Do ludzi, którzy się zastanawiają: Tak, wielu aktorów grających potwory itd. je w przerwach w charakteryzacji. Nałożenie jej potrafi zająć 2-3 godziny, więc zdejmowane jej i zakładanie za każdym razem jak aktor chce się napić, albo ma przerwę zabierałoby sporo czasu, a co za tym idzie - sporo kasy (koszty lecą od godziny na planie filmowym, bo ekipie trzeba płacić obojętnie, czy kręci, czy czeka aż aktorowi przypudrują rogi). Więc jeśli ktoś miałby godzinę zdejmować charakteryzację i 3 znowu nakładać (co wymaga pomocy kilku osób) to jego przerwa obiadowa trwałaby 5 godzin, w ciągu których każda osoba na planie nadal otrzymywałaby pensję. Oczywiście to samo, jakby chciał łyk wody. Zamiast tego po każdym razie trzeba kilku minut na ewentualne poprawki.
Plan filmowy, kulisy.... hmmm.....
OdpowiedzDo ludzi, którzy się zastanawiają: Tak, wielu aktorów grających potwory itd. je w przerwach w charakteryzacji. Nałożenie jej potrafi zająć 2-3 godziny, więc zdejmowane jej i zakładanie za każdym razem jak aktor chce się napić, albo ma przerwę zabierałoby sporo czasu, a co za tym idzie - sporo kasy (koszty lecą od godziny na planie filmowym, bo ekipie trzeba płacić obojętnie, czy kręci, czy czeka aż aktorowi przypudrują rogi). Więc jeśli ktoś miałby godzinę zdejmować charakteryzację i 3 znowu nakładać (co wymaga pomocy kilku osób) to jego przerwa obiadowa trwałaby 5 godzin, w ciągu których każda osoba na planie nadal otrzymywałaby pensję. Oczywiście to samo, jakby chciał łyk wody. Zamiast tego po każdym razie trzeba kilku minut na ewentualne poprawki.
Odpowiedz