To są zwykle starsze baby, które uważają, że ze względu na sędziwy wiek wolno im wszystko - mają niewiele wspólnego z feminizmem, za to z chamstwem i butą bardzo dużo :p.
Co do samego demota - tak, było parę akcji jakichś nawiedzonych bab, które oblewały czymś facetów siedzących po SKMkach, ale to raczej pojedyncze przypadki - po prostu idiotyzm jest cholernie nośny w mediach.
Sama lubię siedzieć z rozstawionymi nogami, nikomu tym nie przeszkadzam - i analogicznie mi też nie przeszkadza nikt, kto tak robi.
Proponuję polubić jazdę na stojąco, względnie obczaić w komunikacji miejsca zdatne do siedzenia ale nie będące siedzeniami. To rozwiązuje w zarodku 90% sytuacji konfliktowych i czyni podróż bezstresową i wolną od interakcji.
P.S. Co to za cymes siedzieć na (tapicerowanym) siedzeniu, na którym wcześniej NA PEWNO podróżował i popuszczał śmierdzący, obsikany menel, jak nie dziś to wczoraj?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 October 2018 2018 14:57
Bo najlepiej jest atakować białych heteroseksualnych mężczyzn. Najbardziej prześladowana w Europie grupa. Ech Panowie... Załóżmy jakąś organizację bo to już jaja są...
Niektóre w ramach protestu wylewają coś biedakom na krocze, należy pamiętać by w ramach równości pobić taką do nieprzytomności. Nie chcecie chyba żeby uznali was za ludzi dyskryminujących feministki?
Pamiętajmy o paniach które obok siebie zawsze dają torebkę zajmując przez to dwa miejsca. O tym jakoś feministki milczą.
OdpowiedzTo są zwykle starsze baby, które uważają, że ze względu na sędziwy wiek wolno im wszystko - mają niewiele wspólnego z feminizmem, za to z chamstwem i butą bardzo dużo :p.
Co do samego demota - tak, było parę akcji jakichś nawiedzonych bab, które oblewały czymś facetów siedzących po SKMkach, ale to raczej pojedyncze przypadki - po prostu idiotyzm jest cholernie nośny w mediach.
Sama lubię siedzieć z rozstawionymi nogami, nikomu tym nie przeszkadzam - i analogicznie mi też nie przeszkadza nikt, kto tak robi.
Proponuję polubić jazdę na stojąco, względnie obczaić w komunikacji miejsca zdatne do siedzenia ale nie będące siedzeniami. To rozwiązuje w zarodku 90% sytuacji konfliktowych i czyni podróż bezstresową i wolną od interakcji.
P.S. Co to za cymes siedzieć na (tapicerowanym) siedzeniu, na którym wcześniej NA PEWNO podróżował i popuszczał śmierdzący, obsikany menel, jak nie dziś to wczoraj?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2018 2018 14:57
OdpowiedzFakt, grube kapska, kobieca rzecz, tłamszą nas tym
OdpowiedzBo najlepiej jest atakować białych heteroseksualnych mężczyzn. Najbardziej prześladowana w Europie grupa. Ech Panowie... Załóżmy jakąś organizację bo to już jaja są...
Odpowiedz@Jeremi978 fajny pomysł, łapaj dropsa :D
@Jeremi978 Organizacje feministyczne powstały po to aby dzielić i marginalizować ludzi.
Niektóre w ramach protestu wylewają coś biedakom na krocze, należy pamiętać by w ramach równości pobić taką do nieprzytomności. Nie chcecie chyba żeby uznali was za ludzi dyskryminujących feministki?
Odpowiedz