Z małym dzieckiem to jeszcze rozumiem... Z większym nie rozumiem w czym problem na 5 minut wstać, zaprowadzić do kibelka i odprowadzić do łóżka. A z nastolatkiem to już w ogóle nie rozumiem. Jest dorosły, trzeba dać trochę swobody. Co Ci da siedzenie, myślenie o najgorszym? Pewnie wróci.
@Jeremi978 A ja nie rozumiem, czemu karmi sie dziecko w nocy. W nocy to sie spi a nie je. Nakarmi przed snem, potem rano. Nie umrze w nocy, a ona sie wyspi...
A jak hałasuje za bardzo, to dzieciaka zamknąc w drugim pokoju...
Z resztą dlaczego to matka ma nie spać? A ojciec to od czego jest?
@Moher_przez_samo_h
A dlaczego smarkuli a nie smarkowi? Chlopak tez mozna zostać ojcem jak wsadzi co nieco tam gdzie nie trzeba. Z resztą, kiedy ma sie nauczyć życia, siedząc grzecznie w domu? O 22 to sie dopiero życie zaczyna w weekend.
@BlueAlien Wiesz... Niektórzy gówniaka kochają i nie chcą żeby leżał głodny. Jakbym był ojcem to mógłbym wstać na zmianę. Co za problem? Nie rozumiem takiego gadania. Mnie można obudzić o każdej porze nocy, dać tekst do tłumaczenia albo jakąś pracę manualną na 10 minut, a potem kładę się i znowu nyny. Nie rozumiem co to za problem nie wyspania.
@Jeremi978 no niestety, ja tak nie mam, jak cos mnie obudzi to jestem wsciekla, robie cos automatycznie nie pamietajac o tym na odwal sie, a jak sie postaram, to sie rozbudze i nie usne znowu. Jak ktos rano musi isc do pracy, to takie ryczenie w nocy jest mordercze.
@BlueAlien Noo widzisz, jakbym miał kogoś, kogo bym kochał i byśmy wpadli, to mógłbym wstawać. Ja jestem z tych ludzi, dla których nie ma różnicy o której ich obudzisz. Mogę coś porobić i znowu zasnąć. Ale najlepiej późno w nocy, w dzień jak mam zasnąć to raczej musi być ciemno, np. szczelnie zasłonięte okna. Polecam Ci Yerbę Matę... Świetnie działa. A tak poza tym to mnie zastanawia, dlaczego ludzie mają dzieci, skoro ich nie chcą? Robią bo wypada? Mówią chcę się ożenić/wyjść za mąż, mieć dzieci.... A gdy się ich spyta czy naprawdę chcą mieć dzieci, to szok... Nie dziwne?
@BlueAlien Mnie to przeraża. Jak się ma czuć takie dziecko, kiedy czuje że było niechciane? Albo nie do końca chciane... A Ci ludzie? Sami sobie robią krzywdę. Już lepiej nie mieć dzieci, niż żeby dziecko miało czuć, że jest nie wiem... Z przymusu? Że rodzice go nie chcą.
@BlueAlien Właśnie mnie też uderzyło, że w całej tej historii nie ma ojca. Dlatego radzę smarkuli dać szlaban na nocne balangi, żeby nie poszła w ślady mamuśki. Smarkowi? Też, jak najbardziej, chociaż znając życie to jemu "przypadkowe" dziecko snu nie odbierze. Faceci są na to zbyt samolubni.
Tego "życia" po 22 w weekendy lepiej niech się dzieciaki nie uczą. Lepsze jest życie, które się w weekendy zaczyna o 5:30, bo szkoda słońca.
Zaśluzowałem klawierę, już nie mogęęę, chlip, chlip!
Odpowiedz@daclaw przy dziwnych demotach walisz konia, ale jak cie takie podniecają to ok.
Z małym dzieckiem to jeszcze rozumiem... Z większym nie rozumiem w czym problem na 5 minut wstać, zaprowadzić do kibelka i odprowadzić do łóżka. A z nastolatkiem to już w ogóle nie rozumiem. Jest dorosły, trzeba dać trochę swobody. Co Ci da siedzenie, myślenie o najgorszym? Pewnie wróci.
Odpowiedz@Jeremi978 A ja nie rozumiem, czemu karmi sie dziecko w nocy. W nocy to sie spi a nie je. Nakarmi przed snem, potem rano. Nie umrze w nocy, a ona sie wyspi...
A jak hałasuje za bardzo, to dzieciaka zamknąc w drugim pokoju...
Z resztą dlaczego to matka ma nie spać? A ojciec to od czego jest?
@Moher_przez_samo_h
A dlaczego smarkuli a nie smarkowi? Chlopak tez mozna zostać ojcem jak wsadzi co nieco tam gdzie nie trzeba. Z resztą, kiedy ma sie nauczyć życia, siedząc grzecznie w domu? O 22 to sie dopiero życie zaczyna w weekend.
@BlueAlien Wiesz... Niektórzy gówniaka kochają i nie chcą żeby leżał głodny. Jakbym był ojcem to mógłbym wstać na zmianę. Co za problem? Nie rozumiem takiego gadania. Mnie można obudzić o każdej porze nocy, dać tekst do tłumaczenia albo jakąś pracę manualną na 10 minut, a potem kładę się i znowu nyny. Nie rozumiem co to za problem nie wyspania.
@Jeremi978 no niestety, ja tak nie mam, jak cos mnie obudzi to jestem wsciekla, robie cos automatycznie nie pamietajac o tym na odwal sie, a jak sie postaram, to sie rozbudze i nie usne znowu. Jak ktos rano musi isc do pracy, to takie ryczenie w nocy jest mordercze.
@BlueAlien Noo widzisz, jakbym miał kogoś, kogo bym kochał i byśmy wpadli, to mógłbym wstawać. Ja jestem z tych ludzi, dla których nie ma różnicy o której ich obudzisz. Mogę coś porobić i znowu zasnąć. Ale najlepiej późno w nocy, w dzień jak mam zasnąć to raczej musi być ciemno, np. szczelnie zasłonięte okna. Polecam Ci Yerbę Matę... Świetnie działa. A tak poza tym to mnie zastanawia, dlaczego ludzie mają dzieci, skoro ich nie chcą? Robią bo wypada? Mówią chcę się ożenić/wyjść za mąż, mieć dzieci.... A gdy się ich spyta czy naprawdę chcą mieć dzieci, to szok... Nie dziwne?
@Jeremi978 nie mam pojecia, moze dlatego ze utarlo sie ze czlowiek spelniony to taki ktory ma rodzine.
@BlueAlien Mnie to przeraża. Jak się ma czuć takie dziecko, kiedy czuje że było niechciane? Albo nie do końca chciane... A Ci ludzie? Sami sobie robią krzywdę. Już lepiej nie mieć dzieci, niż żeby dziecko miało czuć, że jest nie wiem... Z przymusu? Że rodzice go nie chcą.
@BlueAlien Właśnie mnie też uderzyło, że w całej tej historii nie ma ojca. Dlatego radzę smarkuli dać szlaban na nocne balangi, żeby nie poszła w ślady mamuśki. Smarkowi? Też, jak najbardziej, chociaż znając życie to jemu "przypadkowe" dziecko snu nie odbierze. Faceci są na to zbyt samolubni.
Tego "życia" po 22 w weekendy lepiej niech się dzieciaki nie uczą. Lepsze jest życie, które się w weekendy zaczyna o 5:30, bo szkoda słońca.
Raz dałem mamie dojść do takiego stanu nastolatka. Po kilku latach nadal mi głupio. Dużo prawdy w tym obrazku.
OdpowiedzSmarkuli sprać tyłek i niech wraca o 22:00. Inaczej ona też będzie miała dziecko bez ojca.
Odpowiedz