@slawomir1 Wniosek jest taki, że każdy czuje się pokrzywdzony, a ile z tych skarg jest tak naprawdę słusznych? Pewnie niewiele. Oczywiście czasem trafi się komornik świnia, jak w każdej grupie. Zazwyczaj jednak komornik odwiedza tych, którzy się pozadłużali, ale czasem nie i tu pewnie te skargi są słuszne.
Koleżance siedli na wypłatę z powodu zadłużenia jej mamy, niezbyt fair. Czasem dług się dziedziczy w spadku, a o testamencie nowy dłużnik dowiaduje się już po terminie wyznaczonym na odmowę spadku. Był za granicą czy coś. Czasami ktoś miał faktycznie pecha, ale tylko czasami. Zazwyczaj egzekwowane są wyroki za długi konkretnej osoby, nabrał kredytów i nagle klops.
@matizen1 Bo oba kruki rozumieją, ze kredyty trzeba spłacać. Komornik nie przychodzi do przypadkowych mieszkań i nie mówi "Dzień dobry, taki mamy ładny dzień, to ja może dla zabawy coś panu zabiorę? :-) ". Wiele razry brałem kredyty ratalne, gotówkowe, a teraz mam hipoteczny. Wszystko spłacam TERMINOWO i nigdy nawet żadnego ponaglenia nie dostałem (dacie wiarę?!), a tym bardziej żadnego komornika na oczy nie zobaczyłem. Ja wiem, że to rewolucyjna myśl - to całe terminowe spłacanie - no ale naprawdę tak się da. I wtedy żadnych problemów z komornikami się nie ma! Gorąco polecam!
Wniosek? A są dwie możliwości - jedna to że kruk krukowi oka nie wykole, druga to że banda debili się zdziwiła że kredyty trzeba spłacać a jak spłacać nie będziesz to przeżyjesz istny szok bo przyjdzie komornik. Mam znajomego komornika, tylko w tamtym tygodniu dwie osoby wrzeszczały mu w twarz że zrujnują mu życie i zniszczą reputację skargami, najzabawniejsze przy czym jest to że jeden z krzykaczy zagroził tym gdy skonfiskowano mu nowiuśkie BMW z salonu kupione miesiąc wcześniej gdy gościu miał 50 tysi długu...
@mareczek00713 Mój serdeczny kolega pracował u komornika na tzw. słuchawkach... Ludzie mając zadłużenie, które same sobie zrobili, przecież nikt za nich nie wziął kasy z Providenta czy innego Stefczyka, bez ogródek yebali kumpla, że jest złodziej, chvj i skvrwysyn... A najwięcej takich było jak przed świętami czy innym długim weekendem, konta blokowali i karty nie działały dłużolom. Gorąca linia :) O dziwo wtedy się i wpłaty zdarzały :) Generalnie kumpel po ponad roku zrezygnował, bo psychicznie było ciężko.
@mareczek00713 ...poza tym nigdy nie słyszałam, żeby ktoś komornikowi dziękował (mówię o dłużnikach). To jest taka sama wredna robota jak np. kanara w autobusie, więc ludzie zawsze będą się bronić przed tym, żeby nie stracić kasy. Demot jest kompletnie debilny
@Jolanta05 Ale uczciwy człowiek nie musi bać się kanara. Nawet jak zapomni biletu miesięcznego, napisze odwołanie i zapłaci symboliczne gapowe. A komornika? No cóż, bywa głośno o takich co zabiorą uczciwemu i niewiele można im zrobić.
@mareczek00713 I nic dziwnego że skargi są, bo podobnie jak u kanarów karzą ludzi za nie płacenie zobowiązań, a ludzie nie lubią płacić długów. Ale jeśli słyszy się takie sprawy jak komornik odebrał babci oszczędności całego życia 30tys zł, przez co nie miała ona na leczenie raka, a dług nawet nie był jej, tylko nazwisko było takie samo, ale ani pesel ani adres sie nie zgadzały, przez swoją chciwość koleś zrujnował czyjeś życie i żadnej kary za to nie poniósł. Co więcej kiedy rodzina babci zgłosiła to do prokuratora to ten powieszał że nie weźmie sprawy bo to niska szkodliwość społeczna. Kradzież 30 tys zł to niska kuwa szkodliwość... Obaj powinni stracić stanowiska z zakazem wykonywania zawodu. Bo ja jestem zawodowym kierowcą i jeśli spowodowałbym wypadek i kogoś zabił to ja tracę prawo wykonywania zawody, co więcej , płacę ogromne odszkodowanie i prawdopodobnie idę do więzienia.
@Qrvishon Z jednej strony racja, ale z drugiej to dużo z tych historii jest niestety naciąganych. Pamiętam jak na fali tej sprawy z rolnikiem, któremu zabrał komornik ciągnik, bo sąsiad miał długi, wyciągali historie z komornikami. No i pokazali program o rodzinie, która wzięła jakąś maszynę rolniczą w leasing, nie płacili, więc przyjechał komornik z policją. Facet nie chciał z tej maszyny wysiąść, kulturalnie go prosili, potem próbowali wyciągnąć, ale też bez zbędnej przemocy. Co tam się działo! Kobiety płaczą, dzieci płaczą, wszyscy się na nich rzucili, że złodzieje, chamy itd. A telewizja oczywiście w poszukiwaniu sensacji, po stronie dłużników.
@mareczek00713 prawnik juz na etapie studiow musi byc nieskazitelny i nie po to sie zostaje prawnikiem by potem jaja sobie robic i krasc ludziom traktory
@tricolorworld no ale sama sprawa z ciągnikiem, gdzie komornik zaiebał traktor osoby nie mającej długu i sprzedał go zanim tamten sie odwołał, tak że jak wygrał odwolanie w sądzie to i tak już traktorka nie było. Podobna sprawa gdzie komornik zajął auta firmie która miała siedsibę bo jakiejś upadlej spółce i tylko adres sie zgadzał, mimo to zabrał auta i sprzedał szybko po niskiej cenie. To jest zwykła kradzież w majestacie prawa, wątpliwym, ale skoro za to nie ponoszą odpowiedzalności to znaczy że im wolno
@Qrvishon a gdzie ja napisałam, że komornik w sprawie z traktorem był w porządku? Mówię tylko, że nie wszystkie takie historie pokazywane i nagłaśniane przez media faktycznie są spowodowane przez niekompetentnych komorników. Często po to, żeby wybić się na fali jakiegoś tematu są one naciągane.
Czytając o poranku takie wypociny bez ładu i składu, pisane z naruszeniem wszelkich możliwych zasad polskiej pisowni łatwo dojść do wniosku, że debila zawsze najszybciej rozpozna inny debil.
Jeśli komornik popełni błąd i pomyli adresy, to ja popełnię błąd w rozpoznaniu i pomylę go ze złodziejem. Wtedy standardowo, sznurki, miednica, sprzątanie w domu. Pozdrawiam :)
Trzeba też spojrzeć na to z innej strony. Rozumiem że jeżeli ktoś nie spłaca to jakoś ten dług trzeba w końcu odebrać ale.... Uprawnienia komornicze są bardzo obecnie rozbudowane. I bardzo często przekraczane. Np. niby dobra sprawa - komornik może wejść dłużnikowi na konto. Dobre w przypadku gdy gość ma kupę kasy na koncie a firmę zapisaną na żonę lub w inny sposób ukrywa swoje faktyczne dochody. W praktyce wygląda to jednak tak że gdy komornik zajmuje zwykłemu Kowalskiemu pensję lub emeryturę (odpowiedni procent - np. dla emerytur jest to 25%) to jednocześnie wchodzi mu na konto i zajmuje całą resztę. I człowiek z dnia na dzień zostaje absolutnie bez kasy. Długi i tak duże rosną jeszcze bardziej. Dodajmy do tego absurdalnie wysokie koszty komornicze. I tak dług w wysokości 3 tys. rośnie do 6 tys. Plus absolutny brak możliwości dogadania się z komornikiem. Plus brak jakichkolwiek konsekwencji dla komorników w przypadkach ich pomyłek i zajmowania kont, sprzętu czy pensji osobom niewinnym. Plus akcje w rodzaju - koniec zadłużenia, komornik wysłał pismo o zakończeniu zadłużenia a okazało się że zostało jednak jeszcze 100 zł przeoczone przez komornika z uwagi na wymóg ściągnięcia najpierw opłat własnych. Oczywiście 100 zł rośnie po roku do 500 zł i powoduje kolejne zajęcie komornicze. Skarga na czynności komornika pozostaje bez odpowiedzi. To ostatnie z doświadczenia własnego.... Rozumiem że musi być instytucja która ostatecznie ściąga długi ale nawet ta instytucja powinna podlegać jakimś ograniczeniom.
@kapiat @kapiat Eeeee a co jest złego w tym że dłużnik traci wszystko to co ma? O to własnie chodzi. Ma spłacić długi choćby miał jeść suchy chleb. Wyobraź sobie że ktoś ci podpali np. samochód co co jakiś czas sie dzieje. Przejmowałbyś się że komornik zajmie mu oszczędności całego życia? Nie. Chciałbyś swoją kasę i tyle. Należy przestać cackać się z dłużnikami. I mam dość tego słuchania o biednych emerytach zaciągających pożyczki na leki. G prawda. To są sporadyczne przypadki. Najwięcej dłużników nie spłaca rat za sprzęt RTV czy kredytu na wakacje albo pożyczki wziętej na spłacenie wcześniejszych kredytów na sprzęt czy inne pierdoły. Ludzie biorą umowę na telefon czy telewizję i są oburzeni że trzeba płacić. Koszty komornicze są i tak zdecydowanie za niskie. Powinny być znacznie wyższe. Bo teraz wielu cwaniaków woli nie płacić i ponieść koszty komornicze egzekucji bo zanim się ona zacznie i wykona a to sporo trwa można zdążyć pieniądze ukryć albo obracać nimi i nadal zarabiać na pieniądzach od kogoś wyłudzonych. Obecnie cała masa osób która i tak wie że komornik im pieniądze ściągnie woli długów nie płacić bo to co zyskują na nie zapłaceniu od razu jest warte więcej niż to co sobie zabiera dla siebie komornik.
Do sądu nie składa się skargi na komornika tylko na dokonaną przez niego czynność. To jest coś w rodzaju środka odwoławczego, jeśli np. z jakichś względów uważasz, że taka czynność narusza twoje prawa. To NIE JEST SKARGA na komornika i NIGDY NIE SKUTKUJE tym aby komornik miał stracić uprawnienia do wykonywania zawodu!
brawo. ktoś z branzy? Szkoda ze pozostali tu nie mają pojęcia o czynnosciach i nie mają wglądu w te skargi. zapewne 90% jest odwalane jako bezpodstawne
Wniosek?
Odpowiedz@slawomir1 Wniosek jest taki, że każdy czuje się pokrzywdzony, a ile z tych skarg jest tak naprawdę słusznych? Pewnie niewiele. Oczywiście czasem trafi się komornik świnia, jak w każdej grupie. Zazwyczaj jednak komornik odwiedza tych, którzy się pozadłużali, ale czasem nie i tu pewnie te skargi są słuszne.
Koleżance siedli na wypłatę z powodu zadłużenia jej mamy, niezbyt fair. Czasem dług się dziedziczy w spadku, a o testamencie nowy dłużnik dowiaduje się już po terminie wyznaczonym na odmowę spadku. Był za granicą czy coś. Czasami ktoś miał faktycznie pecha, ale tylko czasami. Zazwyczaj egzekwowane są wyroki za długi konkretnej osoby, nabrał kredytów i nagle klops.
Kruk krukowi oka nie wykole
Odpowiedz@matizen1 Bo oba kruki rozumieją, ze kredyty trzeba spłacać. Komornik nie przychodzi do przypadkowych mieszkań i nie mówi "Dzień dobry, taki mamy ładny dzień, to ja może dla zabawy coś panu zabiorę? :-) ". Wiele razry brałem kredyty ratalne, gotówkowe, a teraz mam hipoteczny. Wszystko spłacam TERMINOWO i nigdy nawet żadnego ponaglenia nie dostałem (dacie wiarę?!), a tym bardziej żadnego komornika na oczy nie zobaczyłem. Ja wiem, że to rewolucyjna myśl - to całe terminowe spłacanie - no ale naprawdę tak się da. I wtedy żadnych problemów z komornikami się nie ma! Gorąco polecam!
Wniosek? A są dwie możliwości - jedna to że kruk krukowi oka nie wykole, druga to że banda debili się zdziwiła że kredyty trzeba spłacać a jak spłacać nie będziesz to przeżyjesz istny szok bo przyjdzie komornik. Mam znajomego komornika, tylko w tamtym tygodniu dwie osoby wrzeszczały mu w twarz że zrujnują mu życie i zniszczą reputację skargami, najzabawniejsze przy czym jest to że jeden z krzykaczy zagroził tym gdy skonfiskowano mu nowiuśkie BMW z salonu kupione miesiąc wcześniej gdy gościu miał 50 tysi długu...
Odpowiedz@mareczek00713 Mój serdeczny kolega pracował u komornika na tzw. słuchawkach... Ludzie mając zadłużenie, które same sobie zrobili, przecież nikt za nich nie wziął kasy z Providenta czy innego Stefczyka, bez ogródek yebali kumpla, że jest złodziej, chvj i skvrwysyn... A najwięcej takich było jak przed świętami czy innym długim weekendem, konta blokowali i karty nie działały dłużolom. Gorąca linia :) O dziwo wtedy się i wpłaty zdarzały :) Generalnie kumpel po ponad roku zrezygnował, bo psychicznie było ciężko.
@mareczek00713 ...poza tym nigdy nie słyszałam, żeby ktoś komornikowi dziękował (mówię o dłużnikach). To jest taka sama wredna robota jak np. kanara w autobusie, więc ludzie zawsze będą się bronić przed tym, żeby nie stracić kasy. Demot jest kompletnie debilny
@Jolanta05 Ale uczciwy człowiek nie musi bać się kanara. Nawet jak zapomni biletu miesięcznego, napisze odwołanie i zapłaci symboliczne gapowe. A komornika? No cóż, bywa głośno o takich co zabiorą uczciwemu i niewiele można im zrobić.
@mareczek00713 I nic dziwnego że skargi są, bo podobnie jak u kanarów karzą ludzi za nie płacenie zobowiązań, a ludzie nie lubią płacić długów. Ale jeśli słyszy się takie sprawy jak komornik odebrał babci oszczędności całego życia 30tys zł, przez co nie miała ona na leczenie raka, a dług nawet nie był jej, tylko nazwisko było takie samo, ale ani pesel ani adres sie nie zgadzały, przez swoją chciwość koleś zrujnował czyjeś życie i żadnej kary za to nie poniósł. Co więcej kiedy rodzina babci zgłosiła to do prokuratora to ten powieszał że nie weźmie sprawy bo to niska szkodliwość społeczna. Kradzież 30 tys zł to niska kuwa szkodliwość... Obaj powinni stracić stanowiska z zakazem wykonywania zawodu. Bo ja jestem zawodowym kierowcą i jeśli spowodowałbym wypadek i kogoś zabił to ja tracę prawo wykonywania zawody, co więcej , płacę ogromne odszkodowanie i prawdopodobnie idę do więzienia.
@Qrvishon Z jednej strony racja, ale z drugiej to dużo z tych historii jest niestety naciąganych. Pamiętam jak na fali tej sprawy z rolnikiem, któremu zabrał komornik ciągnik, bo sąsiad miał długi, wyciągali historie z komornikami. No i pokazali program o rodzinie, która wzięła jakąś maszynę rolniczą w leasing, nie płacili, więc przyjechał komornik z policją. Facet nie chciał z tej maszyny wysiąść, kulturalnie go prosili, potem próbowali wyciągnąć, ale też bez zbędnej przemocy. Co tam się działo! Kobiety płaczą, dzieci płaczą, wszyscy się na nich rzucili, że złodzieje, chamy itd. A telewizja oczywiście w poszukiwaniu sensacji, po stronie dłużników.
@mareczek00713 prawnik juz na etapie studiow musi byc nieskazitelny i nie po to sie zostaje prawnikiem by potem jaja sobie robic i krasc ludziom traktory
@tricolorworld no ale sama sprawa z ciągnikiem, gdzie komornik zaiebał traktor osoby nie mającej długu i sprzedał go zanim tamten sie odwołał, tak że jak wygrał odwolanie w sądzie to i tak już traktorka nie było. Podobna sprawa gdzie komornik zajął auta firmie która miała siedsibę bo jakiejś upadlej spółce i tylko adres sie zgadzał, mimo to zabrał auta i sprzedał szybko po niskiej cenie. To jest zwykła kradzież w majestacie prawa, wątpliwym, ale skoro za to nie ponoszą odpowiedzalności to znaczy że im wolno
@Qrvishon a gdzie ja napisałam, że komornik w sprawie z traktorem był w porządku? Mówię tylko, że nie wszystkie takie historie pokazywane i nagłaśniane przez media faktycznie są spowodowane przez niekompetentnych komorników. Często po to, żeby wybić się na fali jakiegoś tematu są one naciągane.
To to oznacza mniej więcej tyle, że żyjemy w kraju w którym ludzie nie rozumieją, że długi należy spłacać.
Odpowiedz@K4mil raza się zlęcą debile twierdzący, że komornicy to zło i nie powinni nikomu zabierać pieniędzy.
Czytając o poranku takie wypociny bez ładu i składu, pisane z naruszeniem wszelkich możliwych zasad polskiej pisowni łatwo dojść do wniosku, że debila zawsze najszybciej rozpozna inny debil.
Jeśli komornik popełni błąd i pomyli adresy, to ja popełnię błąd w rozpoznaniu i pomylę go ze złodziejem. Wtedy standardowo, sznurki, miednica, sprzątanie w domu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzTrzeba też spojrzeć na to z innej strony. Rozumiem że jeżeli ktoś nie spłaca to jakoś ten dług trzeba w końcu odebrać ale.... Uprawnienia komornicze są bardzo obecnie rozbudowane. I bardzo często przekraczane. Np. niby dobra sprawa - komornik może wejść dłużnikowi na konto. Dobre w przypadku gdy gość ma kupę kasy na koncie a firmę zapisaną na żonę lub w inny sposób ukrywa swoje faktyczne dochody. W praktyce wygląda to jednak tak że gdy komornik zajmuje zwykłemu Kowalskiemu pensję lub emeryturę (odpowiedni procent - np. dla emerytur jest to 25%) to jednocześnie wchodzi mu na konto i zajmuje całą resztę. I człowiek z dnia na dzień zostaje absolutnie bez kasy. Długi i tak duże rosną jeszcze bardziej. Dodajmy do tego absurdalnie wysokie koszty komornicze. I tak dług w wysokości 3 tys. rośnie do 6 tys. Plus absolutny brak możliwości dogadania się z komornikiem. Plus brak jakichkolwiek konsekwencji dla komorników w przypadkach ich pomyłek i zajmowania kont, sprzętu czy pensji osobom niewinnym. Plus akcje w rodzaju - koniec zadłużenia, komornik wysłał pismo o zakończeniu zadłużenia a okazało się że zostało jednak jeszcze 100 zł przeoczone przez komornika z uwagi na wymóg ściągnięcia najpierw opłat własnych. Oczywiście 100 zł rośnie po roku do 500 zł i powoduje kolejne zajęcie komornicze. Skarga na czynności komornika pozostaje bez odpowiedzi. To ostatnie z doświadczenia własnego.... Rozumiem że musi być instytucja która ostatecznie ściąga długi ale nawet ta instytucja powinna podlegać jakimś ograniczeniom.
Odpowiedz@kapiat @kapiat Eeeee a co jest złego w tym że dłużnik traci wszystko to co ma? O to własnie chodzi. Ma spłacić długi choćby miał jeść suchy chleb. Wyobraź sobie że ktoś ci podpali np. samochód co co jakiś czas sie dzieje. Przejmowałbyś się że komornik zajmie mu oszczędności całego życia? Nie. Chciałbyś swoją kasę i tyle. Należy przestać cackać się z dłużnikami. I mam dość tego słuchania o biednych emerytach zaciągających pożyczki na leki. G prawda. To są sporadyczne przypadki. Najwięcej dłużników nie spłaca rat za sprzęt RTV czy kredytu na wakacje albo pożyczki wziętej na spłacenie wcześniejszych kredytów na sprzęt czy inne pierdoły. Ludzie biorą umowę na telefon czy telewizję i są oburzeni że trzeba płacić. Koszty komornicze są i tak zdecydowanie za niskie. Powinny być znacznie wyższe. Bo teraz wielu cwaniaków woli nie płacić i ponieść koszty komornicze egzekucji bo zanim się ona zacznie i wykona a to sporo trwa można zdążyć pieniądze ukryć albo obracać nimi i nadal zarabiać na pieniądzach od kogoś wyłudzonych. Obecnie cała masa osób która i tak wie że komornik im pieniądze ściągnie woli długów nie płacić bo to co zyskują na nie zapłaceniu od razu jest warte więcej niż to co sobie zabiera dla siebie komornik.
Do sądu nie składa się skargi na komornika tylko na dokonaną przez niego czynność. To jest coś w rodzaju środka odwoławczego, jeśli np. z jakichś względów uważasz, że taka czynność narusza twoje prawa. To NIE JEST SKARGA na komornika i NIGDY NIE SKUTKUJE tym aby komornik miał stracić uprawnienia do wykonywania zawodu!
Odpowiedzbrawo. ktoś z branzy? Szkoda ze pozostali tu nie mają pojęcia o czynnosciach i nie mają wglądu w te skargi. zapewne 90% jest odwalane jako bezpodstawne