"Biblia to instrukcja tworzenia wewnątrzgrupowej moralności, bardzo szczegółowa instrukcja z dokładnymi zaleceniami obejmującymi ludobójstwo, niewolnictwo i panowanie nad światem. Lecz Biblia nie jest zła ani z tego względu, ani nawet z powodu oczywistej gloryfikacji mordów, okrucieństwa i gwałtów. W wielu starożytnych dziełach mamy dokładnie to samo - W "Iliadzie", w skandynawskich sagach, w syryjskich mitach i w inskrypcjach Majów. Tylko że nikt nam nie sprzedaje "Iliady" jako podręcznika moralności i tu właśnie tkwi problem. Biblia jest sprzedawana - i kupowana - jako księga, która ma mówić ludziom, jak żyć. I przynajmniej jak dotąd jest to największy bestseler wszech czasów". - John Hartung - Lekarz i antropolog
W naszym porządku prawnym kodek karny neguje Biblię.
Przypominam przypadek piekarza skazanego za oddawanie niesprzedanego chleba dla bezdomnych.
Karę finansową nałożoną na Romana Kluskę (tego od Optimusa) kiedy sfinansował wyposażenie szpitala w swojej miejscowości w terenową karetkę reanimacyjną.
Elżbieta Godawa z Hajnówki została skazana za dokarmianie bezdomnych psów. Musi zapłacić 1000 zł kary.
Rodzice nie mogą już prowadzić samodzielnie prac remontowych na terenie szkół .
Oznaczmy zło jako mala per se (zlo samo w sobie) bedace ewidentnie niemoralnie jak gwalty, zabojstwa czy kradzieze, oraz mala prohibitum (zlo zakazane) czyli panstwo zakazuje czegos co niekoniecznie jest niemoralne wzgledem innych ale szkodzi panstwu np narkotyki, podatki, mandaty, i tak dalej... kodeks karny zawiera oba typy zła. Prawo swiecki posiada w głównej mierze m.prohibitum gdyz na tym polega panstwo... potrzebuje duzo zakazow i nakazow. Tak wyglada socjalizm. Biblia zawiera raczej m.p.se trudno wskazac na przyklad m.prohibitum tymbardziej ze zlem samym w sobie wedlug doktryn religijnych jest czyn wbrew Bogu.
"Mama - alkohol to twój największy wróg. Jezus - pokochaj swojego wroga."
OdpowiedzA ojciec: "Wódka to twój wróg więc lej ją w głupi dziób" ;)
@GDDDDDS Jezus kazał kochać nawet swoich wrogów. Dlatego pomógł w organizacji imprezy w Kanie Galilejskiej.
"Biblia to instrukcja tworzenia wewnątrzgrupowej moralności, bardzo szczegółowa instrukcja z dokładnymi zaleceniami obejmującymi ludobójstwo, niewolnictwo i panowanie nad światem. Lecz Biblia nie jest zła ani z tego względu, ani nawet z powodu oczywistej gloryfikacji mordów, okrucieństwa i gwałtów. W wielu starożytnych dziełach mamy dokładnie to samo - W "Iliadzie", w skandynawskich sagach, w syryjskich mitach i w inskrypcjach Majów. Tylko że nikt nam nie sprzedaje "Iliady" jako podręcznika moralności i tu właśnie tkwi problem. Biblia jest sprzedawana - i kupowana - jako księga, która ma mówić ludziom, jak żyć. I przynajmniej jak dotąd jest to największy bestseler wszech czasów". - John Hartung - Lekarz i antropolog
OdpowiedzW naszym porządku prawnym kodek karny neguje Biblię.
OdpowiedzPrzypominam przypadek piekarza skazanego za oddawanie niesprzedanego chleba dla bezdomnych.
Karę finansową nałożoną na Romana Kluskę (tego od Optimusa) kiedy sfinansował wyposażenie szpitala w swojej miejscowości w terenową karetkę reanimacyjną.
Elżbieta Godawa z Hajnówki została skazana za dokarmianie bezdomnych psów. Musi zapłacić 1000 zł kary.
Rodzice nie mogą już prowadzić samodzielnie prac remontowych na terenie szkół .
Ta? A jak się nazywał skoro masz takie dokładne dane?
Oznaczmy zło jako mala per se (zlo samo w sobie) bedace ewidentnie niemoralnie jak gwalty, zabojstwa czy kradzieze, oraz mala prohibitum (zlo zakazane) czyli panstwo zakazuje czegos co niekoniecznie jest niemoralne wzgledem innych ale szkodzi panstwu np narkotyki, podatki, mandaty, i tak dalej... kodeks karny zawiera oba typy zła. Prawo swiecki posiada w głównej mierze m.prohibitum gdyz na tym polega panstwo... potrzebuje duzo zakazow i nakazow. Tak wyglada socjalizm. Biblia zawiera raczej m.p.se trudno wskazac na przyklad m.prohibitum tymbardziej ze zlem samym w sobie wedlug doktryn religijnych jest czyn wbrew Bogu.
OdpowiedzChyba nie w Polsce, tutaj można dostać mandat nawet za oddychanie.
Odpowiedz