Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Przy 200 km/h poduszki powietrzne, pasy i strefy zgniotu nie mają żadnego znaczenia

www.demotywatory.pl
+
433 437
-

Zobacz także:


RM_PL
0 / 8

Jednak jest to uderzenie w twardą (nieodkształcalną) przeszkodę. Przy zderzeniu z innym samochodem szanse na przeżycie są dużo wyższe.

Odpowiedz
~fdfsfdsfds
+7 / 9

@RM_PL ... ale nie doliczasz prędkości innego samochodu :) Twarda, nieodkształcona przeszkoda z przykładu - nie ma żadnej. Pozdrawiam.

kriseq1970
+5 / 5

@RM_PL racja ... nawet jak to jest "czołówka" to zawsze jest odbicie w bok ... rzadko centralnie ... taki test mało miarodajny

Q Quant
+3 / 5

@RM_PL - uderzenie w przeszkodę przy prędkości rzędu 200 km/h nie daje żadnych szans przeżycia, bez względu na to czy jest to uderzenie w betonową ścianę czy w inny samochód. Poza tym jeżeli to miałby być inny samochód, to do prędkości 200 km/h trzeba jeszcze dodać prędkość drugiego samochodu, więc w takim przypadku byłoby to uderzenie z jeszcze większą prędkością. Może i uderzenie w odkształcalną przeszkodę daje dużo większe szanse przeżycia, ale to "dużo większe" będzie w tym przypadku oznaczać zwiększenie szans np. z 1/100 milionów do 1/10 milionów, albo coś w tym guście. W praktyce będzie to więc szansa wciąż tak mała, że statystycznie pomijalna.

V vr3v
+1 / 5

@Quant Pogromcy Mitów sprawdzali wpływ prędkości na zderzenie czołowe, wynik był taki sam jak uderzenie w ścianę przy tej samej prędkości. Jest tak dlatego ponieważ przy zderzeniu czołowym energia rozchodzi się na dwa obiekty, a przy uderzeniu w ścianę tylko na jeden.

Q Quant
-2 / 8

@vr3v - Pogromcy mitów? Błagam... Przecież to jest program rozrywkowy. "Badania" Jamiego i Adama nawet nie leżały koło nauki. Nie zachowują żadnych zasad metodologii badań, nie dbają o odizolowanie przedmiotu badań od pobocznych czynników, ich eksperymenty nie są powtarzalne, można by długo wymieniać dlaczego ten program jest tylko zabawą. Pamiętam jak w którymś odcinku "udowodnili", że opona nie może wybuchnąć. Pewnie nie przyszło im do głowy aby się zapoznać ze statystykami firm ubezpieczeniowych, które wypłaciły setki odszkodowań z powodu obrażeń, a nawet śmierci spowodowanych wybuchami opon. Po prostu "zbadali" sprawę popełniając taką ilość błędów, że nie mieli prawa ustalić jak jest naprawdę. To tylko przykład, bo praktycznie w każdym odcinku pokazują rozmaite bzdury. Lubię ten program, ale do głowy by mi nie przyszło aby go traktować jako źródło wiedzy na temat przebiegu badanych tam zjawisk. O tym, co się dzieje w przypadku zderzeń pojazdów decydują prawa fizyki. Jest to ponadto bardzo rozbudowana dziedzina wiedzy z zakresu fizyki, mechaniki i kryminalistyki. Na temat mechaniki zderzeń napisano mnóstwo artykułów naukowych i podręczników akademickich. Ponadto to warsztat pracy biegłych sądowych, którzy - ośmielam się twierdzić - znają temat nieco lepiej niż dwóch showmanów z telewizji.

F franciszekkimono
-4 / 4

co wy gadacie. pasy i poduszki przydaja sie bardzo przy 200km/h! dlaczego? ano dlatego, ze jesli można jechać ponad 120km/h to NIE MA SZANS WALNĄĆ W ŚCIANĘ ALBO CZOŁOWO W INNY SAMOCHÓD. tak są konstruowane drogi.
przy 200 km jak ci ktoś zajedzie drogę albo wylecisz z drogi, to jak nie trafisz w drzewo to po 2 dniach wymiotowania pójdziesz do pracy. oczywiście jak miałeś zapięte pasy i sprawne poduszki.

Q Quant
+1 / 1

@pawel1148 - wszystko pięknie, tylko że jakbyś nie liczył, wychodzi że w zderzeniu dwóch ciał poruszających się tym samym wektorem, ale o przeciwnych zwrotach, podczas zderzenia wydzieli się więcej energii, niż w przypadku zderzenia ciała poruszającego się z tą samą prędkością z nieruchomą przeszkodą. Różnicę stanowić będzie (w uproszczeniu nieuwzględniającym oporu powietrza, tarcia o podłoże itd) energia, jaką trzeba było włożyć w rozpędzenie drugiego ciała. Posłużmy się najprostszym modelem opisanym wzorem na energię kinetyczną E=mv2/2. Jeden samochód o masie powiedzmy 1000 kg, jedzie z prędkością 100 km/h, zatem przy uderzeniu w nieruchomą przeszkodę, energia zderzenia wynosi E=1000*27,8 m/s /2 czyli 13900 niutonometrów. Jeżeli uderzenie następuje w obiekt zbliżający się z tą samą prędkością 100 km/h, to oba ciała zderzą się z energią wynoszącą dokładnie dwukrotność tych 13900 niutonometrów. Oczywiście to jest model skrajnie uproszczony, bo nie uwzględnia wielu zmiennych występujących w prawdziwych zderzeniach samochodów, nie opisuje ponadto sposobu rozpraszania energii zderzenia. Nie cała bowiem energia zostanie pochłonięta przez zgniatanie obu zderzających się pojazdów. Część zostanie przekształcona w ruch, a część w moment obrotowy (potocznie nazywa się to "odskakiwaniem"). Nie zmienisz jednak bilansu energetycznego całego układu, który dla dwóch zbliżających się z taką samą prędkością ciał o identycznej masie będzie dwa razy większa niż dla jednego poruszającego się ciała. Masa i jej prędkość to energia, ciało w spoczynku nie ma energii, którą ma ciało w ruchu.

chigcht
0 / 0

@~fdfsfdsfds nie przesadzaj. Zawsze drugi samochód może ci walnąć w zderzak

~dddsfds3334
0 / 0

Tak szczegolnie w samochod jadacy z naprzeciwka z jakąś tam prędkoscią

Odpowiedz
T termix369
0 / 4

Tylko ciekawe ile by trzeba jechać aby uderzyć w coś przy 200km/h? 300? 350? Każdy przed wypadkiem hamuje dlatego większość jest przy prędkościach poniżej 70.

Odpowiedz
Q Quant
+2 / 4

@termix369 - przypadki zderzeń z pełną prędkością bez hamowania, jak najbardziej się zdarzają i nie są takie znowu rzadkie. Sytuacja kolizyjna może zaskoczyć kierowcę tak, że do zderzenia dochodzi zanim zdąży on w jakikolwiek sposób zareagować (np. przy nagłym rozpoczęciu wyprzedzania gdy samochód wyprzedzający wyjeżdża zza samochodu wyprzedzanego wprost na czołówkę z samochodem nadjeżdżającym z naprzeciwka, który jest już na wysokości samochodu wyprzedzanego). W sieci jest sporo filmików z takimi wypadkami, np. słynne nagranie szaleńca, który na naszej autostradzie Katowice-Kraków przy prędkości ponad 200 km/h próbował nie zwalniając przejechać przez bramkę poboru opłat i zamiast w bramkę, przywalił w betonowy słup, po czym po prostu eksplodował.

FoxLodz
+1 / 3

Jezu nieeeee! to nie może by prawda!! przecież pasy ratują życie, zawsze, wszędzie, w każdych warunkach i sytuacjach! tak samo jak włączone światła!!!

@RM_PL - a świstak siedzi i zawija :D przy takich (a nawet niższych) prędkościach nie ma absolutnie zanczenia czy uderzasz w ścianę, inny samochód czy cokolwiek innego. No chyba że masz do dyspozycji lotnisko.. ale tak z reguły nie jest... Przeciążenia są tak ogromne że giniesz od nich. Jeśli nie od pierwszego uderzenia to od czegoś w co w końcu przyłożysz... no chyba że lotnisko...
@fdfsfdsfds: powtarzasz bzdurę. Przy zdeżeniu czołowym NIE sumuje sie prędkości! Sumuje się jedynie prędkość (wektorowo) przed uderzeniem z tą którą auto ma (ewentualnie) po uderzeniu!!! Więc jeśli jedziesz osobówką, to owszem w zderzeniu z TIRem masz szanse być wleczony w kierunku w jakim jechał TIR, ale nawet wtedy nei dodajesz prędkosci TIRa przed zderzeniem, tylko tą z którą poruszasz sie PO zderzeniu - a ona z oczywistych względów będzie ZNACZNIE mniejsza niż jego prędkość przed zderzeniem. Pominąwszy wyjątkowe sytuacje typu malutkie aukto jedzie pod górę, a z naprzeciwka TIR przeładowany i zupełnie bez hamulców...
@termix369: nie zawsze. Wiele wypadków przy wielkich prędkościach to: urwane kolo, brak hamulców (!!!), utrata panowania, zasłabnięcie (!!), dystrakcja (gorący napój, papieros itp). Naprawdę wiele jest takich wypadków. Moze nie u nas, ale w D owszem

Odpowiedz
K kacper173173
+1 / 1

@FoxLodz Piszesz mniej wiecej dobrze, ale nie do konca. Owszem, chodzi o wektor, ale potraktowales wektor jako kierunek i zwrot, a nie ma nic o module, czyli w tym wypadku pędzie. Tir o predkosci 100km/h po zderzeniu czolowym z samochodem osobwym o predkosci 60km/h nie bedzie poruszal sie wciaz tym samym kierunkiem i zwrotem (pomijajac to, ze zmieni kierunek, bo ogolnie nie bedzie to drastyczna roznica) o predkosci 40km/h, bo jego pęd jest większy... zakładając 18t i 1,5t będzie to 12krotna roznica masy, czyli sily pedu, czyli te 60km/h powinnismy podzielic przez 12, i wtedy 60/12=5; 100-5=95. Oczywiscie, gdyby dodac zwiekszona sile tarcia i opor powietrza zwolnilby bardziej, ale tu zakladamy uproszczony model.

Q Quant
+2 / 4

@FoxLodz - dodawanie prędkości dwóch zderzających się pojazdów jest oczywiście pewnym uproszczeniem. W rzeczywistości chodzi o energię posiadaną przez oba pojazdy, którą to energię jak najbardziej się dodaje. Jeżeli zderzysz ze sobą dwa pojazdy o identycznej masie (dla uproszczenia), z których jeden będzie nieruchomy to uzyskasz mniejsze zniszczenia niż w przypadku wariantu gdy oba pojazdy są w ruchu i zbliżają się do siebie. Stanie się tak dlatego, że w drugim wariancie zderzenie nastąpi z większą energią wynikającą z masy i prędkości. Oczywiście arytmetyczne dodanie prędkości obu pojazdów przed zderzeniem dałoby wynik bardzo niedokładny bo taki rachunek nie uwzględniłby wielu czynników jak hamowanie, kąt uderzenia, obecność sił skręcających i tak dalej. Dlatego biegli do spraw wypadków drogowych używają znacznie bardziej skomplikowanych modeli, ale laicy na użytek dyskusji przy piwie, mogą sobie dodawać prędkości.

K kaczorex
+2 / 2

Yyy... duh? Dlatego NIE jeździmy z prędkością 200 km/h, chyba że jesteśmy w Niemczech na autobahnie??

Odpowiedz
K kacper173173
0 / 2

1* Przy 200km/h ciezko wjechac w beton, chyba, ze na obwodnicach, ale tam jest calkiem inny beton, nie ma takiej sily.
2* Jesli dobrze pamietam bylo to nie 200km/h, tylko 100mph czyli 160km/h.
3* Nowe samochody (ten to przelom XX i XXI wieku, mowie o 2007-2008 w markach lepszych i 2010-12 we wszystkich) maja znacznie lepsza konstrukcje

Odpowiedz
~Boryseeeeeek
0 / 2

Trzeba pamiętać, że zazwyczaj hamuje się przed wypadkiem. No i takie uderzenie w nieruchomą ścianę pod kątem 90% to teoria. Oczywiście w praktyce też sa marne szanse na przeżycie przy takiej prędkości.

Odpowiedz
Raivik
+2 / 2

Wniosek.. Nie zapinaj pasów! GENIALNE...

Odpowiedz
zimnylech
+2 / 2

Wy się najpierw nauczcie poruszać z prędkością 50 km/h a później dopiero rozpędzajcie swoje golfy i corsy do 200 km/h hehe

Odpowiedz
~ja
0 / 0

obejrzyj krashtesta opla omegi b przy tej prędkości i dopiero pogadamy

Odpowiedz
I inoxia
0 / 0

jak dobrze, że mój focusik tyle nie wyciąga :D

Odpowiedz
~sfdg
0 / 0

Nie chcę nic mówić, ale powiem... Identyczny filmik z obrazkiem był na demotywatorach jakieś 1-2 miesiące temu, więc może wymyślcie coś własnego.

Odpowiedz
~Stalker666
0 / 0

oj maja i to wielkie - łatwiej jest poskładać zwłoki do kupy....

Odpowiedz