Liczbę „2” możemy odmienić 17 razy!
Polski lektor ma formę męską. Tym samym, każda postać w filmie (co ważne – również dziecko i kobieta) mówi męskim głosem.
Przy zapowiadaniu pociągów słyszymy 2 liczby (numer peronu i numer toru). Co ciekawe, mimo iż w większości przypadków jest tylko kilka peronów, czasami tor może numer 101 (np w Krzyżu) czy 501 (w Gdańsku).
Ziemniak to nie warzywo – to styl polskiego życia. Ziemniak to przekąska, dodatek, obiad, kolacja i element zupy. Albo i cała zupa.
Dziewczyny piją piwo przez słomkę. Często z sokiem
To właśnie obiad, a nie jak w wielu krajach kolacja jest dla nas najbardziej obfitym posiłkiem.
W Polsce zajadamy się czymś takim, jak „biała kiełbasa”
Polacy zamieszkujący południową i wschodnią część Polski wychodząc z budynku mówią, że idą na „pole”, podczas gdy Polacy z zachodniej i północnej Polski udają się na „dwór”. Co prawda, można użyć kompromisowego sformułowania „wyjść na zewnątrz”, ale po co? Ten drobny spór daje nam możliwość do codziennej wymiany odwiecznych, niepodważalnych argumentów i drobnych złośliwości. Czyż to nie wspaniałe?
Jeżeli Polak mówi "Idę do galerii", to na 99% oznacza to, że idzie do centrum handlowego, a nie oglądać obrazy.
Jednym z typowych polskich przysmaków jest kiszona kapusta i kiszone ogórki
Zdejmujemy buty w gościach.
Pomimo regularnie występujących czterech pór roku, zima w Polsce zawsze zaskakuje drogowców
Na rodzinnych spotkaniach witamy się poprzez trzykrotne całowanie się w policzek
Jakby nie było, Polak nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia bez „Kevina samego w domu”.
Niektórzy polscy mężczyźni na powitanie całują kobiety w rękę. Chociaż mówi się, że gentleman zachowuje klasę w każdym miejscu, to sugerujemy ten rodzaj powitania bardziej przy witaniu starszych dam niż w pełnych ludzi pubach.
Dlaczego na zdjęciu są ogórki korniszony?
Odpowiedz@KsiazeJulian bo sa o wiele lepsze niz skisle
@KsiazeJulian Chrzan, czosnek, koperek. Dobrze jest. To kiszone.
@KsiazeJulian Czyli dopiero co wstawione bo woda przezroczysta...
A no popatrzyłem tylko na wodę i to mnie zgubiło :)
W USA prawie wszystko je się z ketchupem od Pizzy po Kurczaki.
Odpowiedz@Szakal2016 USA to stan umysłu i Amerykanie nie mają zielonego pojęcia o dobrej kuchni.
@mrajska Oho, poczułaś się lepsza? Amerykańską kuchnię utożsamiasz z McDonaldem? Brawo Ty. USA to tak ogromny kraj, że równie dobrze mogłabyś powiedzieć "europejska kuchnia jest słaba, bo Brytole jedzą tłusto". Amerykanie mają wspaniałe potrawy - co prawda w dużej częsci oparte na mięsie, ale oni naprawdę potrafią świetnie przygotować żeberka, raki, wszelkiego rodzaju przekąski... W Polsce też są ludzie, którzy jedzą mięso oddzielone mechanicznie i zapijają to rozwodnioną siarką. To nie znaczy, że nie umiemy gotować.
@RyanStiles Amerykanie nie maja żadnej kuchni. Wszystko co mają przywieźli ze starego kontynentu lub zapożyczyli od innych przyjezdnych. Ich wkład w światowe zwyczaje żywieniowe to właśnie Mc, Burgerking i KFC.
@RyanStiles A z czym ma utożsamiać, jak nie z McDonaldem? To jest właśnie ich wytwór. Typowa amerykańska kuchnia jest nastawiona na to, żeby była szybka, żeby można ją było zjeść palcami i żeby wszystko było zanurzone we wrzącym oleju. Nie musisz bronić amerykańskiego ścierwa i tandetnej kultury jedzenia.
@Szakal2016 bo ketchup od wieków zmienia coś niejadalnego w jadalne.
@RyanStiles Kiedyś w USA próbowano zapoznać mnie z kuchnią amerykańską. Owszem, poczułam się lepsza. Ale nadal czuję sie gorsza, wobec wielu innych kuchni.
kiepsko znasz zwyczaje w innych krajach i mógłbym skometowac każde zdjecie, ale ograniczę się do jednego: w jakim kraju naciskając "1" w windzie pojedzie się na drugie piętro?!
OdpowiedzNp w Wiedniu, po drodze sa Mezzanin i Hochpartere
@~wiener To raczej dowód na to, że Wiedeń jest wyjątkowy pod tym względem, a nie Polska. Jednak zazwyczaj jest "ground floor", "first floor" itd. zupełnie jak w Polsce. Zresztą z tego co widzę, Mezzanine i Hochparterre to zazwyczaj określenia dla półpiętra.
We Francji naciskając 1 jedziemy na nasz parter, a na ich - pierwsze piętro. Z kolei kiedy w Polsce naciskamy 2, jedziemy na nasze pierwsze piętro, a ich - drugie.
@Cascabel nie prościej napisać że tam nie ma wgl parteru, tylko od razu jest pierwsze piętro? Czytelniej :)
po mojemu to sa kiszone, chodź u mnie robi się je w słoikach ze szklanym wieczkiem na sprężynę, i w zasadzie nie wiem jakie to korniszony. a po dwa, to wyobrażam sobie święta bez kevina, nie wiem skąd ten mit.
Odpowiedzpo trzy mieszkam we wschodniej Polsce i wychodzę na dwór, może dlatego że mój pradziadek nie był zwykłym chłopem
pizze jemy z ketchupem bo nam daja za mało SOSU
OdpowiedzW Polsce często jest właśnie zbyt dużo sosu i dodatków.A ketchup chyba tylko po to, żeby uratować smak pizzy. W dobrych pizzeriach podają oliwę.
@1234wasd
Krakusy zawsze wychodza na pole., gdyz szlachta z dworu wychodzi na pole.
a na Śląsku wychodzi się "na plac" :)
1 w windzie to albo parter albo 1 piętro. Nigdy drugie!
OdpowiedzPrzecież tam chodzi o to, że nasze 1 piętro, to w wielu krajach odpowiednik drugiego.
Ktoś bezmyślnie wkleił tekst z tłumacza google - chodziło o to, że u nas pierwsze piętro to ich drugie piętro, bo nie mają parterów.
OdpowiedzZ tym wychodzeniem "na pole" czy "na dwór" to chyba odwrotnie jest. Ja mieszkam na wschodzie Polski i wychodzę "na dwór" a koleżanka z Krakowa "na pole".
Odpowiedzw Lublinie chodzi się na dwór
Bo tu nie chodzi o wschód czy zachód ale o pochodzenie. My, stara szlachta, mieszkamy we dworach i wychodziła na pole. Chłopi mieszkali w polach i od czasu do czasu wpuszczali ich na dwór :D
@Zetar Tylko w Krakowie wieś taka i zadupie, że tylko na pole można wyjść, cała reszta Polski chodzi na dwór ;)
Na pole wychodzi się w Małopolsce, czyli w obecnym województwie Małopolskim i Podkarpackim, a przynajmniej w jego części. I z tego co wiem, to tylko tam.
@Zetar Coś namieszałeś. Na dwór lub na pole znaczy tyle, co na zewnątrz. Dosyć logiczne, że chłop wychodząc z chaty wychodził na pole, a szlachta wychodziła na dwór. Z resztą, jaki szlachcic wychodził na pole? -.-
@Zontar - taki, który doglądał jak chłopi mu kabzę nabijają. No może nie wychodził a wyjeżdżał - konno lub bryczką.
Generalnie nie załapałeś dowcipu ;P
@Zetar Parobki i świniopasy wychodzą od wieków z chaty na pole. Pan, wychodząc ze swoich pokoi na zewnątrz budynku, doglądał swojego dworu. Logiczne.
@tytusz - tak cię wieśniaku boli po naszej ostatniej konwersacji, że musisz się wtrącać przekręcając to co napisałem? Żałosny jesteś kmiocie.
@Zetar Po pierwsze, jeśli słowo "wieśniaku" jest dla ciebie gorszącym epitetem, to chyba masz ogromne kompleksy. Wylecz je, bo ci będzie trudno w życiu. Po drugie, tak cię boli, że wykazałem podówczas całkowitą twoją bezmyślność i załganie, że teraz jesteś taki agresywny? Po trzecie, nie tylko wtedy, ale i teraz - mylisz się. Niestety nie mieszkam we wsi (a szkoda), lecz od pokoleń w mieście. Nic nie poradzę, miejsca narodzin się nie wybiera. Beznadziejny, skandalicznie rządzący rząd PiS właśnie odebrał mi, wszystkim nam, możliwość zakupu ziemi i przeprowadzenia się na wieś. Kolejny element wolności został nam odebrany.
@tytusz - Ty to masz piękne sny. Mylisz pojęcie "wieśniak" i "mieszkaniec wsi". Ty, pomimo wielopokoleniowej "miastowości", pozostajesz wieśniakiem i tak już zostanie.
@Zetar I dobrze mi z tym. Być nazwanym "wieśniakiem" przez człowieka, którego kultura i obycie plasują go na dole drabiny społecznej, a logika wypowiedzi wskazuje na nieustanne korzystanie z denaturatu jako wspomagacza, to bynajmniej dla mnie nie obelga. Widać, jak wiele nas różni. :)
W innych krajach też większość ludzi traktuje obiad jako główny posiłek, może poza krajami śródziemnomorskimi :p , a dziewczyny pijace piwo z sokiem przez słomkę również za granicą nie nalezy do rzadkości. Natomiast niewiem jakim sposobem ktoś z zagranicy ma być zaskoczony jak powiem że ide do galerii, bo przecież nie powiem mu tego po polsku tylko w innym języku tak żeby zrozumiał. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie mówi się po prostu Centrum Handlowe tylko powymyślali jakies galerie, pasaże :p
Odpowiedz@PanJanuszTracz - galeria, bo przeciętny polak może pójść sobie te ciuchy tylko pooglądać.
No w sumie racja :)
4,6,7 i 10 to nie wymysł polski, tylko zapożyczona kuchnia niemiecka.
Odpowiedz8. na lubelszczyźnie "na pole" mówią tylko wieśniaki
9. to wtórny analfabetyzm, nie dotyczy jednak całej ludności
16. tak też jest w kilku innych krajach np. w niemczech E(rdgeschoss) jako parter, czy anglii L(obby)
reszty nie warto nawet komentować
Nigdy nie widziałem, żeby ktoś jadł pizzę z ketchupem.
Odpowiedz@preskot Nie, mieszkam w Łodzi, przecież mój nick na to wskazuje.
Łódź...I wszystko jasne.
@Zgadnijcie Z demota wynika, że to jednak Łódź jest normalna. Pizza z sosem czosnkowym, pomidorowym, oliwą, ok, ale serio ktokolwiek je pizze z ketchupem?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 May 2016 2016 20:08
@Elitar Gratuluję. Nie napisałem, że to źle, czy że z tego powodu jesteś podczłowiekiem. Napisałem tylko, że nikogo takiego nie znam i nigdy nie widziałem żeby ktoś podał do pizzy ketchup.
@daro97 wszyscy których znam. Na Podkarpaciu w każdej pizzerii jaką odwiedziłem zawsze dają do pizzy sos czosnkowy i ketchup. Czasem jeszcze jakiś sos tysiąca wysp ale nie wiem z czego to jest zrobione. Smakuje nawet dobrze.
W Niemczech w ogóle nie jada się pizzy ze sosem... Pomidorowy, pod dodatkami jako składnik owszem, ale jak w pizzerii zapytasz np. o sos czosnkowy to się będą patrzeć na Ciebie jak na idiotę :D
Tylko dla czego ? Ja tego nie rozumiem.
anglicy jedza chleb z frytkami wiec nasza biala kielbasa to frykas,a co do galerii,to od kiedy powstaly tego typu centra handlowe wk...a mnie to ze ludzie tak je nazywaja
Odpowiedz-Dzień dobry poproszę frytki.
-Przykro mi ziemniaki się skończyły.
-Nic nie szkodzi, zjem z chlebem.
Zapomnieli dodać - podchodząc do windy wciskają oba guziki (w górę i w dół) bo myślą że winda szybciej przyjedzie, a potem dziwią się że jedzie nie tam gdzie chcieli. No cóż, PL - to taki stan umysłu...
OdpowiedzNigdy nie słyszałem żeby ktoś mówił że idzie na pole... Zawsze się mówiło na dwór a mieszkam na wschodzie
OdpowiedzTo kto uświadomi Czubównę że jest mężczyzną?
Odpowiedz@muppetgt Ten kto rozróżnia lektora podkładającego głosy w filmach, od lektora dokumentów?
Dokument to dokument. Czyżbyś miał na myśli FILM dokumentalny? A może ja się mylę i film dokumentalny nie jest już filmem? Poza tym "Od pełni do pełni" jest filmem fabularnym, Czubówna była tam lektorem. Zanim się przyczepisz zrób rozeznanie w temacie.
W 16 jest błąd. U nich first floor to parter, czyli pierwsze piętro będzie miało numerek 2, a nie drugie numerek 1.
Odpowiedza ja zawsze wychodziłem na plac hmmm może ze mną jest coś nie tak?
OdpowiedzBzdura. Na Śląsku mówi się na dwór.
OdpowiedzChyba ktoś tu nie odróżnia lektora od dubbingu, więc wyjaśnię. Podstawianie głosów to dubbing (popularne na zachodzie), a lektor to po prostu osoba czytająca napisy (popularne w krajach słowiańskich i tanie).
OdpowiedzJa jestem z Lubelszczyzny i mówię, że idę na dwór, pole dla nas brzmi dziwnie...
Odpowiedz11 - niby takie polskie a czemu po angielsku?
OdpowiedzNa zdjęciu górki konserwowe...
OdpowiedzCo za bzdura w południowo-wschodniej Polsce nikt nie mówi "na pole" tak się mówi np. w Krakowie, w Lublinie nikt nie użył by tego sformułowania tylko właśnie "na dwór".
Odpowiedz@aimer2 jestem z okolic Rzeszowa - wszyscy tu chodzą na pole ;)
Jak ktoś każe zdejmować buty gościom, to niestety, ale jest po prostu niewychowany. Jeszcze najlepiej niech da jakieś śmierdzące, wstrętne kapciochy xD Tak jest i tyle, poczytajcie savoir vivre. Oczywiście goście również powinni wykazać się klasą i w przypadku np. okropnej pogody, mieć zmienne obuwie...
Odpowiedz