Wg mojej filozofii nie jest możliwa 100% wierność.. taka natura.. trzeba odnaleźć dziewczynę podobną do siebie zarówno z wyglądu (często pary są do siebie podobne, czyli mówi się, że pasują), jak i z charakteru oraz posiadać wspólne zainteresowania, plany, ambicje i wzajemnie stanowić wyzwanie, dbać o występowanie emocji i postępu osobistego. Tak, łatwo się wymienia.. tak więc takim sposobem można znaleźć dziewczynę o wyższym, niż przeciętna, współczynniku wierności, minimalizując ryzyko smutnego zakończenia ;)
@Antymonachomachia Haha chłoopieee.. ja cały czas takiej szukałem i również teraz szukam. Ale to sie jednak nie sprawdziło, miałem taką która była ze mną zgodna w 90% cud miód. Dopóki nie dosrała tekstu że musi czuć "to coś"... Dąsałem sie przez to i walczyłem by jednak "to coś" czuła do mnie itd. ALE pewnego dnia, jak podczas spotkania jak mówiłem o Polsce i historii... Jak ona powiedziała takie teksty jak " nie wybielaj tych polaków" i też "polska to kraj jak każdy inny, czym sie zachwycasz?". No to wnerwiłem sie porządnie, ale nerwy odłożyłem na później aż sie zakończy spotkanie, w tamtym momencie powiedziałem sobie na głos, po wizycie rzecz jasna.. "ty mi wymyślaś jakieś cosiki i mnie nie chcesz? To ja cie zdecydowanie nie chce jeśli obrażasz Naród Polski i Polskę, wal sie na ryj"
@takap Jak Polak jest patriotą to ciemnogród średniowieczy i wszystko co najgorsze. A jak Japończy jest patriotą albo żyd czy niemiec czy ametykaniec to dostajecie orgazmu i polucji nocnej...
@rafalinformatyk: Kto dostaje polucji nocnej? Twoja argumentacja jest wyjątkowo kiepska, bo dajesz się nabierać na gadki dla prymitywnego ludu i odwracasz kota ogonem mówiąc coś o Japonii czy żydach.
@takap No napewno, ty za to bełkoczesz coś o "polaczkach" i "cebulakach" argumentacja podobna, więc o co spinasz odbyt? W życiu ci sie nie powodzi że wylewasz tyle jady na Polaków czy co?
@rafalinformatyk Nie martw się ! :-) Kobiety są wierne ! :) Tyle, że do pewnego momentu :-) Wystarczy ten moment wyczuć i się pożegnać z księżniczką zawczasu. Tylko się przypadkiem nie żeń i nie rób dzieci, bo nie dość, że stracisz dorobek wielu lat pracy, to jeszcze będziesz płacił haracz przez dwadzieścia lat, gdy ją od dawna będą już zapinać i finansować następni naiwniacy. Zrobią co w ich mocy, by Cię zniszczyć, gdy nie spełnisz ich wymarzonych oczekiwań rodem z wenezuelskich seriali. Oczekiwań, których nigdy nie sprecyzowały i nie sprecyzują, i które będą się wielokrotnie wzajemnie wykluczać, za co będziesz cyklicznie obwiniany, aż wreszcie pękniesz. Jak kiedyś powiedziała mi pewna "kobieta", "Nie wiemy czego chcemy, wiemy tylko czego nie chcemy, ale żeby się tego dowiedzieć, zawsze musimy z tym kimś/ czymś spędzić trochę czasu". Z doświadczenia : "Trzy lata i precz", ale oczywiście może być różnie. Generalnie jak widzisz, że baba po latach przestaje się cieszyć że wraca do domu, gdy tylko Ty starasz się ją czymś ambitnym zainteresować, a ona Ciebie nie, i gdy to Ty inicjujesz wszystkie zbliżenia, to szybko goń taką pannę. Nic już nie wskórasz. Pilnuj momentu gdy przestanie zabiegać o to, by było miło, a będziesz wiedział, że już ją pogięło, już przestałeś być dla jej ciała i umysłu tym najlepszym samcem do reprodukcji i wspólnego życia. Tym rządzi natura. Nie przywiązuj się za mocno, bo będziesz cierpiał. Zapisz się na siłownię, dorób się, kup dobre auto, dobrze się ubierz, dbaj o higienę, dobrze pachnij i bądź wyluzowany, a choć wszystkie by Cię za taką opinię o nich zabiły( leca na kasę, luksus i potencjalnie wygodne życie) będziesz przebierał w zainteresowanych babokach. Nie biegaj za żadną, tylko wybieraj z tych, którym świecą się na Twój widok oczy, a nie będziesz musiał odgrywać ROLI ich wyimaginowanego ideału. I jeszcze jedno: na szczęście im są starsze, tym mniej są zmanierowane i chętniej się bzykają ("branie" im spada), ale po czterdziestce już często wypacza je frustracja i stają się nieobliczalne.. A teraz czekam na hurtowy hejt :) (ileż ja się zaraz o sobie nie dowiem od ludzi, którzy mnie na oczy nie widzieli :-) )
Zmodyfikowano
9 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 August 2016 2016 13:49
Nie mogę patrzeć na to pieprzenie. Jak idiota szuka lampucer po klubach to ma lampucerę. Trzeba wiedzieć gdzie szukać i jakich szukać, a nie pisać głupoty po internetach.
Poszukaj może wśród tych porzuconych i zdradzonych, które mają zasady i są po przejściach, nie chcą komuś sprawiać bólu. Poznaj tę kobietę i zobacz jak się zachowuje wśród mężczyzn, czy jest skromna i chce tylko twojej atencji, czy może lubi mieć wianuszek facetów koło siebie. Czy jest podatna na sugestie, czy ma swoje zdanie i potrafi odmówić.
@ThomasHewitt Tylko istnieje ryzyko, że wśród tych porzuconych bądź zdradzonych (lub jedno i drugie) trafisz na taką, która nadal kocha tego "drania", a Tobą próbuje sobie tylko podetrzeć łzy i nigdy nie będziesz tym numerem jeden mimo że wygląda na porządną kobietę z zasadami.
Powód dla którego nie mam faceta: moje dwie znajome mają chore dzieci od urodzenia, od obu odszedł mąż bo biedaczek nie mógł udźwignąć psychicznie tej tortury jaką jest chore dziecko. Do ośrodków rehabilitacyjnych chodzą same matki, kobiety od których odeszli faceci kiedy urodziło się niepełnosprawne dziecko. 8 na 10 facetów odchodzi gdy rodzi się takie dziecko.Zaraz powiecie że ,,to nie ja, ja bym tak nigdy nie zrobił" Dziwne, te kobiety akurat trafiały na tych złych? Nie, jesteście po prostu nic nie wartymi kreaturami
takap, zajrzyj na statystyki albo przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, 8 na 10 facetów odchodzi o rodziny gdy rodzi się chore dziecko. Nie od kobiety tylko rodziny czyli od swojego dziecko również. To bardzo zwierzęce zachowanie, bo po co tracic czas i energie na ,,wadliwe geny"? Nie mam dobrego zdania o facetach nie dlatego że jestem uprzedzona a dlatego że duzo widzę, analizuję i wyciągam wnioski. Podam jeszcze jeden fakt: Sołżenicyn pisał w swojej książce, bodaje o Denisowyczu, że żaden mąż nie pojechał za swoją żoną do łagru aby ją stamtąd wyciągnąć, za to kobiety koczowały za tymi swoimi mężami dniami i nocami
@KulturaOryniacka Jeśli to mityczna biologia tak zarządziła - tzn facet jest zdeterminowany genetycznie i jest zwierzęciem, to nie jego wina. A jeśli ma w d**ie rodzinę to jest nieodpowiedzialni i nie jest to tylko cecha mężczyzn. Życzę spotkania innych partnerów. Notabene czy wyszłabyś za mąż za mężczyznę z upośledzonym dzieckiem i dwójką innych i czy czułabyś się w obowiązku ich utrzymywać?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 September 2016 2016 0:35
Dziobaku, nie nie wyszłabym bo to nie moje dziecko i nie planuję dzieci. Poza tym to jest głupie porównanie bo facet odchodzi od swojego dziecka, rozumiesz? Swojego.Nie cudzego tylko stworzonego z połowy jego genów. Po drugie, jasne że nie jego wina że taka jest biologia ale kazirodztwo, gwałty też są naturalne, czy mamy je akceptować? Jednak poza móżdżkiem mamy te kilka zwojów więcej, czyż nie? Jeszcze jedno, zajrzyj na statystyki policyjne i napisz ile procent przestępstw popełniają kobiety
@KulturaOryniacka Rozumiem, prywatnie nie wychodzimy za mąż/żenimy się z brzydkimi, murzynami, faszystami itp. Każdy ma prawo do swojej odrobiny szczęścia. Tylko trzeba się zdecydować albo wszyscy jesteśmy osobni i generalizacja jest niewłaściwa (np. murzyni biegają, biali pływają, mężczyźni matematyka, kobiety inteligencja emocjonalna), albo używamy stereotypów. I wtedy nie obrażamy się o seksistowskie dowcipy itp. A jeśli chodzi o zostawianie rodziny, gwałty i kazirodztwo to oczywiście nie jestem zwolennikiem usprawiedliwiania tego biologią.
ja nie generalizuję, ja się podpieram faktami, podałąm ci kilka łącznie ze statystykami policyjnymi. A teraz zadaj sobie pytanko: kogo boi się kobieta która wraca do domu nocą przez miasto? Podpowiadam: na pewno nie innych kobiet. Testosteronu nie da się uczłowieczyć
Trzeba było znaleźć ją w tych "łatwiejszych czasach".
OdpowiedzWg mojej filozofii nie jest możliwa 100% wierność.. taka natura.. trzeba odnaleźć dziewczynę podobną do siebie zarówno z wyglądu (często pary są do siebie podobne, czyli mówi się, że pasują), jak i z charakteru oraz posiadać wspólne zainteresowania, plany, ambicje i wzajemnie stanowić wyzwanie, dbać o występowanie emocji i postępu osobistego. Tak, łatwo się wymienia.. tak więc takim sposobem można znaleźć dziewczynę o wyższym, niż przeciętna, współczynniku wierności, minimalizując ryzyko smutnego zakończenia ;)
Odpowiedz@Antymonachomachia Haha chłoopieee.. ja cały czas takiej szukałem i również teraz szukam. Ale to sie jednak nie sprawdziło, miałem taką która była ze mną zgodna w 90% cud miód. Dopóki nie dosrała tekstu że musi czuć "to coś"... Dąsałem sie przez to i walczyłem by jednak "to coś" czuła do mnie itd. ALE pewnego dnia, jak podczas spotkania jak mówiłem o Polsce i historii... Jak ona powiedziała takie teksty jak " nie wybielaj tych polaków" i też "polska to kraj jak każdy inny, czym sie zachwycasz?". No to wnerwiłem sie porządnie, ale nerwy odłożyłem na później aż sie zakończy spotkanie, w tamtym momencie powiedziałem sobie na głos, po wizycie rzecz jasna.. "ty mi wymyślaś jakieś cosiki i mnie nie chcesz? To ja cie zdecydowanie nie chce jeśli obrażasz Naród Polski i Polskę, wal sie na ryj"
@rafalinformatyk czyli chciała jeszcze stanowić wyzwanie, abyś więcej powalczył, a to, że się nie udało to już niezgodność obu egoizmów ;P
@rafalinformatyk: I dobrze zrobiłeś, uchroniła się przed burakiem zmanipulowanym jakimiś patriotycznymi wymysłami ze średniowiecza.
@takap Jak Polak jest patriotą to ciemnogród średniowieczy i wszystko co najgorsze. A jak Japończy jest patriotą albo żyd czy niemiec czy ametykaniec to dostajecie orgazmu i polucji nocnej...
@rafalinformatyk: Kto dostaje polucji nocnej? Twoja argumentacja jest wyjątkowo kiepska, bo dajesz się nabierać na gadki dla prymitywnego ludu i odwracasz kota ogonem mówiąc coś o Japonii czy żydach.
@takap No napewno, ty za to bełkoczesz coś o "polaczkach" i "cebulakach" argumentacja podobna, więc o co spinasz odbyt? W życiu ci sie nie powodzi że wylewasz tyle jady na Polaków czy co?
@rafalinformatyk Nie martw się ! :-) Kobiety są wierne ! :) Tyle, że do pewnego momentu :-) Wystarczy ten moment wyczuć i się pożegnać z księżniczką zawczasu. Tylko się przypadkiem nie żeń i nie rób dzieci, bo nie dość, że stracisz dorobek wielu lat pracy, to jeszcze będziesz płacił haracz przez dwadzieścia lat, gdy ją od dawna będą już zapinać i finansować następni naiwniacy. Zrobią co w ich mocy, by Cię zniszczyć, gdy nie spełnisz ich wymarzonych oczekiwań rodem z wenezuelskich seriali. Oczekiwań, których nigdy nie sprecyzowały i nie sprecyzują, i które będą się wielokrotnie wzajemnie wykluczać, za co będziesz cyklicznie obwiniany, aż wreszcie pękniesz. Jak kiedyś powiedziała mi pewna "kobieta", "Nie wiemy czego chcemy, wiemy tylko czego nie chcemy, ale żeby się tego dowiedzieć, zawsze musimy z tym kimś/ czymś spędzić trochę czasu". Z doświadczenia : "Trzy lata i precz", ale oczywiście może być różnie. Generalnie jak widzisz, że baba po latach przestaje się cieszyć że wraca do domu, gdy tylko Ty starasz się ją czymś ambitnym zainteresować, a ona Ciebie nie, i gdy to Ty inicjujesz wszystkie zbliżenia, to szybko goń taką pannę. Nic już nie wskórasz. Pilnuj momentu gdy przestanie zabiegać o to, by było miło, a będziesz wiedział, że już ją pogięło, już przestałeś być dla jej ciała i umysłu tym najlepszym samcem do reprodukcji i wspólnego życia. Tym rządzi natura. Nie przywiązuj się za mocno, bo będziesz cierpiał. Zapisz się na siłownię, dorób się, kup dobre auto, dobrze się ubierz, dbaj o higienę, dobrze pachnij i bądź wyluzowany, a choć wszystkie by Cię za taką opinię o nich zabiły( leca na kasę, luksus i potencjalnie wygodne życie) będziesz przebierał w zainteresowanych babokach. Nie biegaj za żadną, tylko wybieraj z tych, którym świecą się na Twój widok oczy, a nie będziesz musiał odgrywać ROLI ich wyimaginowanego ideału. I jeszcze jedno: na szczęście im są starsze, tym mniej są zmanierowane i chętniej się bzykają ("branie" im spada), ale po czterdziestce już często wypacza je frustracja i stają się nieobliczalne.. A teraz czekam na hurtowy hejt :) (ileż ja się zaraz o sobie nie dowiem od ludzi, którzy mnie na oczy nie widzieli :-) )
Zmodyfikowano 9 razy Ostatnia modyfikacja: 29 August 2016 2016 13:49
Odpowiedz@ImWiecejWidzeTymWierzeMniej W jednym się zgodzę. Zarówno Ty jak i kolega któremu udzielasz złotych rad, nie powinniście robić dzieci.
@Gambini Gratuluję udanego związku. Wyjątek potwierdzający regułę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2016 2016 13:59
@ImWiecejWidzeTymWierzeMniej kolejny wujek dobra rada .. jak ty wszystko wiesz o nas kobietach a moze jestes jedna z nich?
dzieqczyna wystarczy
OdpowiedzA gdzie jej szukasz? Przed komputerem?
Odpowiedzi nawzajem, zdradzają i kobiety i mężczyźni... nie ma reguły
OdpowiedzNie mogę patrzeć na to pieprzenie. Jak idiota szuka lampucer po klubach to ma lampucerę. Trzeba wiedzieć gdzie szukać i jakich szukać, a nie pisać głupoty po internetach.
OdpowiedzPoszukaj może wśród tych porzuconych i zdradzonych, które mają zasady i są po przejściach, nie chcą komuś sprawiać bólu. Poznaj tę kobietę i zobacz jak się zachowuje wśród mężczyzn, czy jest skromna i chce tylko twojej atencji, czy może lubi mieć wianuszek facetów koło siebie. Czy jest podatna na sugestie, czy ma swoje zdanie i potrafi odmówić.
Odpowiedz@ThomasHewitt Tylko istnieje ryzyko, że wśród tych porzuconych bądź zdradzonych (lub jedno i drugie) trafisz na taką, która nadal kocha tego "drania", a Tobą próbuje sobie tylko podetrzeć łzy i nigdy nie będziesz tym numerem jeden mimo że wygląda na porządną kobietę z zasadami.
Nie możesz znaleźć więc nie szukaj.
OdpowiedzPowód dla którego nie mam faceta: moje dwie znajome mają chore dzieci od urodzenia, od obu odszedł mąż bo biedaczek nie mógł udźwignąć psychicznie tej tortury jaką jest chore dziecko. Do ośrodków rehabilitacyjnych chodzą same matki, kobiety od których odeszli faceci kiedy urodziło się niepełnosprawne dziecko. 8 na 10 facetów odchodzi gdy rodzi się takie dziecko.Zaraz powiecie że ,,to nie ja, ja bym tak nigdy nie zrobił" Dziwne, te kobiety akurat trafiały na tych złych? Nie, jesteście po prostu nic nie wartymi kreaturami
Odpowiedz@KulturaOryniacka I na podstawie dwóch facetów wyrobiłaś sobie opinie o kilku miliardach. Gratuluję logiki myślenia
takap, zajrzyj na statystyki albo przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, 8 na 10 facetów odchodzi o rodziny gdy rodzi się chore dziecko. Nie od kobiety tylko rodziny czyli od swojego dziecko również. To bardzo zwierzęce zachowanie, bo po co tracic czas i energie na ,,wadliwe geny"? Nie mam dobrego zdania o facetach nie dlatego że jestem uprzedzona a dlatego że duzo widzę, analizuję i wyciągam wnioski. Podam jeszcze jeden fakt: Sołżenicyn pisał w swojej książce, bodaje o Denisowyczu, że żaden mąż nie pojechał za swoją żoną do łagru aby ją stamtąd wyciągnąć, za to kobiety koczowały za tymi swoimi mężami dniami i nocami
@KulturaOryniacka Jeśli to mityczna biologia tak zarządziła - tzn facet jest zdeterminowany genetycznie i jest zwierzęciem, to nie jego wina. A jeśli ma w d**ie rodzinę to jest nieodpowiedzialni i nie jest to tylko cecha mężczyzn. Życzę spotkania innych partnerów. Notabene czy wyszłabyś za mąż za mężczyznę z upośledzonym dzieckiem i dwójką innych i czy czułabyś się w obowiązku ich utrzymywać?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 September 2016 2016 0:35
Dziobaku, nie nie wyszłabym bo to nie moje dziecko i nie planuję dzieci. Poza tym to jest głupie porównanie bo facet odchodzi od swojego dziecka, rozumiesz? Swojego.Nie cudzego tylko stworzonego z połowy jego genów. Po drugie, jasne że nie jego wina że taka jest biologia ale kazirodztwo, gwałty też są naturalne, czy mamy je akceptować? Jednak poza móżdżkiem mamy te kilka zwojów więcej, czyż nie? Jeszcze jedno, zajrzyj na statystyki policyjne i napisz ile procent przestępstw popełniają kobiety
@KulturaOryniacka Rozumiem, prywatnie nie wychodzimy za mąż/żenimy się z brzydkimi, murzynami, faszystami itp. Każdy ma prawo do swojej odrobiny szczęścia. Tylko trzeba się zdecydować albo wszyscy jesteśmy osobni i generalizacja jest niewłaściwa (np. murzyni biegają, biali pływają, mężczyźni matematyka, kobiety inteligencja emocjonalna), albo używamy stereotypów. I wtedy nie obrażamy się o seksistowskie dowcipy itp. A jeśli chodzi o zostawianie rodziny, gwałty i kazirodztwo to oczywiście nie jestem zwolennikiem usprawiedliwiania tego biologią.
ja nie generalizuję, ja się podpieram faktami, podałąm ci kilka łącznie ze statystykami policyjnymi. A teraz zadaj sobie pytanko: kogo boi się kobieta która wraca do domu nocą przez miasto? Podpowiadam: na pewno nie innych kobiet. Testosteronu nie da się uczłowieczyć