Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
227 248
-

Zobacz także:


~SZ
+5 / 9

Każdy wierzący człowiek nie powinien bać się śmierci bo istnieje życie po życiu tutaj na ziemi tylko pielgrzymujemy a tam spotkamy się z naszym stwórcą i rodziną która odeszła

Odpowiedz
sliko
0 / 20

Bajka dla naiwnych. Tak jak przychodzimy znikąd donikąd odchodzimy. Nie ma żadnego spotkania z jednym z 5 tysięcy bogów, czy zmarłymi członkami rodziny. Życie jest tu i teraz i jeśli sobie je spieprzymy żyjąc cały czas na klęczkach, to cieszyć się będą z tego jedynie szamani. Niektórzy twierdzą, że religia pomaga pogodzić się ze śmiercią - być może są takie przypadki, choć w swojej pamięci mam mojego kuzyna, z którego religia pod koniec jego dni zrobiła trzęsącą się ludzką galaretę. Odszedł w cierpieniu i rozpaczy, tylko po to by szaman mógł od niego i jego todziny wyrwać jakieś pieniądze

P PrawdziwieTrue
-4 / 8

Każdy człowiek powinien bać się śmierci, inaczej odrzuci całe pismo święte. Człowiek powinien sobie ze strachem radzić szukając otuchy w Bogu.
Co do historii tzn. żałosnej, przekoloryzowanej opowiastki to takich ludzi jest cała masa, nie są wyjątkowi, a lekarze są do nich mniej lub bardziej przyzwyczajeni.

A Ashardon
+1 / 5

@PrawdziwieTrue Czyli że jak, wiara ma się opierać wyłącznie na strachu przed ewentualną karą? Trochę bez sensu.

P PrawdziwieTrue
+1 / 1

@Ashardon nie chodzi o strach przed karą, ale o strach przed śmiercią. ZWYKŁY ZWIERZĘCY(w tym też ludzki) odruch. Dlaczego to jest tak ważne? Ponieważ dzięki strachowi na ziemi boimy się i szukamy w kimś oparcia, chcemy aby nasza śmierć miała jakiś głębszy sens, wszędzie na ziemi możemy znaleźć wiarę w Boga, boga lub bogów w Europie, Ameryce, Afryce w nowo odkrytym plemieniu Uga Buga, który czci wielkiego bawoła, szczególnie tam gdzie ludzie się bardziej bają, ponieważ trwa wojna, szerzy się zaraza(nie gdzieś tam, tylko córka mojego sąsiada zmarła, a moje dziecko/ja słabnie i nikt nie pomoże, bo nikt nie chce się zarazić, ma własne problemy).
Ludzie bez strachu byliby puści umrę to umrę, będę żyć to będę żyć. Dziecko mi umrze, bo jest chore i potrzebuje dużo pieniędzy? Luz, będzie następne, nie boje się, że przerwę tym samym przekazywanie genów, mało tego może w ogóle nie chcieć się rozmnażać, bo problem i nie boi się tego konsekwencji(zwierzęcy odruch nakazuje się tego bać i do tego nie doprowadzić).

SirNobody
+3 / 3

nerki nie są w stanie pracować -> załóż cewnik. XDDDDDD

Odpowiedz
Mirrage26
+3 / 3

@SirNobody no nie? :) Bajkopisarz chyba nie wie do czego służy cewnik.

D Ddrek
-1 / 1

Lekarz i łzy... Fajny scenariusz. Ale bzdura.

Odpowiedz
A azr
0 / 0

Marco odsiaduje obecnie wyrok 15 lat za niedopełnienie obowiązków służbowych oraz pomoc w samobójstwie. Stracił pracę (wydalony dyscyplinarnie, za działania niezgodne z etyką lekarską), jego rodzina rozpadła się. Prawa do opieki nad dziećmi przejęła żona. W międzyczasie oskarżony przez rodzinę zmarłej o celowe wprowadzanie w błąd za straty moralne zobowiązany jest do zapłaty 50 000 EUR zadośćuczynienia na rzecz powodów.

Odpowiedz
darek1423
0 / 0

Nie lepiej jest po prostu cieszyć się życiem niż martwić się o to czy istnieje coś po życiu? Nie rozumiem dlaczego tylu ludzi przeraża najbardziej prawdopodobna wersja ,że nie istnieje życie pozagrobowe tylu przeraża. Jak można bać się niczego?

Odpowiedz