Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
203 218
-

Zobacz także:


A konto usunięte
-4 / 8

@maat_ @tusiaczektuch Tablet lepszy. Nie dość że może być jak książka to jeszcze zapewnia interaktywną rozrywkę

Tusiaczektuch
+8 / 12

@Jimmy_Waldemar_Resiak ja tam uważam że książka to zawsze dobry pomysł na prezent. Nawet dla malucha który teoretycznie ma wszystko. Z własnego doświadczenia powiem że nadmiar bodźców bardziej szkodzi dzieciom niż pomaga w rozwoju. Książka taka klasyczna papierową pozwala się wyciszyć i złapać kontakt z rodzicem.
@adamski234 tablet to kolejna pierdoła która zamiast rozwijać upośledzenie dziecko. Zamiast poznawać otaczający je świat klupie palcem w ekran. Rodzice zadowoleni bo jest spokój a później zdziwienie że latorośl niedorozwinięta społecznie

A konto usunięte
+2 / 6

@Tusiaczektuch Tablet to kolejna pierdoła? Fakt, zwykły smartfon lepszy. Dlaczego ma upośledzać? Wszystkie produkcje (poza clickerami) coś dają: fps-y refleks, rpg-i empatię i myślenie przyczynowo-skutkowe.

Tusiaczektuch
+4 / 6

@adamski234 kupienie dziecku srajfona powinno być jednak decyzją rodziców. Chcą/nie chcą. Uważają że potrzebny albo nie. Takie urządzenia niczego nie uczą. Uczyć to powinni w pierwszej kolejności rodzice i bliscy. Dajesz dziecku tablet do zabawy i masz spokój. A jak dasz książkę to musisz usiąść z dzieckiem. Poczytać. Spędzić trochę czasu razem. Prezent to jedno, ale to co powinniśmy dawać dzieciom to nasz czas i zainteresowanie. Więc tablety i srajfony to pierdoły a książka ma wartość nie tylko materialną.

A konto usunięte
0 / 6

@Tusiaczektuch Gry też mają wartość nie tylko materialną. Rpg-i to takie interaktywne książki. Ja w książkach (osobiście) nie znalazłem nic "duchowego/moralnego" (co do tego drugiego to tutaj niewiele można powiedzieć bo nie mamy wpływu na książki). Ograłem Fallouta 4. Z kumplami przegadaliśmy kilkanaście godzin zastanawiając się nad tym, co jest dobre a co nie.
Do początków gry też musisz usiąść z dzieckiem, by wytłumaczyć co i jak.
A już to, że rodzice dają gry na "odwal się" to już inna bajka (dziecku, jak już umie czytać też można tak dać książkę).

A konto usunięte
+2 / 4

@jimmy_waldemar_resiak Kup chrześniakom jakaś dobrą grę na PC. Niekoniecznie jakaś krwawą, może logiczną (portal), strategię ekonomiczną (mad games tycoon) czy wyścigową (jakiś NFS, może być ten prawie najnowszy lub Underground 2). Tylko sprawdź wymagania i komputer, bo gra zbyt wymagająca może popsuć święta dla dziecka.

M masti23
+2 / 2

@Tusiaczektuch Ja zza dzieciaka lubilem ksiazki o przyrodzie, zwierzetach np:dinozaury, z obrazkami na ktorych opisy sa, ksiazki przygodowe i fantasy (bez obrazkow), nauka i rozwoj w jednym.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 December 2017 2017 10:45

Tusiaczektuch
+1 / 1

@adamski234 jeśli rodzice nie nauczą dziecka miłości do książek, jeśli nie pokażą mu "drogi" do tego świata to sama umiejętność nie pomoże. to będzie kolejna rzecz w szkole do której jesteśmy zmuszani. Ja nie mówię że gry są złe, bo nie są. Samej zdarza mi się wciągnąć. Ale często gadżety zastępują czas który powinno się spędzić z dzieckiem. Jeśli gra jest takim powodem do tego by spędzić czas razem, pogadać to spoko.

A konto usunięte
+1 / 1

@Tusiaczektuch Nawet jak ktoś lubi czytać, to lektury szkolne są torturą. Miłości do czegoś nie da się nauczyć. Nie możesz się nauczyć kochać coś konkretnego. Za to można się nauczyć miłości samej w sobie. A co do tych gadżetów: tutaj nie chodzi o gadżety, tylko o spędzanie czasu z dzieckiem (znowu). Dzieciom nie daje się czegoś na "odwal się". Rodzic musi robić coś z dzieckiem.

Deve
+9 / 9

Skarpetki. Skarpetek nigdy za wiele :P

Odpowiedz
Melotte
+7 / 7

Jest piękna tradycja pisania listu do św. Mikołaja. I o dziwo. Dzieci nie wypisują drogich prezentów tylko np. okazuje się, że marzą o kredzie do pisania po asfalcie, plastelinie z brokatem albo "malutkiej laluni Elzie z Kerfurka" czy "takim małym autku strażaka u pani w kiosku". Starsze dzieci też potrafią zaskoczyć marzeniami. Więc pomóżmy my dzieciom pisać list do świętego albo gdy piszą już same to koniecznie przed zaklejeniem koperty zróbmy zdjęcie "na pamiątkę". To bardzo upraszcza sprawę, bo potem w rodzinie się ustala co kto kupuje.
Dorośli też mogą pisać listy do św. Mikołaja. I to też bardzo pomaga.

Odpowiedz
anaktosiek
0 / 0

@Melotte

nie umiałbym napisać, co ja chcę, bo mam wszystko, czego chcę już. Kiedyś tak nie było, ale moje "pragnienia" i tak przewyższały możliwości mamy, teraz sam swoje zaspokajam

Melotte
0 / 0

@anaktosiek Podpowiedź była skierowana głównie w stronę posiadaczy pociech a Ty z bycia pociechą myślę, że dawno wyrosłeś :) Spora grupa z nas ma wszystko czego potrzebuje i marzenia wykraczające poza budżet najbliższych, ale tu raczej chodzi o to by ktoś wręczając nawet drobny prezent nam dorosłym poczuł się przez chwilę ważny i potrzebny jako spełniacz drobnych życzeń. I myślę, że jest choćby jakaś potrawa, którą tylko Twoja mama umie ugotować tak żeby Tobie smakowała. I prośba o nią może być życzeniem.

anaktosiek
0 / 0

@Melotte

a o to chodzi, nie zrozumiałem :) Faktycznie, świetnie to napisałaś :)

Melotte
+1 / 1

@anaktosiek Dziękuję i pozdrawiam :)

UberPanda
+5 / 5

LEGO najlepsze. Nie może się znudzić bo zawsze można model rozłożyć i połączyć z pięcioma innymi w coś nowego. Ja dzięki temu że zawsze dostawałem lego kiedyś, budowałem własne małe robociki ala star wars. To co kiedyś było zabawą dziś przyczyniło się do tego że pracuję jako konstruktor maszyn, nadal wielka frajda tylko skala inna :D

Odpowiedz
P Pani_Informatyk
0 / 0

@UberPanda Zgadzam się. A dla młodszych: block pin brick. Mają więcej możliwości łączenia i są prostsze. Kupiłam coś takiego dla 2-letniej siostrzenicy mojego. Jutro się dowiem, czy się spodoba :-). A inna sprawa, czy naprawdę każda zabawka musi rozwijać i mieć znaczenie praktyczne?

UberPanda
+2 / 2

@Pani_Informatyk Najlepiej jak uczy i bawi jednocześnie. Dodatkowy plus lego że nawet po 20 latach można je przekazać dalej i jest w świetnym stanie ;) Trochę szkoda wydawać pieniądze na zabawki którymi dziecko pobawi się 2 tyg a potem porzuci. Do prezentów trzeba podejść strategicznie :P

grandepaco
-1 / 1

Tatusiu! Obejrzałem już dużo filmów i rozwinąłem swoje zainteresowanie kinematografią. Mogę ci powiedzieć jacy aktorzy są dobrzy oraz dlaczego niektóre filmy są słabe. A do tego...
-KSIĄŻKĘ! KSIĄŻKĘ CZYTAJ A NIE TO KUHWA GÓWNO! GÓWNIARZU!

Odpowiedz
Caro112
+1 / 1

Widząc takie demoty zawsze się zastanawiam w jakim świecie żyje autor. Mam sporo dzieciaków w rodzinie i pomimo wszędobylskiej technologii nie są tak zepsute. Mam wrażenie, że starsze pokolenia przesadzają i to ostro. U nas dzieciaki życzą sobie komiksy, książki, resoraki albo jakieś zestawy do rysowania. I z kim nie gadam to jeszcze żaden dzieciak nie chciał żadnej elektroniki, gdzie wy żyjecie?

Odpowiedz
MistrzSeller
0 / 0

@Caro112 Może po prostu żyjesz w dobrej rodzinie, która potrafi zatroszczyć się o dzieci? Bo wielu niestety dzieci bardziej hoduje tylko dać jeść, zawieść do szkoły, a po powrocie masz tablet i nie zawracaj mi głowy

Caro112
0 / 0

@MistrzSeller może, ale jak słucham różnych ludzi to raczej nie dostrzegam żeby ta technologia tak psuła dzieciaki. Latem nie idzie wbić się na Orlika czy halę, place zabaw non stop zajęte. Pełno konkursów w ciągu roku szkolnego. I takie jest całe miasto. Owszem mają komputery z grami ale żeby wszyscy gnili w każdej wolnej minucie to sie jeszcze nie spotkałam.

E edzsledz
0 / 0

Jak się to czyta to aż nóż się w kieszeni otwiera... Brak kreatywności i pomysłów, wynikający z tego że samemu nic poza tabletem kompem i smartfonem nie znacie. Ale tak, przecież najlepiej ponarzekać zamiast usiąść i się zastanowić...

Odpowiedz