Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
465 477
-

Zobacz także:


pokos
-1 / 9

A po czwartej godzinie zgłodniał i...

Odpowiedz
bp2345
+6 / 10

@pokos Poszedł coś zjeść.

~papapuga
+2 / 6

@pokos Małe dziecko + pies bez kagańca = niebezpieczna kombinacja...

X Xanawi
-4 / 6

pies nie zaatakuje członka swojego stada, a wręcz przeciwnie, obroni je przed zagrożeniem
PIES TO NIE KTO

S sila1989
-1 / 1

@Xanawi to żeś teraz poszalał... a w jaki sposób wywalczy sobie hierarchie w stadzie? Młody jest nowy i pies może rywalizować o względy.

~kslkfj
+5 / 5

A później szok, gdy wydarzy się jakaś tragedia. I nie mówię wcale, że musi to dziecko ugryźć. Wystarczy, że usłyszy coś i niefortunnie zeskoczy z łóżka, zawadzając o kołyskę. To tylko zwierzę. Może i sympatyczne, ale kierujące się głównie instynktami. Pies może i super przyjaciel rodziny, ale nie ma co też na siłę robić z niego bohatera, równie dobrze może sobie leżeć trzy godziny i oglądać nowy obiekt, który wtargnął na jego terytorium. Po trzech godzinach stwierdzi, że obiekt mu nie zagraża, wstanie i pójdzie, nigdy więcej nie poświęcając temu dziecku ani minuty ze swojego cennego, psiego życia :P

Odpowiedz
Lady202
-2 / 4

Jeśli nie pomożesz psu oswoić się z nowym członkiem stada czyli np będziesz go odganiał od kołyski to pies będzie zagrożeniem. Jeśli się oswoi to będzie dziecko bronił własnie dlatego, że tak nakazuje mu instynkt. Przy okazji przy kołysce mojej mamy spał cocer spaniel, mama żyje, przy mojej spał kundel ja też żyję, a przy kołysce też będzie spał mojego rodzeństwa kundel (inny niż ten przy moje niestety) tak samo przy kołyskach moich dzieci, myslisz, że preżyją...

~kslkfj
+2 / 2

@Lady202
Co innego oswajanie pod kontrolą, a co innego nakazywanie "czuwania przy małej" sugerujące, że psa można zostawić z noworodkiem bez opieki. Szczególnie psa o rozmiarach, które spokojnie mogą tę kołyskę wywrócić. Niech każdy robi co mu się podoba - chcesz, żeby przy Twoich dzieciach leżał pies - proszę bardzo. Nie podoba mi się tylko sugerowanie, że to super bezpieczne, a ten pies to jakiś bohater. Może dla kogoś tak, dla mnie to nadal nieobliczalne zwierzę, z którym nigdy nie zostawiłabym noworodka bez mojej opieki.