasz taką możliwość? W mediach jest głośno tylko o jakiś kontrowersyjnych przypadkach. Sytuacji w którejś ktoś zapomni lub z jakiegoś innego powodu nie zapłaci za tak śmieszne kwoty jak 14 zł są codziennie dziesiątki tysięcy. Jednak jeśli nie jest to prokurator to mediów to nie interesuje i prości ludzie nie mogliby sobie pojeździć po kimś. Może kiedyś Ciebie taka sytuacja spotka, i wtedy wszyscy się z ciebie pośmiejemy i powyzywamy, a może będziesz miał wtedy zawał albo jakaś inną ukrytą chorobę, pozdrawiam.

Sasame Przeczytaj co napisałem wyżej. Niezrozumienie prawa doprowadza do takich sytuacji jak ten rolnik co mu asesor komornika zabrał ciągnik, a sytuacja wyglądała rzeczywiście tak że ten ciągnik był jego od kilku dni, bo sprzedał mu ten co był faktycznym dłużnikiem. Ale fala krytyki się polała przez niewiedzę ludzi. Poczytaj sobie kodeks karny to może zrozumiesz. Wytłumaczę to najprościej jak się da. Nie mówię że on tego nie ukradł, tylko mając strzępek informacji nikt nie ma prawa nikogo oskarżać. Być może nastąpiła jakaś okoliczność wyłączająca winę. Bo widzisz. Można coś ukraść ale faktycznie nie być tego świadomym, wtedy nie ma winy, więc nie dokonania czynu zabronionego. Nie jestem ekspertem z dziedziny medycyny, i nie wiemy jak on się bronił, ale zakładam że swoim stanem zdrowotnym. Pozdrawiam

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 13 November 2015 2015 20:03

@LastHope123
Mogę się zgodzić z Tobą, że informacja jest kluczowa... Ale ja w takim wypadku, jakbym nie chciała, nie widzę okoliczności łagodzącej.
Bo sama powiedziałam, że jeśli pojawiają się u niego ataki takiej niepoczytalności, powinien przestać wykonywać zawód prawnika. " Można coś ukraść ale faktycznie nie być tego świadomym, wtedy nie ma winy, więc nie dokonania czynu zabronionego. " - Może nie jestem specjalistką, jeśli idzie o prawo, ale wyłączanie się świadomości przy zawodzie prokuratora? Jeśli był "jednorazowy" to w wybitnie dogodnym momencie. Jeśli wystąpił raz, może znowu. Jeśli MA WYSTĄPIĆ, to niestety, czas pożegnać się z zawodem.
Nazwij mnie prostolinijną, ale jak dla mnie to miał się po prostu za kogoś ponad prawem, a JEŚLI nie i tak z zawodem prawnika nie powinien mieć doczynienia. Pozdrawiam.

@Sasame napisałem już wcześniej że takich sytuacji jest w Polsce codziennie tysiące jak nie setki tysięcy. Tylko się o tym nie mówi, bo nikogo to nie obchodzi. Tutaj wszyscy się oburzają bo to prokurator. Nie ma żadnego sensu komentowanie tej sprawy, bo nie wiemy jak było naprawdę, a gdybać to sobie każdy może, jednak świadczy to tylko i wyłącznie o osobie gdybającej. Sam nie raz jestem roztargniony czy zamyślony i potrafię postawić się w osobie takiego prokuratora, chorych tez już się naoglądałem w życiu dość dużo. Dlatego nie zakładałbym niczego, nawet tego że to po prostu ukradł bo jest prokuratorem i ma immunitet, ale kto by poświęcał karierę dla 14 złotych...

@LastHope123
Czyli dochodzimy wspólnie do jednego wniosku - wiem, że nic nie wiem.
Właśnie dlatego, że nie mieści mi się to w głowie, zrobiłam ten demotywator. Bo masz rację. To marnowanie kariery... chyba, że naprawdę ktoś ma się za lepszego, ale ponownie zgoda - to tylko gdybanie.
Nie wiem czemu, ale za każdym razem, jak mówisz o kleptomanii, wyobrażam sobie prokuratora, który próbuje ukraść sędziowski łańcuch z orzełkiem. Przecież tak fajnie błyyyyyyszczyyyyy.
A poważnie, może jestem staromodna, ale osoba z zachowaniami kompulsywnymi, nieleczonymi na dodatek, nie powinna być sędziom, prokuratorem, ani nawet policjantem.. Nie powinna się udzielać przy zadaniach, które wymagają takich zalet jak świadomość swoich czynów. ;)
Pozdrawiam.

@Sasame chorób, okoliczności wymienionych w ustawie wyłączających umyślność jest bardzo dużo, nie musi to być kleptomania. Warto poczytać.

@LastHope123
Wiem, wiem, że jest ich sporo... Ale cóż. Jestem sceptykiem i jak dla mnie ta niepoczytalność była trochę zbyt wygodna. Ale, jak już ustaliliśmy, za mało mamy danych, by to poprzeć i za mało, by kwestionować. ;)
Pozdrawiam.

@sonn123
W takim razie, Panie Inteligentny(i nie mam tu na myśli negatywnych konotacji, po prostu odnoszę wrażenie, że nie czujesz się częścią tej "ignoranckiej" grupy), wyjaśnij mi, CZEMU, jako "kleptoman" zrobił to pierwszy raz w życiu? Bo gdyby tak nie było, byłby karany w MŁODOŚCI, a jako karany zawodowi prokuratora powiedziałby "pa pa". To też wymaga MINIMUM logiki. Poza tym... Prokurator z atakami niepoczytalności...
Pozdrawia część grupy niewykształconych.
Edit: Zapomniałam dodać. Dokładnie byłby karany BĄDŹ LECZONY/Skierowany na terapie. Jeśli w DSM 5 umieszcza się kleptomanów... Nie mówiąc o ICD-10. I to w dziale F - Zaburzeń osobowości i zachowań dorosłych - To jednoznacznie świadczy o oczywistym - to zaburzenie psychiczne.
Ergo, Wiedzo nasza Błyszcząca, niestety osoba "spaczona" psychicznie NIE powinna mieć doczynienia z SĄDZENIEM LUDZI.
PS. W tym samym dziale(F, jeśli dobrze pamiętam) co "kleptomania", znajduje się też "piromania", schizofrenia i wiele innych fajnych chorób i powikłań po psychotropach... Ale jako EKSPERT od psychiatrii po 3 doktoratach, winieneś to wiedzieć, prawda?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 November 2015 2015 21:31

@sonn123 Hmm to nie mogą napisać że jest kleptomanem ? Nie napisali tego więc nie zostało to stwierdzone.

Saladyn1. Uważasz że ujawnia sie treść opinii psychiatrycznych ze śledztwa i podaje stwierdzone jednostki chorobowe na które cierpi badany? Wiesz mam nadzieję co to jest tajemnica lekarska, "dane wrażliwe" i ochrona danych osobowych, prawda?

Sasame. Myślisz, że kleptomanem jest się od urodzenia? Nikt nie wie kiedy po raz pierwszy ujawnią się objawy zaburzenia. Według ciebie każdego z zaburzeniami psychicznymi czy zaburzeniami osobowości należy przymusowo leczyć bądź ich wykluczać ze społeczeństwa? Niby dlaczego jako kleptoman MUSIAŁBY" już być karany w młodości? Skąd wiesz że kiedykolwiek już mu się coś takiego przydarzyło? Ach, zapomniałem, tacy jak ty wiedzą wszystko i zawsze lepiej. jak się domyślam znasz również akta sprawy i treść opinii biegłych, czyż nie tak?

@sonn123
Nie, nie każdy i BYNAJMNIEJ nie chcę wykluczać nikogo ze społeczeństwa... Ale zgodzisz się, że są ZAWODY, w których można naiwnie wierzyć, że osoba je wykonująca, będzie w 100% fizycznie i psychicznie do nich przygotowana. Co, jeśli, jako prokurator miałby taki "atak" oglądając dowody i postanowił jeden sobie zabrać? Bo ładnie błyszczy? Strażak piroman, skoro już wspomniałam o tym schorzeniu w poprzednim komentarzu? Ekspedientka ze schizofrenią, która może i jest na lekach, ale w każdej chwili może mieć "epizod"?
Byłbyś tak tolerancyjny, gdyby taki nieprzewidywalny człowiek(niekoniecznie kleptoman, ogólnie osoba niepoczytalna) sądził jakiegoś Twojego znajomego, kogoś z rodziny? Zawsze można pomylić się w rachunkach, choćby i już można mieć problemy. I trafia Ci się prokurator, który słyszy głosy, że się kolokwialnie wyrażę. Wiem, że egzaltuję, ale robię to specjalnie.
Jak dla mnie każdy zawód wymaga pewnych kwalifikacji. Nazwij mnie dziwną - prokurator moim skromnym zdaniem powinien być poczytalny. Pisałam to wyżej - powinien byćjak ta żona Cezara.
Znam tę sprawę w takim samym stopniu, jak Ty - czyli z wszelkich mediów, bez szczegółów. I właśnie dlatego zrobiłam ten demotywator, bo logicznie można znaleźć WIELE wyjaśnień, ale KAŻDE ma luki. Z naszej dwójki, to Ty (jak wywnioskowałam z Twoich słów o głąbach, wikipedii i innych takich) wydajesz się znać wszystkie odpowiedzi. Ja interesuję się psychopatologią, ale z zakresu termodynamiki zaawansowanej, czy choćby "prostej" techniki budowlanej, "prostymi elementarnymi dla niego rzeczami", mógłby mnie zagiąć. Ciebie też. Zirytowałeś mnie straszną arogancją, jaka wyciekała z Twoich słów. Myślisz, że podołałbyś "elementarnej wiedzy" astronoma? Fizyka? Czy... Kury domowej, choćby? Każdy człowiek ma takie rzeczy, którymi się interesuje, które są mu bliskie. Ja mogę godzinami mówić o psychopatach i mechanice ich zachowań. Ale przeciętna "kura domowa", będzie znała 20 sposobów sprania wina z koszuli, by ślad nie został. Albo gdzie coś dostać, szybciej niż inni.
Taka arogancja, jaką wykazałeś w komentarzu, zirytowała mnie na tyle, że trochę mnie poniosło. Bo ja tylko poddaję możliwe opcje. Ty traktujesz pretensjonalnie tych, którzy mają inne niż Ty zainteresowania. NAWET, jeśli wiesz wiele, nie wiesz wszystkiego. Troszkę pokory. Pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 November 2015 2015 23:10

@Sasame szukasz sensacji tam gdzie je nie ma. Każdy zawód ma jakieś ryzyko, każdy jest przecież tylko człowiekiem, nie maszyną. Ostatnio pokazywali jakiegoś człowieka który uratował pasażerów autobusu bo kierowca miał zawał. Czy to znaczy że ten kierowca nie miał prawa wykonywać tego zawodu? Najlepiej niech każdy siedzi w domu i nic nie robi bo nie daj Boże zrobi coś nie tak. Jak już Ci pisałem, nie wiemy co było więc głupotą jest ocenianie co się stało.

@LastHope123
Nie tyle "sensacji", co "informacji". Gdy czegoś nie rozumiem logicznie, staram się dociec możliwych źródeł. A że, jak wspominałam, jestem sceptykiem, bardziej niż w to, że dostał nagłego ataku niepoczytalności, który "zmusił go" do kradzieży wafelków i kremu, jestem w stanie uwierzyć, że szukał adrenaliny, czuł się ponad prawem i wiedział, że jako prokurator się wykpi.
Co do zawału, to sytuacja losowa, co do której nie można było mieć żadnej pewności, że się wydarzy. To chwilowe "załamanie" organizmu. Oczywiście, można było wykonywać badania i działać prewencyjnie na symptomy, które mogły wskazywać na przyszłą możliwość zawału. Jednak, zawał jest jednorazowy. Taki atak... Idę, coś mi odbije, wezmę sobie z wystawy torebkę, czy sprzęt sportowy, czy cokolwiek innego. Jaka jest pewność, że NIGDY WIĘCEJ nie będę, bez leczenia/terapii, miała podobnego ataku? W szpitalu lekarz powie "proszę brać to-toi-to", a prawdopodobieństwo zawału zmniejszy się X-krotnie. Tutaj było jakieś "zwarcie", że się nienaukowo wyrażę, przeskok i... Teraz idź wolno, a jak zdarzy Ci się to znowu? Cóż. Nieważne! Pisałam Ci wyżej, że "niepoczytalny" prokurator(atak na sali sądowej, podczas zbierania dowodów... jak mówiłam) sam w sobie brzmi "przekomicznie". Naprawdę nie widzisz NIC niewłaściwego w czymś takim?
Zwykłemu Kowalskiemu nie orzeczono by TYLKO niepoczytalności. Sędzia stwierdziłby, że musi się skierować na leczenie, czy zrobić coś podobnego - prewencyjnie. I TO mnie uderza. Niby wiemy, jaka jest dysproporcja traktowania, ale jednak... Dla mnie to CIĄGLE jest niewłaściwe.
Co do "głupoty". Człowiek, na podstawie pewnych osiągalnych dla niego danych kreuje opinie na różne tematy - tak jesteśmy skonstruowani. Na90% tematów nie mamy 100% danych. Ale mamy swoje opinie. Ja nie powiedziałam, że powinni go ZAMKNĄĆ, czy że na 100% zrobił to z premedytacją.
Ale(też już o tym mówiłam), sprawa 80+ babci, która ledwo pamięta, gdzie jest, a ja pamiętam wypowiedź prawnika, że "jakby nie chcieli jej pomóc, prawo jest prawem".
Zwykła, ludzka logika pozwala mi wtedy zauważyć dysproporcję traktowania pozornie "zdrowego" człowieka, w sile wieku i starowinki... I różnice te dla mnie są nie do zaakceptowania.
Na codzień daleko mi do radykalizmu, mam dość otwarty sposób myślenia... Ale naprawdę, 0 jakiejkolwiek konsekwencji? Nawet dostał coś w rodzaju nagrody - ROCZNY urlop, 3/4 płatny... a z tego, co się podaje, może będzie płatny 100%(w końcu zaskarża? ).
I TO mnie drażni - takie bycie ponad prawem, 0 jakiejkolwiek, najmniejszej konsekwencji. Żadnej grzywny(jeśli byłoby to działanie z premedytacją) , żadnego skierowania na leczenie/terapię. NIC. Nie idzie o wafelki i krem. Idzie o to, że są ludzie równiejsi,co, mimo iż jest oczywiste w dzisiejszym świecie, drażni niezmiennie. ;)
Pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2015 2015 13:01

@Sasame - po tym co napisałaś, nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek miała jakaś sprawę w sądzie. Przy takim myśleniu na 100% doznasz załamania psychicznego, nie rozumiesz nic z tego co napisałem i na siłę próbujesz szukać dziury w całym. Własnie przez takich jak ty, w tym kraju oczernia się każdego i w dalszym ciągu jest myślenie PRLowskie że jak ktoś ma dobry samochód to ukradł. To że coś się nie mieści w twoim światopoglądzie to nie znaczy że tak nie jest. I jak już pisałem wiele razy, ale widzę ze nie dotarło. Ocenianie kogoś po tym co ktoś napisał jest idiotyczne i głupie, świadczy to tylko o osobie piszącej. Rozpowszechnianie głupoty powinno być karalne. 99% osób wierzy że prokurator który spędził blisko 10 lat na nauce zniszczyłby sobie karierę dla 14zł. Z każdym dniem w internecie uświadamiam sobie jak durne mamy społeczeństwo.

@LastHope123
Ależ ja doskonale rozumiem, że są różne sytuacje. Po prostu nie jestem tak wyrozumiała, jak Ty, bo już... cóż, gdybym chciała wejść w podobnie pretensjonalny do Twojego ton, powiedziałabym "wyrosłam".
Jakkolwiek, bardziej dyplomatycznie - nie jestem tak tolerancyjna, jak Ty... Co jest o tyle zabawne, że staram się znaleźć kompromis z osobą odmiennie myślącą, kiedy Ty już wymyślasz głupoty(za przeproszeniem) o "takich jak ja", chociaż masz o mnie pojęcie, jak(ponownie za przeproszeniem) świnia o lataniu. ;)
To do Ciebie zdaje się nie docierać, że ja uwzględniam wszystkie opcje... Ale też EFEKTY. Ty tak uczepiłeś się wiary w jego dobre zamiary, że zaczynasz go bronić jak krzyża na krakowskim przedmieściu. Spokojnie. Po prostu wyraziłam swoje zdanie, też mogę je mieć.
Ps. Zgadzam się, że ocenianie innych świadczy o głupocie wypowiadającego się w ten sposób. Jako osoba o wybitnym i jedynie właściwym sposobie myślenia, rozszyfrujesz to właściwie i mnie tym niezwykle ukontentujesz.

@Sasame - nie mówię że mój tok myślenia jest jedyny i właściwy, ale staram się brać odpowiedzialność za to co mówię. Ty jesteś typowym użytkownikiem internetu, byle co, byle głośno byle ponarzekać i po ubliżać. Jak większość takich ludzi nie miałabyś twarzą twarz nikomu tego powiedzieć. Do tego zmierzam. Polski internet to skupisko trolli i zakompleksionych ludzi, którzy leczą swoje słabości oczerniając innych. Ja nie jestem tolerancyjny tylko znam wagę swoich słów. Ja mam takie samo zdanie i w świecie rzeczywistym i w internecie i mogę je przedstawić i tu i tu. A ty głosząc takie bzdury wystawisz się w rzeczywistości tylko na śmiech i co więcej rozpowszechnianie takich opinii jest poniekąd karalne, tak dla twojej świadomości.

@TwoTired
Jasne, że zastanawia. Ja widzę TRZY wytłumaczenia, jak pisałam milion razy wyżej. ;)
1. Jest cwanym, chamskim złodziejem, który ma się za lepszego i myśli, że koledzy zawsze go wybronią, więc czemu ma płacić, skoro jest lepszy.
2. Miewa napady niepoczytalności czasowej, jak mówisz... Jednak TAKIE schorzenie w zawodzie PROKURATORA? Nie do pomyślenia...
3. Wspomniałam też wyżej :
" Mój ojciec niedawno opowiedział mi historię - zakładał instalację u pewnej bardzo bogatej pani prokurator... która obecnie odbywała "zwolnienie" w wariatkowie(oficjalnie jest w sanatorium, nic nie będzie miała wpisane, jest pod innym nazwiskiem, a posada już na nią czeka, po powrocie, jeśli dostanie zaświadczenie od lekarza). Prokurator na codzień ma doczynienia z tyloma mordami, zdjęciami rozczłonkowanych ciał i różnymi innymi mózgo...je... , że może im odbić. ALE patrząc na te dwa znane mi przykłady, nie mogę się nie zastanowić, "ILU JESZCZE". ".

Słowem, w ŻADNYM z tych 3 możliwych wytłumaczeń, nie widzę tego, które najbardziej mnie nurtuje - CZEMU ON CIĄGLE JEST PROKURATOREM. Ok. Był na rocznym zwolnieniu, ale miał płacone, jeśli dobrze doczytałam 75%(3/4 pensji) i jeszcze domaga się, ponoć, oddania reszty, bo przecież go uniewinniono.
Pozdrawiam.

@TwoTired
Czasem to bardziej jest forma poczucia wyższości, udowadnianie sobie, małymi rzeczami, że jest się ponad prawem. Ale to tylko nasze hipotezy i niepokój co do stanu Wymiaru Sprawiedliwości( o ilu przypadkach nie wiemy? Jakie były poważne? Czy "niepoczytalnych" prokuratorów jest więcej? Sędziów... ugh, za dużo pytań bez odpowiedzi...) zostaje mimo wszystko.
Pozdrawiam.