@niecalkiemnormalny niestety 1 osoba na 10000 rozpozna zagrożenie, reszta idąc dalej do pracy pomyśli jeśli dziś nie 1.09 to pewnie jakaś inna rocznica.
@niecalkiemnormalny "pospiesznie udać się do najbliższego schronu lub ukrycia." Schronu powiadasz... Pusty śmiech, jedyny nowy to warszawskie metro. " Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu"KROPKA
@Akwamaryn nie nazwał bym tego lenistwem tylko oceną prawdopodobieństwa jakiegoś zdarzenia i wyborem na jakie ewentualności się edukować. W razie katastrofy prepersi poradza sobie najlepiej ale czy mam całe życie poświęcić na liofilizowanie żywności, budowę schronu i wydawać wszystkie pieniądze na amunicję? Fakt nie podoba mi się poziom wiedzy potrzebnej do obrony kraju i najbliższych ale nie można mieć pretensji do ludzi ze nie maja czasu na naukę o obronności jeśli muszą na codzień bronić się przed własnym krajem w czasie pokoju.
dla mnie to nie problem, gdy słyszę syreny co roku 1.08 czy 1.09 punktualnie o godzinie 18. Denerwuje mnie natomiast, gdy ni stąd, ni zowąd takie syreny rozbrzmiewają, a dopiero potem okazuje się, że to były jakieś ćwiczenia. Takie próby mają miejsce w moim mieście mniej więcej raz na kwartał, a mieszkańcy dowiadują się o nich post factum.
Niestety Obrona Cywilna w w Polsce to fikcja. Miejscówka dla trepów na emeryturze. Plany pewnie dalej kredkami świecowymi rysują.Coś się jednak rusza, budowle ochronne zaczynamy remontować.
I właśnie dlatego powinni przywrócić lekcje PO. A propos, znasz, Autorze, jakiś inny system powiadamiania masowego ludności cywilnej o trzech podstawowych zagrożeniach oprócz systemów opartych na nowoczesnej koncepcji łączności ( która to łączność, w razie zagrożenia ze strony innego kraju, będzie atakowana w pierwszej kolejności a jest na ataki bardzo podatna ) ?
Syreny są najczęściej, szczególnie na terenach pozamiejskich, uruchamiane łącznością skablowaną, ręcznie lub za wykorzystaniem silnych radiostacji, opartych strukturalnie o łączność rządową niższego szczebla ( tzw. " gorąca linia " jak niegdyś mawiano ) a więc środkami, które można wyłączyć z działania tylko bezpośrednio, z bliska. Osobnym " kanałem " powiadomienia czy nawet wszczęcia działania syren są, o czym trzeba wspomnieć, nasi wspaniali Krótkofalowcy, którzy zawsze znajdowali sposoby na przekazywanie ostrzeżeń, w wypadku braku łączności państwowej, o czym świadczy ostatnia Wojna Światowa czy nawet klęski żywiołowe.
Reasumując : mnóstwo ludzi włożyło masę sił i środków, żeby taki system funkcjonował. System, kŧóry ma ostrzec o poważnych zagrożeniach jak największą liczbę z nich. Może przyczynić się do otrzymania mniejszych strat w razie wojny, poważnego wypadku, czy klęski. Warto poznać działanie tego systemu choćby ze względu na szacunek dla Państwa i ludzi, którzy go stworzyli i dbają o jego niezawodność. DLA NAS.
TRUE STORY!
OdpowiedzWielki demotywator coś w słabej kondycji.
Odpowiedzmmmm
nie wszyscy pomyślą, że rocznica, niektórzy pamiętają takie coś z lekcji przysposobienia obronnego:
Odpowiedzhttp://www.us.edu.pl/uniwersytet/obrona/alarmy.php
@niecalkiemnormalny niestety 1 osoba na 10000 rozpozna zagrożenie, reszta idąc dalej do pracy pomyśli jeśli dziś nie 1.09 to pewnie jakaś inna rocznica.
@gruszki To samo jest z umiejętnością udzielania pierwszej pomocy. Ten demot to marna "wymówka" dla leniwych.
@niecalkiemnormalny "pospiesznie udać się do najbliższego schronu lub ukrycia." Schronu powiadasz... Pusty śmiech, jedyny nowy to warszawskie metro. " Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu"KROPKA
@Akwamaryn nie nazwał bym tego lenistwem tylko oceną prawdopodobieństwa jakiegoś zdarzenia i wyborem na jakie ewentualności się edukować. W razie katastrofy prepersi poradza sobie najlepiej ale czy mam całe życie poświęcić na liofilizowanie żywności, budowę schronu i wydawać wszystkie pieniądze na amunicję? Fakt nie podoba mi się poziom wiedzy potrzebnej do obrony kraju i najbliższych ale nie można mieć pretensji do ludzi ze nie maja czasu na naukę o obronności jeśli muszą na codzień bronić się przed własnym krajem w czasie pokoju.
dla mnie to nie problem, gdy słyszę syreny co roku 1.08 czy 1.09 punktualnie o godzinie 18. Denerwuje mnie natomiast, gdy ni stąd, ni zowąd takie syreny rozbrzmiewają, a dopiero potem okazuje się, że to były jakieś ćwiczenia. Takie próby mają miejsce w moim mieście mniej więcej raz na kwartał, a mieszkańcy dowiadują się o nich post factum.
Odpowiedz@KrwawyKucyk Strzelam - Chełm woj. lubelskie?
@Kratalatalalmalata strzał błędny, chociaż w tym samym województwie ;)
Wiesz, ludzie maja tajie cos jak KALENDARZ.
OdpowiedzW momencie włączenia się syren należy wysłuchać komunikatu w radiu lub tv. dodatkowo od paru lat działa taka apka jak RSO.
OdpowiedzTo jest krótkie przypomnienie kto tu rządzi, a kto ma słuchać.
Odpowiedznie dosyc ze nieuk to jeszcze nie zna podstaw samoobrony, ja pierdziu wojna by sie rozpoczela a ten na basen by sie wybieral
Odpowiedzalarm jest to sygnał modulowany 3x 5 min cymbały i w dodatku jest nadawany komunikat w tv i megafony
OdpowiedzDokładnie we Wrocławiu 5razy w ciagu miesiaca i to kur wa w nocy!!!!!!
OdpowiedzCzekając w kolejce na poczcie nieraz czytałem objaśnienia. Sygnał ciągły oznacza odwołanie alarmu. Dla upamiętnienia tylko ten się odtwarza.
OdpowiedzNiestety Obrona Cywilna w w Polsce to fikcja. Miejscówka dla trepów na emeryturze. Plany pewnie dalej kredkami świecowymi rysują.Coś się jednak rusza, budowle ochronne zaczynamy remontować.
OdpowiedzI właśnie dlatego powinni przywrócić lekcje PO. A propos, znasz, Autorze, jakiś inny system powiadamiania masowego ludności cywilnej o trzech podstawowych zagrożeniach oprócz systemów opartych na nowoczesnej koncepcji łączności ( która to łączność, w razie zagrożenia ze strony innego kraju, będzie atakowana w pierwszej kolejności a jest na ataki bardzo podatna ) ?
OdpowiedzSyreny są najczęściej, szczególnie na terenach pozamiejskich, uruchamiane łącznością skablowaną, ręcznie lub za wykorzystaniem silnych radiostacji, opartych strukturalnie o łączność rządową niższego szczebla ( tzw. " gorąca linia " jak niegdyś mawiano ) a więc środkami, które można wyłączyć z działania tylko bezpośrednio, z bliska. Osobnym " kanałem " powiadomienia czy nawet wszczęcia działania syren są, o czym trzeba wspomnieć, nasi wspaniali Krótkofalowcy, którzy zawsze znajdowali sposoby na przekazywanie ostrzeżeń, w wypadku braku łączności państwowej, o czym świadczy ostatnia Wojna Światowa czy nawet klęski żywiołowe.
Reasumując : mnóstwo ludzi włożyło masę sił i środków, żeby taki system funkcjonował. System, kŧóry ma ostrzec o poważnych zagrożeniach jak największą liczbę z nich. Może przyczynić się do otrzymania mniejszych strat w razie wojny, poważnego wypadku, czy klęski. Warto poznać działanie tego systemu choćby ze względu na szacunek dla Państwa i ludzi, którzy go stworzyli i dbają o jego niezawodność. DLA NAS.