Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
520 581
-

Zobacz także:


B Bart_Simpson
-5 / 19

Pała baseballowa nie jest nasza tylko amerykańska. A ci biedni chłopcy chorzy na raka nie wiedzą jak się w nią gra wiec wymyślają różne durne rzeczy z nudów.

Odpowiedz
~honyyy
-5 / 27

Nietoleruję Halloween z kilku powodów, pomijając kwestie religijne, zostaje to, że po tych niewinnych zabawach mamy na ulicach i klatkach schodowych brud i syf. Poza tym jak uczycie dzieci metody "cukierek albo psikus", to potem się nie dziwcie, że na ulicy już starsze zawołają do was "komórka albo wpi**dol"

Odpowiedz
~xyzasdf
+5 / 13

Tia, a po takim sylwestrze to ulice niby czyściutkie?

Albiorix
-4 / 4

Nie podoba mi się ten hejt na cosplay Harley Quinn.

Odpowiedz
Q Qbey
+12 / 26

Jak ktoś mówi o szatanistycznym wpływie Halloween, to od razu sobie to tłumacze jako wyznanie do bycia idiotą. Można to święto lubić lub nie lubić, ale jeśli na siłę szukasz w tym rzeczy których nie ma, to znaczy że masz coś nie tak z głową.

Odpowiedz
~78uijk
+2 / 10

@Qbey Albo doczytał troszkę więcej niż Ty. Z całym szacunkiem, ale święto wzięło się od tradycji, gdy druidzi odwiedzali mury miast i gwałcili niewinne kobiety, aby następnie złożyć je w ofierze. Wierzyli, że 31.10 jest końcem roku i tego własnie dnia na ziemie zstępują złe duchy. Stąd te przebrania (miały je podobno odstraszać) i własnie składanie ofiar. Każdy wierzy w co chce, być może nie ma to nic wspólnego ze złymi duchami, ale celebrowanie dni kiedy obce chłopy gwałciły nasze prababki jest dla mnie co najmniej nie na miejscu. Może nie mam racji, proszę mnie oświecić jeśli geneza jest inna. I proszę nie odwoływać się, że jest to pogańskie, amerykańskie święto, bo owszem jest to prawda, ale do Ameryki przybyło właśnie od druidów i celtów. Skoro celebrujemy dzień składania ofiar z naszych przodków, to może chodźmy o krok dalej i świętujmy np dzień mordów katyńskich albo holocaust..

~kerry_king
+1 / 15

Wreszcie ktoś napisał parę słów prawdy. Halloween specjalnie mnie nie jara ("świętowałem" tylko raz, jak mnie znajomi na miasto wyciągnęli), ale nie mam też nic przeciwko (o ile znów ktoś nie przegina pały stawiając np. dynie zamiast zniczy na grobie). Z drugiej strony, takie Walentynki będące absolutnym królestwem kiczu, Kościołowi w ogóle nie przeszkadzają, bo to jest "ich" święto, więc na takie g**no jak "50 Shades of Grey" całkowicie przymykają oko. Najlepsze jest to, że w życiu nie słyszałem o opętanym ateiście, więc to chyba bardziej psychologia niż religia jest (choć sam wierzę, że jest "coś więcej", ale to nie czas i miejsce żeby o tym pisać).

Odpowiedz
P Pomszy
+1 / 5

Kicz nie ma nic wspólnego z wiarą, poza tym, że czasami "wiara" tym kiczem śmierdzi. Co ciekawe to współczesny świat nadał dniu wspomnienia św. Walentego - patrona zakochanych - taki kiczowaty wydźwięk, a nie Kościół. Tyle a propos "walentynek". Po części zgadzam się z ostatnim zdaniem - opętania to NAJCZĘŚCIEJ psychologia. Tak twierdzą nawet egzorcyści. Jednak jest mnóstwo przypadków realnego opętania. Piszesz, że nie słyszałeś o opętanym ateiście, ja natomiast nie słyszałem o opętanym praktykującym katoliku. To kogo w końcu to dotyczy?

~kerry_king
-1 / 3

Co do Walentynek, zgoda - ale dlaczego Kościół nie widzi w tym nic zdrożnego, a w Halloween już owszem? Co do opętań, nie słyszałeś o opętanym katoliku? Spróbuję więc inaczej. Czytałem swego czasu parę świadectw "nawróconych ponownie" (katolik, potem okultysta i znowu katolik) i wszystkie noszą znamiona choroby psychicznej. Wszystkie historie są jednakowe. Rzekomi opętani to zwykle osoby pochodzące z rodzin katolickich, które z nudów czy z chęci buntu zaczęły zajmować się parapsychologią itp. Potem, pod wpływem tego całego straszenia szatanem i opętaniem, zaczyna ich ogarniać paniczny strach oraz obsesja na punkcie demonów. A stąd już tylko krok do schizofrenii, która jest w takich sytuacjach nazywana właśnie opętaniem. Nigdy natomiast nie słyszałem, żeby zdrowy psychicznie człowiek, który nie wierzy w jakiekolwiek życie pozagrobowe oraz duchowe, podczas zabaw na Halloween został "opętany" przez "diabła". Poza tym, widziałeś kiedyś rzekomy egzorcyzm na żywo? Jakieś nagrania? Ja nie i za cholerę nie potrafię znaleźć, dlatego śmiem twierdzić, że to całe straszenie piekłem i szatanem ma na celu utrzymanie ludzi przy Kościele, w myśl zasady divide et impera.

P Pomszy
0 / 0

Halloween ma tradycję zaczerpniętą z podań celtyckich, zgodnie z którymi w tym dniu druidzi (którzy nie byli leśnymi dziadkami jak to się większości wydaje) chodzili od domu do domu w celu zebrania ofiary od domowników. Nie chodziło o kopertę z 20 zł, czy garść cukierków, tylko wydanie którejś z córek - dziewic na krwawą ofiarę dla bóstwa. W przypadku odmowy na dom spadała klątwa, a jeśli jakimś cudem nie zadziałała to przychodzili tam ponownie i wyżynali wszystkich w pień. Takie trick or treat w wersji hard. Na prawdę, nie wiem czemu Kościół widzi w upamiętnianiu tej tradycji coś złego ;) Co do opętania - podkreślę, ze nie słyszałem o opętanym PRAKTYKUJĄCYM katoliku. Takim, który żyje zgodnie z własną wiarą, unika złego i nie dyskutuje z pokusami. Do takich ludzi szatan zwyczajnie nie ma dostępu, choć najprawdopodobniej na nich najbardziej mu zależy. I rzeczywiście nie widziałem egzorcyzmu na żywo. Dzięki Bogu. Ale, parafrazując Czarka Pazure: znam kogoś kto widział. Asystował egzorcyście chyba tylko raz i stwierdził, że nie życzy nikomu oglądać czegoś takiego. Nie będę przytaczał przykładów co się dzieje podczas takiego egzorcyzmu, ponieważ osoby, której w coś takiego nie wierzy to nie przekona. Wystarczy jeśli napiszę, że z tego co wiem schizofrenia i choroby psychiczne nie powodują bezpośrednich zmian fizycznych chorego, ani zjawisk paranormalnych. Jakiś czas temu w odmętach internetów można było znaleźć nagranie egzorcyzmu, chyba z niemiec. Ale nie oglądałem, ponieważ nawet samo to jest realnie niebezpieczne. Wydaje mi się, że w tym przypadku właśnie głównie ze względów psychicznych. Wybacz, ale linka nie podeślę, bo po pierwsze nie wiem gdzie to było, po drugie ze zwyczajnej troski :)

meatgun
-1 / 21

Zatem jakaś specjalistka od tanich win i rzygania przez płot usiłuje teraz wszystkich pouczać ...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2016 2016 12:55

Odpowiedz
K kufel97
+1 / 13

@meatgun
Jak rozumiem ty, mając 16-19 lat spędzałeś wolny czas tylko i wyłącznie nad książkami ew. chodząc do kościoła?
Bardziej przemawia do mnie nauka osoby która bawiła sie za młodu,ale potem wyszła na ludzi niż prawienie morałów osoby która w życiu nie zrobiła niczego głupiego, trzymała sie sztywno zasad....

meatgun
+1 / 9

@kufel97 Czyli jej koledzy też do ciebie przemawiają... :D

~dser
+1 / 7

Jasne wszystko może być złe i dobre zależnie od intencji, ale po co tak bronić czegoś co jest nam kulturowo obce i tylko napędza komercję. Te dziergane dynie, stroje i szkaradne maski. Kupujta i świętujta barany.

Odpowiedz
~elo_melo_520
+3 / 13

No bo jeśli ktoś jest przeciwnikiem tego debilnego "święta" to z automatu jest łysym patusem. Św. Tomasz widzi, jak robisz k... z logiki.

Odpowiedz
~qqwwqqwwerrr
+5 / 9

Ten demot to dopiero ściema:

Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo celtyckie święto na powitania zimy[2]. Według tej drugiej teorii Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.

Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk. Na ołtarzach poświęcano bogowi resztki plonów, zwierzęta i ludzi. Paląc chciano dodawać słońcu sił do walki z ciemnością i chłodem. Wokół ognisk odbywały się tańce śmierci[3]. Symbolem święta Halloween były noszone przez druidów czarne stroje oraz duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Czarownice w towarzystwie czarnych kotów przepowiadały przyszłość.

Źródło: wikipedia

Odpowiedz
L Lomion
0 / 6

Czyli generalnie potwierdziłeś to co autor napisał w democie...

~qqwwqqwwerrr
+2 / 6

@Lomion jeśli nie widzisz manipulacji faktami i rozbieżności w tych dwóch tekstach, to nawet mi cie nie żal.

L Lomion
-1 / 1

Jedyne różnice jakie widzę to przysłowiowe czepianie się przecinka.

~qqwwqqwwerrr
+2 / 2

@Lomion

Zgodnie z informacjami z wiki pochodzenie hell'o'win (nabijam się jakbyś nie zrozumiał) jest pogańskie i datuje się na ok. 2000 lat temu. "Irlandia została schrystianizowana w V wieku przez św. Patryka." - wiki. Już rozumiesz? To "święto" nie ma nic wspólnego z aktualną liczbą Chrześcijan ani z Chrześcijaństwem a powoływanie się na ten fakt jest prostacką manipulacją.

L Lomion
-1 / 1

@qqwwqqwwerrr To ty nie rozumiesz. Pochodzenie nazwy Halloween od All Hallow's Eve jest chyba oczywiste i nie podlega dyskusji. A że Kościół Katolicki ustanowił swoje święto w miejscu innego, pogańskiego (w tym przypadku Samhain)? Żadna nowość. Z Bożym Narodzeniem (Święto Słońca) i Nocą Świętojańską (Noc Kupały) zrobił to samo. I jakoś tamtych świąt nikt z tego powodu nie uważa za pogańskie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2016 2016 9:24

~kamileo123456
-2 / 10

Tyle, że do nas Helloween przyszło nie z Irlandii a właśnie z USA. A małpowanie we wszystkim "hamerykanów" jest naprawdę żenujące.

Odpowiedz
~lubie_dynie
-2 / 6

Mi dynie i bale przebierańców nie przeszkadzają, pomimo że jestem katoliczką. Dynia w wyciętą buzią jest ciekawym elementem dekoracyjnym, w dodatku ekologicznym. Bal, czy inna impreza, z przebraniami czy bez jest formą spotkania, a w okolicach dnia zadusznego nawet wskazane jest spotykania się z żyjącymi, by powspominać tych, których już nie ma.

Przeszkadzają mi stroje pełne grozy (moje dziecko się wystraszyło jak zobaczyło inne dziecko z nożem w głowie), opowiadania o duchach i ogólne straszenie. Nie chcę żeby moje dziecko kojarzyło śmierć z czymś strasznym. Skoro wampirów, zombi i czarownic nie ma to po co się za nie przebierać? (Chyba po to, żeby się później pośmiać z kogoś, kto w to uwierzy.) Wydaje się, że Halloween jest tylko zabawą i niektórzy tłumaczą, że dzięki temu znika strach przed duchami, a moim zdaniem jest odwrotnie. Uważam, że z dziećmi o śmierci można i należy rozmawiać i to jest lepsze od krwistych przebrań. Chciałabym, żeby czuł szacunek do zmarłych, a nie bawił się w przywoływanie / odganianie duchów. Jestem dorosła i skoro nie chcę uczestniczyć w Halooween to nie uczestniczę, ale co innego, gdy moje dziecko jest bombardowane różnymi informacjami na temat Halloween.

Odpowiedz
~yggig
-1 / 5

dla mnie to poprostu zabawa dla dzieci a nie swieto, wiec mi to nie przeszkadza

Odpowiedz
~TopazZz
0 / 6

Święto dziękczynienia też będziecie świętować ;p

Odpowiedz
V vlodeck
+1 / 1

Polecam poszukanie informacji na temat powstania wszystkich świąt katolickich i skąd wywodzą sie daty ich obchodzenia.

Odpowiedz
~manguar
+1 / 1

sprytne przejście z początków halloween do uważania Irlandii za najbardziej katolicki kraj. Kowalski mógłby pomyśleć zaraz że halloween to katolicy rozpoczęli :D Nie będę się sprzeczał który kraj jest bardziej katolicki od drugiego, ale warto rozwinąć myśl idioty który stworzył ten demot że to święto zostało zapoczątkowane przez celtów a konkretniej druidów - specjalizowali się w uprawianiu magii, ofiar i wróżbiarstwa (przepowiadali przyszłość z lotu ptaków lub z wnętrzności zwierząt). A więc w dzień zmarłych czcili oni boga śmierci Samhain składając ofiary ze zwierząt i ludzi, których palono w wiklinowych koszach pokrytych słomą. tyle, byle nikt nie mieszał i przypisywał tego kościołowi katolickiemu, święto to zostało jeśli już wyparte przez chrześcijańskie świeto zmarłych gdzie przeniosło te obchody z 1 maja właśnie na 1 listopada

Odpowiedz
alewis8
0 / 2

A ja popieram każde święto, które nie jest związane z opłakiwaniem trupów i odprawianiem modłów. W Polsce mamy stanowczo za dużo płakania i modlenia. Kreujemy się na jakąś fujarę narodów, bo bardziej świętujemy przegrane powstania i bitwy niż te wygrane (widział ktoś kiedyś ogólnopolskie obchody świetnie zorganizowanego Powstania Wielkopolskiego?!). Samego Halloween... mieszane mam tu uczucia, bo niektóre dzieciaki pod pojęciem "psikus" niestety rozumieją niszczenie czyjejś własności. "Ozdobienie" drzwi bitą śmietaną to fajny psikus (usunięcie tego to 30 sekund roboty, nie ma też trwałych zniszczeń), natomiast "ozdobienie" samochodu gwoździem... no cóż. A zdarzały się takie. Nie jest to wina Halloween tylko rodziców i otoczenia które nie uczy szacunku to czyjejś własności. Dużo ludzi zarzuca komercję, pozwolę sobie ich nazwać je*anymi hipokrytami, bo 99,9% obchodzi Święta BN, które są najmocniej skomercjalizowanym świętem na świecie. Pójdźcie do dowolnego marketu za dwa tygodnie a zrozumiecie co mam na myśli. Gorączka sprzedaży w okresie przedświątecznym dotyka wszystkie branże, bez wyjątku. Halloween w zasadzie tylko branże kostiumowe i słodyczowe...

Odpowiedz
P Pan_x
0 / 0

Święto jak święto, tylko mocno skomercjalizowane. Zresztą nasze Wszystkich Świętych też przeżywa boom na doje*anie lepszego znicza niż sąsiedzi. Niektóre groby są bardziej odpicowane niż choinki na święta. "Widzisz drzazgę w oku brata swego a belki w swoim oku nie widzisz"

Odpowiedz
~dfsdfsdf
0 / 0

Najbardziej mnie śmieszy "pogańskie, satanistyczne święto". Jest tylko jedna wiara pogańska, w której istnieje Szatan, a jest to islam. Judaizm się nie liczy, bo Żydzi też uznają Stary testament i są nazywani przez chrześcijan "Starszymi braćmi w wierze", satanizm też nie, bo to herezja, nie pogaństwo.

Odpowiedz
E edzsledz
-1 / 1

Swastyka też była symbolem szczęścia...
Nie liczy co się skąd wywodzi, liczy się to co to ma w obecnej chwili prezentować. Czas święta wszystkich świętych i dzień zaduszny ma być okazją do zadumy nad losem zmarłych i naszym pośmiertnym, a nie zabawy i głupiego zbierania cukierków. Nie mylmy karnawału ze świętem zmarłych bo ktoś ma okazję do zarobku na nas...

Odpowiedz
~2qwrqweqwr
+2 / 2

Mój dziadek, który urodził się w 1937r., opowiadał mi niedawno, jak to wycinał oczy w dyniach na polu i wstawiał do nich świeczki za młodu...

Odpowiedz
Suzzzi86
0 / 0

tak, zwyczaj pochodzi z Irlandii, ale jak wiemy, USA wszystko ukradnie, pożre i wysra swoją własną wersję.

Odpowiedz