@Zemrzyk taaa, a jak się zajmuje drobnymi wykroczeniowcami, to drzecie ryja, że się pierdołami zajmuje, zamiast zabrać się za prawdziwych przestępców :P
@sila1989 tyle, że - po pierwsze - jeszcze nigdy się z taką sytuacją ani ja, ani moi znajomi nie spotkali (a internetowi szczekacze już nie raz mi pokazali, jak potrafią ściemniać) - a po drugie - po to są kanary, żeby kontrolować bilety, a nie policja :P
PS. No i żeby przyjąć mandat za "picie piwa w lesie" (oczywiście o ile nie jest to miejsce objęte zakazem), trzeba być co najmniej idiotą :)
@sila1989 Zależy to nie od policji, a od miasta jakie tereny uważa za publiczne. Pierw z tym się zapoznaj, potem oskarżaj. Jak dali ci mandat zrozum, ze każdy może sie pomylić i po prostu napisz o odwołanie. :)
@Zemrzyk Tak właściwie to nie wiem od czego jest policja. Jak podejdę do policjanta na ulicy w biały dzień i dam mu w ryj, albo choćby kopnę w kostkę, to mnie skują, zamkną na 24, oskarżą o napaść na funkcjonariusza i dostanę wyrok, daj Boże w zawiasach. Jak to samo zrobi kibol po meczu to może jak sędzia będzie miał zły humor (o ile to w ogóle trafi do sądu) to dostanie zakaz stadionowy na miesiąc. To samo dotyczy niszczenia mienia, kradzieży, pobić, napaści i wszystkiego czym zajmują się kibole między meczami. Wystarczyłoby traktować tych przestępców tak jak każdych innych, a nie jak niesforne dzieci dając symboliczne kary.
Co do samych policjantów, to, co oni wyrabiają, żeby wyrobić swoje mandatowe normy w głowie się nie mieści. Mąż wracając z pracy spotkał kolegę, usiedli na chwilę na ławce pod blokiem, pod ławką walały się jakieś butelki, bo całe noce latem trwają balangi i spać nie można. Zostali zwinięci na komisariat za picie w miejscu publicznym, przebadani alkomatami i wypisano im mandaty. Policjant oświadczył, że ich słowo przeciwko jego, zgadnijcie komu sąd uwierzy. Więc wszystko może wymyślić. To jest jeszcze policja czy już bandyci?
W nocy na patrol nie można się doczekać, kilkaset osób nie może spać, wzywają policję do pijaków na piaskownicach i nikt się nie pojawia. Ponawiam więc moje pytanie: od czego jest policja?
@testujac092 W każdej grupie są idioci, tego sie nie uniknie, ale nie oceniajmy całej grupy po kilku wyjątkach. Nie raz widziałam kanarów w akcji, a jedyny moment w którym się z kimś siłowali to jak ten chciał wyjsć z tramwaju
W jakich? Pierwsze słysze. W KZK GOP na pewno nie. Nudząc sie w drodze do szkoły nie raz przeczytałam regulamin wraz z punktem opisującym darmowe i ulgowe przejazdy. Z tego co czytałam to w Krakowie także nie. Są czasem autobusy, ale te autobusy są specjalnie oznaczone tak jak te z np. Auchana.
Od tego jest policja, żeby zajmowała się złodziejami.
Odpowiedz@Zemrzyk taaa, a jak się zajmuje drobnymi wykroczeniowcami, to drzecie ryja, że się pierdołami zajmuje, zamiast zabrać się za prawdziwych przestępców :P
@~kieluch tak naprawdę jak Cię policja ściga za to że pijesz sobie piwko w lesie (nie w parku) i mandat za to chyba jest lekka przesada?
@sila1989 - jeżeli picie piwa w lesie jest nielegalne, to nie - nie jest to przesada.
@sila1989 tyle, że - po pierwsze - jeszcze nigdy się z taką sytuacją ani ja, ani moi znajomi nie spotkali (a internetowi szczekacze już nie raz mi pokazali, jak potrafią ściemniać) - a po drugie - po to są kanary, żeby kontrolować bilety, a nie policja :P
PS. No i żeby przyjąć mandat za "picie piwa w lesie" (oczywiście o ile nie jest to miejsce objęte zakazem), trzeba być co najmniej idiotą :)
@sila1989 Zależy to nie od policji, a od miasta jakie tereny uważa za publiczne. Pierw z tym się zapoznaj, potem oskarżaj. Jak dali ci mandat zrozum, ze każdy może sie pomylić i po prostu napisz o odwołanie. :)
@Zemrzyk Tak właściwie to nie wiem od czego jest policja. Jak podejdę do policjanta na ulicy w biały dzień i dam mu w ryj, albo choćby kopnę w kostkę, to mnie skują, zamkną na 24, oskarżą o napaść na funkcjonariusza i dostanę wyrok, daj Boże w zawiasach. Jak to samo zrobi kibol po meczu to może jak sędzia będzie miał zły humor (o ile to w ogóle trafi do sądu) to dostanie zakaz stadionowy na miesiąc. To samo dotyczy niszczenia mienia, kradzieży, pobić, napaści i wszystkiego czym zajmują się kibole między meczami. Wystarczyłoby traktować tych przestępców tak jak każdych innych, a nie jak niesforne dzieci dając symboliczne kary.
Co do samych policjantów, to, co oni wyrabiają, żeby wyrobić swoje mandatowe normy w głowie się nie mieści. Mąż wracając z pracy spotkał kolegę, usiedli na chwilę na ławce pod blokiem, pod ławką walały się jakieś butelki, bo całe noce latem trwają balangi i spać nie można. Zostali zwinięci na komisariat za picie w miejscu publicznym, przebadani alkomatami i wypisano im mandaty. Policjant oświadczył, że ich słowo przeciwko jego, zgadnijcie komu sąd uwierzy. Więc wszystko może wymyślić. To jest jeszcze policja czy już bandyci?
W nocy na patrol nie można się doczekać, kilkaset osób nie może spać, wzywają policję do pijaków na piaskownicach i nikt się nie pojawia. Ponawiam więc moje pytanie: od czego jest policja?
w końcu pofatygowała się policja tak to kanar z limem wychodził jak się odezwał
Odpowiedz@Bacanovski kanar wychodzil z limem jesli kanarow bylo mniej od tych bez biletow, w przeciwnych przypadkach to gapowicz zostaje przekopany jak ogrodek na wiosne
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ciosy-na-przystanku-kontrolerzy-bili-piesciami-zostali-zwolnieni,206716.html
@testujac092 W każdej grupie są idioci, tego sie nie uniknie, ale nie oceniajmy całej grupy po kilku wyjątkach. Nie raz widziałam kanarów w akcji, a jedyny moment w którym się z kimś siłowali to jak ten chciał wyjsć z tramwaju
Pewnie patologiczne Łabędy wybierało się na mecz haha
Odpowiedzhola hola w większych miastach komunikacja miejska w dniu ważnego meczu jest bezpłatna dla kibiców po okazaniu biletu więc pewnie myśleli że tu też
OdpowiedzW jakich? Pierwsze słysze. W KZK GOP na pewno nie. Nudząc sie w drodze do szkoły nie raz przeczytałam regulamin wraz z punktem opisującym darmowe i ulgowe przejazdy. Z tego co czytałam to w Krakowie także nie. Są czasem autobusy, ale te autobusy są specjalnie oznaczone tak jak te z np. Auchana.
Na Borussie np. w cenie biletu na mecz jest wliczony dojazd na stadion i powrót po meczu. To rozwiązuje sprawę.
OdpowiedzTak tam za to doliczą 2 ojro a u nas by to było 8 zł
w normalnych, cywilizowanych krajach, przejazd komunikacją miejską na stadion, dla posiadających bilet na mecz, jest bezpłatna
Odpowiedz