Demotywatory.pl

Narzekam, że spadło tylko kilka centymetrów. Jakby tak dobrze dowaliło to bym się cieszył.

U mnie kicha, coś tam pocukrzyło ale się nie trzymało. Jakby przyszła taka zimka jak w XII 1788, I 1709 czy II 1929 to by był git. Odchyłki temperatury po -15 stopni, mrozy wtedy były takie że hej. To by była porządna zimka, a nie tylko ta szara irlandzka bździna.

Gdzie spadło? Chcę zobaczyć tę zimową krainę szczęśliwości, gdzie wciąż istnieje śnieg.

Trudno żeby ktoś porównywał obecne zimy do tych gdzie jeszcze nawet nie był na świecie.

Oj, pamiętam, nie miałam jeszcze półtora metra wzrostu, a tunele w śniegu były na półtora metra... I do szkoły przez 2 tygodnie nie chodziliśmy.

A mnie najbardziej przeszkadza to zmuszanie do niewolniczej pracy bez wynagrodzenia, do odśnieżania chodników przy własnej posesji. Niewolnictwo XXI wieku, nie odśnieżysz, to dostaniesz mandat...

A ja to bym chciała taką zimę jeszcze raz, przynajmniej byłaby szansa na odwołane lekcje

Dziwnym trafem nastąpił później wyż demograficzny hmm... ludzie zostali w domach i się grzali :)

Domyślam się, że autorowi demota chodziło o zimę stulecia w Polsce. To załączone zdjęcie to ani, przełom 1978/79r, ani tym bardziej Polska. U nas nie było takich słupów energetycznych, a przypuszczam że Ford Bronco również nie występował, bo na Tarpana lub Nysę to auto mi nie wygląda...