Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
122 140
-

Zobacz także:


Buka1976
+15 / 23

Nie popadajmy w paranoję. 8 roczników które pamiętam ze szkoły podstawowej "zapier..ło" bez kasków i żyją! Wyobraź sobie! ŻYJĄ!!! Nie mieliśmy kasków a rower był obowiązkowy na komunię jak sama hostia. Wyczyniało się różne rzeczy i nie raz były otarcia i złamania ale NIKT życia nie stracił. Nikt nikogo nie pozwał. NIKT nikomu dzieci nie odebrał (bo złe wychowanie). Biorąc pod uwagę poziom idiotyzmu dzisiejszego pokolenia rządzących to mam wrażenie, że chodzi o to aby ilość mandatów trochę wzrosła.

Odpowiedz
YszamanY
+9 / 9

@Buka1976 to właśnie chciałem napisać- cały dzień na rowerze ,dzisiaj chyba te rowery jakoś szybciej "popylają" choć kiedyś "kolarzówki" też były

E Elfines
-5 / 15

@Buka1976 To jest właśnie złudzenie tych, którzy przeżyli. Ty przeżyłeś, inni przeżyli, a ilu nie? Ile wtedy dzieci ginęło od błahych upadków. Trzymając się Twojego porównania choroby zakaźne nie są groźne, przecież na nie nie umarłeś, więc o co cały ten krzyk z Ebolą czy Czarną Śmiercią. Zobacz jak w historii zmieniała się spodziewana długość życia - wydłuża się właśnie dzięki postępowi. Bezpieczeństwo pracy, medycyna, technologia itp Chyba nie kwestionujesz sensu pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych, mimo że przez pierwsze 20 lat Twojego życia ich nie było lub nie były wymagane?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oczekiwana_dalsza_d%C5%82ugo%C5%9B%C4%87_trwania_%C5%BCycia

Buka1976
+2 / 6

@Elfines Dzięki poduszkom powietrznym i pasom mamy 10-cio krotnie więcej wypadków. Jeśli na kierownicach założyliby 10 cm kolce, to uwierz mi, wszyscy jeździliby jak z jajkami. Jeśli dzieciak wypierniczył się na rowerze wystarczającą ilość razy to albo nabrał wprawy albo nie dziczał jak nienormalny. Dla ścisłości - nie mam nic przeciwko ale kask ochronny po to żeby pojeździć po polnej drodze albo między blokami to lekka przesada. W ruchu miejskim to konieczność.

V viper_
-1 / 5

ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU! ZAWSZE W KASKU!

JohnLilly
-1 / 1

@Buka1976 "Dzięki poduszkom powietrznym i pasom mamy 10-cio krotnie więcej wypadków" Masz na to jakiś dowód czy tak sobie palnąłeś, bo Ci pasowało to do tez jakie tutaj stawiasz?

P pawcio1212
-1 / 1

@Buka1976
Co ma poduszka do wypadku.
Więcej wypadków bo jest więcej pojazdów.
Jest mniej skutków śmiertelnych przez poduszki ale poduszki nie wpływają na ilość wypadków.

Buka1976
0 / 0

@pawcio1212 Następny czyta bez zrozumienia i wyrywa z kontekstu dyskusji. CZŁOWIEKU piszę o tym, że znając realne zagrożenie człowiek jest skłonny do mniejszego podejmowania ryzyka. Jeśli wiesz, że twoje auto rozwali się w strzępy przy byle uderzeniu a ty zginiesz to wiedząc o tym jedziesz baaardzo ostrożnie a jeśli masz świadomość super zabezpieczeń to jesteś skłonny do bagatelizowania zagrożeń czyli prowokujesz sytuacje lub inni prowokują bo myślą, że technologia oszuka fizykę. Tak samo z jazdą na rowerze (czego dotyczy dyskusja a nie poduszek powietrznych) jeśli wyglebisz kilka razy to następnym razem zastanowisz się czy podejmować ryzyko jeżdżąc "na krawędzi".

@JohnLilly Nie palnąłem tylko przytoczyłem wyniki badań behawioralnych na drogach gdzie wyszło, że ludzie mający świadomość posiadania airbaga i ABSu zachowywali się na drodze bardziej ryzykancko niż w autach bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Nie - nie jest to udowodnione bo niby jak jeśli teraz praktycznie wszystkie auta to mają bo muszą. :)

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 24 February 2018 2018 20:46

JohnLilly
0 / 0

@Buka1976 "Nie - nie jest to udowodnione" Ano właśnie, jeśli coś nie zostało udowodnione to nie można tego traktować jako fakt tak jak Ty to zrobiłeś. A co do kasku to w sumie podzielam Twój pogląd, bo jak zdarzały się jakieś wywrotki na rowerze, to najczęściej głowa nie była tą poszkodowaną częścią ciała. No i nic nie zastąpi zdrowego rozsądku, bo nawet jak ktoś będzie miał kask i ochraniacze na kolana i łokcie, ale będzie za bardzo świrował, to i tak może zrobić sobie poważne kuku. Mam przypadek mojego znajomego, który własnie był dobrze zabezpieczony, ale szalał na rowerze po jakichś lasach i tak spadł z roweru, że sobie złamał kręgosłup.

Fragglesik
0 / 2

Ja osobiście całe życie jeżdżę bez kasku, ale moje dzieci mają. Czyli: Stasiu, jeździsz na rowerze bez kasku?..YYYYUUUE?.....:)

Odpowiedz
y0u
+4 / 4

prawda jest taka że jak na ulicy rąbnie w ciebie samochód to można się czasem zastanawiać, czy lepiej nie przeżyć, czy dorobić się trwałej niepełnosprawności. A patrząc jak niektórzy jeżdżą to kask ci nic nie pomoże, co innego w przypadku jazdy po górach, tam kask ma sens ale jeśli chodzi o mnie to i tak go nie używam.

Odpowiedz
J justnoonee
-1 / 3

@y0u przede wszystkim urazy z samochodem to złamania kończyn, uszkodzenia rdzenia kręgowego i urazy wielonarządowe. Kask u rowerzystów wyczynowych służy do tego, żeby skłonić ich do ryzykownych zachowań - jak któryś rąbnie głową w przeszkodę to i tak trup na miejscu albo cztery kółka do końca życia. Miałem kolizję po przeglądzie okresowym w autoryzowanym serwisie (wymagany do gwarancji) - jakiś głąb przepłukał hamulce niewłaściwym płynem. Efekt? Zarysowana broda.

rafik54321
+8 / 8

Popatrzmy na kaski motocyklowe. Z racji zbliżonej budowy pojazdów (tj roweru i motocykla) to dobry przykład. A wypadki z motocyklistami są lepiej zbadane.

Kaski u motocyklistów najczęściej obrywają w szczękę. Potem w potyliczną część, następnie boki, najrzadziej w czerep. A jak wygląda kask rowerowy? Chroni niemal wyłącznie czerep.

Więc nie uważam aby aktualne kaski rowerowe znacząco podnosiły bezpieczeństwo.

Odpowiedz
C cypz
+8 / 8

"Ameby" i "orangutany" to potrzebują nakazów i zakazów bo same nie posiadają zdrowego rozsądku, Znalazł się taki co będzie innym mówił co trzeba... paskudny typ osobowości imo.

Odpowiedz
~Efek1
0 / 2

To potwierdza teorię, że dla nich uderzenie w głowę no nie kontuzja tylko relaks - to by tłumaczyło wiele zachowań.

Odpowiedz
~yhfjyfgju
+4 / 4

od 25lat jezdze bez kasku dawniej upadałem i nic mi nie było. robicie piz y z dzieci. Owszem kask i ochroni przed upadkiem ale przy potrąceniu przez samochód to tak jak i kask na budowie ci pomoże. Czyli wcale jak zlecisz z
1 piętra itp. Przede wszystkim trzeba MYŚLEĆ a nie zakładać zbroje

Odpowiedz
~Bubinsky
0 / 2

Swoją drogą, ciekawe stwierdzenie "Nie ma kompletnie żadnych badań mówiących o tym czy jazda dzieci bez kasków rzeczywiście jest problemem", czyli mam rozumieć, że fakt że nie przeprowadzono żadnych badań pod tym kątem został przedstawiony jako argument ?

Odpowiedz
~cfdgrcercr
-4 / 6

Wyobraź sobie pieszego,
takiego który nawet nie spojrzy w bok zanim wlezie na jezdnię,
takiego który przełazi ulice w dowolnym miejscu pod dowolnym kątem, za nic mając przejścia dla pieszych.

Wyobraź sobie najbardziej irytującego kierowcę,
takiego z BMW, z nigdy nie użytymi kierunkowskazami,
siedzącego na zderzaku przez cały czas, gdy ruch drogowy nie pozwala mu wyprzedzić,
lub wyprzedzającego po drugiej stronie wysepki,
i ogólnie mającego w poważaniu innych uczestników ruchu.

Wyobraź sobie motocyklistę,
takiego pełnego wiary we własną nieśmiertelność,
przepychającego się środkiem między pasami i zaczepiającego o lusterka.

A teraz połącz te trzy postawy w jedną...
.
.
.
i co powstało?
.
.
.
Tak, Największa zmora dróg i chodników.
.
.
.
.
.
.
.
Rowerzysta.

Odpowiedz
T treborrador
+2 / 2

Amebą to zajechało od autora demota. Po co jakieś głupie badania, lepiej niech będzie po nosaczowemu zamiast czerpać wzorce od najlepszych: https://www.youtube.com/watch?v=n-AbPav5E5M

Zadanie: policzyć rowerzystów w kaskach. A potem zacząć się dziwić, że jednak nie zabijają się stadami.

A, i proszę bez głupot, że w zimie się nie da: https://www.youtube.com/watch?v=2rETLfzQrIw&t=164s

Przymus używania kasków na pewno w jakimś stopniu przełoży się na zmniejszenie liczby podróży rowerowych (tak jak to miało miejsce np. w Australii) i w sumie efekt społeczno-zdrowotny może być zupełnie odwrotny. No ale nosacz musi przecież mieć możliwość jechania swoim "paskiem w tedeiku" bez zwracania uwagi na jakichś pedalarzy-biedaków.

A tak w zasadzie, to jestem za wprowadzeniem obowiązkowych kasków ale dla KIEROWCÓW SAMOCHODÓW. Przecież poprawiają bezpieczeństwo, a w sportach motorowych są używane powszechnie!!! Nawet jeśli uratujemy dzięku temu jedno życie, to przecież warto, nieprawdaż? (a kto się nie zgadza, ten ameba)

Odpowiedz
~Aracarnos
0 / 0

Selekcja naturalna i tyle, albo masz refleks i umiejętności albo rozum, inaczej odpadasz

Odpowiedz
D dandare20
0 / 0

Oczywiście nie obrażając orangutanów!
Teraz tylko patrzeć, jak wprowadzą obowiązkowe OC dla rowerzystów i pieszych.
Dla rowerzystów podwójne OC, bo przecież rowerzysta to też pieszy.

Odpowiedz