@iowaa , co ty piszesz. jak mogł nienawidzic swojej tworczosci, skoro wlasnie do przesady zamartwiał sie o swoje obrazy. dbał zawsze żeby były jak najlepiej zabezpieczone do podrozy, jak najlepiej eksponowane w galeriach. najlepsze staral sie trzymac dla siebie , ewent. dla muzeum w Sanoku. Na niektóre mówił "zwierzęta domowe". Martwil sie bardzo czy po jego smierci (!) będą bezpieczne w muzeum, czy np. nie dojdzie do pozaru itd. Przykłady moge mnozyc długo. Odsyłam np. do ksiazki Jarosława Skoczenia - Beksiński - dzien po dniu konczacego sie zycia.
Po co się ograniczać tylko do dwóch opcji? Jest jeszcze 358 opcji. I ułamki. I jeszcze parę modyfikacji i wariacji... (tylko lewym okiem, prawym, z przymkniętymi oczami, itp...)
@iowaa , co ty piszesz. jak mogł nienawidzic swojej tworczosci, skoro wlasnie do przesady zamartwiał sie o swoje obrazy. dbał zawsze żeby były jak najlepiej zabezpieczone do podrozy, jak najlepiej eksponowane w galeriach. najlepsze staral sie trzymac dla siebie , ewent. dla muzeum w Sanoku. Na niektóre mówił "zwierzęta domowe". Martwil sie bardzo czy po jego smierci (!) będą bezpieczne w muzeum, czy np. nie dojdzie do pozaru itd. Przykłady moge mnozyc długo. Odsyłam np. do ksiazki Jarosława Skoczenia - Beksiński - dzien po dniu konczacego sie zycia.
OdpowiedzCieniutko.
OdpowiedzPo co się ograniczać tylko do dwóch opcji? Jest jeszcze 358 opcji. I ułamki. I jeszcze parę modyfikacji i wariacji... (tylko lewym okiem, prawym, z przymkniętymi oczami, itp...)
Odpowiedz@dawie Tyż.... ;)
Uwielbiam obrazy Beksińskiego
Odpowiedz