Nie wkurzają. Czerpią z tego satysfakcję, bo robią to świadomie i z premedytacją. Nie mogą się jednak przyznać do tego, bo trzeba stwarzać jakieś pozory. To ten sam schemat, który występuje przy eksponowaniu biustu.
Nie chodzę zbyt często na siłownie, ale zawsze na siłowni ćwiczę w tym samym co w domu i nie ubieram się specjalnie pod tę okazje żeby ktoś się na mnie pogapił.Wbrew powszechnej opinii chodzi się tam ćwiczyć a nie szukać chłopaka. Są sportowe ciuchy przewidziane żeby w nich ćwiczyć, są zwykle przylegające i dość krótkie, ale rzadko kiedy mają duży dekolt. Kilka razy widziałam faceta,którzy ćwiczył bez koszulki i nikt się nie dziwił. Czemu jakkolwiek by się babka nie ubrała to zawsze robi to celowo żeby kogoś uwieść? To są do licha sportowe ubrania, a to, że ktoś zamiast ćwiczyć gapi mi się na tyłek niezależnie czy mam krótkie czy długie spodnie ma prawo mnie wkurzyć, chociaż nigdy nie widziałam żeby jakaś kobieta na siłowni kogoś za to zwyzywała więc nie wiem skąd ten wielki męski dramat się wziął. Rozumiem, że będziecie szczęśliwsi jeśli będziemy ćwiczyć odziane od stup do głów. @Wojtek1291
@Evagreen moim zdaniem najlepiej gdyby siłownie zaczęły rozdzielać sale dla kobiet i mężczyzn. Nie abym coś miał do mieszanych, ale rzeczywiście część osób (po obu stronach) nie wie po co tam przychodzi i zabiera tylko miejsce. Kobiety miałyby swoją sale, mężczyźni swoją i problem by sam zniknął.
@Wojtek1291 wiesz kiedy w ocenie zachowania/myśli kogoś innego zachodzi nadinterpretacja?
@AdamJJ
Już są siłownie tylko dla kobiet. A oddzielne sale nie rozwiązałyby problemu, bo ludzie, którzy "nie wiadomo, po co tam przychodzą" zwykle siadają na maszynach i grzebią w smartfonach, ewentualnie gapią się w telewizory. Serio, w ciągu wielu lat ANI RAZU nie udało mi się spotkać podglądaczy/podglądaczek.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 December 2016 2016 15:29
@~AdamJJ Tak, miałem okazję to obserwować w wypowiedzi @~Evagreen . Trochę mnie to śmieszy. Od reguły zawsze jest wyjątek. To, że się zirytujesz dziewczyno, nie zmieni faktu, że większość kobiet uwielbia skupiać na sobie uwagę. Zagrywki stare jak Świat, to eksponowanie biustu i kręcenie biodrami. A naskakiwanie na facetów, którzy się na to złapią, ale nie są obiektami zainteresowania, to też standardowe zagranie. Atrakcyjna kobieta może się nawet ubrać w worek po ziemniakach, a to i tak nie dobierze jej uroku i nie przestanie przykuwać uwagi mężczyzn :P
Adam, za bardzo się zajmujesz pierdołami. Gdy ktoś przychodzi trenować, to trenuje i nie zajmuje się głupotami. A jak ktoś przychodzi połechtać swoje ego, pokazać się, poszukać znajomości... to jego czas i pieniądze. Nikt się nie będzie bawił w rozdzielanie zajęć, sal, itd.
@Wojtek1291 "Tak, miałem okazję to obserwować w wypowiedzi" no widzisz, a pomyślałeś kiedykolwiek, że to ogólna tendencja ludzi? Niestety my mężczyźni mamy to do siebie, że jeśli spodoba nam się fizycznie jakaś kobieta to choćby w najmniejszym jej geście szukamy objawów zainteresowania (też tak robię). Niektórzy idą troszkę za daleko i zaczynają tworzyć historię na temat "czemu tak się ubrała", "czemu ma taki makijaż". Znacie się? Nie? To bądź pewny, że nie myślała o Tobie, gdy ubierała ten strój. Jak ubierasz kąpielówki na basen to w jakim celu to robisz? Jeden pójdzie tam szukać dziewczyny inny idzie normalnie popływać.
@keeshavah cóż to zależy od renomy siłowni, czy trener będzie miał jaja ochrzanić kogoś za ostentacyjne zabieranie tlenu, czy pieniądze wezmą górę. "Serio, w ciągu wielu lat ANI RAZU nie udało mi się spotkać podglądaczy/podglądaczek." ja tylko raz i rozumiem twoje zdanie. Jednak fakt stworzenia na ten temat demotywatora dowiódł, iż takie osoby istnieją w realnym świecie i mają jeszcze wąty, że komuś takie buractwo się nie podoba i obwiniają o to drugą stronę. Co do sal nie zmienię zdania, bo mają jedną zasadniczą i rozwiązującą cały konflikt pokojowo zaletę: kobiety i mężczyźni będą mogli ubierać się jak chcą, a nie jak wypada ze względu na ewentualne zachowanie płci przeciwnej.
A jak mają chodzić ubrane? W burki? Absurd. Chodzę na siłkę od wielu lat i jeszcze ani razu się nie zdarzyło, żeby ktoś się na kogoś wkurzał - wszyscy są dla siebie uprzejmi albo przynajmniej neutralni. Może problem jest w twórcy demota, nie w tych kobietach.
@keeshavah coś musi w tym być, bo jak mężczyzna przychodzi naprawdę potrenować to nie zwraca uwagi na kobiety. Może zatem zadać inne bardziej adekwatne pytanie, dlaczego zamiast skoncentrować się na sobie i własnych ćwiczeniach gapisz się na innych? Do tego co innego spojrzeć, a co innego ostentacyjnie gapić się i jeszcze dyskutować o tym z "kumplami".
@Ewelina919 tylko na demotach takie głupoty, bo zdecydowana większość odwiedzających i komentujących facetów do słowni chodzi popatrzeć. Przykra rzeczywistość.
@asda4334535
O błagam. Na jakąś dziwną siłkę chodzisz. Na mojej kolesie non-stop patrzą się w lustra albo w komórki. Nawet suchoklatesy, nie mówiąc już o pakerach.
Już tłumacze: Ubierają się tak bo chcą zwrócić uwagę facetów ALE... nie chcą by ta uwaga zatrzymała się tylko na wyglądzie zewnętrznym dlatego tak się wkurzają! Kobiety liczą że znajdzie się jakiś wartościowy facet który sobie pomyśli: - o fajna dziewczyna:) ciekawe kto to? co ona tu robi? i się po prostu NIĄ zainteresuje... Niestety najcześciej zjawia sie prymityw któremu cycki i dupa do szczęscia wystarczą :/ a takich ona ma na pęczki...
Nigdy nie widziałam lasek na siłowni, które się lansują. Słuchawki w uszach, kita albo koczek, normalny strój i ćwiczą. To samo z chłopakami, każdy skupiony na sobie.
Nie lubię ćwiczyć w miejscach publicznych typu siłownia, mimo to w domu ćwiczę w bardzo krótkich spodenkach i .. górze od bikini, bo tak jest mi najwygodniej. Nie palęta się dodatkowy materiał, wszystko przylega ,,jak trza" (wiem, powinnam zainwestować w sportowy stanik). Tak więc nie zdziwię się, jak jakaś pani ma podobne myślenie i preferencje jak ja, a panowie chyba też przyszli ćwiczyć, a nie lampić się na dupska?
Nie wkurzają. Czerpią z tego satysfakcję, bo robią to świadomie i z premedytacją. Nie mogą się jednak przyznać do tego, bo trzeba stwarzać jakieś pozory. To ten sam schemat, który występuje przy eksponowaniu biustu.
OdpowiedzNie chodzę zbyt często na siłownie, ale zawsze na siłowni ćwiczę w tym samym co w domu i nie ubieram się specjalnie pod tę okazje żeby ktoś się na mnie pogapił.Wbrew powszechnej opinii chodzi się tam ćwiczyć a nie szukać chłopaka. Są sportowe ciuchy przewidziane żeby w nich ćwiczyć, są zwykle przylegające i dość krótkie, ale rzadko kiedy mają duży dekolt. Kilka razy widziałam faceta,którzy ćwiczył bez koszulki i nikt się nie dziwił. Czemu jakkolwiek by się babka nie ubrała to zawsze robi to celowo żeby kogoś uwieść? To są do licha sportowe ubrania, a to, że ktoś zamiast ćwiczyć gapi mi się na tyłek niezależnie czy mam krótkie czy długie spodnie ma prawo mnie wkurzyć, chociaż nigdy nie widziałam żeby jakaś kobieta na siłowni kogoś za to zwyzywała więc nie wiem skąd ten wielki męski dramat się wziął. Rozumiem, że będziecie szczęśliwsi jeśli będziemy ćwiczyć odziane od stup do głów. @Wojtek1291
@Evagreen moim zdaniem najlepiej gdyby siłownie zaczęły rozdzielać sale dla kobiet i mężczyzn. Nie abym coś miał do mieszanych, ale rzeczywiście część osób (po obu stronach) nie wie po co tam przychodzi i zabiera tylko miejsce. Kobiety miałyby swoją sale, mężczyźni swoją i problem by sam zniknął.
@Wojtek1291 wiesz kiedy w ocenie zachowania/myśli kogoś innego zachodzi nadinterpretacja?
@AdamJJ
Już są siłownie tylko dla kobiet. A oddzielne sale nie rozwiązałyby problemu, bo ludzie, którzy "nie wiadomo, po co tam przychodzą" zwykle siadają na maszynach i grzebią w smartfonach, ewentualnie gapią się w telewizory. Serio, w ciągu wielu lat ANI RAZU nie udało mi się spotkać podglądaczy/podglądaczek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 December 2016 2016 15:29
@~AdamJJ Tak, miałem okazję to obserwować w wypowiedzi @~Evagreen . Trochę mnie to śmieszy. Od reguły zawsze jest wyjątek. To, że się zirytujesz dziewczyno, nie zmieni faktu, że większość kobiet uwielbia skupiać na sobie uwagę. Zagrywki stare jak Świat, to eksponowanie biustu i kręcenie biodrami. A naskakiwanie na facetów, którzy się na to złapią, ale nie są obiektami zainteresowania, to też standardowe zagranie. Atrakcyjna kobieta może się nawet ubrać w worek po ziemniakach, a to i tak nie dobierze jej uroku i nie przestanie przykuwać uwagi mężczyzn :P
Adam, za bardzo się zajmujesz pierdołami. Gdy ktoś przychodzi trenować, to trenuje i nie zajmuje się głupotami. A jak ktoś przychodzi połechtać swoje ego, pokazać się, poszukać znajomości... to jego czas i pieniądze. Nikt się nie będzie bawił w rozdzielanie zajęć, sal, itd.
@Evagreen
Stóp*
@Wojtek1291 piwo dla ciebie bo dobrze gadasz
@Wojtek1291 "Tak, miałem okazję to obserwować w wypowiedzi" no widzisz, a pomyślałeś kiedykolwiek, że to ogólna tendencja ludzi? Niestety my mężczyźni mamy to do siebie, że jeśli spodoba nam się fizycznie jakaś kobieta to choćby w najmniejszym jej geście szukamy objawów zainteresowania (też tak robię). Niektórzy idą troszkę za daleko i zaczynają tworzyć historię na temat "czemu tak się ubrała", "czemu ma taki makijaż". Znacie się? Nie? To bądź pewny, że nie myślała o Tobie, gdy ubierała ten strój. Jak ubierasz kąpielówki na basen to w jakim celu to robisz? Jeden pójdzie tam szukać dziewczyny inny idzie normalnie popływać.
@keeshavah cóż to zależy od renomy siłowni, czy trener będzie miał jaja ochrzanić kogoś za ostentacyjne zabieranie tlenu, czy pieniądze wezmą górę. "Serio, w ciągu wielu lat ANI RAZU nie udało mi się spotkać podglądaczy/podglądaczek." ja tylko raz i rozumiem twoje zdanie. Jednak fakt stworzenia na ten temat demotywatora dowiódł, iż takie osoby istnieją w realnym świecie i mają jeszcze wąty, że komuś takie buractwo się nie podoba i obwiniają o to drugą stronę. Co do sal nie zmienię zdania, bo mają jedną zasadniczą i rozwiązującą cały konflikt pokojowo zaletę: kobiety i mężczyźni będą mogli ubierać się jak chcą, a nie jak wypada ze względu na ewentualne zachowanie płci przeciwnej.
Ponieważ nie chcą się pocić. I nie chodzą półnagie - chodzą w sportowej odzieży.
OdpowiedzWkurzają się jak patrzą - ale nie ci, dla których się tak ubrały
OdpowiedzA jak mają chodzić ubrane? W burki? Absurd. Chodzę na siłkę od wielu lat i jeszcze ani razu się nie zdarzyło, żeby ktoś się na kogoś wkurzał - wszyscy są dla siebie uprzejmi albo przynajmniej neutralni. Może problem jest w twórcy demota, nie w tych kobietach.
Odpowiedz@keeshavah coś musi w tym być, bo jak mężczyzna przychodzi naprawdę potrenować to nie zwraca uwagi na kobiety. Może zatem zadać inne bardziej adekwatne pytanie, dlaczego zamiast skoncentrować się na sobie i własnych ćwiczeniach gapisz się na innych? Do tego co innego spojrzeć, a co innego ostentacyjnie gapić się i jeszcze dyskutować o tym z "kumplami".
@Ewelina919 tylko na demotach takie głupoty, bo zdecydowana większość odwiedzających i komentujących facetów do słowni chodzi popatrzeć. Przykra rzeczywistość.
@asda4334535
O błagam. Na jakąś dziwną siłkę chodzisz. Na mojej kolesie non-stop patrzą się w lustra albo w komórki. Nawet suchoklatesy, nie mówiąc już o pakerach.
normalny facet zerka niepostrzeżenie. reszta ze śliną w ustach robi co robi. życie
OdpowiedzBo patrzą na nie nie Ci, dla których tak się ubrały
OdpowiedzJuż tłumacze: Ubierają się tak bo chcą zwrócić uwagę facetów ALE... nie chcą by ta uwaga zatrzymała się tylko na wyglądzie zewnętrznym dlatego tak się wkurzają! Kobiety liczą że znajdzie się jakiś wartościowy facet który sobie pomyśli: - o fajna dziewczyna:) ciekawe kto to? co ona tu robi? i się po prostu NIĄ zainteresuje... Niestety najcześciej zjawia sie prymityw któremu cycki i dupa do szczęscia wystarczą :/ a takich ona ma na pęczki...
OdpowiedzDomyśl się!
OdpowiedzChodzę na siłownię regularnie i jeszcze nie spotkałam tak ubranej dziewczyny...
Odpowiedzbo ćwiczyłeś, może w tym problem?
Zmień siłownię :P
Nigdy nie widziałam lasek na siłowni, które się lansują. Słuchawki w uszach, kita albo koczek, normalny strój i ćwiczą. To samo z chłopakami, każdy skupiony na sobie.
OdpowiedzNie lubię ćwiczyć w miejscach publicznych typu siłownia, mimo to w domu ćwiczę w bardzo krótkich spodenkach i .. górze od bikini, bo tak jest mi najwygodniej. Nie palęta się dodatkowy materiał, wszystko przylega ,,jak trza" (wiem, powinnam zainwestować w sportowy stanik). Tak więc nie zdziwię się, jak jakaś pani ma podobne myślenie i preferencje jak ja, a panowie chyba też przyszli ćwiczyć, a nie lampić się na dupska?
Odpowiedz@lithium222 no i człowiek się przecież nie przegrzewa.
Gimb zrobił tego demota.
OdpowiedzTo nie tak. Nie denerwuja sie, bo "faceci na nie patrza", tylko "sami nieodpowiedni faceci sie na nia patrza. I zadnego ciacha". lolz
Odpowiedz