Kobiety te można podzielić jeszcze na te, które musiały przez to przejść i te, które same wybrały taki sposób bycia. Ale pragnienie szansy by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny to nie do końca chyba jest prawdą...
To nie poczucie słabości i mniejszości, lecz właśnie poczucie kobiecości.
Jeżeli uczucie spokoju, wytchnienia, bliskości, bezpieczeństwa, radości, wolności, ukojenia można nazwać słabym i małym, to i kobieta jest słaba i mała :)
@Bunt "Ale pragnienie szansy by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny to nie do końca chyba jest prawdą... " a nie jest? jak wytłumaczysz niesamowitą fascynację feministek islamem? nie uważasz że jest to dziwne ze one nie manifestują nieprzerwanie w sprawie sytuacji kobiet na bliskim wschodzie? a może nadmierne równouprawnienie w społeczeństwie prowadzi do tego że zaczynają fantazjować o brutalnej męskiej dominacji, takiej jaka jest wszechobecna w krajach muzułmańskich?
@ olmajti Naturą kobiety jest delikatność i subtelność, cechy, które niektórzy nazywają słabymi. Kobieta w ramionach mężczyzny czuje się po prostu kobietą.
Odnośnie tego czy jest to prawda, czy nie - chodziło mi o to, że w kobiecie w sposób naturalny wyzwalają się pewne cechy,emocje, które nazywa się słabymi.
Przede wszystkim chodzi tutaj o zdrowe relacje damsko-męskie.
Nie interesuje mnie feminizm. Ale nawet zdrowa feministka (nie lezba), wcześniej czy później wymięknie, gdy pozna wyjątkowego mężczyznę. Czy okaże się słaba? Chyba nie. Wyzwoli się w niej naturalna kobiecość.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 April 2018 2018 18:35
@Bunt naturą kobiety jest bycie bardziej ugodową co za tym idzie bardziej empatyczną, pełną współczucia i przez to bardziej podatną na wykorzystywanie. czy to nie wskazuje jednoznacznie że jednak kobiety które mają podobne cechy są jednak słabe? oczywiście nie tyczy się to wszystkich kobiet. są takie które są bardzo wysoko w hierarchii społecznej. jednakże ogromna większość z nich ma poważny problem ze znalezieniem partnera. a wiesz czym jest to spowodowane? kobiety są zaprogramowane tak że nie potrafią się wiązać z mężczyznami którzy są niżej w hierarchii społecznej. jak to nazwiesz? czy to nie jest naturalna potrzeba bycia 'słabszą' od mężczyzny? dlaczego kobiety wolą udawać nieporadne, niezdecydowane a nawet głupie? bo mężczyźni nie wiążą się z kobietami które są od nich wyżej w hierarchii. to nie jest potrzeba bycia słabszą to uwarunkowanie biologiczne. a naturalną kobiecość wyzwala płodność i macierzyństwo :)
Nie. Potrzebują robić dalej swoje. Plus otrzymać wsparcie, ale bez narzucania się - jeśli zechcą.
OdpowiedzMoże któraś czasem ma jak opisałeś
Ale żeby generalizować?
Kobiety te można podzielić jeszcze na te, które musiały przez to przejść i te, które same wybrały taki sposób bycia. Ale pragnienie szansy by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny to nie do końca chyba jest prawdą...
OdpowiedzTo nie poczucie słabości i mniejszości, lecz właśnie poczucie kobiecości.
Jeżeli uczucie spokoju, wytchnienia, bliskości, bezpieczeństwa, radości, wolności, ukojenia można nazwać słabym i małym, to i kobieta jest słaba i mała :)
@Bunt "Ale pragnienie szansy by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny to nie do końca chyba jest prawdą... " a nie jest? jak wytłumaczysz niesamowitą fascynację feministek islamem? nie uważasz że jest to dziwne ze one nie manifestują nieprzerwanie w sprawie sytuacji kobiet na bliskim wschodzie? a może nadmierne równouprawnienie w społeczeństwie prowadzi do tego że zaczynają fantazjować o brutalnej męskiej dominacji, takiej jaka jest wszechobecna w krajach muzułmańskich?
@ olmajti Naturą kobiety jest delikatność i subtelność, cechy, które niektórzy nazywają słabymi. Kobieta w ramionach mężczyzny czuje się po prostu kobietą.
Odnośnie tego czy jest to prawda, czy nie - chodziło mi o to, że w kobiecie w sposób naturalny wyzwalają się pewne cechy,emocje, które nazywa się słabymi.
Przede wszystkim chodzi tutaj o zdrowe relacje damsko-męskie.
Nie interesuje mnie feminizm. Ale nawet zdrowa feministka (nie lezba), wcześniej czy później wymięknie, gdy pozna wyjątkowego mężczyznę. Czy okaże się słaba? Chyba nie. Wyzwoli się w niej naturalna kobiecość.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 April 2018 2018 18:35
@Bunt naturą kobiety jest bycie bardziej ugodową co za tym idzie bardziej empatyczną, pełną współczucia i przez to bardziej podatną na wykorzystywanie. czy to nie wskazuje jednoznacznie że jednak kobiety które mają podobne cechy są jednak słabe? oczywiście nie tyczy się to wszystkich kobiet. są takie które są bardzo wysoko w hierarchii społecznej. jednakże ogromna większość z nich ma poważny problem ze znalezieniem partnera. a wiesz czym jest to spowodowane? kobiety są zaprogramowane tak że nie potrafią się wiązać z mężczyznami którzy są niżej w hierarchii społecznej. jak to nazwiesz? czy to nie jest naturalna potrzeba bycia 'słabszą' od mężczyzny? dlaczego kobiety wolą udawać nieporadne, niezdecydowane a nawet głupie? bo mężczyźni nie wiążą się z kobietami które są od nich wyżej w hierarchii. to nie jest potrzeba bycia słabszą to uwarunkowanie biologiczne. a naturalną kobiecość wyzwala płodność i macierzyństwo :)
Pozwalam ponosić konsekwencję tego, na co Wam pozwalam.
OdpowiedzSkąd kadr ?
Odpowiedz