Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
135 158
-

Zobacz także:


Gambini
+9 / 11

Gdyby celem było ubranie płaszcza, to nagle chłodem i dynamiką jesteśmy w stanie go osiągnąć.

Odpowiedz
~rzeczowo
-1 / 5

Po to żydzi wymyślili ludziom "dobrego ojca wszechmogącego", by naiwniaków wymanewrować na dwa tysiące lat i czerpać z nich stałe dochody i jeszcze przekonać do spowiedzi.. Dziś spowiedź nie jest już im potrzebna, bo mają od tego podsłuchy w smartfonach i każdym innym sprzęcie z mikrofonem. Ludzkość przez tysiąclecia daje się manipulować każdemu, kto ma odrobinę rozumu, sprytu i strategii.

Odpowiedz
BlueAlien
-2 / 2

ale religia przynajmniej mowila ludziom, zeby nie krzywdzic drugiego czlowieka, bo to zle, i ludzie byli dla siebie milsi, pomagali sobie, taki plus chociaz, a dzis sie wykorzystuja, oszukuja...

~lkhjrelkh43
+1 / 1

Wniosek jest taki, żeby nie robić głupich zakładów, których nie jesteś w stanie wygrać.

Odpowiedz
~Chrobot
0 / 0

.. tak się okazuje, że są to narzędzia powszechnie stosowane przez władzę. A oni skuteczność cenią ponad wszystko.

Odpowiedz
M michkrak
0 / 0

A jednak Stalin nie potrzebował czułości i życzliwości, a wpływał skutecznie na ludzi. Podobnie Hitler czy Mao.

Odpowiedz
D DarkPsychopath
0 / 0

Hitler miał poparcie niemców. Siłą i przymusem wpływał na inne państwa ale dopiero wtedy gdy czułe rady zawiodły.... Czechosłowację zajął pokojowo przy przyklasku zachodu, a Austria sama była chętna do anschlussu.

survive
+1 / 3

Gdyby tak było to totalitaryzm nie opierał sie na terrorze, tylko miłości. :)

Odpowiedz
BlueAlien
+1 / 1

@survive @michkrak

Roznica jest taka, ze w przypadku "slonca" czlowiek robi to sam z siebie, a w przypadku dyktatorow - robi to ze strachu o zycie, wszystko zalezy od czego czy chce sie osiagnac to by czlowiek cos zrobil z przyjemnoscia, czy z niechęcią.

survive
-1 / 1

@BlueAlien, łatwiej jest zastraszyć niż przekupić, miliony ludzi. Strach też lepiej zasiada w głowie, groźba śmierci lepiej motywuje niż potencjalna nagroda.

BlueAlien
0 / 0

@survive ok, w przypadku polityki jeszcze to rozumiem. Ale jeśli chce się sprawić, by ktoś nas polubił, zaprosił na wesele czy na rolki, to jak myslisz - strasząc go się to osiągnie?

survive
-1 / 1

@BlueAlien, jak ktoś jest już tyranem pozbawionym empatii, to raczej nie zależy mu specjalnie na sympatii ;]

Kasztan528
+2 / 2

Popieram anegdotkę żeby być życzliwym do ludzi ale mi tu jedna rzecz nie pasuje. Dlaczego chodzi o wpływanie na ludzi i ich zachowanie? Co to jakaś bajeczka że trzeba być życzliwym by kimś sterować zamiast straszyć? Nie wiem, może za bardzo o tym myślę ale to brzmi jak metoda manipulacyjna.

Odpowiedz
~fdhsldhfksjg
-1 / 1

Nie musze byc mila dla wszystkich. Zwlaszcza dla tych, ktorzy nie sa mili dla mnie. To tak a propos wzajemnej relacji wiatr staruszek.

Odpowiedz
~S_Q
0 / 0

Ezop - Północy Wiatr i Słońce. Uwielbiałem gdy mama w dzieciństwie czytała mi jego bajki z morałem :)

Odpowiedz
W WA_Berlin
0 / 0

A ja mam taką rozkmine xD gdyby tak zamienić sposób w jaki wiatr i słońce próbowali wpłynąć na tego człowieka (czyli słońce byłoby gniewne, a wiatr spokojny) to i tak człowiek nie rozebrał by się gdyby wiał spokojny, przyjemny wiaterek, a jeszcze szybciej by się rozbierał gdyby słońce zaczęło ze złości grzać jak sk**wysyn xDDD więc metafora tej bajki jest bez sensu

Odpowiedz