Kostaryka to dziwny kraj, wszedzie w Am.Pd. przecież zwierzęta są zagrożeniem. Tępienie ich powinno być obowiązkiem. Taka anakonda jak wlezie na boisko szkolne xD (to u nich norma) to powinna być zabita i to od razu
@olo555 To straszne, że tak wielu ludzi myśli podobnie jak ty.
Jeśli z terenów tropikalnych znikną rodzime drapieżniki to inne mniejsze lub szkodniki zastąpią tą lukę.
Co to znaczy dla ekosystemu?
Całe życie na ziemi jest łańcuchem istnień, wytępiając jedne, zaburzamy ten ciąg natury co nigdy dobrze się nie kończy.
Przykładowo jaguar żyjący na terenach Kostaryki pełni istotną rolę w stabilizacji ekosystemu i regulacji populacji zwierząt, na które poluje. Zalicza się go do gatunków kluczowych tj. warunkujących istnienie innych gatunków. Co się stanie gdy gdy wymrze taki gatunek? Po wytrzebieniu homara amerykańskiego u wybrzeży wschodniej Kanady, wzrosła liczba jeżowców, co z kolei spowodowało zanik części lasów wodorostów. Podobnie stało się na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych po wyniszczeniu wydry morskiej. Okay możesz sobie pomyśleć " okay, noi co z tego?". No to, że np rybacy mają kłopoty z połowami, jest mniej ryb co znaczy mniej kasy. A najlepsze jest to, że panowie sami doprowadzili do tego.
Duże drapieżniki polują na zwierzęta chore i pokaleczone co "czyści" gatunek i pozwala faunie i florze odpowiednio się rozwijać. Kiedy koty giną, rozwijają się choroby genetyczne zwierząt, przez co nie pełnią swojej roli w środowisku. Co na dłuższą metę powoduje zmiany w roślinności i glebie, które nigdy nie są dobre i kropka. Oczywiście odbija się to na ludziach, ich uprawach i hodowlach.
Niestety, najgroźniejszym drapieżnikiem na świecie jest człowiek, najczęściej głupi, bez umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego. Ale natura jest uczciwa i wcześniej czy później ugryzie nas w *upe!
Rozumiem, że życie na terenach zamieszkałych przez duże drapieżniki jest ciężkie i niebezpieczne, ale zawsze takie było. Zabieranie terenów łownych zwierzętom i osiedlanie się na nich jeszcze bardziej.
Prosta prawda jest taka, że trzeba się nauczyć żyć w zgodzie z naturą bo żadne naukowe ekstra nowinki oraz dobre chęci nie zastąpią jej.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 February 2016 2016 13:43
Ponadto gwarantuję Ci, na podstawie własnego doświadczenia, iż ten durny fakt spłodziła jakaś niedowartościowana feministoprogramistka która "ciągle jest dyskryminowana". Taaa. Kobieta programista jest jak świnka morska, ani świnka ani morska (poza nielicznymi wyjątkami). Programowanie to czysta logika i matematyka, wskażcie w swoim otoczeniu kobietę która zawsze myśli logicznie, prosto i schematycznie.
W tym badaniu wynik kobiet był w okolicach błędu statystycznego lepszy, właściwie to nie wiadomo nawet czy to wszystko kobiety były bo zgadli to na podstawie nicków ;).
Z ćmami to bzdura jest. Ćmy używają najjaśniejszego punktu widocznego w nocy (do ok 100 lat temu był to księżyc) do nawigacji - utrzymują go pod określonym kątem. Odległość do księżyca jest wystarczająco bliska nieskończoności aby ćma dzięki temu leciała prosto. Można sobie to rozrysować i wyjdzie piękna spirala - dokładnie taka jaką ćmy zataczają dookoła lampy.
ćmy myślą,że światło to księżyc i używaja go jako "latarni morskiej" - zachowując stały kąt między kierunkiem z którego widzą światło i kierunkiem lotu.
Tyle, ze źródło światła to nie księżyc i zachowując stały kąt lecą po spirali a nie po lini prostej. Spirali zacieśniającej się takdługo, aż wpadną prosto w nie
Wszystkim gryzoniom siekacze rosną przez całe życie, nie tylko bobrom. I jest to dokładnie tak samo normalne i kompletnie nienadzwyczajne, jak to, że nam odrastają włosy i paznokcie.
co do faktu nr. 5
badanie sprawdzało jak staranne są pull requesty w open source.
wiadomym jest, że wśród mężczyzn zainteresowanie open source będzie dużo większe niż u kobiet
toteż pull requestów będzie dużo więcej.
ogólnie zainteresowanie programowaniem u większości programistek jakie spotkałem jest słabe
i większość widzi w nim tylko sposób na utrzymanie się.
te nieliczne jednostki które się nim zajmują stanowią < 5% wszystkich programistek
miażdząca większość pasjonatów programowania to mężczyźni i więcej z nich zajmuje się open source.
jednakże open source nie daje żadnych profitów toteż nie wszyscy starają się najlepiej jak potrafią.
z racji tego, że mężczyzn jest zdecydowanie więcej i w ich reprezentacji są zarówno dobrzy średni
jak i słabi programiści to w porównaniu do ścisłej elity programistek średnia akceptowalność
pull requesta może być słabsza.
Badanie nijak ma się do rzeczywistości, bo wystarczy sprawdzić, jakiej płci są najwybitniejsi programiści
w Google, Microsoft i innych korporacjach.
Faktem jest najwybitniejsi programiści są dużo lepsi od najwybitniejszych programistek.
To badanie byłoby wiarygodne, gdyby odbyło się w ramach godzin pracy w jakieś firmie.
Kiedy stawka jest konkretna sytuacja wygląda już zgoła inaczej.
Z mojego doświadczenia wynika, że przeciętna programistka radzi sobie nieco gorzej od przeciętnego programisty.
Oczywiście to wszystko są ogólne trendy i z pewnością istnieje na świecie wiele wybitnych programistek.
Nie można oceniać kogoś według płci, ale jeżeli mówimy już o statystykach to powinny być one przeprowadzane w warunkach normalnej pracy
a nie hobbystycznego pisania.
Na koniec jeszcze analogia do futbolu.
W sezonie 2008/2009 FC Barcelona po wygraniu 4:0 pierwszego meczu eliminacji do Ligi Mistrzów z Wisłą Kraków, mając w kieszeni awans przegrała rewanż 1:0.
Stosując zaprezentowany powyżej tok myślenia dostajemy demota:
Wisła Kraków jest lepsza od FC Barcelony i ta niesłusznie wygrała w tamtym sezonie Ligę Mistrzów.
Wisła gra lepiej a jej bramki są bardziej akceptowalne od tych które strzela FCB.
Kiedy jednak znany jest wynik pierwszego meczu ich gra oceniana jest gorzej.
Autor demota zrobił (być może nieświadomie) niezłą prowokację.
Kostaryka to dziwny kraj, wszedzie w Am.Pd. przecież zwierzęta są zagrożeniem. Tępienie ich powinno być obowiązkiem. Taka anakonda jak wlezie na boisko szkolne xD (to u nich norma) to powinna być zabita i to od razu
Odpowiedz@olo555 To straszne, że tak wielu ludzi myśli podobnie jak ty.
Jeśli z terenów tropikalnych znikną rodzime drapieżniki to inne mniejsze lub szkodniki zastąpią tą lukę.
Co to znaczy dla ekosystemu?
Całe życie na ziemi jest łańcuchem istnień, wytępiając jedne, zaburzamy ten ciąg natury co nigdy dobrze się nie kończy.
Przykładowo jaguar żyjący na terenach Kostaryki pełni istotną rolę w stabilizacji ekosystemu i regulacji populacji zwierząt, na które poluje. Zalicza się go do gatunków kluczowych tj. warunkujących istnienie innych gatunków. Co się stanie gdy gdy wymrze taki gatunek? Po wytrzebieniu homara amerykańskiego u wybrzeży wschodniej Kanady, wzrosła liczba jeżowców, co z kolei spowodowało zanik części lasów wodorostów. Podobnie stało się na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych po wyniszczeniu wydry morskiej. Okay możesz sobie pomyśleć " okay, noi co z tego?". No to, że np rybacy mają kłopoty z połowami, jest mniej ryb co znaczy mniej kasy. A najlepsze jest to, że panowie sami doprowadzili do tego.
Duże drapieżniki polują na zwierzęta chore i pokaleczone co "czyści" gatunek i pozwala faunie i florze odpowiednio się rozwijać. Kiedy koty giną, rozwijają się choroby genetyczne zwierząt, przez co nie pełnią swojej roli w środowisku. Co na dłuższą metę powoduje zmiany w roślinności i glebie, które nigdy nie są dobre i kropka. Oczywiście odbija się to na ludziach, ich uprawach i hodowlach.
Niestety, najgroźniejszym drapieżnikiem na świecie jest człowiek, najczęściej głupi, bez umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego. Ale natura jest uczciwa i wcześniej czy później ugryzie nas w *upe!
Rozumiem, że życie na terenach zamieszkałych przez duże drapieżniki jest ciężkie i niebezpieczne, ale zawsze takie było. Zabieranie terenów łownych zwierzętom i osiedlanie się na nich jeszcze bardziej.
Prosta prawda jest taka, że trzeba się nauczyć żyć w zgodzie z naturą bo żadne naukowe ekstra nowinki oraz dobre chęci nie zastąpią jej.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 February 2016 2016 13:43
@olo555 @Czerwoona zajebisty wpis .. ale i tak na pierwszy plan rzuca się CHODOWLACH i niszczy wyobrażenie o Twojej wiedzy . :)
@olo555 Powinno się tępić ludzi w końcu to ludzie są przyczyną największej ilości zgonów.
@~Olaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Wybacz, poprawione ;)
@Gototoilet Możesz zacząć od siebie.
I znowu kilka faktów i wziętych z dupy teorii.
OdpowiedzJak zwykle - połowa obrazków z poprzedniej galerii. Po co?
Odpowiedzżeby ludzie musieli wchodząc w galerię klikać po 20 razy i w ten sposób generować sztucznie większy ruch
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 February 2016 2016 9:04
Zawsze mnie ciekawi czemu na tych faktach jak porównuje się płeć to zawsze kobieta okazuje się tą niedocenioną i lepszą od mężczyzny ?
OdpowiedzBO TAK
divide et impera
kobiety/mężczyźni; lewica/prawica; hetero/homo/bi/trans/etc. katolicy/muzułmanie/ateiści/etc.
@poty450 domyśl się
Ponadto gwarantuję Ci, na podstawie własnego doświadczenia, iż ten durny fakt spłodziła jakaś niedowartościowana feministoprogramistka która "ciągle jest dyskryminowana". Taaa. Kobieta programista jest jak świnka morska, ani świnka ani morska (poza nielicznymi wyjątkami). Programowanie to czysta logika i matematyka, wskażcie w swoim otoczeniu kobietę która zawsze myśli logicznie, prosto i schematycznie.
Bo mówienie, że mężczyźni są niedoceniani lub lepsi w czymś jest niepoprawne politycznie.
W tym badaniu wynik kobiet był w okolicach błędu statystycznego lepszy, właściwie to nie wiadomo nawet czy to wszystko kobiety były bo zgadli to na podstawie nicków ;).
Z ćmami to bzdura jest. Ćmy używają najjaśniejszego punktu widocznego w nocy (do ok 100 lat temu był to księżyc) do nawigacji - utrzymują go pod określonym kątem. Odległość do księżyca jest wystarczająco bliska nieskończoności aby ćma dzięki temu leciała prosto. Można sobie to rozrysować i wyjdzie piękna spirala - dokładnie taka jaką ćmy zataczają dookoła lampy.
OdpowiedzTo dlatego większość Rosjanów ma niebieskie oczy...
OdpowiedzPo "fakcie" z ćmami już wiedziałam że ta galeria jest od idiotów dla idiotów.
Odpowiedzakurat o ćmach to wiedzą :D
Odpowiedzćmy myślą,że światło to księżyc i używaja go jako "latarni morskiej" - zachowując stały kąt między kierunkiem z którego widzą światło i kierunkiem lotu.
Tyle, ze źródło światła to nie księżyc i zachowując stały kąt lecą po spirali a nie po lini prostej. Spirali zacieśniającej się takdługo, aż wpadną prosto w nie
TYLKO TYLE?
OdpowiedzWszystkim gryzoniom siekacze rosną przez całe życie, nie tylko bobrom. I jest to dokładnie tak samo normalne i kompletnie nienadzwyczajne, jak to, że nam odrastają włosy i paznokcie.
Odpowiedzco do faktu nr. 5
Odpowiedzbadanie sprawdzało jak staranne są pull requesty w open source.
wiadomym jest, że wśród mężczyzn zainteresowanie open source będzie dużo większe niż u kobiet
toteż pull requestów będzie dużo więcej.
ogólnie zainteresowanie programowaniem u większości programistek jakie spotkałem jest słabe
i większość widzi w nim tylko sposób na utrzymanie się.
te nieliczne jednostki które się nim zajmują stanowią < 5% wszystkich programistek
miażdząca większość pasjonatów programowania to mężczyźni i więcej z nich zajmuje się open source.
jednakże open source nie daje żadnych profitów toteż nie wszyscy starają się najlepiej jak potrafią.
z racji tego, że mężczyzn jest zdecydowanie więcej i w ich reprezentacji są zarówno dobrzy średni
jak i słabi programiści to w porównaniu do ścisłej elity programistek średnia akceptowalność
pull requesta może być słabsza.
Badanie nijak ma się do rzeczywistości, bo wystarczy sprawdzić, jakiej płci są najwybitniejsi programiści
w Google, Microsoft i innych korporacjach.
Faktem jest najwybitniejsi programiści są dużo lepsi od najwybitniejszych programistek.
To badanie byłoby wiarygodne, gdyby odbyło się w ramach godzin pracy w jakieś firmie.
Kiedy stawka jest konkretna sytuacja wygląda już zgoła inaczej.
Z mojego doświadczenia wynika, że przeciętna programistka radzi sobie nieco gorzej od przeciętnego programisty.
Oczywiście to wszystko są ogólne trendy i z pewnością istnieje na świecie wiele wybitnych programistek.
Nie można oceniać kogoś według płci, ale jeżeli mówimy już o statystykach to powinny być one przeprowadzane w warunkach normalnej pracy
a nie hobbystycznego pisania.
Na koniec jeszcze analogia do futbolu.
W sezonie 2008/2009 FC Barcelona po wygraniu 4:0 pierwszego meczu eliminacji do Ligi Mistrzów z Wisłą Kraków, mając w kieszeni awans przegrała rewanż 1:0.
Stosując zaprezentowany powyżej tok myślenia dostajemy demota:
Wisła Kraków jest lepsza od FC Barcelony i ta niesłusznie wygrała w tamtym sezonie Ligę Mistrzów.
Wisła gra lepiej a jej bramki są bardziej akceptowalne od tych które strzela FCB.
Kiedy jednak znany jest wynik pierwszego meczu ich gra oceniana jest gorzej.
Autor demota zrobił (być może nieświadomie) niezłą prowokację.