Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
391 396
-

Zobacz także:


~SamuelWolf
+3 / 5

90% rozmów z dziewczynami w internecie w moim wykonaniu
-Czym się z zajmujesz?
-Studiuję dietetykę
-Ułożysz mi dietę zad darmo?
Tak, po 3 minutach znajomości. Idąc tym tropem każdemu musiałbym układać za darmo, bo jak pacjent wejdzie do gabinetu i się przedstawi, to go znam. Chyba idę przedstawić się jakiemuś jubilerowi i paru dilerom samochodowym.

Odpowiedz
B barney37
+1 / 3

Słaba ta dziedzina, skoro wszystko na czym zarabiasz, możesz oddać za darmo w 5 minut...


Hydraulik może w 5 min bez obaw opowiedzieć jak wymienić instalację CO.
Mechanik samochodowy może w 5 min bez obaw opowiedzieć jak wymienić rozrząd w samochodzie.
Chirurg może w 5 min bez obaw opowiedzieć jak wymienić serce.

V vlepek
+1 / 5

Problemem nie są ci, którzy proszą o "taniej" tylko ci, którzy robią taniej. Jak nikt nie zrobi "taniej" znajomemu, to nie będzie problemu :)

Odpowiedz
B barney37
+2 / 2

@vlepek
Kwestia nakładu pracy i możliwości/chęci zrewanżowania się, umiaru. Co innego pomóc od czasu do czasu (incydentalnie), poradzić, a co innego zasuwać regularnie za pół-darmo jak wół roboczy.

Przykładowo jedna drugiej pomaluje pazurki na jakąś okazję taniej "po znajomości", a druga pierwszej rzuci okiem w księgi, gdy tamta będzie kupować działkę/mieszkanie, załatwi auto taniej/pewniejsze z komisu brata itp.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 June 2018 2018 10:33

~NieMaTuNikogo
0 / 0

@vlepek Mylisz się. Wtedy będzie problem, że nikt nie chce znajomemu zrobić coś taniej.

D DarkPsychopath
+5 / 9

Ale wy macie problem. Jak ma się znajomych to się ich traktuje inaczej niż obcych. Znajomy mechanik pan Zbyszek zrobi wam auto za pół ceny, a wy mu dacie w podziękowaniu pół litra whisky i zaprosicie na grilla. A jak będzie potrzebował jakiegoś fachowca do remontu kuchni czy budowy altanki to mając firmę budowlaną zejdziecie mu z kosztów,na tym polega znajomość. A on jako, że jego teściowie mają własny sad i staw odwdzięczy się świeżym koszem owoców i naleweczką albo karpiem na święta. Na tym to polega. Oczywiście nie ma nic za darmo, jak ktoś tylko doi i nie daje nic z zamian, to jest wtedy pasożytnictwo nie przyjaźń. Można więc dać komuś więcej za coś po znajomości, albo mniej i wyjdzie na to samo, o ile druga strona odwdzięczy się adekwatnie do tego.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
0 / 0

@DarkPsychopath Też tak myślę. Wiele zależy od relacji. Jeśli to jest znajomy na zasadzie "chodziliśmy kiedyś razem do szkoły i mówimy sobie cześć", to jest to po prostu klient, ewentualny rabat wchodzi w grę, jeśli poleci cie kilku innym osobom i zwiększy ci ilość klientów. W innym przypadku nie powinno być taniej. Natomiast jeśli na przykład jedna koleżanka jest kosmetyczką, a druga czasem pilnuje za darmo dzieci tej kosmetyczki, to ta nie powinna liczyć sobie za robociznę, a jedynie za zużyty materiał.