Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1753 1823
-

Zobacz także:


Niktobcy
+3 / 15

Ja wierze ze spokojnie moge obstawiac porazke... Nie jestem zadnym fanem pilki noznej ale mam wrazenie ze najlepsza grupa z mojego podworka lepiej by wyszla

Odpowiedz
~Ech1234
+4 / 8

@konto_dorazne
Kibicowanie polskim piłkarzom nie jest żadnych przejawem patriotyzmu.

Osobiście w nosie mam kto wygrywa czy przegrywa, liczy się widowiskowość, emocje, radość z oglądania dobrego meczu/zawodów.

A jaranie się meczem z Kolumbią jakby od niego zależał los wszechświata to zwykła głupota jest.

D daro97
+1 / 3

@konto_dorazne Na tym polega wiara. Na nadawaniu dużego prawdopodobieństwa, rzeczom mało prawdopodobnym

rafalinformatyk
0 / 0

@konto_dorazne Ja mam patriotyzm i realizm, i mowie "Polacy nic sie nie stało!!!!" A po drugie ten srundial i tak jest ustawiony, gdyby grali na czyste umiejętności to nasi by byli mistrzami świata, a tak to niech sobie wsadzą te ustawki...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2018 2018 15:52

~xyz2357
-1 / 7

@Ridethelightning aha czyli jestesmy prawie najlepsi z najgorszych? No to super... Wiesz co mnie wpienia najbardziej? Pompuja tych nieudacznikow jak zaby przez dobre miesiace przed Mundialem, pompuja tez ich zonki, strach lodowke otworzyc czy klape od kibla podniesc bo ci moze jeden z tych nieudacznikow wyskoczyc, a potem przychodzi rzeczywistosc => szybkie manto i do domu. NIGDY PRZENIGDY nie kupie ZADNEGO produktu reklamowanego przez jednego z tych NIEUDACZNIKOW czy ich podretuszowanych tylkodajek. Tyle..

D daro97
-3 / 3

@Ridethelightning Czerwona kartka w 3. minucie i rozpczęcie meczu od 0-1, a mimo to potrafią prowadzić grę w pierwszej połowie, wyrównać i powalczyć o rezultat w drugiej połowie, ale pewnie, nic nie grali.

HuecoMundo
+1 / 1

@daro97 Ty mówisz chyba o innym meczu bo akurat w drugiej połowie to Chinole przeważali nad Kolumbijczykami. Gdyby nie błąd bramkarza kitajskiego w pierwszej połowie meczu to by Kolumbia przegrała dwiema bramkami a nie jedną bramką.

D daro97
-1 / 1

Przecież nie napisałem, że Japońce nie przeważali w drugiej połowie, ale nie zmienia to faktu, że Kolumbia potrafiła wyprowadzać kontry.

belzeq
-5 / 11

Odpowiedź na pytanie z demota może być tylko jedna - idioci nie znający się na futbolu.

Odpowiedz
~Xen111
-2 / 6

Wyjdziemy z tej grupy i zdobędziemy medal :D Czytajcie i zapamiętajcie :)

Odpowiedz
A Ashardon
+5 / 13

Jakie to polskie. Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą.
Zagrali słabo, nie zmienia to jednak faktu, że w niedziele mogą zagrać całkowicie inne spotkanie. To jest sport, a w sporcie wszystko się może zdarzyć.

Odpowiedz
S szteker
-1 / 5

Ale nie w naszej reprezentacji. U nich zawsze jest tak samo. Mecze towarzyskie wygrywają z klasą. Mecze na Mundialach przegrywają z wielką pompą.

~Sheaker
+1 / 1

Ja się zastanawiam raczej, kto od początku spodziewał się, że tak to będzie wyglądało? Niby całkiem łatwa grupa ale jakoś od początku byłem sceptycznie nastawiony do tych mistrzostw. Jak widać - niestety słusznie. Jak wszędzie zakaz gry w piłkę, każdy brajanek ma smartfona, a jak już jest jakiś dobry zawodnik to gra za granicą. Nie ma jak zorganizować prawdziwej reprezentacji.

Odpowiedz
~asdw
0 / 0

Pazdan na tym zdjęciu wygląda jak ufoludek.

Odpowiedz
Delta1985
+4 / 4

Zostałem z nimi nawet gdy przegrywali, dlatego będę wierzył w nich do końca.

Odpowiedz
~Dzsudzsak
-2 / 4

@Delta1985 Jeszcze dwie kolejki. Tyle i aż tyle.

~zeus89
0 / 4

Ja nie jestem sezonowym kibicem więc wierzę, że mogą wygrać i wyjść z grupy. Zobaczymy w niedzielę.

Odpowiedz
M Mausner
-1 / 3

Tutaj wiara nie ma nic do rzeczy, bo ta drużyna nie odmieni w ciągu kilku dni tego, jak grała przez ostatnie dwa lata (patrz Argentyna). Gdyby ta drużyna przegrała po heroicznym boju albo straciła dwa gole z czapy, a w przekroju całego meczu bombardowała bramkę rywala, a do wyrównania zabrakło szczęścia, to nikt nie powiedziałby złego słowa i nie byłoby powodu do mówienia o wierze w drużynę. Trzeba zdać sobie sprawę, że ta drużyna jedzie do tej pory na 2:0 z Niemcami i ćwierćfinale na słabym Euro, gdzie Islandia osiągnęła taki sam "sukces" jak my, a Walia dotarła nawet do półfinału. Skonfrontujmy się z rzeczywistością, balonik pękł i po mistrzostwach trzeba szukać dobrego trenera lubiącego ofensywną grę i budować nową drużynę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 June 2018 2018 19:53

Odpowiedz
M Mausner
0 / 0

@Duszkone Przypominam, że Islandia wyeliminowała Anglię, a Walia posłała do domu Belgię, która była typowana na jednego z faworytów. Jak ten nasz "sukces" na Euro przy tym wygląda? Chodzi tylko i wyłącznie o to, że ta drużyna do tej pory jest miarą tego "sukcesu" mierzona, a nikt nie widzi tego, że tak naprawdę po dwóch latach ta kadra jest złożona z graczy rezerwowych w swoich klubach, bo ze składu z Senegalem podstawowymi piłkarzami swoich drużyn byli tylko Piszczek, Pazdan, Cionek, Rybus i Lewy, reszta to zmiennicy, którzy albo są po poważnych kontuzjach (Błaszczu i Milik), albo grali w kratkę z ławki (Zielu, Krycha i Grosik). Mecz z Senegalem dobitnie pokazał to, o czym mówił trener Danii po 4:0 w Kopenhadze, że Polska jest łatwa do rozszyfrowania i cały czas gra w ten sam sposób.

LocosPPG
0 / 2

Trzeba mieć nierówno pod kopułą by wierzyć...

Odpowiedz
adi933w
0 / 0

albo sie obudza po tym pierwszym meczu albo nie , ale chce wierzyc , bo wierze :D ze dadza rade i maja w sobie Ducha walki nie raz zaskakiwali i mam nadzieje ze zaskocza nas w Niedziele , pewnie tez czytaja demoty czy inne wypowiedzi na innych portalach ja tam jestem z nimi :D i jestem ze wygraja by utrzec nosa niedowiarkom :D a jak nie to niech chociaz walcza :D a jak przegraja to nie zasluguja na 9te miejsce w rankingu FIFA czy ktore tam maja i bede jfzyczal smialo ze murzyny nas wyruchaly xd

Odpowiedz
Kaizenpol
0 / 0

Gdyby ktoś wierzył, to nie byłoby wbrew wszystkim. Co najwyżej wbrew większości.

Czy na mecze Gibraltaru czy San Marino przychodzą ich kibice? Czy po to, żeby gwizdać i rzucać zgniłymi jajkami?
Czy wierzą w wygraną?

Nie o realizm czy wiarę chodzi w kibicowaniu. A o wspieranie. Nawet, jak ktoś ma raka i zostały mu godziny życia, nawet jak nie wierzysz, że wygra. A czasami, wbrew wszystkim, wygrywa...

Odpowiedz
H Hipok
0 / 2

Kibicuję naszej drużynie i oczywiście wierzę, że mogą wygrać. Jeśli nie wygrają, nadal będę im kibicować. Nie będę mieszać zawodników naszej reprezentacji z błotem za przegrany mecz, to może się zdarzyć każdemu. Owszem porażka mnie zasmuci, ale w życiu nie zawsze da się wygrać.

Odpowiedz
S_Jupiter
0 / 0

ja już średnio, wierzę w Rosjan, Chorwatów, Szwajcarię, Belgię i Francję

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

Czy wierzę... MAM NADZIEJĘ, że uda im się wygrać w następnych 2 meczach, bo potem raczej odpadną. Nasza drużyna bardzo lubi dramaty i dlatego przegrała 1 mecz. xD

Odpowiedz
S_Jupiter
0 / 0

aha no i daję też cień nadzieji najlepszemu krajowi w Europie czyli Niemcom

Odpowiedz
griff
0 / 0

No właśnie . Komentarze typu,"nie wygramy","do domu", "będzie lipa" to typowe starosłowiańskie oszukiwanie "złego licha". Nasi praprzodkowie też wierzyli,że mówienie głośno o spodziewanych niepowodzeniach sprawi,że "licho" odejdzie ucieszone a zaraz po nim wróci szczęście i zadowolenie.

Odpowiedz