Masz trzymanie się za prawy łokieć za plecami. tak mi wygodnie. A wiele kobiet NIE lub przesadnie wyluzowanej postawy, bo odbiera to jako brak szacunku.
@olmajti Czasem tak. Ale czasem są przypadkowe. Taka loteryjka. Nauka nie lubi loterii. a ja pocieram nos najczęściej jak nie przytnę sobie włosków na nim i mnie swędzą.
Kompletna bzdura. Na własnym przykładzie - raz byłam w sytuacji zaprezentowanej na pierwszym zdjęciu, siedziałam w pozycji osoby znudzonej, chociaż interesowały mnie słowa mojego rozmówcy. Po prostu tak czułam się wygodniej.
Osoby minusujące mogą jakoś swoją dezaprobatę uzasadnić, czy po prostu ciężko im się pogodzić z faktem, że takie demotywatorowe sekrety w galerii wcale nie stoją na równi z fachową literaturą?
@centurionek nie przejmuj się minusami, tutaj to jużnorma, jeden zminusuje a później już jak leci, nie rozumiejąc samego komentarza... ogólnie mowa ciała jest trudnym zagadnieniem do opanowania, każdy człowiek inaczej się zachowuje. Oczywiście są jakieś mocne przykłady danej mowy ciała, gdzie prawie każdy tak samo się zachowa, ale na pewno nie są one pokazane w tym demotywatorze.
bullshit
Odpowiedzpełne wciskanie kitu na poziomie kolorowych pism kobiecych.
OdpowiedzTemat jest dużo bardziej skomplikowany i zindywidualizowany.
Psychologia odrzuca wszystkie gesty poza emblematami ze względu na duże ryzyko przypadkowości.
OdpowiedzMasz trzymanie się za prawy łokieć za plecami. tak mi wygodnie. A wiele kobiet NIE lub przesadnie wyluzowanej postawy, bo odbiera to jako brak szacunku.
@olmajti Czasem tak. Ale czasem są przypadkowe. Taka loteryjka. Nauka nie lubi loterii. a ja pocieram nos najczęściej jak nie przytnę sobie włosków na nim i mnie swędzą.
Na ostatnim wyrośnięty hobbit.
OdpowiedzKtoś zna jakąś mądrą literaturę z tego tematu? Zaciekawiło mnie to:-)
Odpowiedz@kenzol Nie. Mądra literatura ostrożnie podchodzi do gestów (poza emblematami, ale je kazdy zna. środkowy palec zrozumiesz, nie?).
@kenzol książka "mowa ciała" jakiegoś australijskiego autora
Kompletna bzdura. Na własnym przykładzie - raz byłam w sytuacji zaprezentowanej na pierwszym zdjęciu, siedziałam w pozycji osoby znudzonej, chociaż interesowały mnie słowa mojego rozmówcy. Po prostu tak czułam się wygodniej.
OdpowiedzOsoby minusujące mogą jakoś swoją dezaprobatę uzasadnić, czy po prostu ciężko im się pogodzić z faktem, że takie demotywatorowe sekrety w galerii wcale nie stoją na równi z fachową literaturą?
@centurionek nie przejmuj się minusami, tutaj to jużnorma, jeden zminusuje a później już jak leci, nie rozumiejąc samego komentarza... ogólnie mowa ciała jest trudnym zagadnieniem do opanowania, każdy człowiek inaczej się zachowuje. Oczywiście są jakieś mocne przykłady danej mowy ciała, gdzie prawie każdy tak samo się zachowa, ale na pewno nie są one pokazane w tym demotywatorze.
Ch** tam z tymi pozami, ale skąd oni wzięli tych modeli? ;) Jakieś kriszno-hipstero-homo-korpo-wtf ! ;)
OdpowiedzCzyli jestem cynicznym, zamkniętym, zdystansowany, permanentnie oszukujących wszystkich skur***lem... Dobrze wiedzieć...
OdpowiedzJa gdy jestem czymś zainteresowana to opieram głowę na ręce tak, jak na pierwszym obrazku podpisano "znudzony"
OdpowiedzZnowu powtarzanie bzdur. Ja lubię po prostu siedzieć z założonymi rękami; tak jest mi wygodnie, a potem będzie mi się wmawiać, że jestem zamknięta :/.
OdpowiedzBardzo spłycone, w każdej sytuacji czynników do wzięcia pod uwagę jest znacznie więcej, niż pokazanych i omówionych na tych zdjęciach.
Odpowiedz