Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
330 340
-

Zobacz także:


Gambini
+1 / 3

nikt nie wspomina, że walczyły z ogniem.

~efafef
+2 / 2

@seksistefan Walczyły z bezrobociem, lewakami i imigrantami.

J JustTheDud
0 / 2

Ale na dole jest napisane, że wszystkie przeżyły, a nie że żadnej nie ukradziono. To od razu wkłada do głowy myśl o tym, że te psy jakoś obroniły te owce przed pożarem. Nikt nie wspomina, że walczyły ze złodziejami. Skoro wszystkie przeżyły, to znaczy to tyle, że ogień nigdy nie dotarł do miejsca w którym były owce z psami.
Nie ma tu nic "bohaterskiego".

Za to są znane przypadki gdzie psy wchodziły do płonących domów po swoje szczenięta i pomimo, że jest to tylko instynkt, to jest to bohaterski instynkt. Cała historia jest tak samo bohaterska, jakby ją przedstawić tak: "Wyspy Kanaryjskie zmagają się z morzami wokół tych wysp. Te dwa bohaterskie psy pasterskie przez 20 dni samotnie broniły owce przed utonięciem na suchym lądzie."

GODsaveTHEcat
+1 / 1

@seksistefan @JustTheDud
Owce są niesamowicie głupie. Zimą potrafią stać w miejscu aż zasypie je śnieg i się uduszą. Gdyby nie psy pasterskie to stado by się rozpierzchło a połowa owiec by zdechła na zawał biegając w panice w te i we wte. Tak owca może zdechnąć od biegania, dlatego nie pozwalajcie swoim psom domowym gonić owieczek "dla zabawy", zbawce padnie pikawa zanim wasz jamnik zdąży się zmęczyć.
Nie mam pojęcia jak owce przetrwały w naturze, być może to udomowienie tak upośledziło te zwierzęta i dzikie owce są nieco bardziej ogarnięte.

J JustTheDud
+1 / 3

Dziewięćdziesiąt owiec było pilnowanych przez dwadzieścia dni, po tym jak włamały się na farmę dwóch
POTĘŻNYCH bohaterskich psów pasterskich, których właściciele uciekli przed pożarem.

Odpowiedz