@pawel1148 ja wcale nie mam zarzutów do pesy że nie startował. Dziwię się jedynie ludziom, którzy jak mantrę powtarzają to samo, że zamiast pendolino przetarg powinna wygrać pesa z dartami.
Śmich śmichem tylko, ze jak ktoś jechał czeskim pociągiem to wie jaka tam panuje atmosfera, i że Czesi na prawdę dużą wagę przywiązują do swoich połączeń kolejowych. Tak, że sporo możemy się od nich w tych kwestiach nauczyć.
Z Czeskiego Cieszyna dojadę WSZĘDZIE w Czechach pociągiem, tanio i szybko, połączenia co 15 minut, ruch na dworcu jak w ulu.
A z Cieszyna? Dwa razy dziennie do Czechowic-Dziedzic. Ze średnią prędkością 30km/h. Z dworca, który jeszcze do niedawna groził zawaleniem, teraz na szczęście rozebrali.
@alewis8 większy przewóz bo mało kto dostawał talony na swoje auto, teraz jak można kupić średniej klasy autko dobrze jeżdżące za 3 pensje to się nie dziw że ludzie wolą komfortowo podróżować autami niż zasyfiałymi spóźniającymi pociągami (ICC i Pendolina to wyjątki i tylko na głównych trasach, pojedź sobie z przemyśla do Szczecina EP 07 to ci się odechce)
Pociągi dalekobieżne to może i oferują niezły komfort ale ich cena zwala z nóg. ICC a już szczególnie Pendolino to chyba żyją oderwani od rzeczywistości. ECC z Katowic do Warszawy (przejazd w ok. 2 godz, prędkość okresowo 200 km/h) - bilet z obowiązkową miejscówką kosztuje prawie 100 złotych. To tyle, ile spali przeciętny samochód na tej trasie. Przy czym przy 4 osobach w samochodzie spali może 10 zł więcej, a za pociąg płacicie wtedy łącznie 300 zł więcej. To jest jakiś absurd.
Pociągi lokalne też lipa, mnóstwo połączeń wypadło z rozkładu i jeżdżą wolno, niekiedy z prędkosciami rzędu 30 km/h. Standardowa trasa Katowice-Gliwice samochodem to 30 minut od wyjścia z domu do zaparkowania auta u celu, pociągami: 1,5 godziny (tak samo, od wyjścia z domu do dojścia do celu).
@alewis8
1 rzecz - skąd ty wziąłeś jakieś ICC i ECC? W Polsce nie ma czegoś takiego. Są: TLK, IC, EIC, EIP (Pendolino).
2 rzecz - 100 zł kosztuje gdy kupujesz na ostatnią chwilę, a jak z pewnym wyprzedzeniem to można jechać za 50 zł i mniej.
3 rzecz - jakieś dwa miesiące temu jechałem pociągiem REGIO z Katowic do Gliwic to sam przejazd pociągiem trwał 25 minut. Szybciej niestety się nie da, kolej regionalna to nie ekspres.
~aj_waj: Ja bym takimi EN57 (tak na prawdę to PaFaWag 5B/6B) chętnie bym jeździł z zastrzeżeniem utrzymywania ich w stanie tzw. zdatności eksploatacyjnej i okresowemu przywracaniu do stanu fabrycznego z wykluczeniem modernizacji wyglądu i schematu malowania.
Kij że Czesi mieli (nie)Pendolino szybciej i nie odebrali wszystkich sztuk bo takie to dziadostwo.
Pominę również fakt że nasza kolej ma całe 3 szlaki gdzie jedzie pendolino i na tym kończy się 9gagowe wow. Potem jest nicość. A w Czechach do naprawdę każdego miejsca idzie zajechać motorakiem.
@zaymoon USA dawno temu postawiły na transport indywidualny spychając zbiorkom na dalszy plan, aczkolwiek w ostatnich latach i tam się powoli wraca do transportu zbiorowego.
Byłem pona pół roku w czechach w pracy..... niestety....prócz paru wyjątków pepiki to tchórzliwe fałszywe podłe zaszczute żmije gardzący Polakami. A myślałem, że są tak samo pozytywnie do nas nastawieni jak my do nich.
tylko że te "pozytywne" nastawienie Polaków do tzw. "pepików" zazwyczaj przejawia się do śmiania się z nich. Nawet w sytuacji gdy są w czymś lepsi od nas - tak jak w tym demotywatorze...
Poza tym pociągi nie mają takich spóźnień. Chyba, że jadą z Polski.
OdpowiedzPowinni do Polski dać polskiego Darta nie to pendolino
Odpowiedz@mwpol pesa nie startowała z dartem do przetargu.
@pawel1148 ja wcale nie mam zarzutów do pesy że nie startował. Dziwię się jedynie ludziom, którzy jak mantrę powtarzają to samo, że zamiast pendolino przetarg powinna wygrać pesa z dartami.
w Czechach kolej funkcjonuje bez porównania lepiej niż u nas i wszędzie można dojechać, za niewygórowaną cenę...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 February 2017 2017 14:27
OdpowiedzW Czechach Pendolino też jest i kosztuje ok.50zł(w Polsce 150).
OdpowiedzDziwne. Jakimś cudem ostatnio jechałem Pendolino w Polsce za 49 zł...
Śmich śmichem tylko, ze jak ktoś jechał czeskim pociągiem to wie jaka tam panuje atmosfera, i że Czesi na prawdę dużą wagę przywiązują do swoich połączeń kolejowych. Tak, że sporo możemy się od nich w tych kwestiach nauczyć.
OdpowiedzZ Czeskiego Cieszyna dojadę WSZĘDZIE w Czechach pociągiem, tanio i szybko, połączenia co 15 minut, ruch na dworcu jak w ulu.
OdpowiedzA z Cieszyna? Dwa razy dziennie do Czechowic-Dziedzic. Ze średnią prędkością 30km/h. Z dworca, który jeszcze do niedawna groził zawaleniem, teraz na szczęście rozebrali.
No właśnie demotywatorem to mogła by być polska kolej dla Czechów :-)
W PRLu nasz transport kolejowy też był nienajgorszy. Miał 2x większy przewóz osób niż dziś.
OdpowiedzJak między 1990 a 2006 nie dołożono tam ani złotówki to trudno się dziwić że ten transport poleciał na pysk.
@alewis8 większy przewóz bo mało kto dostawał talony na swoje auto, teraz jak można kupić średniej klasy autko dobrze jeżdżące za 3 pensje to się nie dziw że ludzie wolą komfortowo podróżować autami niż zasyfiałymi spóźniającymi pociągami (ICC i Pendolina to wyjątki i tylko na głównych trasach, pojedź sobie z przemyśla do Szczecina EP 07 to ci się odechce)
@trelemoreleś
We Francji kolej finansowana przez państwo radzi sobie bardzo dobrze.
Pociągi dalekobieżne to może i oferują niezły komfort ale ich cena zwala z nóg. ICC a już szczególnie Pendolino to chyba żyją oderwani od rzeczywistości. ECC z Katowic do Warszawy (przejazd w ok. 2 godz, prędkość okresowo 200 km/h) - bilet z obowiązkową miejscówką kosztuje prawie 100 złotych. To tyle, ile spali przeciętny samochód na tej trasie. Przy czym przy 4 osobach w samochodzie spali może 10 zł więcej, a za pociąg płacicie wtedy łącznie 300 zł więcej. To jest jakiś absurd.
Pociągi lokalne też lipa, mnóstwo połączeń wypadło z rozkładu i jeżdżą wolno, niekiedy z prędkosciami rzędu 30 km/h. Standardowa trasa Katowice-Gliwice samochodem to 30 minut od wyjścia z domu do zaparkowania auta u celu, pociągami: 1,5 godziny (tak samo, od wyjścia z domu do dojścia do celu).
@alewis8
1 rzecz - skąd ty wziąłeś jakieś ICC i ECC? W Polsce nie ma czegoś takiego. Są: TLK, IC, EIC, EIP (Pendolino).
2 rzecz - 100 zł kosztuje gdy kupujesz na ostatnią chwilę, a jak z pewnym wyprzedzeniem to można jechać za 50 zł i mniej.
3 rzecz - jakieś dwa miesiące temu jechałem pociągiem REGIO z Katowic do Gliwic to sam przejazd pociągiem trwał 25 minut. Szybciej niestety się nie da, kolej regionalna to nie ekspres.
jedno zepsute pendolino i wielki kraj z nas robią niech pokażą stare EN 57 jeżdżące jeszcze w 80% składów w całej Polsce
Odpowiedz~aj_waj: Ja bym takimi EN57 (tak na prawdę to PaFaWag 5B/6B) chętnie bym jeździł z zastrzeżeniem utrzymywania ich w stanie tzw. zdatności eksploatacyjnej i okresowemu przywracaniu do stanu fabrycznego z wykluczeniem modernizacji wyglądu i schematu malowania.
Ogólnie to masz rację, tylko mamy nie jedno pendolino, a szesnaście
@la_chienne: W Polsce jeździ 20 składów Pendolino, nie 16.
Czeski pociąg ze zdjęcia kursuje na krótkobieżnych liniach podmiejskich. Jak cała trasa liczy 50 kilo, to taki wystarczy.
Odpowiedz@refael72 Generalnie to on jeździ na takich trasach, na jakich w Polsce przeważnie nie jeździ nic.
Jeden mem nie tworzy opinii ;)
OdpowiedzKij że Czesi mieli (nie)Pendolino szybciej i nie odebrali wszystkich sztuk bo takie to dziadostwo.
Pominę również fakt że nasza kolej ma całe 3 szlaki gdzie jedzie pendolino i na tym kończy się 9gagowe wow. Potem jest nicość. A w Czechach do naprawdę każdego miejsca idzie zajechać motorakiem.
USA też w temacie kolejnictwa nie wygląda najlepiej, prywatyzacja kolei nigdy nie wychodzi na dobre
Odpowiedz@zaymoon USA dawno temu postawiły na transport indywidualny spychając zbiorkom na dalszy plan, aczkolwiek w ostatnich latach i tam się powoli wraca do transportu zbiorowego.
Byłem pona pół roku w czechach w pracy..... niestety....prócz paru wyjątków pepiki to tchórzliwe fałszywe podłe zaszczute żmije gardzący Polakami. A myślałem, że są tak samo pozytywnie do nas nastawieni jak my do nich.
Odpowiedztylko że te "pozytywne" nastawienie Polaków do tzw. "pepików" zazwyczaj przejawia się do śmiania się z nich. Nawet w sytuacji gdy są w czymś lepsi od nas - tak jak w tym demotywatorze...
Ale czekajcie czekajcie... Tam w tle za tym gruchotem widać pendolino. Pewnie go pchnie, więc ludzie myślą, że tak szybko ten złom popierdziela :)
Odpowiedz