A podobno wyszedł ze swoim synem, który po prostu nie chciał ojca zostawić. jako, że nie interesuję się piłką, piłkarzami ani ich życiem zawodowym i osobistym to nie wiem czy to prawda i tylko powtarzam to co słyszałem :). Ale zaspany koleś odebrał tego dzieciaka: chyba po obudzeniu nie zauważył, że podczas spania owinął się prześcieradłem, następnie poszedł umyć głowę ale tym razem zostawił sobie ręcznik na głowie i w takim stanie wyszedł do ludzi zostawiając na nogach klapki :D.
Messi uśmiechnął się, a mógł kopnąć. Jak ten pamiętny burak sowę.
OdpowiedzA podobno wyszedł ze swoim synem, który po prostu nie chciał ojca zostawić. jako, że nie interesuję się piłką, piłkarzami ani ich życiem zawodowym i osobistym to nie wiem czy to prawda i tylko powtarzam to co słyszałem :). Ale zaspany koleś odebrał tego dzieciaka: chyba po obudzeniu nie zauważył, że podczas spania owinął się prześcieradłem, następnie poszedł umyć głowę ale tym razem zostawił sobie ręcznik na głowie i w takim stanie wyszedł do ludzi zostawiając na nogach klapki :D.
Odpowiedz