Demotywatory.pl

@Niewiedzacy Wina męża? Dziwisz się, że uciekł od tak chorej psychicznie baby...?

Nie uciekł tylko zdradził.

@Niewiedzacy
Kobieta jest słabsza niż mężczyzna i on nie pozwoliłby się nad sobą tak znęcać.
Poza tym, jeśli winiłaby męża to znaczyłoby, że dokonała złego wyboru albo jej małżeństwo nie było doskonała. A co za tym idzie to i ona ponosi za zaistniałą sytuację po części winę. Osoba trzecia jest idealna jako winowajca.

@RomekC Nie. Ona nie ponosi winy za jego zdradę. Żadnej. To dorosły facet. Wiedział, co robi i gdzie kładzie penisa. Oboje ponoszą winę za rozpad małżeństwa, jeśli takowy nastąpił. Ale powiem Ci tak, są ludzie, którzy zdradzają nawet jeśli jest im dobrze w związku. Po prostu chcą się bawić na boku.

@Niewiedzacy Też mi się nie podoba to, że zemściła się na biednej dziewczynie, która być może nawet nie widziała, że koleś jest żonaty... To nie jej wina, że gośću był niewierny.

@Niewiedzacy Bo ta młodsza jest ładniejsza i nie może tego znieść?

@olmajti Masz rację, wielu ludzi nie rozmawia na takie tematy. Ale na Boga, przestań robić z nas zwierzęta! Jeśli idę do łóżka z innym facetem - to moja decyzja. Jestem dorosłą osobą! Odpowiadam za swoje uczynki. I nawet jeśli byłoby mi źle z moim chłopakiem - moja zdrada to moja wina. Wybrałam mojego ukochanego na swojego partnera życiowego, a związek to pewien układ i to czy dotrzymam jego warunków zależy tylko i wyłącznie ode mnie.

Moim zdaniem zdrada mentalna nie do końca istnieje. Masz tu taką metaforę. Jesteś na bardzo restrykcyjnej diecie. Nie jesz żadnych kalorycznych rzeczy i w sumie nawet Ci to odpowiada. Lubisz to, co jesz i dobrze się z tym czujesz. Czasem jednak przychodzą dni, kiedy zaczyna marzyć Ci się burger z frytkami. Czy przez to nie jesteś już na diecie? Czy przestałeś lubić swoje ulubione dania, tylko dlatego, że nie miałbyś nic przeciwko wypadowi do Maca? No raczej nie...

@Nekusia13
"Ona nie ponosi winy za jego zdradę..."
Ani ja ani Ty nie znamy szczegółów. To co ja napisałem było w trybie przypuszczającym.
"Też mi się nie podoba to, że zemściła się na biednej dziewczynie, która być może nawet nie widziała, że koleś jest żonaty..."
Sama dopuszczasz możliwość tego, że zemsta żony była niesłuszna. To świadczy, że żona wcale nie musi byś taka "kryształowa".
Reasumując, uważam że najbardziej winny jest facet. To na nim powinna zemścić się żona.

@Niewiedzacy jesli kobieta wiedziala ze ma zone to winni sa oboje. Troche to dziwne ze kara spotkala tylko jego kochanke, on rowniez powinien zostac ukarany i to nawet bardziej. Nie mniej jednak skoro wiedziala to rowniez jest winna.

@olmajti Jak Ci z kimś nie jest dobrze, to zakończ ten związek, a nie pchaj sie kolejnej osobie do łóżka. Winny się zawsze tłumaczy, a jakoś zapomina, ze nikt go na siłę przy innej osobie nie trzyma. Wielkie ofiary mi się znalazły. Przyjaciółką się nie masz co chwalić.

@olmajti Oh strasznie trudno zakończyć taki związek :D Masz rację, lepiej wskakiwać komuś do wyra i dodatkowo ranić drugą osobę. Gratulację podejścia i priorytetów.

Dla każdej sytuacji można znaleźć tysiąc powodów. Można też się wybielać na tysiąc sposobów. Prawda jest taka, że wchodząc w związek małżeński chociażby przyrzekasz komuś wierność. Tak, czy nie? To jak się związek sypie, to masz dwie drogi do wyboru: naprawianie, rozstanie, a nie szukanie dupci na boku ,,bo ogólnie jest fajnie i całkiem wygodnie, ale jednak nie do końca". Tak postępują tchórze.

To tak jak z morderstwem. A jednak wszyscy wiemy, ze jest złe i osoba, która zabiła idzie siedzieć.

@olmajti ,,pokaż" jak już. Oczywiście, że została złamana i to w trzech punktach i braku miłości i braku uczciwości i wierności. Ludzie to widzę sobie lubią (albo Ty taki jesteś) tłumaczyć wszystko jak im wygodnie. Powtórzę Ci to jak osiołkowi jeszcze raz: każe Ci ktoś być z tą osobą? Nie kochasz, mówisz o tym decydujesz się na odejście. Tyle. Po co dorabiać filozofie i jeszcze ze ścierki robić porcelanę :D No wytłumacz mi to logicznie?
Swingowanie, znam taką parę nawet. Oni nie zdradzają, bo nie robią tego za plecami drugiej osoby. Robią to w pełni świadomie i za przyzwoleniem swoim. Zatem trochę nie trafiony przykład. Szukają doznań, to im pasuje, ale nikt nikogo nie krzywdzi. Nie oszukuje. To jest znaczna różnica.

On może nawet nie wiedzieć, że coś zaniedbuje, czy coś nie pasuje w związku. Więc się z niczym liczyć nie musi. Winna jest zawsze druga strona. Zdrady. I tyle, chociażbyś chciał malować nam tu kolory tęczy i różowe jednorożce to tego nie zmienisz. Czujesz sie zaniedbywany, coś ci nie odpowiada? A masz gębę? To może pasuje usiąść i z tą drugą połówką porozmawiać? Za trudne nie? Przecież mamy 21 wiek, wszystko na wyciągnięcie ręki, to i miłość może być ,,instant". Po co coś naprawiać, czy zostawić, lepiej pociupciać na boku i wszystko jest ok. I jeszcze zarzucić drugiej osobie ,,za malo o mnie dbałeś/łaś".

Nie ma rozmów, druga połówka dalej olewa, nie dogadujecie się, to papiery rozwodowe, albo rozmowa o separacji, czasem to jest jak wylanie kubła zimnej wody na drugą osobę. I znam pary, które po czymś takim odratowały związek.

Tylko po co. Lepiej być tchórzem, który jak znajdzie lepszą okazję to dopiero wtedy ,,skorzysta".

Pamiętajcie że każda zdrada w związku to wina faceta. Nawet gdy zdradza kobieta winny jest facet. Talk sobie to zawsze kobiety tłumacza. Ich winy nigdy w zdradzie nie wolno sie doszukiwać. Jeśli zdradziła to maślano dlatego ze ten skończony drań poświęcał jej za mało uwagi albo coś w tym stylu. Pamiętajcie.

napewno=maślano t9

@olmajti Na Twój elaborat odpiszę Ci tylko tyle: chcesz usprawiedliwiaj sobie zdradę dalej. Masz takie, a nie inne priorytety, Twoja sprawa. Jak Cię baba zdradzi, to przynajmniej przełkniesz to bez problemu i jeszcze będziesz winy szukał u siebie. Dla mnie to świństwo i w moim mniemaniu ze szmaty jedwabiu nie zrobisz. tyle.

A Twoje wyjaśnienia są naiwne, śmieszne i dziecinne.

@olmajti Jednak przeczytałam. Że tak zapytam, jesteś idiotą, czy udajesz? No chłopie. W tym momencie nie wiem śmiać się, czy płakać.
,, co w przypadkach kiedy jedna ze stron uważa że popełniła poważny błąd wchodząc w dany związek a druga nie chce odpuścić? co w przypadkach kiedy kobieta złapie faceta na dziecko? co z przypadkami kiedy kobieta chce uciec z patologicznego związku? "

To co zdrada? :D hahah te związki i tak już nie istnieją. ,,a druga strona nie chce odpuścić", no i? Ty oficjalnie zakańczasz związek. Separujesz się od tej osoby i dogadujecie się przez prawników. Tyle. Nie udajesz, ze wszystko jest ok, nie żyjesz sobie w najlepszym porządku i zdradzasz. ,,co w przypadku, kiedy kobieta złapie faceta na dziecko'' A co z tym przypadkiem, bo nie za bardzo wiem, jak to odnieść do zdrady :D Trzeci argument, to już w ogóle paranoja, co to ma do tematu?

@olmajti ,,Takie decyzje podejmuje się razem". Nie słonko, to tak nie działa. Czasem jedna osoba odchodzi. Druga, czy jej to pasuje, czy nie musi się z tym pogodzić. Nie słyszałeś nigdy o ,,rzuceniu"? Rozstania nie są łatwe, ale nikt nie mówił, ze są. A, żeby być z kimś w separacji, wystarczy z kimś przez określony czas nie mieszkać. Nie jesteś wolnym człowiekiem, owszem, ale nie robisz czegoś za plecami drugiej osoby, udając, że wszystko jest ok.

Widzę, że strasznie trudno Ci to dostrzec. I zdrada rani bardzo mocno. Powiedzenie szczerze: chce to zakończyć bo.. to jednak powiedzenie szczerze i odejście. bo nikt nikogo do uczuć nie zmusi. Jednak działanie za kogoś plecami? To świństwo i zdania nie zmienię.

Możesz sobie uważać inaczej i to usprawiedliwiać. Twoja opinia. Mnie nie przekonałeś, ani w 1 %.

@olmajti Zawsze mnie zastanawiało czemu idiotki, które są zwykłymi przegrywami mają w internecie do powiedzenia najwięcej, kompensując sobie nieudane życie prywatne. Może by spróbować naprawić właśnie to drugie?

@olmajti To nadal wina Twojej przyjaciółki. Czy ktoś ją zmuszał, żeby wskoczyła Ci do łóżka? Co więcej, czy ktoś zmuszał Ciebie, żebyś się z nią przespał? Nie.Co do samej zdrady, myślę, że patrzysz na nią z punktu widzenia osoby, która nigdy nie była w trwałym związku. Ja na przykład wolałabym usłyszeć "odchodzę" niż "zdradziłem Cię" i tak przechodziłam i jedno, i drugie. Poza tym po rozstaniu z moim byłym myślałam tak, jak Ty mówisz. Co ja zrobiłam źle, że mój ukochany zrobił skok w bok? I wiesz co? To tylko mnie niszczyło. Na dodatek kompletnie niepotrzebnie. . Dopiero po jakimś czasie, ktoś mądry powiedział mi, że ja nie zawiniłam. Nikt przecież nie stał nad nim z nożem. Mógł zakończyć nasz związek, zamiast czarować, że mnie kocha i ciupciać na boku. Szybciej bym się pozbierała.

I tu powiem Ci jedną rzecz. Rozpad związku jest zawsze winą obu stron. Często nierównomiernie rozłożoną (tzn. czasem jedna strona jest winna bardziej), ale zawsze pochodzi i od kobiety, i od mężczyzny. Zdrada z kolei nie jest czymś takim. Ona jest winą tylko i wyłącznie osoby zdradzającej. I nikogo więcej. Nawet kochanka (o ile nie jest kimś Ci bardzo bliskim, np. przyjaciółką) nie powinna ponosić za to żadnej odpowiedzialności.

@Niewiedzacy Ciekawe co zrobiła z mężem... aż strach pomyśleć :)

Słuszna uwaga, myślę że taka kara zadziałała by bardzo skutecznie na wyobraźnie :)

W sumie to nawet lepiej, że autorka przedstawiła to jako fakt a nie "moja siostra"

E tam tchórz, cieszy się, że mu się upiekło, teraz wymyśla, co zrobi wieczorem, jak wróci do domu, jak już żonie trochę złość przejdzie, to powie, że to wszystko tamtej wina, coś tam naściemnia, przeprosi, kupi kwiatki itp.

@Voitcus
Może tak być jak napisałeś. Nie zmienia to faktu, że może jest tchórzem.

@FenrirIbnLaAhad : Naoglądała się za dużo telepowieści latynoamerykańskich. Np. W Luz Marii gdy żonaty z Angeliną Gustavo dobierał się do służącej Marii to ta Maria obrywała od jego żony Angeliny a oberwać powinien Gustavo.

@FenrirIbnLaAhad Też mam na to nadzieję.:)

@Jeremi978 Też zazdrościsz mu kochanki i chociaż popatrzeć chcesz? :D
A tak na serio to jest coś w tym racji, z drugiej strony mogą to zobaczyć dzieci lub inne osoby dla których nie jest to wskazane (chodź prędzej czy później i tak zobaczą).

@mati2109 A co jest demoralizującego w jednym gołym tyłku? Rozumiem jakby to było na okrągło, ale jak pójdą na plażę czy basen i zobaczą laskę w bikini to co? Ma specjalnie biec zakonnica i zasłaniać ją kartonem? Właśnie tym się różnimy od Greków w starożytności, że u nich ludzkie ciało było piękne, a u nas jest grzeszne i trzeba wszystko pozasłaniać. Śmiejecie się z hijabów, a czym się one różnią od habitów? Też są staroświeckie i też tylko zasłaniają kobiece piękno. Dla mnie o wiele bardziej demoralizujące jest jak dzieci oglądają sceny picia alkoholu albo brania narkotyków, a czy to jest cenzurowane? Nie! Demoty o trawce czy wódce są wszędzie.

@0mati2109
"...drugiej strony mogą to zobaczyć dzieci lub inne osoby dla których nie jest to wskazane..."
@Jeremi978 nic nie pisał o drugiej stronie. Tylko o tyłku.
:-P

Ooo. To facet to pies. Takie bezmyślne zwierze. Rozum, myślenie się mu wyłącza gdy "suka daje".

Słabsza fizycznie i zastraszona.