Nonsens, filiżanka musiałaby być chyba przyklejona do spodeczka. Chodzi po prostu o to żeby każdy dystyngowany cyklista wykazał się kulturą i zdjął cylinder w geście powitania skierowanego w kierunku samochodu, ale nie podjeżdżając zbyt blisko gdyż nie wypada się zanadto spoufalać z nieznajomym kierowcą.
Nie taki nowy ten znak.
Z resztą autorze tego demota jesteś idiotą.
Do reszty: Ten znak ma przypominać o zachowaniu conajmniej jednego metra przy wyprzedzaniu rowerzysty.
Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego - na odcinku z zakazem wyprzedzania dopuszcza się wyprzedzanie pojazdów jednośladowych "o ile nie wymaga do przekraczania osi jezdni".
Znak z demotywatora nie jest znakiem drogowym w rozumieniu kodeksu - jedynie informacją mającą zadziałać na psychikę kierowców mających za nic słabszych.
Przydałby się jeszcze jeden analogicznie działający na psychikę kierowców jednośladów uzmysławiający im, że zajmowanie nadmiernej przestrzeni w stosunku do własnych gabarytów w pasie ruchu i zostawianie sobie nadmiernego marginesu (+20cm) od krawędzi jezdni jest nadużyciem.
Nonsens, filiżanka musiałaby być chyba przyklejona do spodeczka. Chodzi po prostu o to żeby każdy dystyngowany cyklista wykazał się kulturą i zdjął cylinder w geście powitania skierowanego w kierunku samochodu, ale nie podjeżdżając zbyt blisko gdyż nie wypada się zanadto spoufalać z nieznajomym kierowcą.
OdpowiedzNie taki nowy ten znak.
OdpowiedzZ resztą autorze tego demota jesteś idiotą.
Do reszty: Ten znak ma przypominać o zachowaniu conajmniej jednego metra przy wyprzedzaniu rowerzysty.
@mgtroj Dzięki za pomoc!
@mgtroj
Z takim wyczuciem ironii nie powinieneś był przebywać na tej stronie, a najlepiej ogólnie w internecie
Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego - na odcinku z zakazem wyprzedzania dopuszcza się wyprzedzanie pojazdów jednośladowych "o ile nie wymaga do przekraczania osi jezdni".
OdpowiedzZnak z demotywatora nie jest znakiem drogowym w rozumieniu kodeksu - jedynie informacją mającą zadziałać na psychikę kierowców mających za nic słabszych.
Przydałby się jeszcze jeden analogicznie działający na psychikę kierowców jednośladów uzmysławiający im, że zajmowanie nadmiernej przestrzeni w stosunku do własnych gabarytów w pasie ruchu i zostawianie sobie nadmiernego marginesu (+20cm) od krawędzi jezdni jest nadużyciem.
Dając minus - przepisów i tak nie zmienisz :-)