Ten niezwykle popularny wzór symbolizuje powodzenie. Według japońskich legend, karp koi potrafi "wspinać się" w górę wodospadu. Stąd ryba ta symbolizuje wytrwałość i zmotywowanie. Mówi się, że osoba, nosząca taki tatuaż, musiała przejść w życiu przez coś bardzo trudnego.
Japończycy mają nieco inne przekonania na temat smoków niż ludzie na Zachodzie. Uważają oni smoki za obrońców ludzkości i dobroczyńców, a nie przerażające potwory. Dla Yakuzy bestia ta oznacza mądrość, siłę i odwagę. Co więcej, są różne rodzaje smoków. Czarne reprezentują doświadczenie, złote - wysoką wartość, a zielone kojarzone są z naturą.
Feniks jest mitycznym stworem, który umiera w płomieniach i odradza się z popiołu. Jest to w Japonii bardzo popularny wzór, reprezentujący zwycięstwo, odkupienie lub odrodzenie.
Tatuaż przedstawiający węża ma w Krainie Wschodzącego Słońca bardzo wiele znaczeń. Czasami symbolizuje dobre zdrowie i odradzającą się siłę. Według japońskiego folkloru oznacza mądrość i władzę. Może też jednak symbolizować chorobę albo nieszczęście.
Samurai na ciele Japończyka reprezentuje przeważnie kodeks Bushido, czyli "drogę wojownika". Tatuaż taki oznacza odwagę, wierność, nadzieję oraz po prostu działanie. Yakuza przejęła mnóstwo zasad z kodeksu Bushido, uważają się bowiem za obrońców tradycji starożytnej Japonii. Co ciekawe, pierwsi członkowie Yakuzy podobno się z samurajami za bardzo nie lubili.
Sakura, czyli kwitnąca wiśnia, reprezentuje w Japonii życie i jest przez to niezwykle ważnym symbolem.
"Oni" to według japońskiego folkloru złe duchy, demony, ściągające karę na niegodziwców. Mimo że są niezwykle paskudne, są też inteligentne. Co więcej, żywią się ludzkim mięsem. Według tradycji Yakuzy, reprezentują one karę lub złamanie zasad kodeksu. Oni mają plądrować wioski i usuwać niegodziwców - co dobrze oddaje "styl życia" Yakuzy.
Tygrys ("tora"), według japońskiej tradycji, chroni przed chorobą, demonami i nieszczęściem. Reprezentuje też jesień i potrafi kontrolować wiatr. W folklorze japońskim jest jednym z czterech żywiołów. Według Yakuzy tygrys symbolizuje siłę i odwagę.
Japończycy uważają, że czaszki reprezentują zmiany oraz szacunek do przodków. Często są też postrzegane jako symbol cyklu życia, w którym śmierć odgrywa niezwykle znaczącą rolę.
Lew Chiński, nazywany też psem Foo, uważany jest za psa Buddy, a co za tym idzie, opiekuna świątyń buddyjskich. Posągi psów Foo można znaleźć przy każdej japońskiej świątyni. Jest to również niezwykle popularny wzór wśród członków Yakuzy, reprezentujący ochronę przed złem i niebezpieczeństwem.
Znana również jako Namakubi, ucięta głowa symbolizuje nieustraszenie, męstwo i odwagę. Co ciekawe, reprezentuje również szacunek do nieprzyjaciela.
Piwonia, w Japonii znana pod nazwą "botan", symbolizuje dobrobyt, bogactwo i elegancję. Jest uznawana za Japońską Królową Kwiatów. Według Yakuzy oznacza męskość, siłę i beztroskę.
Jest to chyba najbardziej popularny wzór tatuażu podpatrzony u Yakuzy. Chryzantema symbolizuje cesarską rodzinę. Uważana jest za kwiat słoneczny, jako że wygląd jej płatków rzekomo przypomina promienie słońca. Członkowie Yakuzy często wplatają ten wzór w większe tatuaże.
Liść klonowy ("momiji") symbolizuje upływ czasu. Tatuaż taki przedstawia zwykle liście porywane przez wiatr lub prąd rzeki. Według Yakuzy, momiji jest najlepszym symbolem cyklu życia.
Tatuaż ten, mocno związany z religią buddyjską, symbolizuje cierpienie człowieka, dzięki któremu może on osiągnąć szczyt swojego potencjału i stać się "piękny jak kwiat lotosu". Sam kwiat swoje życie rozpoczyna na dnie stawu, skąd powoli wydostaje się i zakwita na powierzchni wody.
Wczoraj był tu obrazek z tatuażem patriotyczno-katolickim i było nieco delikatnych śmieszków na ten temat. Ciekaw jestem, jak wiele jest osób, które uważają, że całoplecny tatuaż ze szczerbcem jest żałosny, ale powyższe tatuaże jakuzy to już sztuka?
Odpowiedz@Rhz U jakuzy tatuaż to wielowiekowa tradycja, a u Nas? Naprawdę chcesz to porównywać?
@Rhz
Bo zacięcie przy goleniu budzi śmiech.
Natomiast ocięcie sobie całej głowy, budzi podziw.
Czy jakoś tak.
@~md warto pamiętać, że każda tradycja kiedyś musiała się zacząć. Chociaż w przypadku ostatnio pokazywanych patriotycznych tatuaży to chyba raczej efekt obecnej mody na taką tematykę. Ale kto wie? Poza tym, skoro przynależność do mafii (czyli czegoś złego) można manifestować w taki sposób, to czemu nie do patriotyzmu (czyli czegoś dobrego)?
Nie tylko chcę, ale już porównałem.
Szkoda ~md, że się nie zalogowałeś, ale odpowiem: nie wszystkie tradycje są godne zachwytu: po dziś dzień jest w Afryce plemię, które miało w zwyczaju wmurowywać w ściany swych domostw ciała zmarłych przodków.
Po prostu pytam, dlaczego umocowanie w tradycji, dodam, że przestępczej, ma wzbudzać podziw i być traktowane jako sztuka, a podobna działalność z pobudek patriotycznych ma być wyśmiewana?
Jako pytający przyznam się, że sam nie przepadam za tatuażami i to żadnymi, a miałem możliwość obcowania z człowiekiem, który nauczył się robić dziary na wysokim światowym poziomie. Warsztatowo był wspaniały.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 September 2017 2017 19:39
@Rhz "Dlaczego podobna działalność z pobudek patriotycznych ma być wyśmiewana?" Bo u yakuzy to jest element tradycji, pokazania przywiązania do niej oraz przynależności do grupy i pozerstwo. Tatuaże patriotyczne to w większość przypadków tylko pozerstwo... Spytaj przeciętnego Sebixa z Husarią czy Polską Walczącą na plerach o kilka historycznych dat (ale innych niż takie oczywistości jak grunwald czy II WŚ"). Spytaj o Polskie wartości i tradycje... Może wtedy zrozumiesz o co mi chodzi. Na jakiejśc patrio-idiotycznej stronce widziałem kiedyś zdjęcie gostka z tatuażem przedstawiającym JP II w dolnej cześć brzucha... Serio dosłownie kilka centymetrów nad benem... Uczczenie że tak powiem w chu* (dosłownie)
@Rhz wiele z nich znaczy tradycji i kulturze coś (intolerancja, szacunek, pamieć, honor, tradycji, wiara itd) u nasz w europie kształtował nasz katolicyzm, prawosławie Iitp. i temu w polce mamy (mieliśmy) bóg, honor, ojczyzna, i tak samo kodeks bushido kształtował samurai do wierności i honoru a nie jak inni uznawają: krwiożerczości, barbarzyństwa i bratobójstwa, dal nich jest czymś dla nasz czystą głupotą jakby nie to to by nie byli my tam kim są i są znani, i dzięki temu traktują coś wyjątkowo (nie dobiją lezącego, nie okradają zmarłych...) po prostu u nich to działa w dobrej/praktycznej mierz, cos co działa ale jst głupie to nie jest złe
@Rhz Ale oberwe, ale do rzeczy, przyczyna jest prosta, mamy jakiś problem z tożsamością narodową czy coś. Wyśmiewamy rodaków. Jak Piłkarzowi powinie sie noga, to już hejty, ale jak dokładnie taka sama sytuacja spotka zagranicznego to "ojej, ale tyle już zrobił wcześniej, trzeba docenić." To samo tyczy się każdego sportowca, piosenkarza, aktora. Podziwiamy tych obcych, a swoim nie wybaczamy najmniejszego potknięcia, lub inności.
Te tatuaże zrobili Japończycy, aaa no tradycja, wspaniale, nie to co ci nasi Sebixy. A zapytaj Sebe czy zna wszystkie daty historyczne itd. A zapytajmy może tych z galerii czy oni znają ważne dla ich kultury daty? pewnie też nie każdy. Do tego taki Seba mniej krzywdy robi niż oni. Co tu podziwiać?
@VaniaVirgo "swoim nie wybaczamy inności" No definicja przeciętnego Seby "patrioty". Sorry za dużo razy byłem świadkiem niedoj*nia mózgowego takich ziomków w necie a i w realu zdarzyło mi się musieć spi*lać przed młodzieżą w koszulkach z żołnierzami wyklętymi i innymi tego typu wzorami żeby nie mieć problemu z uogólnianiem...
@TakToJaTenSam Żeby nie było, przeciętny Seba patriota jest problemem, niszczy, zagraża swoim itd, ale zwykle nie strzela w głowe :D
Tamten tatuaż ze szczerbcem to jest zlepek różnych elementów i ze sztuką nie ma nic wspólnego, tutaj widać harmonię. Wiem, że Twój komentarz ma na celu wywołanie burzy - niech Ci będzie...
OdpowiedzNiezależnie od tego co kto sobie pierdyknie to bądzie siła, odwaga lub powodzenie. Smok, wąż czy tygrys jedna gadzina. A tak na marginesie to piękne te tatuaże, nie jakieś szlaczki z zeszytu pierwszoklasisty.
OdpowiedzCzemu oni noszą pieluchy?
OdpowiedzNie wiem czy to troll, czy na poważnie, ale wiedz, że te "pieluchy" to tradycyjna japońska bielizna zwana fundoshi.
slabe objasnienie sie dowiedzialem tyle co nic mialo byc o yakuzie a bylo znaczeniu symboli
OdpowiedzPanowie na głównym zdjęciu wyglądają jakby odpadli z castingu do "Karate Kid 8"
Odpowiedzkurcze słabe, myślałem, że Yakuza może zrobić tatuaż jak coś "osiągnie" a nie "bo chciałbym na klatce siłę a na tyle szacunek do przodków aaaa i jeszcze na nodze mi walnijcie tego karpia, że niby jestem wytrwały". Naprawdę słabe.
Odpowiedz@mosowski No bo tak jest. Takie tatuaże są w uj kosztowne i czasochłonne. Kwestia wielu sesji po wiele godzin u zaufanego artysty. Jakiś świeży leszczu może sobie co najwyżej kalkomanie z gumy do żucia walnąć...
no dobrze ale nie uważasz, że takie tatuaże powinny "coś" symbolizować w grupie tj. status albo coś takiego a nie "robię sobię na ramieniu bo chce mieć siłę" noż kurczę.
@mosowski Rozumiem o co ci chodzi ale właśnie masz tylko częściowo rację. No bo ok. Z jednej strony wzór wybiera się według preferencji tak jak napisałeś. Ale z drugiej tatuaż właśnie przedstawia też status w rodzinie . Bo nie zostaniesz przedstawiony tatuażyście jeśli nie masz za sobą odpowiedniego stażu i osiągnięć. A potem to są miesiące a czasem i lata tatuowania po kawałku...
Zapraszam do zapoznania się z moim tekstem pt."O samobójstwie". Jest w nim parę słów na temat jakuzy. Tekst znajdziecie na moim blogspocie "Słońce Japonii jest czerwone". Dziękuję za uwagę.
Odpowiedz