@RealRealist a nie może tak być? Ja ze swoim mężem zaczęłam być w wieku 16 lat. Po 8 latach bycia razem i kilku latach wspólnego mieszkania wzięliśmy ślub. Coś jest nie tak z tym, że można się zakochać w nastoletnim życiu??
Na pewno Kamil nie napisałby tego w jednym SMSie. Kto traci czas na robienie tych pierdół. Tak, wszyscy już wiemy, że są osoby, które żyją z udawania bycia pokrzywdzoną.
I pisze z takim pytaniem do laski która nie ma jego numeru... rozumiem, że nie ma numeru do innych znajomych z swojej klasy? Chyba jednak chciał ją zaprosić na coś więcej niż lekcje.
Powiem wam tak,ludzie to są straszni egoiści myślący tylko o sobie i o swoim "JA" ,mam wrażenie że tutaj siedzą jakieś dzieci po tym co wypisujecie. A skąd wiecie czy te smutki i rozczarowania dotyczą tylko zauroczeń,chłopaków? To że ktoś ma naście lat nie oznacza że w początkowym życiu nie przeszedł wiele złego,nie bronie tutaj nikogo ale zastanówcie się ludzie co piszecie...Bo na świecie jest wielu młodych i to bardzo młodych ludzi którzy nawet w swoich rodzinach przeżywają koszmar co później odbija się właśnie na relacjach damsko-męskich w życiu dorosłym..
@wakxam I właśnie dlatego pojawiają się zdania "faceci to świnie", "niejednego zraniłam"? Pomyśl, to brzmi jak kolejne wyznanie nastolatki którą rzucił chłopak (albo ona jego) i teraz: albo zgrywa niedostępną, albo próbuje swoim wyimaginowanym bagażem doświadczeń go poderwać (taka dziwna zasada, że chłopak ma walczyć). Poza tym chłopak z klasy do niej napisał a ona już myśli, że chce ją poderwać? Desperatka.
@K4mil Nie mam konta więc plusa nie dam ale przywracasz nadzieję w ludzi. Jeden co zauważył, że podpis stworzył jakiś debil, który chciał mądrze zabrzmieć. "Szapon bas" :)
haha 17 latka i takie doświadczenia ?
Odpowiedz@Mattian23374 Witamy w XXI wieku
@Mattian23374 Taaa zranił ją chyba Kubuś Puchatek. Pewnie to zranienie polegało na polajkowaniu zdjecia koleżanki na fb albo czegoś w tym stylu.
Nastolatkowie i dzieci też potrafią mieć przykre doświadczenia uczuciowe z płcią przeciwną. Niektórzy w tym wieku są już w 2-3letnich związkach.
@ThomasHewitt weź pod uwagę, że dla dorosłych 2 lata to jak 2 miesiące dla nastolatka :P
@TomasHewitt: 17-latka w 3-letnim związku? noo, to poważne rzeczy są, w końcu zaczęli się spotykać kiedy mieli po 14 lat:D
@RealRealist a nie może tak być? Ja ze swoim mężem zaczęłam być w wieku 16 lat. Po 8 latach bycia razem i kilku latach wspólnego mieszkania wzięliśmy ślub. Coś jest nie tak z tym, że można się zakochać w nastoletnim życiu??
Na pewno Kamil nie napisałby tego w jednym SMSie. Kto traci czas na robienie tych pierdół. Tak, wszyscy już wiemy, że są osoby, które żyją z udawania bycia pokrzywdzoną.
OdpowiedzA może to poprostu Kamil widząc że nic z tego szybko się ogarnął i zmienił temat.
OdpowiedzI pisze z takim pytaniem do laski która nie ma jego numeru... rozumiem, że nie ma numeru do innych znajomych z swojej klasy? Chyba jednak chciał ją zaprosić na coś więcej niż lekcje.
OdpowiedzChyba jednak jest to fejk...:-)
Powiem wam tak,ludzie to są straszni egoiści myślący tylko o sobie i o swoim "JA" ,mam wrażenie że tutaj siedzą jakieś dzieci po tym co wypisujecie. A skąd wiecie czy te smutki i rozczarowania dotyczą tylko zauroczeń,chłopaków? To że ktoś ma naście lat nie oznacza że w początkowym życiu nie przeszedł wiele złego,nie bronie tutaj nikogo ale zastanówcie się ludzie co piszecie...Bo na świecie jest wielu młodych i to bardzo młodych ludzi którzy nawet w swoich rodzinach przeżywają koszmar co później odbija się właśnie na relacjach damsko-męskich w życiu dorosłym..
Odpowiedz@wakxam I właśnie dlatego pojawiają się zdania "faceci to świnie", "niejednego zraniłam"? Pomyśl, to brzmi jak kolejne wyznanie nastolatki którą rzucił chłopak (albo ona jego) i teraz: albo zgrywa niedostępną, albo próbuje swoim wyimaginowanym bagażem doświadczeń go poderwać (taka dziwna zasada, że chłopak ma walczyć). Poza tym chłopak z klasy do niej napisał a ona już myśli, że chce ją poderwać? Desperatka.
"krowa która dużo ryczy mało mleka daje" ... podobnie, zazwyczaj ci co gadają o ogromnym bagażu doświadczeń wcale takiego nie mają :P
OdpowiedzDokładnie.."WYTYCZNYCH z rzeczywistoscia", a pozniej niby "załamania" po miłości..Jakiej miłości?:-)
OdpowiedzO co chodzi z reasumowaniem wytycznych z rzeczywistością? To jakaś nowomowa panująca teraz wśród 17-latków? Wyobraźnia niewątpliwie "się" poniosła.
Odpowiedz@K4mil Nie mam konta więc plusa nie dam ale przywracasz nadzieję w ludzi. Jeden co zauważył, że podpis stworzył jakiś debil, który chciał mądrze zabrzmieć. "Szapon bas" :)
Może autor chciał dobrze ale autokorekta zainterweniowała?
zreasumować ?
OdpowiedzNo co Ty? Nigdy wytycznych nie reasumowałeś/aś?! ☺