@mrajska Jak się chce nad polskie morze, żeby zaimponować znajomym, to się zbiera, a potem siedzi w deszczu. Nie lepiej wybierać tańsze kierunki? Jakaś Grecja, Kanary - gdzieś, gdzie pogoda jest murowana.
Nie wiem jak można być tak ograniczonym człowiekiem, by odkładać co miesiąc na kilka dni urlopu. Mowa tutaj o tym, że proporcje zarobków do wydatków na wczasach są średnie. Tak naprawdę jeśli chcemy porządnie poczuć klimat wczasów to te 1200 - 1500zł kompletnie nam na to nie pozwoli. Bo zapewne mało kto zdecyduje się na budżetowe podejście do spawy jak np polowanie na okazję z biletami na przejazd (przecież trzeba pendolino wybrać), nocowanie w akademikach, odmawianie sobie uciech na plaży i noszenie ze sobą wszystkiego ze sklepów, itd. Na wszystko można jednak znaleźć sposób i być może warto zaplanować sobie urlop za granicą. Pewnie nie domyślicie się gdzie. Ha i oto Was mam - Ukraina. Z czasów przed utratą Krymu był to kierunek równie atrakcyjny co kurorty Włoch, Hiszpanii czy wręcz egzotycznych miejsc. Za 1500zł jesteśmy na Ukrainie kimś i nie musimy liczyć się zamartwiać o każdy wydany grosz. Kto ma pojęcie o czym mówię, ten zrozumie. Hejterzy od "banderolandu" niech przepłacają, ciemaki.
@MyslPatriotycznaPL I ty patriotyczny niby jesteś? Ja wolę wakację tylko nad bałtykiem, w takiej łebie czy ustce czy kołobrzegu czy ustroniu morskim... I tak, nic tylko odkładać pozostaje, poza tym, i tak nie ma co kupować. Bezsensownych wydatków nie robi inteligentny człowiek ani nie przepłaca. A wolę polskiego hamburgera czy naleśnika nad morzem zjeść od Polaka
@rafalinformatyk Kwestia interpretacji, czy jestem czy nie. Kilka lat upłynęło od założenia konta a czas zmienia ludzi. Myślę jednak, że patriotyzmem nie można nazwać robienia z siebie frajera, który przy niskich zarobkach wydaje na wakacje ostatni grosz. Nie dość, że państwo cały rok doi obywateli to ci jeszcze mają na wczasach być grabieni... Ale, że Polak potrafi to warto rozejrzeć się nad alternatywami, które nawet przy przeciętnych poborach pozwolą na odrobinę relaksu raz do roku. Kurorty, które wymieniłeś nie słyną raczej z niskich cen, ponadto z racji swojego położenia są nastawione na maksymalizację zysków przez kilka miesięcy w roku, kiedy jest sezon. Bezsensowne wydatki odnoszą się raczej do braku myślenia przed ich dokonaniem. Ale co kto lubi. Ty w pocie czoła będziesz odkładał ciężko zarobione pieniądze, by później nawet w czasie urlopu musieć liczyć się z każdym groszem niemalże, ktoś inny wykorzysta niesprzyjajace warunki ekonomiczne w innym kraju, by samemu dobrze wypocząć.
@ilus20 Ja mam do siebie trochę żal, że odkryłem Krym dopiero po aneksji przez Rosję. Z drugiej strony ta aneksja nastąpiła bardzo szybko po uzyskaniu przeze mnie pełnoletności, która stanowi podstawę takich wojaży, uwzględniając podróż bez rodziców. :) Ale widoki robią robotę, coś wspaniałego. Próbowałaś może win z Krymu? Wiem byłaś dzieckiem ale może rodzice zostawili coś na lata... :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 March 2017 2017 7:11
Zbierania? Czego? Myśli?
Odpowiedz@mrajska Jak się chce nad polskie morze, żeby zaimponować znajomym, to się zbiera, a potem siedzi w deszczu. Nie lepiej wybierać tańsze kierunki? Jakaś Grecja, Kanary - gdzieś, gdzie pogoda jest murowana.
Nie wiem jak można być tak ograniczonym człowiekiem, by odkładać co miesiąc na kilka dni urlopu. Mowa tutaj o tym, że proporcje zarobków do wydatków na wczasach są średnie. Tak naprawdę jeśli chcemy porządnie poczuć klimat wczasów to te 1200 - 1500zł kompletnie nam na to nie pozwoli. Bo zapewne mało kto zdecyduje się na budżetowe podejście do spawy jak np polowanie na okazję z biletami na przejazd (przecież trzeba pendolino wybrać), nocowanie w akademikach, odmawianie sobie uciech na plaży i noszenie ze sobą wszystkiego ze sklepów, itd. Na wszystko można jednak znaleźć sposób i być może warto zaplanować sobie urlop za granicą. Pewnie nie domyślicie się gdzie. Ha i oto Was mam - Ukraina. Z czasów przed utratą Krymu był to kierunek równie atrakcyjny co kurorty Włoch, Hiszpanii czy wręcz egzotycznych miejsc. Za 1500zł jesteśmy na Ukrainie kimś i nie musimy liczyć się zamartwiać o każdy wydany grosz. Kto ma pojęcie o czym mówię, ten zrozumie. Hejterzy od "banderolandu" niech przepłacają, ciemaki.
Odpowiedz@MyslPatriotycznaPL I ty patriotyczny niby jesteś? Ja wolę wakację tylko nad bałtykiem, w takiej łebie czy ustce czy kołobrzegu czy ustroniu morskim... I tak, nic tylko odkładać pozostaje, poza tym, i tak nie ma co kupować. Bezsensownych wydatków nie robi inteligentny człowiek ani nie przepłaca. A wolę polskiego hamburgera czy naleśnika nad morzem zjeść od Polaka
racja. prawdziwy patriota nie je Polaków.
@rafalinformatyk tylko z polską pogodą może być już gorzej
@MyslPatriotycznaPL Byłam jako dziecko na Krymie, piękne widoki (góry zaraz przy morzu), upał,cieplutka woda, no po prostu bajka :)
@rafalinformatyk Kwestia interpretacji, czy jestem czy nie. Kilka lat upłynęło od założenia konta a czas zmienia ludzi. Myślę jednak, że patriotyzmem nie można nazwać robienia z siebie frajera, który przy niskich zarobkach wydaje na wakacje ostatni grosz. Nie dość, że państwo cały rok doi obywateli to ci jeszcze mają na wczasach być grabieni... Ale, że Polak potrafi to warto rozejrzeć się nad alternatywami, które nawet przy przeciętnych poborach pozwolą na odrobinę relaksu raz do roku. Kurorty, które wymieniłeś nie słyną raczej z niskich cen, ponadto z racji swojego położenia są nastawione na maksymalizację zysków przez kilka miesięcy w roku, kiedy jest sezon. Bezsensowne wydatki odnoszą się raczej do braku myślenia przed ich dokonaniem. Ale co kto lubi. Ty w pocie czoła będziesz odkładał ciężko zarobione pieniądze, by później nawet w czasie urlopu musieć liczyć się z każdym groszem niemalże, ktoś inny wykorzysta niesprzyjajace warunki ekonomiczne w innym kraju, by samemu dobrze wypocząć.
@ilus20 Ja mam do siebie trochę żal, że odkryłem Krym dopiero po aneksji przez Rosję. Z drugiej strony ta aneksja nastąpiła bardzo szybko po uzyskaniu przeze mnie pełnoletności, która stanowi podstawę takich wojaży, uwzględniając podróż bez rodziców. :) Ale widoki robią robotę, coś wspaniałego. Próbowałaś może win z Krymu? Wiem byłaś dzieckiem ale może rodzice zostawili coś na lata... :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 March 2017 2017 7:11
@MyslPatriotycznaPL Pieniądze zostaną w Polsce. A to że ktoś ma niskie zarobki to to wina ich, że za takie pracują, a ci pracodawcy zaniżają bardziej.
Nie wiem dlaczego, ale moderator usunął źródło obrazka: http://domki-leba.com.pl/
Odpowiedzczemu mam wrażenie, że to Świnoujście? (A nie jak ktoś pisze w komentarzu Łeba)
Odpowiedz