@reyden oczywiście jest to niezgodne z zasadami BHP i to nie podlega dyskusji a jak ktoś twierdzi inaczej to jest książkowym przykładem debila. Samej butli takie iskry nic nie zrobią to jest jasne. Sprawa się może skomplikować kiedy wystąpi nieszczelność czy to na przewodach, reduktorze (w reduktorze może pęknąć membrana) lub zaworze. Zatem lepiej nie kierować w stronę butli iskier dla własnego bezpieczeństwa.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 26 May 2016 2016 12:01
Stefan jest mądrzejszy od autora demota. Bo w przeciwieństwie do autora demota Stefan wie co robi :)
Czasami można się powygłupiać jak się wie co się robi. Ja kiedyś pokazałem, że mogę się złapać przewodu z transformatora separacyjnego 400V (oczywiście tylko jedna żyła :P), Mierzyłem napięcie woltomierzem z jednym przewodem w zębach :P. Ale jak się nie wie co się robi to dopiero jest problem.
.......................................................................................................................................................
Raz solidnie mnie prąd potrzepał gdy kolega z działu obok podłączając na linii produkcyjnej watomierz (220V) użył końcówek http://automatyka.elstat.com.pl/galerie/w/wtyk-banan-skrecany-czer_5250.jpg ze śrubką na wierzchu. Zrobił to źle i ja musiałem poprawić. Nie spodziewałem się, że ktoś może być aż takim debilem i złapałem za bananka(śrubkę). Widziałem już światełko w tunelu :P.
Zmodyfikowano
5 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 May 2016 2016 17:30
@markomar To wkońcu złapałeś ten przewód czy miałeś kabel woltomierza w zębach? Bo to jest różnica. Przez woltomierz to ja mogę i do piorunochrona się podłączyć.
@markomar
Hahahahahahahahaha!!!!
Każdy elektryk zaśmiałby się z Ciebie gdyby to przeczytał...
Ghrhahahahaha!
Ja.. wciąż się śmieję.
First, po pierwsze Uno...
Musisz wiedzieć jakie może pojawić się napięcie względem ziemi z transformatora separacyjnego???
E? No jakie?
Po drugie po co stosuje się transformatory separacyjne.. He?
No i w końcu ów "watomierz"... Jaką posiada rezystancje na stykach pomiarowych?
Przez Ciebie gościu płynął prąd, a nie przez miernik.
I nie gadaj głupot, że przez "śrubkę w bananie" 230V widziałeś "światełko w tunelu". Gdybyś kiedykolwiek złapał 400V międzyfazowego( bo do ziemi z jednego przewodu to wciąż z 230V) i gdybyś za Chiny Ludowe nie mógł puścić przewodów to miałbyś szansę na zobaczenie światełka
@1900 - no nie wiem czy aż tak trudno zobaczyć światełko w tunelu. Kiedyś mój dziadek wylądował na OIOM-ie i odwiedzając go widziałem łóżko obok młodego chłopaka, któremu pękła w ręku zwykła żarówka na 220 V. Był praktycznie warzywem - rozległe uszkodzenie mózgu spowodowane niedotlenieniem po zatrzymaniu akcji serca. To jaki prąd jest dla człowieka groźny, zależy od wielu czynników, od rezystancji własnej ciała i przewodzenia skórnego, po ilość elektrolitów we krwi. Mnie zwykły sieciowy pieścił kilkanaście razy w życiu i nigdy nawet nie straciłem przytomności, ale były przecież przypadki porażeń śmiertelnych zwykłym prądem sieciowym.
@~1900
Na transformatorze separacyjnym jeśli jest sprawny i nie jest uziemiony nie ma prawa się pojawić napięcie względem ziemi !!! (a tym bardziej popłynąć prąd) (szczątkowe prądy pojemnościowe i wpływ pola elektrycznego pomińmy. To nie jest coś co może zaszkodzić zdrowiu.
.........................................................................................................................................................................
2 Watomierz(Voltomierz) był klasycznie podpięty do 220V Jeden styk do fazy(220V) drugi do N(0V). Napięcie jest prosto z sieci(Jaka rezystancja styków?? o czym ty chłopie do mnie gadasz??). Jeśli nie zrozumiałeś to wyjaśniam. Chodziło mi o to, że nie stosuje się na takie napięcia styków ze śrubkami na wierzchu (Brak zabezpieczenia przed dotykiem bezpośrednim SEP) . Złapałem się za śrubkę bo watomierz był w trudno dostępnym miejscu i nie spodziewałem się, że ktoś może taką fuszerkę odwalić. To oczywiste, że to przeze mnie popłynął prąd. Na tym polega porażenie (czy też mi się zdaje??) Czytam i nie dowierzam:P.
............................................................................................................................................................
Jeszcze raz powtórzę, Bo nie wszyscy widać rozumieją.
Nie wszystko co wydaje się groźne szaremu człowiekowi jest takie w rzeczywistości. Pan ze szlifierką może sobie ciąć do woli bez ryzyka!!!
..............................................................................................................................................................
@ takitam800: "przez woltomierz to mogę się nawet do piorunochronna podłączyć" . O tym właśnie mówię. Z piorunochronem w trakcie burzy bym nie ryzykował bo może przebić ale do gniazdka można śmiało.
............................................................................................................................
@piyoter ponieważ nie czuję się kompetentny chętnie się wypowiem :P (i oczywiście jak zwykle zero konkretów)
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 May 2016 2016 21:25
Zależy jak długo była nieszczelna i czy pomieszczenie ma dobrą wentylację czy nie (według przepisów każde pomieszczenie w którym przechowuje się/używa się butli z gazem odpowiednią wentylacje mieć musi). Granice wybuchowości propanu-butanu to około 2-10% więc jeśli nawet jeśli wentylacji nie ma a butla była nieszczelna wystarczająco długo by przekroczyć 10% stężenia to nic się nie stanie choćbyś nawet ognisko na środku rozpalił.
Wyobraź sobie, że propan-butan, czy też sam propan-butan i tlen służy do cięcia stali. Myślisz, że na złomach do przekazania stali używa się acetylenu?
Pierwsze słyszę aby używano propanu-butanu do cięcia stali , zresztą kolor butli nie pasuje - butle z BP są malowane na czerwno , podczas gdy butle z acetylenem malowane są ma ciemnoczerwony/bordowy kolor
"Cięcie gazowe, znane również jako tlenowe jest bardzo popularną metodą rozdzielania metali, zwłaszcza cięcia stali niskowęglowych i niskostopowych.
Proces cięcia gazowego polega doprowadzeniu materiału do tzw. temperatury zapłonu, a następnie spaleniu i wydmuchaniu płynnych tlenków metalu za pomocą strumienia tlenowego pod dużym ciśnieniem. Metoda jest skuteczna dzięki konstrukcji stosowanego tu palnika, który wydmuchuje tlen, wcześniej mieszając go w odpowiedniej proporcji z gazem palnym. Jako gaz palny, służący do podgrzania, stosuje się zwykle acetylen, bądź propan-butan. Cięcie acetylenowo-tlenowe pozwala na szybkie osiągnięcie bardzo wysokiej temperatury, jednak bardzo często ze względu na oszczędność i brak potrzeby bardzo szybkiego nagrzewania (np. przy cięciu zautomatyzowanym), ekonomiczniejsze jest cięcie propanowo-tlenowe." http://www.icd.pl/poradnik/post/ciecie-gazowe
Bzdura. Te butle mają tak grube ściany z nierdzewnej stali, że aby je przepalić facet musiałby je bezpośrednio topić palnikiem. Iskry mogą sobie lecieć, a groźne byłyby tylko wtedy gdyby kurek na butli nie był zakręcony.
@Quant Nawet i to nie. Groźne by było gdyby pomiesczenie było zamknięte, Gaz ulatniał się powiedzmy godzinę. Facet wszedł nie poczuł smrodu i odpalił szlifierkę. Wtedy tak.
Acetylen, wodór łatwo wybuchają (granice wybuchowości) inne gazy jak propan-butan metan(gaz ziemny) trzeba mieć pecha. Nawet w warunkach, które opisałem jest szansa, że nie wybuchnie.
....................................................................................................................................................
O wiele groźniejsze jest cięcie w garażu gdzie stoi auto z (prawie)pustym otwartym bakiem. Bo szansa, że w pustym baku jest mieszanina wybuchowa oparów paliwa z powietrzem są duże.
......................................................................................................................................................
Powiedzmy że na polu namiotowym gość ma kuchenkę gazową. Jak wężyk mu się rozstrzeni i zacznie palić to możesz śmiało wziąć fajkę odpalić od butli a potem ją zakręcić. Bez obawy o wybuch:P
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 26 May 2016 2016 2:57
@Paszeko człowieku nie masz się co produkować bo jak widać głupota niektórych zmierza ku nieskończoności. K..rwa ludzie czytam te wasze brednie i nie wiem czy się śmiać czy współczuć ilorazu inteligencji, czy może zgłosić fenomen że żyjecie bez mózgu. Nie macie żadnego pojęcia o eksploatacji takich urządzeń a pi...dolicie że wszystko jest ok. Nie po to się tworzy przepisy BHP, dokumentacje DTR, zasady eksploatacji itd. żeby jakiś debil twierdził, że wie lepiej. Przez takich ignorantów właśnie są wypadki w miejscach pracy.
@corvus_pl Dostaliśmy minusy od tego samego idioty zapewne. Mam nadzieję, że to co tu niektórzy wypisują to żarty młodzieży szkolnej i w czasie pracy nikt takich idiotyzmów nie zrobi. Srał pies ich życie ale wokół nich pracują inni ludzie. Szkoda, że czasem przez ignorancję idioty giną normalni ludzie. Mały apel do wszystkich. Gdy zauważycie nieprawidłowości w zachowaniu innych, nie wahajcie się protestować a jak to nie odnosi skutku, zgłaszajcie do służb BHP. Procedury nie zostały wymyślone dla jaj tylko po to, żebyś jeden z drugim wracał do domu w jednym kawałku i nie produkował sierot.
Przecież on w tych butlach jest CO2, moglby nawet ognisko rozpalic pod nimi.
Ale dobry pomysl na podbicie internetow gdzie kazdy na wszystkim sie oczywiscie zna.
powiedz mi w której butli jest CO2 ? a druga sprawa uważasz że zbiorniki pod ciśnieniem można podgrzewać do wysokich temperatur? wrzuciłbyś kompresor napełniony powietrzem w ognisko?
A gówno prawda .
OdpowiedzIskry nic nie zrobią tym butlom ani przewodom .
Nie, dlatego tam wycina ostrze którym przebije butle
@reyden Downie chodzi o to zeby było ironicznie i śmiesznie
@reyden Gdyby jednak pewnego razu nie dokręcił zaworu butli to mogłoby się jednak coś stać.
@Schwein Jak nie dokręci to znacznie wcześniej się o tym boleśnie przekona. Można też się zdziwić gdy tlen napotka jakąś szmatę brudną od smaru.
@reyden włącz myślenie albo idź na jakieś kursy bhp
@reyden oczywiście jest to niezgodne z zasadami BHP i to nie podlega dyskusji a jak ktoś twierdzi inaczej to jest książkowym przykładem debila. Samej butli takie iskry nic nie zrobią to jest jasne. Sprawa się może skomplikować kiedy wystąpi nieszczelność czy to na przewodach, reduktorze (w reduktorze może pęknąć membrana) lub zaworze. Zatem lepiej nie kierować w stronę butli iskier dla własnego bezpieczeństwa.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 26 May 2016 2016 12:01
Stefan jest mądrzejszy od autora demota. Bo w przeciwieństwie do autora demota Stefan wie co robi :)
Czasami można się powygłupiać jak się wie co się robi. Ja kiedyś pokazałem, że mogę się złapać przewodu z transformatora separacyjnego 400V (oczywiście tylko jedna żyła :P), Mierzyłem napięcie woltomierzem z jednym przewodem w zębach :P. Ale jak się nie wie co się robi to dopiero jest problem.
.......................................................................................................................................................
Raz solidnie mnie prąd potrzepał gdy kolega z działu obok podłączając na linii produkcyjnej watomierz (220V) użył końcówek http://automatyka.elstat.com.pl/galerie/w/wtyk-banan-skrecany-czer_5250.jpg ze śrubką na wierzchu. Zrobił to źle i ja musiałem poprawić. Nie spodziewałem się, że ktoś może być aż takim debilem i złapałem za bananka(śrubkę). Widziałem już światełko w tunelu :P.
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 24 May 2016 2016 17:30
Odpowiedz@markomar To wkońcu złapałeś ten przewód czy miałeś kabel woltomierza w zębach? Bo to jest różnica. Przez woltomierz to ja mogę i do piorunochrona się podłączyć.
@markomar
Hahahahahahahahaha!!!!
Każdy elektryk zaśmiałby się z Ciebie gdyby to przeczytał...
Ghrhahahahaha!
Ja.. wciąż się śmieję.
First, po pierwsze Uno...
Musisz wiedzieć jakie może pojawić się napięcie względem ziemi z transformatora separacyjnego???
E? No jakie?
Po drugie po co stosuje się transformatory separacyjne.. He?
No i w końcu ów "watomierz"... Jaką posiada rezystancje na stykach pomiarowych?
Przez Ciebie gościu płynął prąd, a nie przez miernik.
I nie gadaj głupot, że przez "śrubkę w bananie" 230V widziałeś "światełko w tunelu". Gdybyś kiedykolwiek złapał 400V międzyfazowego( bo do ziemi z jednego przewodu to wciąż z 230V) i gdybyś za Chiny Ludowe nie mógł puścić przewodów to miałbyś szansę na zobaczenie światełka
@1900 - no nie wiem czy aż tak trudno zobaczyć światełko w tunelu. Kiedyś mój dziadek wylądował na OIOM-ie i odwiedzając go widziałem łóżko obok młodego chłopaka, któremu pękła w ręku zwykła żarówka na 220 V. Był praktycznie warzywem - rozległe uszkodzenie mózgu spowodowane niedotlenieniem po zatrzymaniu akcji serca. To jaki prąd jest dla człowieka groźny, zależy od wielu czynników, od rezystancji własnej ciała i przewodzenia skórnego, po ilość elektrolitów we krwi. Mnie zwykły sieciowy pieścił kilkanaście razy w życiu i nigdy nawet nie straciłem przytomności, ale były przecież przypadki porażeń śmiertelnych zwykłym prądem sieciowym.
@~1900
Na transformatorze separacyjnym jeśli jest sprawny i nie jest uziemiony nie ma prawa się pojawić napięcie względem ziemi !!! (a tym bardziej popłynąć prąd) (szczątkowe prądy pojemnościowe i wpływ pola elektrycznego pomińmy. To nie jest coś co może zaszkodzić zdrowiu.
.........................................................................................................................................................................
2 Watomierz(Voltomierz) był klasycznie podpięty do 220V Jeden styk do fazy(220V) drugi do N(0V). Napięcie jest prosto z sieci(Jaka rezystancja styków?? o czym ty chłopie do mnie gadasz??). Jeśli nie zrozumiałeś to wyjaśniam. Chodziło mi o to, że nie stosuje się na takie napięcia styków ze śrubkami na wierzchu (Brak zabezpieczenia przed dotykiem bezpośrednim SEP) . Złapałem się za śrubkę bo watomierz był w trudno dostępnym miejscu i nie spodziewałem się, że ktoś może taką fuszerkę odwalić. To oczywiste, że to przeze mnie popłynął prąd. Na tym polega porażenie (czy też mi się zdaje??) Czytam i nie dowierzam:P.
............................................................................................................................................................
Jeszcze raz powtórzę, Bo nie wszyscy widać rozumieją.
Nie wszystko co wydaje się groźne szaremu człowiekowi jest takie w rzeczywistości. Pan ze szlifierką może sobie ciąć do woli bez ryzyka!!!
..............................................................................................................................................................
@ takitam800: "przez woltomierz to mogę się nawet do piorunochronna podłączyć" . O tym właśnie mówię. Z piorunochronem w trakcie burzy bym nie ryzykował bo może przebić ale do gniazdka można śmiało.
............................................................................................................................
@piyoter ponieważ nie czuję się kompetentny chętnie się wypowiem :P (i oczywiście jak zwykle zero konkretów)
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 25 May 2016 2016 21:25
I kolejne guano ląduje na głównej.. Serio?
OdpowiedzOstatnie zdjęcie Stefana.
OdpowiedzNie ma tu żadnego zagrożenia, chociaż gimby co w życiu dnia nie przepracowały mogą o tym nie wiedzieć.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 May 2016 2016 18:24
Odpowiedz@aku666 A jak butla jest nieszczelna mistrzuniu?
Jak jest nieszczelna to ani Stefan ani ten co robi zdjęcie już się o tym nie dowiedzą.
Zależy jak długo była nieszczelna i czy pomieszczenie ma dobrą wentylację czy nie (według przepisów każde pomieszczenie w którym przechowuje się/używa się butli z gazem odpowiednią wentylacje mieć musi). Granice wybuchowości propanu-butanu to około 2-10% więc jeśli nawet jeśli wentylacji nie ma a butla była nieszczelna wystarczająco długo by przekroczyć 10% stężenia to nic się nie stanie choćbyś nawet ognisko na środku rozpalił.
@aku666 Jak wsadzisz sobie odbezpieczony granat do tyłko ale nie wybuchnie to też nic się nie stanie choćbyś trząsł tyłkiem jak brazylijska tancerka.
@aku666Człowieku Propan-Butan do spawania/cięcia? Zastanów sie...
Wyobraź sobie, że propan-butan, czy też sam propan-butan i tlen służy do cięcia stali. Myślisz, że na złomach do przekazania stali używa się acetylenu?
@aku666 to chyba ty nie masz pojęcia o czym mówisz.
@kadett126
Pierwsze słyszę aby używano propanu-butanu do cięcia stali , zresztą kolor butli nie pasuje - butle z BP są malowane na czerwno , podczas gdy butle z acetylenem malowane są ma ciemnoczerwony/bordowy kolor
"Cięcie gazowe, znane również jako tlenowe jest bardzo popularną metodą rozdzielania metali, zwłaszcza cięcia stali niskowęglowych i niskostopowych.
Proces cięcia gazowego polega doprowadzeniu materiału do tzw. temperatury zapłonu, a następnie spaleniu i wydmuchaniu płynnych tlenków metalu za pomocą strumienia tlenowego pod dużym ciśnieniem. Metoda jest skuteczna dzięki konstrukcji stosowanego tu palnika, który wydmuchuje tlen, wcześniej mieszając go w odpowiedniej proporcji z gazem palnym. Jako gaz palny, służący do podgrzania, stosuje się zwykle acetylen, bądź propan-butan. Cięcie acetylenowo-tlenowe pozwala na szybkie osiągnięcie bardzo wysokiej temperatury, jednak bardzo często ze względu na oszczędność i brak potrzeby bardzo szybkiego nagrzewania (np. przy cięciu zautomatyzowanym), ekonomiczniejsze jest cięcie propanowo-tlenowe." http://www.icd.pl/poradnik/post/ciecie-gazowe
Bzdura. Te butle mają tak grube ściany z nierdzewnej stali, że aby je przepalić facet musiałby je bezpośrednio topić palnikiem. Iskry mogą sobie lecieć, a groźne byłyby tylko wtedy gdyby kurek na butli nie był zakręcony.
Odpowiedz@Quant Nawet i to nie. Groźne by było gdyby pomiesczenie było zamknięte, Gaz ulatniał się powiedzmy godzinę. Facet wszedł nie poczuł smrodu i odpalił szlifierkę. Wtedy tak.
Acetylen, wodór łatwo wybuchają (granice wybuchowości) inne gazy jak propan-butan metan(gaz ziemny) trzeba mieć pecha. Nawet w warunkach, które opisałem jest szansa, że nie wybuchnie.
....................................................................................................................................................
O wiele groźniejsze jest cięcie w garażu gdzie stoi auto z (prawie)pustym otwartym bakiem. Bo szansa, że w pustym baku jest mieszanina wybuchowa oparów paliwa z powietrzem są duże.
......................................................................................................................................................
Powiedzmy że na polu namiotowym gość ma kuchenkę gazową. Jak wężyk mu się rozstrzeni i zacznie palić to możesz śmiało wziąć fajkę odpalić od butli a potem ją zakręcić. Bez obawy o wybuch:P
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 26 May 2016 2016 2:57
Stefanowi się nie uda
OdpowiedzDla wiadomości wszystkich domorosłych behapowców, przeczytajcie sobie zasady bezpiecznej eksploatacji butli z gazami. Ktoś napisał, że butle są ze stali nierdzewnej. Chyba się chłopie nie słyszysz. Inny napisał, że te iskry nic butlom nie zrobią. Gdybym zobaczył takiego idiotę u siebie w pracy to mandat miałby pewny a może nawet dyscyplinarny wylot z pracy. Nie macie pojęcia o zasadach BHP a się wymądrzacie. Wszyscy piszą jaki to acetylen jest groźny. Owszem jest bardzo groźny ale nie można zapominać o tlenie, który jest jeszcze bardziej wybuchowym gazem i w dodatku inicjacja wybuchu tlenu to nie tylko temperatura ale inne czynniki. http://prawo.legeo.pl/prawo/rozporzadzenie-ministrow-pracy-i-opieki-spolecznej-oraz-zdrowia-z-dnia-15-maja-1954-r-w-sprawie-bezpieczenstwa-i-higieny-pracy-przy-uzytkowaniu-butli-z-gazami-sprezonymi-skroplonymi-i-rozpuszczonymi/
Odpowiedz@Paszeko człowieku nie masz się co produkować bo jak widać głupota niektórych zmierza ku nieskończoności. K..rwa ludzie czytam te wasze brednie i nie wiem czy się śmiać czy współczuć ilorazu inteligencji, czy może zgłosić fenomen że żyjecie bez mózgu. Nie macie żadnego pojęcia o eksploatacji takich urządzeń a pi...dolicie że wszystko jest ok. Nie po to się tworzy przepisy BHP, dokumentacje DTR, zasady eksploatacji itd. żeby jakiś debil twierdził, że wie lepiej. Przez takich ignorantów właśnie są wypadki w miejscach pracy.
@corvus_pl Dostaliśmy minusy od tego samego idioty zapewne. Mam nadzieję, że to co tu niektórzy wypisują to żarty młodzieży szkolnej i w czasie pracy nikt takich idiotyzmów nie zrobi. Srał pies ich życie ale wokół nich pracują inni ludzie. Szkoda, że czasem przez ignorancję idioty giną normalni ludzie. Mały apel do wszystkich. Gdy zauważycie nieprawidłowości w zachowaniu innych, nie wahajcie się protestować a jak to nie odnosi skutku, zgłaszajcie do służb BHP. Procedury nie zostały wymyślone dla jaj tylko po to, żebyś jeden z drugim wracał do domu w jednym kawałku i nie produkował sierot.
Przecież on w tych butlach jest CO2, moglby nawet ognisko rozpalic pod nimi.
OdpowiedzAle dobry pomysl na podbicie internetow gdzie kazdy na wszystkim sie oczywiscie zna.
powiedz mi w której butli jest CO2 ? a druga sprawa uważasz że zbiorniki pod ciśnieniem można podgrzewać do wysokich temperatur? wrzuciłbyś kompresor napełniony powietrzem w ognisko?
Od kiedy w niebieskich butlach przechowywany jest CO2 ?
I występuje on w parze z inną butlą , oznaczoną innym kolorem ?
W niebieskiej butli jest czysty tlen , w drugiej - brunatnej , jest acetylen do spawania/cięcia stali i innych metali .
CO2 jest przechowywany w pomalowanych na szaro butlach , przynajmniej wg. normy EN 1089-3 ( obowiązuje w Polsce i w UE ) .
Stefan będzie też na ścianach i w butlach
OdpowiedzSamym butlom nic nie zrobi, no chyba że byłyby zawory otwarte, a jak acetylen (butla po lewej stronie) by pierdyknął to byłoby nieprzyjemnie :)
Odpowiedz