Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
547 553
-

Zobacz także:


szarozielony
-2 / 12

Nie macie wrażenia że wygląda trochę jak Ronaldo za 20 lat?

Odpowiedz
JohnLilly
+3 / 5

Hymm. Jak tam rozmawiam z osobami pracującymi w szkolnictwie od wielu lat, to spotkałem się z opinią, że obecne roczniki są głupsze od swoich poprzedników.

Odpowiedz
L Lai_Rai
+3 / 3

@JohnLilly W sensie, mniej inteligentne? Mniej zaradne? Wolniej przyswajają wiedzę? ...Ostatnie jest zależne indywidualnie, ale co do reszty mogłabym się zgodzić. Powód upatruję w ograniczeniu zajęć rozwojowych na rzecz przesiadywania przed ekranami wszelkiego rodzaju elektroniki, oraz nie pozwalaniu dzieciom na samodzielność skutkiem przewrażliwienia rodziców. Stopień ''głupoty'' poszczególnych roczników - nawiązując do placówek szkolnych - można również z powodzeniem rozpatrywać w kadrze nauczycielskiej :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 March 2017 2017 9:22

~stts
+1 / 5

@JohnLilly to nie dzieciaki się zmieniają, tylko nauczyciele. Wystarczy sobie porównać młodą nauczycielkę ze starą. W liceum angielskiego i polskiego uczyły mnie młode nauczycielki, parę lat po studiach - kiedy im zadawało się pytania, zawsze chętnie odpowiadały, nawet zachęcały, żeby pytać, bo wtedy miały świadomość, że uczniowie przynajmniej w małym stopniu chcą zrozumieć, o co chodzi na ich przedmiotach. W przeciwieństwie do takiej starej prukwy, która mnie uczyła matmy - jeśli jej się zadało jakieś pytanie odnośnie lekcji, to się zaczynała tyrada, jacy to my głupi, że nigdy nie miała tak słabej klasy, że nie po to ona się produkuje, żebyśmy takie pytania zadawali. A w trzeciej klasie się zaczęły jeszcze codzienne wywody, że już się emerytury nie może doczekać. Bo starym nauczycielom się już zwykle nie chce (nie wszystkim, ale zdecydowanej większości). Jak zaczynali mieli więcej chęci, ambicji i cierpliwości, więc lepiej wspominają "stare czasy", kiedy to "uczniowie byli tacy mądrzy".

~he_he
+3 / 3

Mamy wyniki stosowanie na pierwszych całych pokoleniach wychowania 'bezsteresowego'. Ja się zgodze z opiną z obrazka, ale jak tu żyć, kiedy w około inni rodzice i cały system rozpieszcza? jeden wymagający, zawsze zostanie 'czarna owca'...

Odpowiedz
W warszawiaczanka
+3 / 3

Tez uważam, że szkoła nie uczy. Sporo nauczycieli zamiast prowadzić lekcję po prostu dyktuje notatki, a uczeń ma przyswoić i doczytać w podręczniku. Pamiętam też jak nauczycielka chemii przychodziła jakieś 10-15 minut po dzwonku potem lista obecności, sprawdzanie prac domowych, stawianie jedynek, wyzywanie nas od głąbów i nieuków, prowadziła kolejny temat przez 15minut...po takiej lekcji nikt nic nie umiał i na kolejnej to samo.

Odpowiedz
~jpigjipgsr9pag
0 / 2

Obecnie rodzic nie panikujący, nie widzący w przedszkolu, szkole, nauczycielach zagrożenia wywołujących stresik i traumeczkę, jest po prostu złym rodzicem. Ostatnio zwróciłam uwagę gówniarzowi, który GWIZDAŁ na matkę. Reakcja: "Grunt, że potrafi gwizdać". Opad wszystkiego... Tylko proszę się nie dziwić, że dzieci nic nie umiĄŁ, bo nauczyciel nie naumiĄŁ, że nie wychował, a obecni młodzi pracownicy są do d...

Odpowiedz
Roguex
+2 / 2

czytam komentarze i ludzie wezcie sie zastanowcie, kto ma wychowac dziecko? rodzic czy nauczyciel? tutaj raczej chodzi o to pokolenie ludzi ktorzy swoje dzieci autami woza na treningi, w rozne miejsca ich nie puszcza samych np zeby pogral w pilke z kolegami gdzies na boisku...

mam wlasnie kilku znajomych ktorzy dzieci odbieraja ze szkoly, ja w takim wieku nie bylem odbierany ze szkoly chyba ze rodzice umowili sie i do swietlicy poszedlem. a tutaj 50m autem trzeba wozic bo cholera wie co sie stanie...ludzie sie potem zdziwia ze ich dzieci niczego nie beda potrafily same zalatwic i za raczke trzeba bedzie zaprowadzic do urzedu albo lekarza

Odpowiedz
K kaczorex
0 / 0

Spokojnie, 500+ na pewno nam pomoże spłodzić, urodzić i wychować w naszych polskich rodzinach całą rzeszę porządnych, ułożonych i uczciwie pracujących na wspólny dobrobyt obywateli.
[/sarkazm]

Odpowiedz