Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
179 209
-

Zobacz także:


~fdgdfg
+3 / 21

szkoda, że to tylko fantazja mężczyzny - piękna fantazja ale tylko fantazja, żadna kobieta nigdy tak logicznie nie pomyśli, cały ten początek o manipulacjach tylko by się przełożył na maksymalne alimenty rozwodowe, jak już facet ma dziecko z taką harpią to ma przesrane - tylko ciągła manipulacja, a jak facet się uodporni na te ciągłe próby manipulacji to wtedy jest szantaż - odcięcie od dzieci, które jest bardzo łatwo uzyskać przez "kobietę" podczas rozwodu, co ma zrobić facet po takim rozstaniu? spalić dom i się powiesić? no cóż domu raczej nie spali bo za bardzo kocha swoje dzieci, a że harpia się przy tym obłowi, szkoda słów :(

Odpowiedz
V vetulae
-3 / 21

Naprawdę wierzysz że za 300-400 zł alimentów da się przeżyć? Nie mówiąc już obłowić. To połowa utrzymania dziecka drugą połowę dokłada matka. Na swoje utrzymanie zarabia sama. Alimeciarz

mareczek00713
+10 / 12

Czy kobieta pomyśli tak logicznie? Pewnie nie, jeśli to ona jest żoną, rzecz w tym że logicznie myślała jej matka i po prostu zostawiła córkę z własnym sumieniem.

~widzialy_galy_co_braly
+4 / 4

@olmajti a ja za każdym razem słyszę "widziały gały co brały" i co? No właśnie jak by naprawdę widziały to by nie brały. Nikt nie umie czytać w myślach i nikt nie ma 100% wykrywacza kłamstw. Przed ślubem się stara, pilnuje się itd. a potem wychodzi szydło z worka. Związek powinien opierać się na zaufaniu, a potem się okazuje, że jedno ufało, a drugie kłamało. Tak to wygląda niestety. Jak ktoś jest uczciwy i naiwny to powinno go chronić prawo. Od tego ono jest. No i gdzie ono jest?

~YellowBEE
+1 / 5

"Żadna kobieta nigdy tak logicznie nie pomyśli" może i prawda, ale z drugiej strony żaden mężczyzna też logicznie nie podejdzie do tych problemów i nie ma co zwalać tego tylko na kobiety, bo mężczyźni są IDENTYCZNI. Ilu mężczyzn zostawia kobietę dla młodej panny i w grę chodzi tylko i wyłącznie wygląd - gdzie tutaj panowie wasza logika? Czepianie się, że PO ŚLUBIE nie zachowuje się i wygląda jak przed - przecież przed musiała sprzątać i dbać tylko o siebie (zawsze miałam fajnie dopasowany grafik), a później musi poświęcać swój czas również na jego pranie, NIEZAPLANOWANE rzeczy wynikające z poczynań drugiej połówki itp.
Zatem nie generalizujmy i jeśli chcecie, aby was coś takiego nie spotykało w życiu to przynajmniej odciążajcie choć trochę kobietę w wychowywaniu dziecka. To bardzo stresujące zajęcie, a jak po całodobowym wyciu dziecka przychodzi do domu jeszcze "mąż" i nic nie robi to nie jest to przyjemne. Jeszcze lepiej jak sobie wyjedzie do pracy na dłuższy okres czasu - chciałam się z moim zamienić, ja pojadę, a on niech zostanie z dzieckiem. Jakie zaskoczenie! Nie zgodził się... dla mnie samo wyjście do ludzie na kilka godzin to wakacje! Nawet w formie pracy! Ja odeszłam i nie żałuję. Kiedyś miałam mężczyznę i dziecko na głowie, a teraz tylko dziecko (2 lata po urodzeniu dziecka znalazłam bardzo dobrze płatną pracę zatem miałam za co żyć). Po co mi ktoś kto tak naprawdę żyje obok (wiecznie zmęczony, ale przecież przed i po ślubie ma IDENTYCZNĄ PRACĘ!) i planuje nasze życie nie wliczając w to mojego zdania? Aby nie było nie oceniam wszystkich mężczyzn przez pryzmat mojego byłego męża, jednakże cieszę się z tego co mam teraz. Ojciec mojego dziecka może go odwiedzać kiedy chce. Chce, abym wróciła, że niby się zmieni. Właśnie taka jest w większości wasza logika - gdy jest się razem nie patrzeć na to ile ktoś poświęca dla was, tylko jak odejdzie to nagle obiecywanie przemian, dochodzenie WRESZCIE do jakiś wniosków.
Dlatego panowie mniej zestresowana kobieta to mniej czepiająca się kobieta. Niby na logikę to łatwe spostrzeżenie, ale jak widać dla malutkiej garstki. Część mężczyzn chciałby mieć żonę, dzieci, duży dom itp. ale nic przy tym nie robić i zbierać oklaski, że chodzi do pracy (jakby kobiety tego nie robiły). Wy lubicie posiadać jak trofea, ale dbanie o to przychodzi wam topornie, bądź robicie to w zakresie jaki wam odpowiada - zero poświęceń, ale ona powinna być gotowa na poświęcenia. W Polsce niestety kobiety zostały wychowane przez swoje matki, że nie ważne kto ma sprzątać (na kim powinna spoczywać odpowiedzialność), tylko ma być posprzątane itp. itd. Na szczęście z tego wyszłam, w porę.
Nie chciałam NIKOGO obrazić swoją wypowiedzią tylko zaznaczyć smutny fakt, że jak to zwykle bywa "punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia". Mężczyźni są nazbyt olewający wiele spraw, natomiast kobiety zbyt bardzo spinają się na wiele spraw zamiast mieć je w 4 literach. Pozdrawiam.

~eyuioa
-2 / 4

"Zapamiętaj kobiety wybaczają, ale nie zapominają - tutaj całe życie poszukuje zapewnień w poczynaniach męża o swoim dobrym wyborze. Każda kobieta ma próg, po którym przekroczeniu zmienia się względem tego mężczyzny o 180 stopni." To chyba jedno z najmądrzejszych stwierdzeń jakie odczytałam, czego się nie spodziewałam na tej stronie. To prawda wybieramy mężczyznę, ale chcemy aby on podnosił standardy, a nie je obniżał w ciągu trwania małżeństwa - wiele kobiet nie zdaje sobie nawet z tego sprawy. Aby nadawał ton, a nie spoczął na laurach. Wówczas mamy pewność o dobrym przykładzie dla dziecka :). To nie żadna tajemnica, że właśnie życie i przyszłość dziecka staje się ważniejsza od oczekiwań drugiej połówki. Jak żona pije to należy odciąć od niej dzieci (i w drugą stronę). Jak w domu mamy męża lenia/wieczne dziecko to nasz skarb szybko podchwyci to samo.
@fdgdfg Chyba mężczyźni w XXI w. uważają, że jedynym ich obowiązkiem jest zarabianie i to już samo w sobie jest przejawem wychowywania dzieci. Dawanie dobrego przykładu, opieka, zainteresowanie choćby najmniejszymi pierdułkami z życia dziecka to zbędne zabranie czasu z ich drogocennego kalendarza :(. Później zdziwienie, gdy po rozwodzie dzieci wolą być z matką... jak nie mają głębokiej więzi emocjonalnej z ojcem to czemu się dziwić. Masz do wyboru żyć skromniej z osobą, którą znasz, czy zamożniej z bardziej obcym rodzicem (często nie potrafiącym solo zaopiekować się dzieckiem). Dla mnie gdy miałam 16 lat wybór był prosty, oczywiście ojciec pomawiał matkę o kierowanie moimi wyborami. Nie potrafił spojrzeć prawdzie w oczy, jak wielu ojców. Widzą siebie przez różowe okulary często przerysowując swoją opiekę, a nie wizję dziecka.

~OjBoli
+1 / 1

Tja. Po rozmowie z mamą obie kobiety przygotowały mężowi herbatkę z difenbachii :)

~Sp4des
-2 / 2

To fantazja prostaka, nie mężczyzny.

~dnodna
0 / 2

Widać jak mają tutaj panowie niską samoocenę jeśli zaminusowali wypowiedzi kobiet :P żenua, ale tutaj to nic nowego. Gdzieś swoje ego, choćby w wirtualnym świecie muszą łechtać.

Jeremi978
+10 / 10

Widać, że fejk i pisał to facet. W dodatku dość nieudolnie. Jaka kobieta przyznałaby się, że manipuluje emocjami? ;D

Odpowiedz
R konto usunięte
+6 / 8

"Mało kontaktowy (milczek)" - no tak, zaczęło przeszkadzać dopiero po ślubie. To tak samo jakby żona ślepego skarżyła się, że mąż nie widzi od urodzenia.

Odpowiedz
~aaa333
0 / 2

@Rimcem panie drogi tego nie wiemy jaki był przed, a jaki po ślubie. Jakim cudem tak to zinterpretowałeś?

~Sp4des
-2 / 4

...i tak o to kobieta została z bekającym fleją, leniem i dusigroszem.

Odpowiedz
~norma12
+1 / 1

dokładnie, a po x latach wszyscy na democie będą inaczej jęczeć "to po co z nim zostałaś", norma

~PseudoSprytny
+1 / 1

A w tym czasie Bill pracował jak normalny mąż, zmęczony wrócił do domu i pozatym, że żona go przytuliła czulej niż zwykle niczego sięnie dowiedział. Sytuacja powtarzałą się przez jakieś czas aż któreś znich je%ło na zawał . Koniec :3

Odpowiedz