Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
296 331
-

Zobacz także:


agnieszkax
0 / 0

@naprawiaczlaptopow obserwacja świata :P

J JakubTrela
+2 / 8

No a jak ma to niby wyglądać? Głosowanie jest trochę do bani jak mamy dwóch głosujących i dwa różne zdania...

Odpowiedz
F feminazistka
+7 / 15

Nie znoszę tego filmu. Babka ma aspiracje, jedzie robić studia, chce się kształcić. Nawiewa przez to z domu, dorabia, jakoś żyje. A ostatecznie i tak wraca na wieś, bo zachodzi w ciąże. I wszyscy szczęśliwi poza Kaśką. Jakie to kurna optymistyczne.

Odpowiedz
K Knopi_1997
-5 / 9

Cicho... nie znasz się.. feministko.

~AdamJ
+4 / 6

@feminazistka w każdej płaszczyźnie tego filmu (nie tylko o ich związek, ale także ich relacje z rodzicami dziewczyny) właśnie chodziło o to, aby pokazać jak ludowe mądrości głupim dają berła i później mamy co mamy :). Jedno wielkie szambo - nasza historia tego dowodem. Więcej dystansu... Panie potraktujcie to jako sarkazm.

~NieChcęAleMuszę
0 / 2

@feminazistka (y) "Gdy z moich snów na zawsze już odlecą czaple i motyle. . ."

~RealRealist
+4 / 4

@feminazistka dokładnie. Chociaż ja lubię ten film za klimat i niektóre fajne teksty, humor itd., ale to jedno z najsmutniejszych zakończeń jakie widziałam. Kaśka chciała coś osiągnąć, skończyć studia, jeździć po świecie, rozwijac się, tłumaczyła temu mężowi-idiocie że chce poczekać z zachodzeniem w ciąże, ale on ma to wszystko gdzieś. Dziewczyna najpierw musiała słuchać nakazów ojca, potem mężusia, który z resztą w 1 części zmusił ją nieco do małżeństwa szantażem, a potem siłą chciał zapłodnić. Na koniec wszyscy się cieszą... no, prawie wszyscy. Kaśki marzenia legły w gruzach. Ona nigdy nie mogła robić nic co chciała, ciągle ktoś musiał jej utrudniać, nakazywać, zakazywać, musiała robić wszystko pod CZYJEŚ dyktando. Zawsze mnie to denerwowało.

~ggjh7
0 / 0

Raczej nie jest idealnym przykładem, bo w filmie Kolaska spierdzielił tyle ile tylko mógł XD. A po drugie to komedia, a nie film dokumentalny.

Odpowiedz
~hh
0 / 0

Pierniczycie tam.... co za czasy nadejszły?! cała masa feministek, homoseksualisów i innych zwyroli. Takie właśnie mamy czasy bo się w dupach poprzewracało. Zatarły się schematy kiedy to mężczyzna był głową rodziny, kobiety były bardziej szanowane i przede wszystkim szanowały siebie same. Film piękny i życiowy, pokazujący wspaniałe lata 80' 90'. Gdzie ludzie mieli poukładane w głowach... Równouprawnienie? hym... śmiech.

Odpowiedz