Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
316 366
-

Zobacz także:


~ablebak
+7 / 21

Za to facet doceniony za to, że siedzi z dziećmi - jeszcze się nie przydarzyło.

Odpowiedz
~vvuyyrt
-1 / 19

Nie gadaj bzdur. Facet zajmujący się dzieckiem i domem zawsze będzie chwalony. W przypadku kobiety ludzie patrzą na to jak rzeczy oczywistą. A jak coś mężczyźnie się nie uda przy dziecku to zaraz przyjdzie tłum pomocniczek. Za to w przypadku kobiety jeśli czegoś nie dopilnuje to patrzy się na nią jak na wyrodną matkę.

Agusia20
+9 / 25

Noż k..., tylko takie leniwe pindy ciągle domagają się "docenienia". A kobiety, które pracują zawodowo, wychowują dzieci, są żonami i jeszcze znajdują czas na życie towarzyskie? Rusz jedna z drugą dupę do pracy, wtedy pogadamy.

Odpowiedz
Azon
0 / 2

@Agusia20 A co to, bycie żoną to jakaś warta docenienia praca?

Agusia20
0 / 2

@Miss_Sarajevo O tym nie mówię. To każdy robi we własnym zakresie. Ale bezrobotne pindy, chcące być doceniane, wkurzają mnie zawsze.

K kostkalodu
0 / 0

Tak, tylko jak idziesz do pracy, to ktos inny zajmuje sie Twoim dzieckiem. Ja bylam w domu z dzieckiem prawie 3 lata na urlopie wychowawczym, i siedzeniem to bym tego nie nazwala.Tak chcialam, aby poswiecic ten czas dziecku przez pierwsze lata jego zycia, i wcale sie nie czulam gorsza od tych, co chodzily do pracy. A do pracy poszlam, jak dziecko zaczelo przedszkole.

M memento92
0 / 0

Spróbuj pracować przy 4 malutkich dzieci 3 i 12 mc. Pranie 2 albo i 3 razy dziennie. Sprzątanie praktycznie 24h do tego mezulek śniadanko chce obiadek chce kolacje też, bo przecież bozia rączki zabrała i sam nie potrafi zrobić. Powodzenia życzę

~issander1
+2 / 4

Napisala kolejna laska, ktora caly dzien siedzi na demotach.

Odpowiedz
~jan_z_tira
+5 / 7

Mam trójkę dzieci, żona pracuje na pełny etat jako księgowa , a ja jestem kierowcą Tira i zjeżdzam tylko na weekend. Żona jest bardzo szczęśliwa i kocha dzieci. Pracy nie może rzucić bo mamy kredyt. Co ona ma powiedzieć matką które siedzą z dwójką dzieci w domu i jeszcze narzekają.

Odpowiedz
J Jasiel
0 / 0

Po pierwsze - zależy ile dzieci i w jakim wieku. Trójka pieluchowców absorbuje bardziej niż dwoje nastolatków. Po drugie, zależy od ilości obowiązków domowych (gospodarstwo wiejskie a małe mieszkanko w bloku to kolosalna różnica). Z jednej strony są nie docenione mamy jednego niemowlęcia, które dopominają się zaszczytów, z drugiej - pracownice/męczennice które uważają się za matki roku, bo samodzielnie odbiorą pociechę ze żłobka lub od babci po pracy i przygotują im kolację. Część kobiet pracuje bo jest ekonomicznie zmuszona, a część nie może pracować zawodowo, bo nie mają wykształcenia lub możliwości zostawienie dziecka komuś pod opiekę. Wszystkie są niezadowolone to i plują jadem na siebie wzajemnie. Kobiety, które są naprawdę zapracowane, nie spędzają wolnego czasu na hejtowaniu w internecie i wołaniu o atencję.

Odpowiedz
Alsith
0 / 0

Ile można.. nie, to, że jesteś matką, nie czyni z Ciebie bohatera wszechświata.

Odpowiedz
M memento92
0 / 0

Ale to nie oznacza że można takie osoby zniewazac. Wychowywanie dzieci to też praca

Alsith
0 / 0

Ale nie jest to praca w okopach. Możesz zostać z dziećmi do ich pójścia do przedszkola i iść do roboty. Współczesne mamunie zwykle wolą siedzieć na dupie do usrania i oczekiwać wiwatów, choć ich dzieci nie są tak niesamodzielne. Piszą rozwścieczone, że szacunek się należy, bo jest matką (tak jak i nieszczęsne pińcet* na dziecko), a potem, chwilę później - "miejsce kobiety jest w kuchni, by patrzeć jak facet się z tym męczy". Grupa docelowa może jest inna, ale ile matek się z tym utożsamia? Wystarczy przejrzeć ich wpisy na social media. Kolejna rzecz to jakość wychowania pomiotów przez te poszanowane mamy.. "bezstresowe wychowanie". A potem strach ustać w kolejce, bo jakiś Brajanek najedzie ci z premedytacją wózkiem na nogę, a jego dumna mamunia drze ryja, bo to twoja wina. Mam przykład takiego bezstresowca rozpuszczonego w latach '80 i mogę powiedzieć, że taki bachor nigdy nie wyjdzie na ludzi.
Jednak są prawdziwe, godne podziwu rodzicielki. Ale to nie o nich mowa. One by się z tym nie utożsamiły. Nie wpadłyby na to. Dlaczego? Bo ich dziecko jest najlepszym wynagrodzeniem za wszystko i skupia się na jego wychowaniu. I nie ma czasu na jojczenie. Z kolei te z demotow to przeciętne Dżesi, co tylko siedzą i nic nie robią.

~mądralatralalala
0 / 0

Jeśli jego babka na serio tylko siedzi w domu z dziećmi, to nie ma czego doceniać. Dobry rodzic potrafi dzieci wychować, bawić, kształcić, zaspokoić wszystkie potrzeby, odbarzać miłością, szacunkiem i zapewnić bezpieczeństwo, a zły siedzi i "pachnie" uważając, że wychowywanie bezstresowe odbywa się wg zasady "róbta co chceta".

Odpowiedz