Feynman jest jedną z bardziej niejednoznacznych postaci w historii -> oficjalna wersja, mówi że zgodził się na pracę przy projekcie Manhattan, aby wyprzedzić Niemcy w wyścigu zbrojeń (III Rzesza). Bardzo rzadko jest wspominana druga część historii - jego żona, miała wyjątkowo ciężką gruźlicę. W tamtych czasach, było to równie niebezpieczne jak dzisiaj powiedzmy białaczka. Poszedł więc na układ - armia opłaciła leczenie (niestety nie udane - ale dzięki niemu żyła bez wątpienia kilka lat dłużej), na które nie było ich stać, on pomógł przy pracach nad bombą.
Często mówi się o pilotach zrzucających bomby na Hiroszimę i Nagasaki - oni jednak nie wiedzieli jaki mają ładunek.
Feynman wiedział od początku co buduje, wiedział jakie zagrożenie stworzy ta broń dla całej cywilizacji i że zginie przez nią wielu ludzi. Z drugiej strony - był to jedyny sposób na ratowanie kobiety, którą kochał.
Bez względu na to, co ktoś myśli o polityce USA, IIWS, broni atomowej - ciężko go jednoznacznie potępić, czy pochwalić.
@tomracja768 Taka sama na pewno nie wyrośnie. Zawsze będą się mieszać jakieś geny i takiego samego genotypu nie dostaniesz. Jabłonie jednego gatunku też się między sobą różnią. Dla nas niemal niezauważalnie. Różnice te jednak są obecne. Jeśli założymy jednak że mamy do czynienia z amatorskim sadem, gdzie wszystkie jabłonie są innych rodzajów, to możesz mieć niemal pewność że smak jabłek z jabłoni którą wyhodujesz z pestki będzie się różnił od wszystkich które masz. W prawdziwym sadzie będzie jeszcze gorzej odmiana szlachetna której jabłka jesz jest szczepiona na jabłoni "podkładce" mającej dobry system korzeniowy i dużą odporność na warunki pogodowe. Jeśli więc wyrośnie Ci jabłoń z wychodowanej pestki to choćby miała taki sam genotyp jak odmiana szlachetna to będzie się różnić od tego pierwotnego owocu, chociażby przez to, że nie rosła w tak komfortowych warunkach - nie była szczepiona.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 March 2016 2016 21:21
Co do pestki jabłka, to nie do końca tak. Jabłka z jabłoni, która wyrosła z pestki, mogą, ale nie muszą się różnić od jabłek z pierwotnej jabłoni (zazwyczaj się różnią, ale nie aż tak aby mówić o "zupełnie innych jabłkach") Wynika to z warunków, w jakich kiełkuje roślina, która mają duży wpływ na ekspresję genów. Co do brązowego karła, to nie tylko nie jest on najzimniejszą gwiazdą, ale w ogóle nie jest gwiazdą. Brązowe karły to osobny typ ciał niebieskich, nie będących ani gwiazdami, ani planetami.
Jeżeli jeszcze raz przeczytam taki tekst o "najciekawszych faktach o których nie miałem pojęcia", to "najprawdopodobniej" załapię kleksa w majtach z wku*wu jaki to u mnie wywołuje...
Księżniczka Tajlandii zwala z nóg!!!
OdpowiedzA to co to za Księżniczka? W którym zamku straszy? :)
Odpowiedzszczególnie o 5 fakcie nie miałam pojęcia ;)
OdpowiedzFeynman jest jedną z bardziej niejednoznacznych postaci w historii -> oficjalna wersja, mówi że zgodził się na pracę przy projekcie Manhattan, aby wyprzedzić Niemcy w wyścigu zbrojeń (III Rzesza). Bardzo rzadko jest wspominana druga część historii - jego żona, miała wyjątkowo ciężką gruźlicę. W tamtych czasach, było to równie niebezpieczne jak dzisiaj powiedzmy białaczka. Poszedł więc na układ - armia opłaciła leczenie (niestety nie udane - ale dzięki niemu żyła bez wątpienia kilka lat dłużej), na które nie było ich stać, on pomógł przy pracach nad bombą.
OdpowiedzCzęsto mówi się o pilotach zrzucających bomby na Hiroszimę i Nagasaki - oni jednak nie wiedzieli jaki mają ładunek.
Feynman wiedział od początku co buduje, wiedział jakie zagrożenie stworzy ta broń dla całej cywilizacji i że zginie przez nią wielu ludzi. Z drugiej strony - był to jedyny sposób na ratowanie kobiety, którą kochał.
Bez względu na to, co ktoś myśli o polityce USA, IIWS, broni atomowej - ciężko go jednoznacznie potępić, czy pochwalić.
Z tym jabłkiem chodzi chyba o to, że MOŻE EWENTUALNIE wyrosnąć jabłoń innego rodzaju a nie że na pewno..
Odpowiedz@tomracja768 Taka sama na pewno nie wyrośnie. Zawsze będą się mieszać jakieś geny i takiego samego genotypu nie dostaniesz. Jabłonie jednego gatunku też się między sobą różnią. Dla nas niemal niezauważalnie. Różnice te jednak są obecne. Jeśli założymy jednak że mamy do czynienia z amatorskim sadem, gdzie wszystkie jabłonie są innych rodzajów, to możesz mieć niemal pewność że smak jabłek z jabłoni którą wyhodujesz z pestki będzie się różnił od wszystkich które masz. W prawdziwym sadzie będzie jeszcze gorzej odmiana szlachetna której jabłka jesz jest szczepiona na jabłoni "podkładce" mającej dobry system korzeniowy i dużą odporność na warunki pogodowe. Jeśli więc wyrośnie Ci jabłoń z wychodowanej pestki to choćby miała taki sam genotyp jak odmiana szlachetna to będzie się różnić od tego pierwotnego owocu, chociażby przez to, że nie rosła w tak komfortowych warunkach - nie była szczepiona.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 March 2016 2016 21:21
Czy Warszawa jest wliczona do tej trzydziestki Nowych Wsi w mazowieckim ?
OdpowiedzCzynią wodę bardziej mokrą? Czy to pisał gimnazjalista z IQ poniżej normy?
OdpowiedzZa to Ułęż jest tylko jeden :)
OdpowiedzA myślałem że dodali coś by woda była w końcu sucha :/
OdpowiedzCo do pestki jabłka, to nie do końca tak. Jabłka z jabłoni, która wyrosła z pestki, mogą, ale nie muszą się różnić od jabłek z pierwotnej jabłoni (zazwyczaj się różnią, ale nie aż tak aby mówić o "zupełnie innych jabłkach") Wynika to z warunków, w jakich kiełkuje roślina, która mają duży wpływ na ekspresję genów. Co do brązowego karła, to nie tylko nie jest on najzimniejszą gwiazdą, ale w ogóle nie jest gwiazdą. Brązowe karły to osobny typ ciał niebieskich, nie będących ani gwiazdami, ani planetami.
OdpowiedzTrochę z tą nastolatką jak z Rito(Death Note).
OdpowiedzTemu Michałowi Szpakowi do Conchity Wurst niewiele brakuje, więc na Eurowizji miałby wszelkie szanse.
OdpowiedzA propos wc za 40 tys dolarów dla księżniczki, oglądnijcie wc z oświęcimia za pół miliona zł. http://www.fakt.pl/W-Oswiecimiu-maja-toalete-za-pol-miliona-zlotych,artykuly,219904,1.html
OdpowiedzDodatkowo postawiony jest w takim miejscu, gdzie turyści nawet nie dochodzą, w starej części miasta między zruinowanymi kamienicami...
10- mokrą, co to niby znaczy? Może zwiększają jej lepkość?
OdpowiedzJeżeli jeszcze raz przeczytam taki tekst o "najciekawszych faktach o których nie miałem pojęcia", to "najprawdopodobniej" załapię kleksa w majtach z wku*wu jaki to u mnie wywołuje...
OdpowiedzMichał Szpak to koleś??!!
Odpowiedz