@lasek0110 Ludzie z PiS i z PO raczej nie są tak wartościowi, by byli nietykalni. Wątpię też, by którykolwiek z nich posiadał wiedzę, która by groziła komukolwiek, poza nimi samymi.
Korwinowi poparcia bym nie udzielił. Jest romantykiem i ideologiem. To jest najgorsze możliwe połączenie i rodzi zawsze wielkie tragedie, jeśli ktoś taki jest u władzy.
takie głupie pytanie, czy ktoś widział kiedyś strajk ratowników medycznych. oni nie strajkuja tak często jak pielęgniarki czy lekarze, bo zwyczajnie mają tyle pracy ze nie ma na to czasu (strażacy podobnie), taka niedoceniana praca
@y0u strażacy nie strajkują? Strażacy nie mają czasu? Chłopie, w przeciągu ostatnich ośmiu lat strażacy strajkowali chyba najczęściej ze wszystkich służb mundurowych. Nawet parę dni temu strajkowali w Warszawie. Co prawda inicjatywą wykazały się związki zawodowe policji, ale nie zmienia to faktu że na strajku było kilkuset strażaków z całej Polski.
@y0u co do ratowników medycznych się zgadzam - są mocno niedoceniani. Co do strażaków - to najbardziej przeceniana służba w tym kraju. Mają najlżejszą pracę ze wszystkich służb mundurowych, a jeszcze im źle. Jakieś 90% służby na legalu sobie na remizach oglądają tv, grają na konsolach albo śpią. A jak ratownik medyczny czy policjant w trakcie 20-minutowej przerwy przymknie oko albo podjedzie po hot-doga na stację, to mu ludzie zdjęcia robią i w necie opluwają, że "darmozjady" miały czelność skorzystać z prawnie przysługującej przerwy. Ratownicy czy policjanci na codzień szarpią się z ćpunami i menelami, od których łatwo zarazić się chorobami zakaźnymi i zrujnować sobie życie. Zagrożenia w pracy strażaka? W praktyce strażacy do poważnych akcji (pożary domów, hal itd.) wyjeżdżają 2-3 razy w roku. Reszta to jakieś śmieszne kolizje czy pożary traw albo zadymienia mieszkań, gdzie nie ma żadnego zagrożenia życia. Ale ludzie oczywiście noszą "dzielnych" strażaków na rękach, jakby byli nie wiadomo kim. A wierzcie lub nie, ale w PSP panuje większe łapówkarstwo, kumoterstwo, nieróbstwo i olewactwo niż w NFZ, Policji i Wojsku razem wziętych.
@hahasas to zapraszam kolego do straży na jedną chociaż służbę, zobaczymy czy będziesz taki mądry? Poważne akcje 2-3 razy w roku? no super, a skąd takie dane? ja przez sam sierpień byłem przy 4 poważnych pożarach, w jednym z nich mój kolega został poważnie ranny, no ale widzę Ty dysponujesz lepszymi danymi ;) "Jakieś 90% służby na legalu sobie na remizach oglądają tv, grają na konsolach albo śpią" ahhh....to też ciekawe, szczególnie wtedy jak sa jakieś wiatrołomy, powodzie itp. następnym razem powiem, że nie wyjedziemy i nie będziemy zapieprzać przez 24 h bo gramy na konsoli:) "Ratownicy czy policjanci na codzień szarpią się z ćpunami i menelami, od których łatwo zarazić się chorobami zakaźnymi i zrujnować sobie życie" No tak bo jak my przyjeżdżamy do wypadku to nie ruszamy poszkodowanych którzy zakrwawieni leża w aucie, bo się pobrudzimy :) wyobraź sobie, że często to ratownicy medyczni nie są w stanie nic sami zrobić tylko czekają na straż zeby tych ludzi z tych aut powyciągać, ahh...chwila, zapomniałem, ze nie muszą czekać bo straż w 90% zdarzeniach jest pierwsza nie miejscu..."Zagrożenia w pracy strażaka?" mam prośbę, przez najbliższy rok, średnio co 3-4 dni wychodź na komin i wdychaj to co z niego wylatuje, albo zapal śmieci pod domem i wdychaj dym, nawet jeżeli ogień jest niewielki, a potem idź zbadaj swoje płuca :) kolego zapomniałeś o tym, że strażacy z tych trzech służb czyli policja, straż, ratownicy medyczni pracują jako jedyni 24 h, więc skoro uważasz, że jesteś w stanie funkcjonować 24 h bez picia, jedzenia, czy krótkiej drzemki no to jesteś gość! skoro straż pożarna, to według Ciebie takie olewactwo to zapraszam serdecznie w szeregi PSP wszystkie atrakcje które wymieniłem powyżej i jeszcze więcej dostępne 24h na dobe, 365 dni w roku :) i jeszcze Ci za to płacą, ak faktem , że za dużo, no bo jak moożna zarabiać 2800 zł na ręke (7 lat służby) przecież to co najmniej 2 razy za dużo! skandal, ze mogę chcieć podwyzki..przecież mam taką luzacką pracę, ale to zapraszam serdecznie w KM Warszawa jest obecnie 70 wakatów a chętnych brak a przecież praca taka super...na pewno się dostaniesz! a jak nie to dasz w łapę komu trzeba i Cię przyjmą, przecież w PSP takie łapówkarstwo, aczkolwiek czytając Twoje wypociny stwierdzam, że pewni próbowałeś się dostać, ale, że po prostu jesteś słaby i Ci nie poszło to teraz wylewasz swoje żale na internecie..
@antypacany po pierwszym zdaniu przestałem czytać. Wiesz dlaczego? Bo bardzo chętnie przyszedłbym do służby, nawet na więcej niż jeden dzień. Ale przy każdym naborze dziwnym trafem na szczytach list rankingowych znajdują się synowie/siostrzeńcy/kuzyni/przyjaciele komendantów/zastępców komendantów/dowódców JRG danej jednostki. Czort, że wielu kandydatów ma lata służby w OSP, wszystkie możliwe kursy, prawko C+E, końskie zdrowie i kondycję atlety. Spasiony synuś komendanta w dziwnych okolicznościach zalicza sprawnościówkę, lekarzy, dostaje max punktów na rozmowie i zostaje przyjęty.
Na świecie jest taka sprawiedliwość, że każdemu do czegoś brakuje. Bezdomnemu brakuje złotówka do chleba, żulowi 2 złote do wina, komuś brakuje 1000 zł do nowego telewizora, innemu 100000 do nowego mercedesa, a jeszcze innemu milion do większego jachtu, bo ma za mały. Tu jest właśnie życiowa sprawiedliwość. Każdy ma za mało i każdemu do czegoś brakuje.
@jankowskijan Tylko że biedni tego nie wiedzą że jak się jest bogatym to nadal czegoś brakuje do szczescia. Nie rozumieją niestety i dlatego wydaje im się że bogaci mają lepiej czy cóś.
@asdfasdfasd jak na moje, to lepiej sie płacze w jachcie za 1mln, niż w podmokłym kartonie za śmietnikiem...
Jesli ktoś bogaty nie potrafi zadbać o swoje szczęście, to znaczy że jest debilem.
Ale że co? Dali 500+ a zabrali ratownikom?
A co do stresującej pracy: w 90% przypadkach sami są sobie winni, sami swoim podejściem ("do takiego przypadku nie wzywa się karetki" usłyszała moja ciotka o 1 w nocy mając ból tak silny że traciła przytomność) powodują że ten stres rośnie do czasu aż wreszcie ulitują się nad poszkodowanym i go opatrzą, wezmą do szpitala czy doraźnie pomogą.
jesli ratownicy umieraja od udarow i zawalow, ktorych dostaja w miejscu pracy, czyli w karetce... to jesli inni ratownicy, ktorzy sa na miejscu ratuja samych siebie z takim zaangazowaniem jak zwyklych ludzi to nic dziwnego ze ratownicy umieraja... Pozostaje tylko przemyslec jaka maja skutecznosc w ratowaniu I czy sa warci w ogole tych pieniedzy ktore zarabiaja... bo ratowac kogos na odpie...dol a nie ratowac wcale to jest praktycznie to samo, tylko ze za ratowanie na odpie...dol panstwo musi im jeszcze placic...
Gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie czym jest udar lub ozw to nie pisał byś takich bzdur idioto. Nie uczyli cię rodzice, że jeśli nie znasz się na jakimś zagadnieniu to nie zabiera się głosu?
dalej głosujcie na sprzedawczyków z okrągłego stołu, a będzie tak jak jest! Trzeba ich w końcu odsunąć od władzy, zredukować posłów do 160 (10 na każde województwo w zupełności wystarczy), zlikwidować senat, i zredukować o 50% urzędników, nie rozdawać tylko nie zabierać kasy, a każdy normalny sobie wtedy poradzi!
Faktycznie to ciężka praca może i źle opłacana, ale nawet w upominaniu się o swoje warto zachować umiar. Słyszałem o policjantach, o strażakach ginących w pracy, nawet o kierowcach taksówek umierających w taksówce, nie słyszałem tylko nigdy o masowo umierających przy pracy ratownikach medycznych. To pewnie zmowa mediów.
@mrok15 Moze dlatego ze nie przewozi ich karetka. Moze dlatego ze umarliby i tak w domu ale akurat byli w szpitalu w pracy? Przecież ciągle ludzie w miejscu pracy umierają. A to przez wypadki a to po prostu dane im było kopnąć o danej godzinie i kopneli w godzinach pracy. Do książek dzieciaku.
@kobalt77 wyjaśnienie dla tych co mniej kumatych którzy nie zrozumieli: nie ma tam napisane, że wszyscy którzy dostają 500+ to patologia i madki. Ale że część tych pieniędzy idzie też na takich właśnie obywateli . I porównano to z tym, że dla ratowników nie ma.
wychowankowie kapitalizmu - są nauczeni że źródłem przychodu jest tylko praca produkcyjna jednostki - tylko że to jedno wielkie złudzenie, które w głowach pojawia się nieprzypadkowo, gdyż zależy na tym pewnym kręgom, które z tej pracy korzystają - praca produkcyjna to tylko niewielka część kreacji pieniądza - system ekonomiczny to jeden wielki i plastyczny twór - gdzie oprócz pracy liczą się idee, chęci, sympatie, antypatie.. itd więc gadanie że 500+ komuś się należy a komuś nie to tylko wynik nieświadomości funkcjonowania świata
A czy k.. wa ratownikowi który ma dzieci nie należy się 500 zł na dziecko co to jest do jasnej cholery za porównanie, i co masz chamie mówiąc "nieroby " i "madki" czy jeżeli ja pracując z żoną uczciwie i pobieramy 500 zł miesięcznie jestem nieobecności a moja żona mąką???? Pewnie nlten kto pisze tego mem jest stary i dzieci nie będzie miał albo gowniarz. Aha jest wiele zawodów w których nie nie dożywa się emerytury i też muszą rypać, spawacze, budowlańcy itd.
Nie ma sprawiedliwości, jest Prawo i Sprawiedliwość.
Odpowiedz@pokos sprawiedliwość spoleczna
@olo555 . Czyli nie sprawiedliwość.
@pokos jak już to niesprawiedliwość razem
A kto Ci obiecał w życiu sprawiedliwość?
OdpowiedzWystarczy jak ratownik medyczny będzie miał więcej niż jedno dziecko.
OdpowiedzNiech zmieni pracę i weźmie kredyt.
OdpowiedzModlitwa zamiast pomocy medycznej podobno wystarcza.
A starym ubekom i esbekom jeszcze więcej rozdaje zamiast ich pozamykać w więzieniach.
Odpowiedz@GunMeat A za co ich mieliby wsadzać? Jak na razie praktycznie zagwarantowali sobie trybunał stanu za stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.
@lasek0110 Ludzie z PiS i z PO raczej nie są tak wartościowi, by byli nietykalni. Wątpię też, by którykolwiek z nich posiadał wiedzę, która by groziła komukolwiek, poza nimi samymi.
Korwinowi poparcia bym nie udzielił. Jest romantykiem i ideologiem. To jest najgorsze możliwe połączenie i rodzi zawsze wielkie tragedie, jeśli ktoś taki jest u władzy.
takie głupie pytanie, czy ktoś widział kiedyś strajk ratowników medycznych. oni nie strajkuja tak często jak pielęgniarki czy lekarze, bo zwyczajnie mają tyle pracy ze nie ma na to czasu (strażacy podobnie), taka niedoceniana praca
Odpowiedz@y0u strażacy nie strajkują? Strażacy nie mają czasu? Chłopie, w przeciągu ostatnich ośmiu lat strażacy strajkowali chyba najczęściej ze wszystkich służb mundurowych. Nawet parę dni temu strajkowali w Warszawie. Co prawda inicjatywą wykazały się związki zawodowe policji, ale nie zmienia to faktu że na strajku było kilkuset strażaków z całej Polski.
@y0u co do ratowników medycznych się zgadzam - są mocno niedoceniani. Co do strażaków - to najbardziej przeceniana służba w tym kraju. Mają najlżejszą pracę ze wszystkich służb mundurowych, a jeszcze im źle. Jakieś 90% służby na legalu sobie na remizach oglądają tv, grają na konsolach albo śpią. A jak ratownik medyczny czy policjant w trakcie 20-minutowej przerwy przymknie oko albo podjedzie po hot-doga na stację, to mu ludzie zdjęcia robią i w necie opluwają, że "darmozjady" miały czelność skorzystać z prawnie przysługującej przerwy. Ratownicy czy policjanci na codzień szarpią się z ćpunami i menelami, od których łatwo zarazić się chorobami zakaźnymi i zrujnować sobie życie. Zagrożenia w pracy strażaka? W praktyce strażacy do poważnych akcji (pożary domów, hal itd.) wyjeżdżają 2-3 razy w roku. Reszta to jakieś śmieszne kolizje czy pożary traw albo zadymienia mieszkań, gdzie nie ma żadnego zagrożenia życia. Ale ludzie oczywiście noszą "dzielnych" strażaków na rękach, jakby byli nie wiadomo kim. A wierzcie lub nie, ale w PSP panuje większe łapówkarstwo, kumoterstwo, nieróbstwo i olewactwo niż w NFZ, Policji i Wojsku razem wziętych.
@hahasas to zapraszam kolego do straży na jedną chociaż służbę, zobaczymy czy będziesz taki mądry? Poważne akcje 2-3 razy w roku? no super, a skąd takie dane? ja przez sam sierpień byłem przy 4 poważnych pożarach, w jednym z nich mój kolega został poważnie ranny, no ale widzę Ty dysponujesz lepszymi danymi ;) "Jakieś 90% służby na legalu sobie na remizach oglądają tv, grają na konsolach albo śpią" ahhh....to też ciekawe, szczególnie wtedy jak sa jakieś wiatrołomy, powodzie itp. następnym razem powiem, że nie wyjedziemy i nie będziemy zapieprzać przez 24 h bo gramy na konsoli:) "Ratownicy czy policjanci na codzień szarpią się z ćpunami i menelami, od których łatwo zarazić się chorobami zakaźnymi i zrujnować sobie życie" No tak bo jak my przyjeżdżamy do wypadku to nie ruszamy poszkodowanych którzy zakrwawieni leża w aucie, bo się pobrudzimy :) wyobraź sobie, że często to ratownicy medyczni nie są w stanie nic sami zrobić tylko czekają na straż zeby tych ludzi z tych aut powyciągać, ahh...chwila, zapomniałem, ze nie muszą czekać bo straż w 90% zdarzeniach jest pierwsza nie miejscu..."Zagrożenia w pracy strażaka?" mam prośbę, przez najbliższy rok, średnio co 3-4 dni wychodź na komin i wdychaj to co z niego wylatuje, albo zapal śmieci pod domem i wdychaj dym, nawet jeżeli ogień jest niewielki, a potem idź zbadaj swoje płuca :) kolego zapomniałeś o tym, że strażacy z tych trzech służb czyli policja, straż, ratownicy medyczni pracują jako jedyni 24 h, więc skoro uważasz, że jesteś w stanie funkcjonować 24 h bez picia, jedzenia, czy krótkiej drzemki no to jesteś gość! skoro straż pożarna, to według Ciebie takie olewactwo to zapraszam serdecznie w szeregi PSP wszystkie atrakcje które wymieniłem powyżej i jeszcze więcej dostępne 24h na dobe, 365 dni w roku :) i jeszcze Ci za to płacą, ak faktem , że za dużo, no bo jak moożna zarabiać 2800 zł na ręke (7 lat służby) przecież to co najmniej 2 razy za dużo! skandal, ze mogę chcieć podwyzki..przecież mam taką luzacką pracę, ale to zapraszam serdecznie w KM Warszawa jest obecnie 70 wakatów a chętnych brak a przecież praca taka super...na pewno się dostaniesz! a jak nie to dasz w łapę komu trzeba i Cię przyjmą, przecież w PSP takie łapówkarstwo, aczkolwiek czytając Twoje wypociny stwierdzam, że pewni próbowałeś się dostać, ale, że po prostu jesteś słaby i Ci nie poszło to teraz wylewasz swoje żale na internecie..
@antypacany po pierwszym zdaniu przestałem czytać. Wiesz dlaczego? Bo bardzo chętnie przyszedłbym do służby, nawet na więcej niż jeden dzień. Ale przy każdym naborze dziwnym trafem na szczytach list rankingowych znajdują się synowie/siostrzeńcy/kuzyni/przyjaciele komendantów/zastępców komendantów/dowódców JRG danej jednostki. Czort, że wielu kandydatów ma lata służby w OSP, wszystkie możliwe kursy, prawko C+E, końskie zdrowie i kondycję atlety. Spasiony synuś komendanta w dziwnych okolicznościach zalicza sprawnościówkę, lekarzy, dostaje max punktów na rozmowie i zostaje przyjęty.
moze tak uzyja klauzuli sumienia i przestana udzielac pomocy madkom i innym patusom ;>
Odpowiedz@testujac092 Znam ich kilku, to zbyt dobrzy ludzie. :(
Na świecie jest taka sprawiedliwość, że każdemu do czegoś brakuje. Bezdomnemu brakuje złotówka do chleba, żulowi 2 złote do wina, komuś brakuje 1000 zł do nowego telewizora, innemu 100000 do nowego mercedesa, a jeszcze innemu milion do większego jachtu, bo ma za mały. Tu jest właśnie życiowa sprawiedliwość. Każdy ma za mało i każdemu do czegoś brakuje.
Odpowiedz@jankowskijan Tylko że biedni tego nie wiedzą że jak się jest bogatym to nadal czegoś brakuje do szczescia. Nie rozumieją niestety i dlatego wydaje im się że bogaci mają lepiej czy cóś.
@asdfasdfasd jak na moje, to lepiej sie płacze w jachcie za 1mln, niż w podmokłym kartonie za śmietnikiem...
Jesli ktoś bogaty nie potrafi zadbać o swoje szczęście, to znaczy że jest debilem.
Sprawiedliwość jest na Nowogrodzkiej
OdpowiedzAle że co? Dali 500+ a zabrali ratownikom?
OdpowiedzA co do stresującej pracy: w 90% przypadkach sami są sobie winni, sami swoim podejściem ("do takiego przypadku nie wzywa się karetki" usłyszała moja ciotka o 1 w nocy mając ból tak silny że traciła przytomność) powodują że ten stres rośnie do czasu aż wreszcie ulitują się nad poszkodowanym i go opatrzą, wezmą do szpitala czy doraźnie pomogą.
jesli ratownicy umieraja od udarow i zawalow, ktorych dostaja w miejscu pracy, czyli w karetce... to jesli inni ratownicy, ktorzy sa na miejscu ratuja samych siebie z takim zaangazowaniem jak zwyklych ludzi to nic dziwnego ze ratownicy umieraja... Pozostaje tylko przemyslec jaka maja skutecznosc w ratowaniu I czy sa warci w ogole tych pieniedzy ktore zarabiaja... bo ratowac kogos na odpie...dol a nie ratowac wcale to jest praktycznie to samo, tylko ze za ratowanie na odpie...dol panstwo musi im jeszcze placic...
OdpowiedzGdybyś miał jakiekolwiek pojęcie czym jest udar lub ozw to nie pisał byś takich bzdur idioto. Nie uczyli cię rodzice, że jeśli nie znasz się na jakimś zagadnieniu to nie zabiera się głosu?
dalej głosujcie na sprzedawczyków z okrągłego stołu, a będzie tak jak jest! Trzeba ich w końcu odsunąć od władzy, zredukować posłów do 160 (10 na każde województwo w zupełności wystarczy), zlikwidować senat, i zredukować o 50% urzędników, nie rozdawać tylko nie zabierać kasy, a każdy normalny sobie wtedy poradzi!
OdpowiedzObok Prawa.
Odpowiedz"Nie mają co do garnka włożyć" Czy ty siebie słyszysz? Znajomy 5 lat jest ratownikiem i ma 3 tyś miesięcznie. I uwierz mi że ma co do garnka włożyć.
OdpowiedzFaktycznie to ciężka praca może i źle opłacana, ale nawet w upominaniu się o swoje warto zachować umiar. Słyszałem o policjantach, o strażakach ginących w pracy, nawet o kierowcach taksówek umierających w taksówce, nie słyszałem tylko nigdy o masowo umierających przy pracy ratownikach medycznych. To pewnie zmowa mediów.
Odpowiedz@mrok15 Moze dlatego ze nie przewozi ich karetka. Moze dlatego ze umarliby i tak w domu ale akurat byli w szpitalu w pracy? Przecież ciągle ludzie w miejscu pracy umierają. A to przez wypadki a to po prostu dane im było kopnąć o danej godzinie i kopneli w godzinach pracy. Do książek dzieciaku.
Nie jestem madką ani nierobem. Oboje z mężem pracujemy i pobieramy 500+. Uogólniając obrażasz uczciwych ludzi.
Odpowiedz@kobalt77 wyjaśnienie dla tych co mniej kumatych którzy nie zrozumieli: nie ma tam napisane, że wszyscy którzy dostają 500+ to patologia i madki. Ale że część tych pieniędzy idzie też na takich właśnie obywateli . I porównano to z tym, że dla ratowników nie ma.
Zdziwiłem się, bo zawsze myślałem, że ratownicy jak są już tym zmęczeni to idą na lekarzy, sanitariuszy, pielęgniarzy lub całkiem zmieniają branżę.
Odpowiedza co to jest MADKA?
Odpowiedz27岁女子体重高达700磅，吃饭不用筷子用漏斗-高清视频-在线观看-头条视频
Odpowiedz播视广场舞公开课
wychowankowie kapitalizmu - są nauczeni że źródłem przychodu jest tylko praca produkcyjna jednostki - tylko że to jedno wielkie złudzenie, które w głowach pojawia się nieprzypadkowo, gdyż zależy na tym pewnym kręgom, które z tej pracy korzystają - praca produkcyjna to tylko niewielka część kreacji pieniądza - system ekonomiczny to jeden wielki i plastyczny twór - gdzie oprócz pracy liczą się idee, chęci, sympatie, antypatie.. itd więc gadanie że 500+ komuś się należy a komuś nie to tylko wynik nieświadomości funkcjonowania świata
OdpowiedzA czy k.. wa ratownikowi który ma dzieci nie należy się 500 zł na dziecko co to jest do jasnej cholery za porównanie, i co masz chamie mówiąc "nieroby " i "madki" czy jeżeli ja pracując z żoną uczciwie i pobieramy 500 zł miesięcznie jestem nieobecności a moja żona mąką???? Pewnie nlten kto pisze tego mem jest stary i dzieci nie będzie miał albo gowniarz. Aha jest wiele zawodów w których nie nie dożywa się emerytury i też muszą rypać, spawacze, budowlańcy itd.
Odpowiedz@michal2458 nikomu się 500+ nie należy. Masz swoje dziecko to utrzymuj je za swoje.
klap,klap klask.... sprawiedliwosc i nie ma...
Odpowiedznie uważasz że to sa bzdury co tu wypisujesz?
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/b77e/b77ea1fb1c141d2ac2d42d5d6581ed0f.jpeg
OdpowiedzTaki mamy kraj, jaki sobie zrobiliśmy
OdpowiedzCo za brednie..pracuje w szpitalu i znam co najmniej 5 ratowników medycznych po 50 roku życia
Odpowiedz