Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie...

www.demotywatory.pl
+
399 411
-

Zobacz także:


C CyganD
0 / 4

Myśle że żadna osoba nie ma uszczerbku na zdrowiu, więc jakieś bezpieczeństwo było zachowane :)

Odpowiedz
Suzzzi86
0 / 0

@CyganD inaczej byś zaśpiewał, gdyby to twój samochód został uszkodzony przez brawurę takiego "kierowcy" :)

KappaHD
+6 / 8

Człowiek ze wsi wyjedzie, wieś z człowieka nigdy.

Odpowiedz
Xylar
+8 / 8

Motyw takiego działania? Coś poza chęcią zabawy w F&F ? Ale jakim to trzeba być skończonym debilem, kurde... Najgorsze jest to że oprócz niego ucierpiały 3 inne auta i ta naczepa..

Odpowiedz
Azon
+2 / 2

@Xylar Chciał zrobić trick z GTA gdzie przejeżdżasz pod naczepą tira. Niestety nadwozie prowadzonego samochodu było ciut za wysokie.

JanuszTorun
+2 / 2

No właśnie... Motyw... Po jaką cholerę ten debil pchał się na siłę prawą stroną, mając wolny lewy pas? Kilka sekund wcześniej ktoś wyprzedzał tego TIRa lewą stroną, a ten musiał wciskać się w jakiś ciasny kąt. Co więcej - początkowo był już na lewym pasie, więc miał komfortową sytuację do wyprzedzania. Jest tylko jedno - jedyne wyjaśnienie: debil.

~ja12333342
+3 / 3

@Xylar Ludzie zazwyczaj się pchają na prawy pas jak chcą skręcić w prawo.

Qrvishon
+18 / 22

Ja jeżdżę szybko ale bezpiecznie. Nigdy wypadku nie spowodowałem bo wiem gdzie mogę jechać szybko a gdzie nie. Wychylanie się z za ciężarówki i to jeszcze na prawy pas bez sprawdzenia co jest na nim to zwyczajny debilizm. A jak ktoś jest debilem to nie będzie jeździł bezpiecznie, nawet jak jeździ wolno.

Odpowiedz
T termix369
+1 / 3

@Qrvishon Dokładnie. Mam tak samo jeżdżę dosyć szybko, praktycznie jak mogę to zawsze przekraczam prędkość a nigdy nie miałem nawet najmniejszej stłuczki, w życiu nawet mandatu nie dostałem a przebiegi robię dość duże. Trzeba myśleć i wiedzieć gdzie można depnąć a gdzie nie.

szczerbus9
0 / 4

@Qrvishon @termix369 idę o zakład, że wasze "szybko a bezpiecznie" to dla mnie efektywnie, tak, jazda efektywna, coś jak kierowcy pogotowia, straży czy policji, wolniej w niebezpiecznych miejscach, jak skrzyżowania itd. na prostych gaz w podłodze, a na zakrętach podstawy rajdowe, do tego sensowna praca biegami (w tym duży udział hamowania silnikiem) i hamulcami. Osobiście największe emocje budzą u mnie zakręty, wchodząc szeroko i z wyjściem na wewnętrznej jestem w stanie zmieścić się w liniach z większą prędkością, niż ludzie ścinający całkowicie dane zakręty, a największy ból sprawia mi jeden ślimak, wjazd na obwodnice, sam jadę według schematu i się wyrabiam na pasie rozpędowym (nawet 70 km/h), ale niektórzy się gubią i jadą poniżej 30, lub się zatrzymują

N neo74
+4 / 4

@Qrvishon @szczerbus9 To nie zupełnie tak działa. Aktualnie jeżdżę fiatem pandą (jest to wysoki samochód z wysokim środkiem ciężkości) i na ślimakach muszę jechać wolno bo na samochód działa duża siła odśrodkowa i jest szansa, że wypadnę. Więc nie można wszystkich mierzyć jedną miarą.

C corvus_pl
-2 / 2

@Qrvishon masz szczęście i tyle. Praw fizyki nie oszukasz.

Qrvishon
+1 / 1

@neo74 masz rację. Pandą też bym za szybko nie jeździł zwłaszcza w zakrętach. Z tym że ja mam dość sztywne zawieszenie przez co cierpię na wybojach, ale dobrze się trzymam w zakręcie. Dobrej jakości hamulce też są niezbędne do tego żeby jeździć bezpiecznie z dużą prędkością(opony także mają duże znaczenie). A że mam 200KM to łatwo się rozpędzić. Z tym że tak jeżdżę tylko swoim, bo mam do niego zaufanie i wiem co może, a jak samochodu nie znam, to zaniżam granice jego możliwości tak żeby się nie przeliczyć @corvus_pl to nie jest szczęście i powiem więcej, nawet nie umiejętności. Wystarczy myśleć. Dogłębna analiza trasy pozwala ocenić czy mogę się rozpędzić i nic się nie stanie czy może mi coś wyjechać albo wyskoczyć, czy utrzymam się w zakręcie przy danej pogodzie i na danej nawierzchni i chyba koronne to jakim samochodem jadę. Jest bardzo wiele czynników i jak się je wszystkie skoreluje to wiadomo jak jechać, nawet jak się w rajdach nie startuje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 February 2016 2016 2:28

szczerbus9
0 / 0

@neo74 z tymi ślimakami i zakrętami bardziej mam na myśli linię jazdy, ten jeden opisany ślimak próbowałem brać na różne sposoby (mam co prawda peugeota 306, 90KM, miękkie zawieszenie i słabe opony) jadąc cały czas po wewnętrznej nie ma bata i wylecisz powyżej 30km/h nawet audi quatro, a zatrzymują się głównie osoby na mazowieckich numerach, najprawdopodobniej się gubią

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 February 2016 2016 7:27

~loolo12345
+2 / 2

No przeciez bezpiecznie jechal. Nikogo nie zabil, wszyscy cali i zdrowi.

Lol - to dla tych, co nie rozumieja ironii.

Odpowiedz
H Hexo
+4 / 4

Włączył kierunkowskaz łaaał. bardzo dużo ludzi nawet tego nie zrobi zmieniając pas przykładowo na autostradzie bo po co. Brawura zawsze kończy się tak samo. Ciekawe czy czegoś się nauczył po tym. Ciekawi mnie czemu nie zjechał na pobocze tylko miedzy auta.

Odpowiedz
B blacktigress
0 / 0

A mi się wydaje, że ten pan uczył się jazdy w GTA. Tam podobne manewry to nic niezwykłego.

Odpowiedz
~edka1981
0 / 0

Stałam w korku przez tego człowieka około 2 godzin!! Dziękuję!

Odpowiedz