@FuckYouLife Gówno prawda xD znam kila osób które odeszły np, od chrześcijaństwa i zostały buddystami nikt ich za to nie karał to samo z ateistami... Jedyna religia którą może opisywać ten obrazek jest islam w którym apostazja jest karana zazwyczaj śmiercią^^ Ach ta religia miłości i pokoju xDDD
@FuckYouLife Jeśli nie od urodzenia to od kiedy? O ile mówimy o chrześcijaństwie/buddyzmie to czemu nie? Dopóki religia i ogólna moralność i prawo się pokrywają to chyba nie ma problemu. Dodatkowo jeśli żyjesz w dość jednolitym kraju to obchodzenie świąt i ogólna wiedza się przyda. To czy wierzysz to już bardziej twoja sprawa i mówiąc jestem katolikiem nie znaczy że się nim czujesz. Wszystko zmienia się wraz z wiarą pokroju islamu gdzie twoja wiara i przekonanie krzywdzi ludzi którzy nie wierzą czy są innego wyznania.
@FuckYouLife Tak wpajają, ale nie tylko wiarę bo gdybyś urodził się w państwie w 97% ateistycznym to prawdopodobnie byłbyś ateistą i wpajali by w Ciebie niewiarę i narzekał byś na brak religii :D Ogólnie kultura/miejsce w której/którym się rodzisz daje Ci pewne (ograniczone najczęściej) możliwości i tylko od ciebie zależy jak wykorzystasz swój potencjał albo na co skieruje cię ślepy los bo czasem nawet przypadkiem znajdując się w pewnym miejscu w odpowiednim czasie możemy zmienić nasz światopogląd o 180 stopni ;) I tak ja kiedyś wierzyłem w równość ludzi bez względu na wyznanie czy inny czynnik odbijania światłą widzialnego tak teraz nie bardzo:D
@greed666 Ty rasisto! czy ty nie wiesz że tylko ludzie biali mogą być rasistami? Nie może być rasistą osoba która nie jest uprzywilejowana w społeczeństwie. A jak już o przywilejach mowa to tylko kobiety mogą być zgwałcone bo to one nie mają przywilejów, i tylko je można określić jako bite z tego samego powodu. Nie istnieje coś takiego jak bójki między mężczyznami. Prymitywy tak tylko rozmawiają.
.
.
.
XD
Nie wiem, co trzeba mieć w głowie żeby być w stanie uzależnić się od portali typu facebook czy instagram. Ciekawe też, ile par podczas współżycia korzysta z telefonu/tabletu :)
@windrunner Też nie wiem, co trzeba mieć w głowie, jednak jako że dużo przebywam w towarzystwie ludzi młodych (sama do nich należę) widzę, że problem istnieje. Mam znajomych, którzy nawet kiedy do nich mówisz, nie podnoszą wzroku znad telefonu, bo przeglądają facebooka. Znajomych, do których co 15 sekund przychodzi nowe powiadomienie z twittera, fb, instragrama, Bógwieczego, a oni je sprawdzają. Przeraziłam się, kiedy raz usłyszałam od znajomej, że wstała o 5 rano, bo dostała powiadomienia na twitterze i jak miała spać.... Oczywiście nie mówię, że wszyscy tacy są, to nawet mniejszość. Zresztą z tymi osobami nie utrzymuję bliskich relacji, ani w ogóle relacji (bo sie nie da), jednak to problem naprawdę bywa poważny i na tyle powszechny, że chyba wszyscy znamy kogoś, kto nie odrywa się od telefonu... Czy to nie straszne?
Ja na facebooku mam 150+ znajomych, a tak naprawde uzywam tego do kontaktowania sie z kilkoma osobami. Sciane sprawdzam srednio raz na tydzien, a jak dostaje powiadomienia na telefon to je kasuje :D Na pozostalych portalach konta nie posiadam. Czy to normalne?
Obrazek o religiach świetnie przedstawiona prawda.
Odpowiedz@FuckYouLife Gówno prawda xD znam kila osób które odeszły np, od chrześcijaństwa i zostały buddystami nikt ich za to nie karał to samo z ateistami... Jedyna religia którą może opisywać ten obrazek jest islam w którym apostazja jest karana zazwyczaj śmiercią^^ Ach ta religia miłości i pokoju xDDD
@greed666 Nie chodzi o to że przypisuje się religie na całe życie, tylko że od urodzenia wpajają ci swoją wiarę.
@FuckYouLife Jeśli nie od urodzenia to od kiedy? O ile mówimy o chrześcijaństwie/buddyzmie to czemu nie? Dopóki religia i ogólna moralność i prawo się pokrywają to chyba nie ma problemu. Dodatkowo jeśli żyjesz w dość jednolitym kraju to obchodzenie świąt i ogólna wiedza się przyda. To czy wierzysz to już bardziej twoja sprawa i mówiąc jestem katolikiem nie znaczy że się nim czujesz. Wszystko zmienia się wraz z wiarą pokroju islamu gdzie twoja wiara i przekonanie krzywdzi ludzi którzy nie wierzą czy są innego wyznania.
@FuckYouLife Tak wpajają, ale nie tylko wiarę bo gdybyś urodził się w państwie w 97% ateistycznym to prawdopodobnie byłbyś ateistą i wpajali by w Ciebie niewiarę i narzekał byś na brak religii :D Ogólnie kultura/miejsce w której/którym się rodzisz daje Ci pewne (ograniczone najczęściej) możliwości i tylko od ciebie zależy jak wykorzystasz swój potencjał albo na co skieruje cię ślepy los bo czasem nawet przypadkiem znajdując się w pewnym miejscu w odpowiednim czasie możemy zmienić nasz światopogląd o 180 stopni ;) I tak ja kiedyś wierzyłem w równość ludzi bez względu na wyznanie czy inny czynnik odbijania światłą widzialnego tak teraz nie bardzo:D
15. jest ciekawe.
Odpowiedz2. Rasistowski obrazek! obraża on rase białą sugerując iż biali pastwią się nad czarnymi :O
Odpowiedz@greed666 Ty rasisto! czy ty nie wiesz że tylko ludzie biali mogą być rasistami? Nie może być rasistą osoba która nie jest uprzywilejowana w społeczeństwie. A jak już o przywilejach mowa to tylko kobiety mogą być zgwałcone bo to one nie mają przywilejów, i tylko je można określić jako bite z tego samego powodu. Nie istnieje coś takiego jak bójki między mężczyznami. Prymitywy tak tylko rozmawiają.
.
.
.
XD
Nie wiem, co trzeba mieć w głowie żeby być w stanie uzależnić się od portali typu facebook czy instagram. Ciekawe też, ile par podczas współżycia korzysta z telefonu/tabletu :)
Odpowiedz@windrunner Też nie wiem, co trzeba mieć w głowie, jednak jako że dużo przebywam w towarzystwie ludzi młodych (sama do nich należę) widzę, że problem istnieje. Mam znajomych, którzy nawet kiedy do nich mówisz, nie podnoszą wzroku znad telefonu, bo przeglądają facebooka. Znajomych, do których co 15 sekund przychodzi nowe powiadomienie z twittera, fb, instragrama, Bógwieczego, a oni je sprawdzają. Przeraziłam się, kiedy raz usłyszałam od znajomej, że wstała o 5 rano, bo dostała powiadomienia na twitterze i jak miała spać.... Oczywiście nie mówię, że wszyscy tacy są, to nawet mniejszość. Zresztą z tymi osobami nie utrzymuję bliskich relacji, ani w ogóle relacji (bo sie nie da), jednak to problem naprawdę bywa poważny i na tyle powszechny, że chyba wszyscy znamy kogoś, kto nie odrywa się od telefonu... Czy to nie straszne?
Trzeba być towarzyskim. Odludkowi takie portale nie są do niczego potrzebne.
Ja na facebooku mam 150+ znajomych, a tak naprawde uzywam tego do kontaktowania sie z kilkoma osobami. Sciane sprawdzam srednio raz na tydzien, a jak dostaje powiadomienia na telefon to je kasuje :D Na pozostalych portalach konta nie posiadam. Czy to normalne?
Polecam serial "Czarne lustro", który genialnie przedstawia różne wizje niedalekiej przyszłości.
OdpowiedzNajbardziej boli, że większość się zgadza...
Odpowiedz