Hamburger w kieszeni przypomniał mi, jak kiedyś oglądałem Inspektora Gadżeta. W jednym odcinku był na jakimś przyjęciu i do kieszeni włożył szklankę soku :D
@ookulary Ja byłam kiedyś taka genialna, że (w pierwszej klasie) gdy byliśmy na wycieczce i zajechaliśmy do McDonald'a - ja włożyłam shake'a do plecaka... Cóż, nie pomyślałam, iż przez otwór na słomkę może coś się wylać xDDD.
Owinięcie słupa folią nie takie do końca głupie.
W środku pewnie betonowy trzon, a to ceglane to tylko okładzina. Jako tako zabezpieczone jest, być może tymczasowo.
Hamburger w kieszeni przypomniał mi, jak kiedyś oglądałem Inspektora Gadżeta. W jednym odcinku był na jakimś przyjęciu i do kieszeni włożył szklankę soku :D
Odpowiedz@ookulary Ja byłam kiedyś taka genialna, że (w pierwszej klasie) gdy byliśmy na wycieczce i zajechaliśmy do McDonald'a - ja włożyłam shake'a do plecaka... Cóż, nie pomyślałam, iż przez otwór na słomkę może coś się wylać xDDD.
Owinięcie słupa folią nie takie do końca głupie.
OdpowiedzW środku pewnie betonowy trzon, a to ceglane to tylko okładzina. Jako tako zabezpieczone jest, być może tymczasowo.
zdjęcia 1-3 można zinterpretować "jesteś tym co jesz" ;)
OdpowiedzTen bidet na tej wysokości to dla Spidermana.
Odpowiedz