A ja się pytam gdzie były "madki" tych dzieciaków co chciały pobawić się tą zabawką? Wychowują swoje dzieci na ludzi, którzy będę rościć sobie prawo do wszystkiego bo im się należy...
@justa279 Zapewne jestem starym dziadem ale jak ja byłem mały w latach 90' to przed wzięciem czyjejś zabawki pytało się go czy chce się z nami pobawił i on decydował czy i która zabawkę chce nam pożyczyć. Myślałem że przez ten czas ludzie są bardziej świadomi prawa własności niż tuż bo zrzuceniu jarzma komunizmu
@Qrvishon jasne, że to dziecko ma samo zdecydować czy się podzieli. Nikt nie może go do tego zmuszać a już na pewno nie osoby obce (ewentualnie rodzic tego dziecka może mu zasugerować żeby dał pobawić się innym dzieciom albo żeby wspólnie się pobawili). A powiedzmy jak dojdzie do sytuacji, że któreś dziecko zepsuje tą zabawkę.. jestem pewna, że "madki" będą umywały ręce "bo przecież to tylko dzieci"... a małego dziecka do odpowiedzialności przecież nie pociągniesz
@Krait Zatem siłą zabiorę ci portfel, bo chciałbym żebyś się podzielił ze mną swoimi pieniędzmi. Zaś ty będziesz chamem niemytym, jak nie będziesz chciał się podzielić, ot taka logika twa.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 9:41
@Krait Aha, b kultura to socjalizm i udostępnianie wszystkim swojej własności jak tylko zechcą, niezależnie, czy masz ochotę dzielić się akurat z nim i akurat teraz. Moze pójdziemy dalej? Jak ktoś potrzebuje twojego auta niech sobie weźmie? A jak ktoś chce seksu, to uczmy dziewczyny, ze MUSZĄ się z nim przespać "bo on chce"?
Jak pod demotem o Ukraińcu, który pożyczył autorowi 60 gorszy, a Polacy nie chcieli, napisałem, że ktoś z Polaków mi dał 1,60, a później, że nie widzę nic złego w tym,, ze raz o nie poprosiłem, bo też rzucam ludziom do kubków to pare osób mnie zaatakowało.Czyli ja nie mogę raz poprosić o 1,60. Ale jak inni chcą to MUSZĘ się dzielić.
To Nie tak. Ma prawo powiedzieć 'nie'. Ale wtedy nie ma prawa bawić się cudzymi zabawkami. Matka podana w przykładzie oczekuje, że zabawki innych będą wspólne, syna-tylko jego.
Kiedyś pożyczyłem pewnej dziewczynce (bo wtedy mieliśmy po 12 lat) długopis w barwach klubowych klubu piłkarskiego, któremu kibicowałem. Dziewczynka albo była fanką innego, albo jej się nudziło, a do tego była rozpieszczona przez rodziców (to akurat pewne, była w sumie najbardziej księżniczkowatym uczniem w klasie i przez to cichym pośmiewiskiem całej reszty), w każdym razie jak mi oddała długopis to już nie miał barw klubowych. Sobie w te 45 minut zdrapała całe logo. Nie wytłumaczyła tego w żaden sposób, nie przeprosiła, nie odkupiła, jej rodzice też nie. Ot, dostała do łap, a cały świat jej to mogła sobie zniszczyć. Dlatego wśród niektórych, po tym i kilku podobnych zdarzeniach, uchodzę za osobę skrajnie samolubną. Po prostu ja pożyczam rzeczy tym, którzy na to zasługują i wiem, że uszanują cudzą własność. A niektórych rzeczy nie pożyczam w ogóle, bo maja dużą wartość sentymentalną lub/i finansową. Trudno, żebym pożyczył komuś, kto ciągle coś niszczy/gubi jedyną pamiątkę po zmarłym dziadku.
@abstrakcyjny Uściślając przez 18 lat. To był jak na 12-latka wcale nietani długopis (jakieś 10-20 zł zamiast standardowych 10 groszy :) ), w dodatku prezent. Nie lubię jak ktoś niszczy rzeczy, które od kogoś dostałem. Jeszcze bardziej niż jak ktoś niszczy inne moje rzeczy. Poza tym chodzi o szacunek do mojej osoby.
Ale muj brajan chce się pobawić twojom zabawkom, powinnaś pomuc mu w potrzebie, bo mnie nie stać (wszystko wydaje na horom curke - ona mazespuł FAS) i to nie brajana wina, wienc ty powinnaś mojemu dziecku zapewnić zabawe bo tak trzeba, stać cię. Żondam!
@oburzona24 - postarałaś się z tą stylizacją, ale niestety na Demotach ironia nie jest w cenie. Tak naprawdę, to mało kto tutaj jest w stanie dostrzec ironię, więc Cię minusują :)
@Quant nie tylko na demotach. Powiem że na forach zagranicznych (szczególnie anglojęzycznych) jeszcze większy problem z tym, więc nie marudź:) IQ polaków w skali globalnej nie jest takie złe (do czasu aż nie wprowadzą tutaj masowego mieszania się z murzynami czy czymś)
Ja już za dzieciaka przestałem pożyczać rzeczy każdemu z dobrego serca, bo albo nie dostawałem z powrotem tego czego pozyczylem, albo musiałem upominać się tygodniami, albo zabawka wracała do mnie jawnie zepsuta albo gra była tak porysowana, jakby ktoś próbował na płycie naostrzyć nóż. Teraz mało komu pożyczam pieniadze czy jakieś przedmioty, ale ci którzy wyrobili sobie moje zaufanie i szacunek do cudzego mienia zawsze mogą liczyć na "pożyczkę"
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 20:17
Wiecie co ?
Uczyliśmy od małego, aby nasze dzieci współczuły innym, dzieliły się z biedniejszym, podarowały zabawki rodzinie z okolicy (12 dzieci !!!) itd....
Wiecie co ?
ŻAŁUJĘ !!!
Dlaczego ?
Proste. Wychowujemy dzieci, które będą miały skrupuły w dorosłym życiu, nie będą iść do przodu, ponieważ zawsze będzie ktoś słabszy. Będą miały wyrzuty sumienia !
Dodam, że rodzina z 12-tką dzieci (obecnie większość dorosłych) nauczyła się takiego życia ! Potrafiła nawet wybłagać u Policji odstąpienie od mandatu, bo przecież ona jest biedna i ma 12-tkę dzieci !
Przychodzą do każdego pożyczyć co tylko potrzebują, nawet sprzęty domowe, a o oddaniu można zapomnieć ! Nikt się nie upomina, bo przecież bieda i 12-tka dzieci. Znajomy pożyczył masę sprzętu, bo będą robić remont - wszytko zostawili na zewnątrz na deszczu, później śniegu - sprzętu za kilka tysiaków nie udało się odratować - poszło na złom, ale nie zwrócą, ponieważ oni są biedni i mają 12 dzieci.
Ludzie dali im meble, sam pomagałem przenosić. Wiecie co ? Stało na zewnątrz na deszczu, bo trzeba by im to jeszcze do domu wnieść i zainstalować.
Im się wszystko należy, zapomogi, dotacje, świadczenia, itp.....
NIE ! i jeszcze raz NIE ! Gdzie mieli rozum, aby narobić tyle dzieciaków ! (dodam, że "tatuś" ma jeszcze dzieciaki nieślubne w okolicy)
Niestety, życie jest twarde.
Żeby nie było - chętnie pomogę, jeśli ktoś ma faktycznie problem, chorobę, jest zbiórka na operację, ktoś osierocił rodzinę - nie ma problemu - pomogę, ale trzeba to robić z rozwagą i rozumiem, ponieważ w innej sytuacji wychowamy roszczeniową patologię.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 23:16
Żyjemy w społeczeństwie, a nie każdy sobie. Czasem można, a czasem należy się dzielić. Natomiast matka z demota najwyraźniej nie ma wiedzy psychologicznej i kształtuje sobie małego egocentryka. Oczywiście, w dzisiejszym świecie większość już jest taka, dlatego tyle poparcia. Radzę się zastanowić, na ile rozumu ma małe dziecko, by podejmować decyzje świadomie i rozsądnie, a nie wg własnego widzi-mi-się. Schematy zakodowane w podświadomości zrobią swoje w przyszłości. W democie nie zawiera się nauka, ale szerzenie patologii i propaganda wyścigu szczurów.
widzę że nikt (prawie nikt) z obecnie komentujacych nie ma dzieci tylko gumnazjum się kłuci, bo prawdziwy rodzic wie jak wychować dziecko. ps. matka z demota to kretynka. aby pokazac jej jej głupotę wystarczylo rozdać dzieciom cukierki tylko jej dziecku nie dać. dziecko doskonale wie kiedy pozyczyć zabawkę kiedy nie a zachęcać do pozyczania trzeba.
A ja się pytam gdzie były "madki" tych dzieciaków co chciały pobawić się tą zabawką? Wychowują swoje dzieci na ludzi, którzy będę rościć sobie prawo do wszystkiego bo im się należy...
Odpowiedz@justa279 *nalerzy
@KENJI512 xd zabłysnąłeś jak chrząstka w salcesonie
Grupowy nacisk psychiczny nieswiadomych malych dzieci, na nieswiadome male dziecko, ktore nie jest odporne. Nalezy reagowac.
@justa279 Im sie to tak należy, jak polskie kamienice i ziemie "pewnej nacji". Czyli wiadomo jak sie "należy".
@justa279 Zapewne jestem starym dziadem ale jak ja byłem mały w latach 90' to przed wzięciem czyjejś zabawki pytało się go czy chce się z nami pobawił i on decydował czy i która zabawkę chce nam pożyczyć. Myślałem że przez ten czas ludzie są bardziej świadomi prawa własności niż tuż bo zrzuceniu jarzma komunizmu
@Qrvishon jasne, że to dziecko ma samo zdecydować czy się podzieli. Nikt nie może go do tego zmuszać a już na pewno nie osoby obce (ewentualnie rodzic tego dziecka może mu zasugerować żeby dał pobawić się innym dzieciom albo żeby wspólnie się pobawili). A powiedzmy jak dojdzie do sytuacji, że któreś dziecko zepsuje tą zabawkę.. jestem pewna, że "madki" będą umywały ręce "bo przecież to tylko dzieci"... a małego dziecka do odpowiedzialności przecież nie pociągniesz
@ania5757 by nauczyła dzieciaka kultury i siłą zabrała te zabawki żeby pozostałe dzieci radośnie mogły się pobawić :)
Odpowiedz@Krait Zatem siłą zabiorę ci portfel, bo chciałbym żebyś się podzielił ze mną swoimi pieniędzmi. Zaś ty będziesz chamem niemytym, jak nie będziesz chciał się podzielić, ot taka logika twa.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 9:41
@Krait Aha, b kultura to socjalizm i udostępnianie wszystkim swojej własności jak tylko zechcą, niezależnie, czy masz ochotę dzielić się akurat z nim i akurat teraz. Moze pójdziemy dalej? Jak ktoś potrzebuje twojego auta niech sobie weźmie? A jak ktoś chce seksu, to uczmy dziewczyny, ze MUSZĄ się z nim przespać "bo on chce"?
Jak pod demotem o Ukraińcu, który pożyczył autorowi 60 gorszy, a Polacy nie chcieli, napisałem, że ktoś z Polaków mi dał 1,60, a później, że nie widzę nic złego w tym,, ze raz o nie poprosiłem, bo też rzucam ludziom do kubków to pare osób mnie zaatakowało.Czyli ja nie mogę raz poprosić o 1,60. Ale jak inni chcą to MUSZĘ się dzielić.
@Rafix5 ten tekst odnosił się do konkretnej osoby. Może warto było by sprawdzić kontekst? Wtedy wiedział byś że się z tobą zgadzam :)
@Krait Sarkazm ma to do siebie, że posiada siłę przebicia. Trzeba wiedzieć jak go używać :P
To Nie tak. Ma prawo powiedzieć 'nie'. Ale wtedy nie ma prawa bawić się cudzymi zabawkami. Matka podana w przykładzie oczekuje, że zabawki innych będą wspólne, syna-tylko jego.
OdpowiedzAle dlaczego sądzisz, że takiego zachowania oczekuje matka? W tej historii nie ma mowy o czymś takim więc nie dopowiadaj sobie swoich terorii.
,,Ja muwie NIE , ale to nic nie daje !!! Muwia że takie jest prawo i karzą te podatki płacic .
Odpowiedz@wilk123 Ktoś chciał się z tobą podzielić wiedzą.Powiedziałeś NIE.
jak czytam takie posty zaczynam wierzyć że większość populacji tej planety to idioci
OdpowiedzJeżeli to prawda - mega szacunek.
OdpowiedzKiedyś pożyczyłem pewnej dziewczynce (bo wtedy mieliśmy po 12 lat) długopis w barwach klubowych klubu piłkarskiego, któremu kibicowałem. Dziewczynka albo była fanką innego, albo jej się nudziło, a do tego była rozpieszczona przez rodziców (to akurat pewne, była w sumie najbardziej księżniczkowatym uczniem w klasie i przez to cichym pośmiewiskiem całej reszty), w każdym razie jak mi oddała długopis to już nie miał barw klubowych. Sobie w te 45 minut zdrapała całe logo. Nie wytłumaczyła tego w żaden sposób, nie przeprosiła, nie odkupiła, jej rodzice też nie. Ot, dostała do łap, a cały świat jej to mogła sobie zniszczyć. Dlatego wśród niektórych, po tym i kilku podobnych zdarzeniach, uchodzę za osobę skrajnie samolubną. Po prostu ja pożyczam rzeczy tym, którzy na to zasługują i wiem, że uszanują cudzą własność. A niektórych rzeczy nie pożyczam w ogóle, bo maja dużą wartość sentymentalną lub/i finansową. Trudno, żebym pożyczył komuś, kto ciągle coś niszczy/gubi jedyną pamiątkę po zmarłym dziadku.
OdpowiedzI cały rok się o głupi długopis gniewasz.
@abstrakcyjny Uściślając przez 18 lat. To był jak na 12-latka wcale nietani długopis (jakieś 10-20 zł zamiast standardowych 10 groszy :) ), w dodatku prezent. Nie lubię jak ktoś niszczy rzeczy, które od kogoś dostałem. Jeszcze bardziej niż jak ktoś niszczy inne moje rzeczy. Poza tym chodzi o szacunek do mojej osoby.
"co najmniej sześciu chłopców podeszło z ŻĄDANIEM" lol, co za bełkot
OdpowiedzAle muj brajan chce się pobawić twojom zabawkom, powinnaś pomuc mu w potrzebie, bo mnie nie stać (wszystko wydaje na horom curke - ona mazespuł FAS) i to nie brajana wina, wienc ty powinnaś mojemu dziecku zapewnić zabawe bo tak trzeba, stać cię. Żondam!
Odpowiedz@oburzona24 - postarałaś się z tą stylizacją, ale niestety na Demotach ironia nie jest w cenie. Tak naprawdę, to mało kto tutaj jest w stanie dostrzec ironię, więc Cię minusują :)
@Quant nie tylko na demotach. Powiem że na forach zagranicznych (szczególnie anglojęzycznych) jeszcze większy problem z tym, więc nie marudź:) IQ polaków w skali globalnej nie jest takie złe (do czasu aż nie wprowadzą tutaj masowego mieszania się z murzynami czy czymś)
Dobrze pisze, nie to nie, jak chcą zabawki niech rodzice im kupią, proste, po jakiego grzyba tyle tego tekstu i jakiś problem?
OdpowiedzJa już za dzieciaka przestałem pożyczać rzeczy każdemu z dobrego serca, bo albo nie dostawałem z powrotem tego czego pozyczylem, albo musiałem upominać się tygodniami, albo zabawka wracała do mnie jawnie zepsuta albo gra była tak porysowana, jakby ktoś próbował na płycie naostrzyć nóż. Teraz mało komu pożyczam pieniadze czy jakieś przedmioty, ale ci którzy wyrobili sobie moje zaufanie i szacunek do cudzego mienia zawsze mogą liczyć na "pożyczkę"
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 20:17
Odpowiedzprawda, co więcej powiedzieć. Bardzo dobre podejście :)
Odpowiedzbaba ma racje. moje to moje, bede chcial to sie podzielę, nie bede chcial to spadaj. koniec wywodu.
OdpowiedzWiecie co ?
Uczyliśmy od małego, aby nasze dzieci współczuły innym, dzieliły się z biedniejszym, podarowały zabawki rodzinie z okolicy (12 dzieci !!!) itd....
Wiecie co ?
ŻAŁUJĘ !!!
Dlaczego ?
Proste. Wychowujemy dzieci, które będą miały skrupuły w dorosłym życiu, nie będą iść do przodu, ponieważ zawsze będzie ktoś słabszy. Będą miały wyrzuty sumienia !
Dodam, że rodzina z 12-tką dzieci (obecnie większość dorosłych) nauczyła się takiego życia ! Potrafiła nawet wybłagać u Policji odstąpienie od mandatu, bo przecież ona jest biedna i ma 12-tkę dzieci !
Przychodzą do każdego pożyczyć co tylko potrzebują, nawet sprzęty domowe, a o oddaniu można zapomnieć ! Nikt się nie upomina, bo przecież bieda i 12-tka dzieci. Znajomy pożyczył masę sprzętu, bo będą robić remont - wszytko zostawili na zewnątrz na deszczu, później śniegu - sprzętu za kilka tysiaków nie udało się odratować - poszło na złom, ale nie zwrócą, ponieważ oni są biedni i mają 12 dzieci.
Ludzie dali im meble, sam pomagałem przenosić. Wiecie co ? Stało na zewnątrz na deszczu, bo trzeba by im to jeszcze do domu wnieść i zainstalować.
Im się wszystko należy, zapomogi, dotacje, świadczenia, itp.....
NIE ! i jeszcze raz NIE ! Gdzie mieli rozum, aby narobić tyle dzieciaków ! (dodam, że "tatuś" ma jeszcze dzieciaki nieślubne w okolicy)
Niestety, życie jest twarde.
Żeby nie było - chętnie pomogę, jeśli ktoś ma faktycznie problem, chorobę, jest zbiórka na operację, ktoś osierocił rodzinę - nie ma problemu - pomogę, ale trzeba to robić z rozwagą i rozumiem, ponieważ w innej sytuacji wychowamy roszczeniową patologię.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 23:16
OdpowiedzAni skrajna asertywność, ani skrajne posłuszeństwo. Tu trzeba wiedzieć że miło jest się podzielić ale trzeba też wiedzieć kiedy odmówić.
OdpowiedzNauczyć odmawiać i nauczyć że dzieli się z ludźmi w tedy gdy samemu się jest pewnym.
OdpowiedzŻyjemy w społeczeństwie, a nie każdy sobie. Czasem można, a czasem należy się dzielić. Natomiast matka z demota najwyraźniej nie ma wiedzy psychologicznej i kształtuje sobie małego egocentryka. Oczywiście, w dzisiejszym świecie większość już jest taka, dlatego tyle poparcia. Radzę się zastanowić, na ile rozumu ma małe dziecko, by podejmować decyzje świadomie i rozsądnie, a nie wg własnego widzi-mi-się. Schematy zakodowane w podświadomości zrobią swoje w przyszłości. W democie nie zawiera się nauka, ale szerzenie patologii i propaganda wyścigu szczurów.
Odpowiedzwidzę że nikt (prawie nikt) z obecnie komentujacych nie ma dzieci tylko gumnazjum się kłuci, bo prawdziwy rodzic wie jak wychować dziecko. ps. matka z demota to kretynka. aby pokazac jej jej głupotę wystarczylo rozdać dzieciom cukierki tylko jej dziecku nie dać. dziecko doskonale wie kiedy pozyczyć zabawkę kiedy nie a zachęcać do pozyczania trzeba.
Odpowiedz