Demotywatory.pl

@t1ger Luksusy! My graliśmy w marynarza kto tej nocy śpi w zlewie!

@t1ger Za które trzeba będzie płacić 1/4 wypłaty

@t1ger Nikt nie podchwycił zabawy w licytację :-(

@gruszki w trojmiescie jakis czzas temu szukali pracownika ochrony z "niepelnosprawnoscia w stopniu znacznym"

@tralalala Co w tym niezwykłego/dziwnego?

@~DmR97 to, ze pozniej czyta sie informacje, ze ochroniarz goniacy zlodzieja w sklepie zmarl na zawal :)

@tralalala W jednej pipidówce w lubuskiem była taka "perełka" wśród ogłoszeń. Poszukiwali niepełnosprawnego do ochrony obiektu z orzeczeniem przynajmniej umiarkowanym(wymóg konieczny). Podpisane: "Atrakcyjna płaca". Jak mąż zadzwonił, facet mu powiedział, że musi być niepełnosprawny, ale "NIE TAKI BEZUŻYTECZNY. Musi być sprawny. Także tego.. :P a, i ta atrakcja wynosiła 3 zł na rękę :o

@swinka3 a na druga tyle samo? jak zwykle chodzi o pieniadze, trzeba miec najlepiej lewy papier a byc zdrowy jak byk, by pracodawca mial ulgi zatrudniajac osoby niepelnosprawne

@tralalala Dosłownie 3 zł netto za godzinę. Nie więcej. Szkoda, że nie zrobiłam screena. Było na olx jakieś pół roku temu.

Widziałem ofertę pracy w pośredniaku dla ratownika na basen z orzeczoną niepełnosprawnością.

O Boże

Tak jak myslalem, same minusy, zero konkretow ;) Kazda oferta ma 2-3, gora 5 lat doswiadczenia dla ekspertow, ale lepiej mowic glupoty, bo wszyscy narzekajacy dadza plusa ;)

@0bcy Nie tłumacz się parówo. 19% podatku nie zrujnuje Ci firmy jak ma na nią pomysł.

@0bcy No jakoś niektórzy potrafią. I szukają pracowników. I ich nie ma.

@0bcy Wystarczy otworzyć firmę na ryczałt BEZ Vatu, płacisz 5,5% , i przez pierwsze 2 lata jakos 460 zł zusu . tak więc da się.

@0bcy tu nie chodzi o podatki ale o skomplikowany i niejasny system podatkowy. Chore zaprzeczające sobie przepisy sprawiają że każda firmę można komuś na złość zniszczyć bez odpowiedzialności. Kwota wolna od podatku jest poniżej strefy ubóstwa. Do tego 1100zł ZUS bez względu na to czy cokolwiek zarobisz, nie masz to pożycz w providencie. Dodajmy wartość nabywczą naszego pieniądza i co może kupić za 1300zł pracownik i czemu jest niezadowolony skoro żeby dostał tyle na rękę wy musicie wydać 2500 i ile on musi wam przynosić dochodu żeby w ogóle opłacało się go trzymać w tym POPIERD*LONYM kraju. Pisał to właściciel zawieszonej firmy zniszczonej przez urzędniczkę która bez żadnych konsekwencji poświadczyła nieprawdę (łgała) czym uniemożliwiła skuteczne dochodzenie odszkodowania. Sprawa w sądzie od 3 lat, a ja sobie pracuje na 1/16 etatu żeby różnice w ZUS brać do kieszeni.

@~Boryseeeek - Z czego mam się nie tłumaczyć? Ja jestem pracobiorcą a nie pracodawcą... swojego czasu chciałem otworzyć działalność z kumplem ale jak se wszytsko policzyliśmy to by nas podatki dobiły. Poza tym 19% to podatek od przychodzu a co z ZUSami? jak zapłacę pracownikowi 3 i pół tysiąca to on dostaje ledwo dwa tysiące...A jak pracownik wypracowuje dla mnie 2000 zł i dam mu wszystko to dostanie ledwo 1200 zł.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 March 2016 2016 19:36

@~Spades - a czy ja twierdzę że nikt nie jest w stanie albo że się nie da? Ja mówię o tym, że są ludzie którzy po prostu stwoją pracą nie są w stanie na siebie zapracować. Kiedyś wymyśliałem taki przykład - mamy dajmy na to 10 bezrobotnych pokrzywdzonych przez los - z biednych rodzin, niewykształconych, słabych fizycznie i psychicznie, bez większych zdolności itp itd... ludzi którzy naprawde mają problem... oni siedzą i żebrzą. średnio wyżebrują w miesiącu na głowę 700 zł (czyli w sumie 7 tysięcy mają miesięcznie) - nagle wpadają na pomysł - kupują w miarę ładne ubrania - pasty do butów, itp itd... i postanawiają iśc do bogatej dzielnicy gdzie bogacze często czekają na taksówki albo na stwoich szoferów... i chcą czyścić im tam buty - Okazuje się, że w ten sposób każdy z nich wyciąga średnio 1500 zł (czyli w sumie mają 15 tysięc) ponad 2 razy więcej... ale... nie mogą prowadzić tej działalności ponieważ minimalna płaca to ponad 2000 zł (mówię o kosztach pracodawcy a nie kwocie brutto która jest bardziej ciekawośtką niż konkretną warością) - Ci bidni ludzie z tych 15 tysięcy które zarobią - jakby jakimś cudem mieli pozwolenie na pracę musieliby zapłacić 11 tysięcy podatku ZUS NA STRACIE (a do tego masę innych podatków w tym VAT itp itd. ) - Więc co się okazuje? Że lepiej żebys iedzieli na ulicy i żebrali niż założyli działalność bo podatki po prostu by ich zniszczyły. Ja nie mówię o tym, że się nie da nic otworzyć tylko o tym, że im osoba jest słabsza albo jest w stanie mniej dóbr wypracować tym podatki ją bardziej wykańczają... Co innego kiedy ktoś wypracowuje 3000 zł dla szefa i szef mu płąci z tego 2500 zl... problem jest wtedy kiedy ktoś wypracowuje 1000 zl dla szefa... nawet jakby szef dał mu całość to nie starczy nawet na podatek ZUS.

@~Mag1ck - moja koleżanka tak pracowała na własnej działalności... przez 2 lata dawała radę.... teraz musiała zamknąć zakład bo jej się zmniejszone ZUSy skończyły. @mooz - W poprzednim poście opisałem o jakie podatki mi chodzi.

@gruszki ja nie jestem pracodawcą tylko pracodawcą tylko pracobiorcą... nie traktujcie mnie jako pracodawcy tylko dlatego że po prostu znam realia i że wiem, że podatki dobijają pracowników - żona jest księgową a ja próbowałem założyć własną działalność ale po prostu podatki by mnie dobiły... Mój pracodawca płaci mi niec ponad 3 i pół tysiąca... a ja do ręki dostaje 2017 zł... a czego musze zapłacić VAT i inne rzecz... jakby aństwo zabierało mniej na drodze pracodawca ---> pracownik i jakby nie okradało mnie na zakupach z pieniędzy którymi już zapłaciłem podatek to naprawdę wiem że stać by mnie było na o wiele więcej.

Tu sie nie zgodze. Niewiele chyba wieszo rynku pracy i niewielu pracodawco zaliczyles.... Zwlaszcza prywaciarzy,...
Po pierwsz problemem jest ilosc bezrobotnych, tutaj pracodawca moze sobiep ozwolic na stawianie warunkow w takim przypadku, bo jesli przychodzi na rozmowe rekrutacyjna 50 osob i wikeszosc jesli chce normalnei zyc to bardzo im na tej pracy zalezy, wiec niestety godza sie na lipne warunki byle tylko w ogole prace miec i za co zyc. To uwlacza godnosci pracownika, ale duze bezrobocie pozwala wlasnie na wykorzystywanie ludzi.
Po drugie w Polsce od zawsze liczy sie cena... Grunt byle bylo najtaniej. Wiec pracodawca zawsze bierze pracownika ktory wezmie najmniej za swoje uslugi mimo, ze niekoniecznie z niego fachowiec. Malo ktory pracodawca doplaci do fachowca... Tak jest w tym kraju ze wszystkim, dopoki glowna role gra cena/placa a nie jakosc, dopoki bedzie tak jak jest... Pracodawcy w polsce to strzaszne zyly i dusigrosze, nie mysla o pracownikach, ze dobrzeo placony pracownik dobrze pracuje, szkoda im kasy na nawet najmniejsze podwyzki i tylko patrza jak jeszcze pracownika wyzylowac. Dobrze oplacony i zadowolony pracownik dobrze pracuje, jesli nie, to to wtedy mozna zmieni pracownika. Ale w polskich realicha u prywaciarzy nie ma zadnych systemow motywujacych do pracy, a pracodawca tylko patrzy zeby sobie jak najwiecej do kieszeni sciagnac rowniezk osztem pracownikow.... Tak to polska mentalnosc....

Wszystko zależy od wielu czynników. Raz strona popytowa kreuje podaż, a raz podażowa kreuje popyt. Poza tym nikt przed szereg nie wyjdzie, jak ty odrzucisz pracę to kto inny ja wezmie. W moim rejonie jest kilka firm tzw kołchozów i to że już ludzie z ekonomicznym nożem na gardle uciekają stamtąd nic nie zmienia bo zaczęli ściągać nawet pracownice z Nepalu, a teraz na olx.pl ogłoszenia dają po ukraińsku. Co mi po mentalności jak mam dziecko do wykarmienia? Na szczęście w mojej branży bariera językowa jest barierą wejścia dla taniej siły roboczej że wschodu, ale np w budowlance (a mieszkam na zachodzie PL) sami Ukraińcy.