Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
495 529
-

Zobacz także:


L login999
+30 / 44

- Panie doktorze boli mnie tutaj
- Zaraz poszukam w atlasie co tutaj się znajduje.

Odpowiedz
V vlkuplzn
+9 / 15

@login999

Bo od tego jest specjalizacja. Ale czy ów lekarz powie, w którym roku otruto Sokratesa? A każdy historyk powie.

V vlkuplzn
+13 / 15

@login999

U profesora Kafarskiego (PWr) na egzaminach można było korzystać ze źródeł. Jeśli ktoś nie był przygotowany, to żadne źródło mu nie pomogło. Ale jak ktoś chciał się upewnić, szybko otwierał podręcznik do chemii organicznej na właściwej stronie, czy korzystał z własnych notatek.
Chemia organiczna to zbyt rozległa dziedzina by poznać ją w ciągu semestru czy dwóch. Student ma za zadanie rozwiązać problem, a nie wyrecytować z pamięci.

Lekarz neurochirurg nie zoperuje Ci serca, bo nie jest kardiochirurgiem i vice versa.

L login999
+2 / 8

@vlkuplzn cała anatomia prawidłowa człowieka jest na pierwszym roku medycyny, kto nie da rady się nauczyć to odpada bo widoczni nie nadaje się na te studia. Tak samo nie nauczy się na specjalizacji.
Nauka od podstawówki do liceum jest po to aby na studia dostawały się osoby które potrafią się nauczyć na pamięć.

Od znajomości na pamięć chemii organicznej, czy sprawozdania finansowego nie zależy nikogo życie.

Większym problemem jest materiał który do niczego się nie przyda w zawodzie np. po co na stomatologii uczą anatomii całego człowieka.

V vlkuplzn
+3 / 5

@login999

Co to jest 356 czy 206 kosteczek, w zależności od wieku, w porównaniu z ponad 10 milionami związków chemicznych i ich działaniem synergistycznym czy antagonistycznym? Tylko kombinacji rozkładu kart do brydża jest 52!. 8E+67!!! grubo więcej niż atomów na ziemi. Lekarz to ma dobrze. Farmaceuta ma przerąbane. Ale potem w życiu za ladą i tak sprzedaje głównie gotowe produkty.

Dziś już nie ma ludzi oświecenia, znających się na wszystkim. Najlepszy kardiochirurg nie wyleczy ci zęba. Ba, dokładna znajomość anatomii dla stomatologa jest zbyteczna. Operuje na 32 zębach stałych i 20 mlecznych.

Trzeba oddzielić wiedzę ogólną, którą każdy powinien posiadać, od wiedzy szczegółowej, którą zdobywa się z doświadczeniem. Na cholerę kierowcy dokładna budowa silnika? Nawet mechanikowi od francuzów po co znajomość japończyków i na odwrót, które mają kompletnie inną budowę i śrubki.

Na egzaminie wymagać myślenia i wiedzy w miarę ogólnej, pozwalającej rozwiązywać problemy - zadania polegające na rozwiązywaniu problemów, a nie na wiedzy encyklopedycznej. Burmistrzem czeskiej Pragi jest lekarz, który informatykiem. Anatomię może jeszcze pamięta, ale obecnie zajmuje się prawem (Czeska Partia Piratów) i informatyką.

PS
Dlaczego wątrobę mamy po prawej stronie, jak jesteśmy organizmami o symetria dwubocznej?

L login999
+1 / 1

@vlkuplzn nie jesteśmy o symetrii dwubocznej, nawet twarz nie jest idealnie symetryczna. A od wewnątrz prawie nic nie jest symetryczne.

Jakbyś się uczył chemii organicznej gdybyś w podstawówce nie nauczył się nazw i symboli pierwiastków bo przecież są w tablicy Mendelejewa?

W Wojtek1291
+6 / 6

@login999 Gadasz głupoty, aż boli jak się Ciebie czyta. Szkoła nie jest od nauki zakucia na pamięć. To efekt uboczny głupiego nauczania. W efekcie większość materiałów kuje się do egzaminów, a po nich zapomina, poza małą cząstką, która gdzieś tam zostanie w pamięci (pod warunkiem, że inna wiedza jej nie wyprze). Dlatego właśnie na studia idzie coraz więcej idiotów z dobrymi ocenami i dopiero tam są weryfikowani.
Szkoła powinna uczniowi przedstawić szeroki zakres wiedzy, by mógł zdecydować o dalszej ścieżce życia, oraz nauczyć myśleć.

V vlkuplzn
0 / 2

@login999

Obecnie nie ma dwutlenku węgla. Jest ditlenek węgla. Woda - monotlenek diwodoru. Wynik paru modyfikacji Krzysztofa Pazdro. Oczywiście mieszkaniec Londynu będzie wiedział co do niego mówię, mówiąc ditlenek węgla. Poziom nauczania obniża się z roku na rok. Jest to też winą nauczycieli.

Co do egzaminów. Albo dawane są zadania sprawdzające wiedzę praktyczną - i wtedy nie ma ściągania. Albo wiedzę ogólną i wtedy można korzystać ze źródeł (egzamin będący kształceniem).

PS
Na świecie nie ma osoby, której nie można oblać. Dla przykładu, dlaczego nie powinno się podawać kwasu acetylosalicylowego dzieciom przed 7 rokiem życia, czy acetaminofenu rasie żółtej?

D dodawajek
+1 / 3

@login999 Atlasu anatomii raczej nikt nie otwiera, ale gwarantuję Ci, że sprawdzanie leków w aplikacji, konsultacja z innym lekarzem czy sprawdzenie w książce to nic nadzwyczajnego. Do tego to, czy ktoś jest w stanie wykuć pod presją atlas anatomii nie ma wiele wspólnego z tym, czy będzie dobrym lekarzem i zapewniam, że kończąc studia 99% studentów medycyny z anatomii pamięta bardzo ogólny obraz. Potem jak ktoś się specjalizuje w konkretnej działce to na nowo uczy się np. anatomii narządów ruchu. @vlkpuzln Upraszczasz. Jak dodasz do tych kosteczek wszystkie przyczepy mięśni, więzadeł, przebieg nerwów, naczyń, a do tego jeszcze różne odmiany anatomiczne i ewentualne patologie, to robi się góra wiedzy. Rok solidnego zakuwania pozwala na niezłe poznanie tematu, ale nijak ma się do poznania anatomii "na wylot".

L Livanir
0 / 2

@login999 U mnie lekarz pisząc recepte patrzył do jakieś książki i nie uznałam go ze bezmózga.

~324er3erwfds
+8 / 10

Niekoniecznie. Trzeba najpierw puste łby nauczyć myślenia. Potem dopiero mogą iść do pracy.

Odpowiedz
~Adraxer
0 / 0

Kontynuując, to dlaczego robimy pamięciówę :v?

~rhgrgyregt
+1 / 1

@Adraxer by odsiać mniej zdolny plebs nie umiejący wykonać danego zadania zapamiętania danego zakresu wiedzy na dany okres czau

~KKK67
+11 / 11

Jak tylko boli to pikuś. Jak neurochirurg w trakcie operacji weźmie podręcznik, żeby sprawdzić co wyciął ...

Odpowiedz
~54d635345d
+5 / 7

totalny idiota z encyklopedią nadal będzie totalnym idiotą, encyklopedia w niczym nie pomoże.

Odpowiedz
R respektov
+3 / 3

Przypomniała mi się sytuacja, gdzie nauczyciel kiedyś pozwolił dla kolegi wyciągnąć podręcznik, by napisał sprawdzian na zaliczenie. I tak ledwo zdał xD

W wyblinka
+2 / 4

Szkoła i wysoki poziom nauczania po to są by trenować umysły, by jedni Ci najlepsi mogli zostać lekarzami, architektami, inżynierami a drudzy wiedzieli, że raczej socjologia i politologia dla tych bardziej rozwiniętych od tych drugich zostaną jeszcze zawody wymagające myślenia: mechanik, hydraulik, budowlaniec

Odpowiedz
M mrooki
-4 / 8

Gdzieś w Północnej Karolinie:

- Good morning. I would like to.... Zara, chwila, one moment, tylko se podrencznik wyjme bo nie pamientam, jak som po angielsku ziemnioki.

Masz absolutną rację. Po co w ogóle się uczyć słówek z języka obcego na pamięć? No przecież to jest bzdura!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2018 2018 16:21

Odpowiedz
ellaella87
+2 / 2

@mrooki Po co w ogóle uczyć się angielskiego? :p
Sarkazm od anglistki :p

B Buchaj
+3 / 3

@ellaella87 Gdyby nie był językiem międzynarodowym i jego znajomość nie byłaby konieczna do życia w tych czasach tylko dodatkowym do wyboru jak np hiszpański czy niemiecki to wybrałbym coś innego bo angielski mi się nie podoba :)

RomekC
0 / 0

@mrooki Niech kupuje w samoobsługowym ;-)

I IDAPro
-1 / 7

Ja pierniczę jak coś takiego czytam to naprawdę się boję czy wszystko idzie w dobrą stronę. I jeszcze tag "logika" przy tym nie ogarniam.

Odpowiedz
ellaella87
-4 / 6

@IDAPro Wiesz przecież Brajanek nie może się przemęczyć. Łaskę robi, że do szkoły chodzi. :p

~Kasia03
0 / 0

@IDAPro Jak dla mnie demot w ogóle z dupy. Podręczniki podają teorię, wzory itp. a nie konkretne dane do rozwiązania równania ze sprawdzianu. Sprawozdanie natomiast robi się na podstawie konkretnych danych, więc jak jedno ma się do drugiego?
A inna sprawa - całe pokolenia przeżyły bez podręczników na sprawdzianach i jakoś dały radę, a teraz z dzieci robi się umysłowych debili, żeby przypadkiem nie zmuszać ich do samodzielnego myślenia.

L login999
+5 / 5

@kucykpl1 W liceum na matematyce, fizyce, biologii i chemii można korzystać z tablic z wzorami. Na maturze również.

Odpowiedz
V vlkuplzn
+1 / 1

@login999

I tak być powinno. Samo zadanie winno być problemem, a nie ABCD. O naszą pamięć dbają banki. Bez PESEL nic nie załatwisz, hasła do kont, piny itp. We Wrocławiu był przypadek chirurga, co wyciął zdrową nerkę, zamiast drugiej dotkniętej nowotworem. Anatomię pewnie miał w małym paluszku, ale zgubiła go rutyna. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22859828,wroclawski-chirurg-wycial-pacjentowi-zdrowa-nerke-bo-nie-zrobil.html
Jestem wykładowcą akademickim i moim zadaniem jest nauczyć myśleć i rozwiązywać problemy, a nie wtłaczać komuś wiedzę encyklopedyczną, do której teraz każdy może sięgnąć w dowolnej chwili przez Internet. Problemu nie rozwiążesz na teście. Pamiętam kolokwium z enzymologii, takie dwugodzinne. 5 zadań do rozwiązania i jedno paskudne. Po dwóch godzinach podchodzi do mnie prowadząca i mówi o widzę 4 rozwiązane. Ja jej, że piąte też rozwiążę no i poszliśmy va banque. Dostałem propozycję, albo oddaję kartkę i mam 4 albo mam czas do 18, kiedy ona kończy pracę i mam albo 5, albo 2.
Rozwiązałem to cholerne zadanie. Na egzaminie profesor rzucił okiem na zaliczenie - o masz 5 u Izy, to u mnie też masz 5 bo Iza już cię przemaglowała.

I na uspokojenie. Za chamskie ściąganie (od sąsiada) u mnie się wylatuje, bez szansy na powrót. Pamiętając jednak Izę, jak ktoś potrzebuje czasu czy pomocy naukowych nie ma problemu. Egzamin nie jest po to by go zaliczyć, ale by jakaś wiedza po nim została, może być twórczy. A nic tak nie ćwiczy hipokampa, jak problem do rozwiązania - nie mylić z testami.

J jeszczeNieZajety
+6 / 8

Święte słowa. Gdy byłem jeszcze w technikum najgorszym koszmarem były klasówki z chemii. Facet miał taką zasadę, że wolno było korzystać ze wszystkiego. Z książek, WŁASNYCH ściągawek, zeszytów. Nie wolno tylko było kontaktować się z innymi. I trzeba było naprawdę coś rozumieć by dać sobie radę z zadaniami. Ba - raz się nawet zdarzyło, że kolega dostał dobrą ocenę za sćiągawkę. Facet przeczytał, powiedział, że bardzo mu się podoba ta synteza materiału bo widać z niej zrozumienie. Tak powinno to wyglądać.

Odpowiedz
A aKasia69
+4 / 4

@jeszczeNieZajety bo przy przygotowaniu ściąg uczysz się najbardziej. Zwykle tak bardzo że już nie musisz z nich korzystać ;-)

ellaella87
0 / 0

jeszczeNieZajety I am asking you, that's obvious! But bear it in mind that using students books in English tests is irrational. Don't you think so?

J jeszczeNieZajety
0 / 0

@ellaella87 Well, something obvious for one person is not necessarily obvious for somebody else. Regarding main subject - no, I don't think so. Students should be able to THINK and find all the necessary information in all accessible sources. That is how it looks like in the real life. It is just more difficult for the teacher to prepare a test that assumes student's access to all sources. It is just teacher's laziness.
Do we have to talk in English?

ellaella87
+1 / 1

@jeszczeNieZajety Nie, nie musimy pisać po ang. Po prostu pewne rzeczy można ogarnąć wg tego, co piszesz. Są jednak takie przedmioty, gdzie nie ma to racji bytu. Tym właśnie jest język angielski, np :) Wyobrażasz sobie kogoś na sprawdzianie z tabelką czasowników nieregularnych? Bo ja nie :)

J jeszczeNieZajety
0 / 0

@ellaella87 W zadzie masz trochę racji. Ale i ja trochę mam. Ja bym test zorganizował tak, że np trzeba przetłumaczyć na angielski jakiś tekst o takiej objętości, że jak się nie wie to się nie zdąży.

G Gracek1135
+1 / 3

@ellaella87 ja akurat angielski umialem w technikum jako jeden z lepszych osob w klasie a pomimo tego nauczycielka mowila ze nie zdam bo nie chce mnie do matury doposcic bo dostawalem jedynki z jakis randomowych slowek(na kartkowkach za 0,7) ktorych sie wogole nie uzywa na codzien, ba nawet bardzo rzadko i to takich slowek co byly zawsze pod koniec podrecznika, bylo ich okolo 200-300 co tydzien i wybierala 20 losowych. 70% klasy sciagala jak nie wiecej ale ona i tak sadzila ze osoba ktora dostala z tego 4-5 jest lepsza odemnie, nie wszystko zalezy od uczniow psze pani i tak glownie jestem samoukiem bo szkola nic prawie nigdy mnie nie nauczyla (wiekszosc bylo zadan w domu niz na lekcji robionych, nie zrozum mnie zle bo doceniam wielu nauczycieli ktorzy potrafili uczyc i obchodzil ich uczen a nie ocena na papierku), na koniec przypomne ze bylo to technikum, a o gimnazjum juz wogole szkoda gadac.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 November 2018 2018 12:32

D dent
+1 / 3

@jeszczeNieZajety Rzeczywiście, wiele będzie zależało od nauczyciela. Czy będzie potrafił przekazać wiedzę i jak efektywnie. Wkuwania materiału do pewnego stopnia i tak się nie przeskoczy, bo na tym polega nauka.

Obawiam się, że pomysł z demotywatora, w bardzo wielu przypadkach, byłby mocno chybiony. Widać, jak powszechny Internet wpłynął na pracę nad zdobywaniem wiedzy, gdzie wielu dorosłych ludzi ma kłopot z napisaniem własnego CV, nawet mając szablon przed nosem. A teraz propozycja, żeby iść o krok dalej.

@Gracek1135 Może chodziło o maturę z j. polskiego? Bez urazy. Po prostu nie mogłem nie zwrócić uwagi.

G Gracek1135
-3 / 3

@dent zazwyczaj totalni idioci jak ty przyczepiaja sie do czegos takiego, niech zgadne chodzi ci o brak znakow interpunkcyjnych, zwykle bym cie olal ale teraz mi sie troche nudzi wiec czemu by nie poczytac twoich pierdółek

D dent
+2 / 2

@Gracek1135 Skąd w Tobie tyle agresji? Zwróciłem tylko życzliwie uwagę. Przecież napisałem, żeby nie żywić o to urazy. Jeśli już mam być precyzyjny, to chodziło mi o błędy ortograficzne, których naliczyłem osiem. Brak przecinków i brak znaków diakrytycznych już dawno przestało mi przeszkadzać w Internecie, chociaż brak przecinka przed "który" to raczej poważne niedopatrzenie. Ironicznie, zabrałeś głos w temacie edukacji.

V vlkuplzn
0 / 0

@ellaella87

Odpowiedz D :))))

Życie to nie test. Wytłumaczysz mi, jak się pisze krótki esej na wyboru?

I tu jest problem.

G Gracek1135
-3 / 3

@dent ironicznie to ty chcesz sie wymadrzyc w komentarzu na stronie oceniajac losowy komentarz pod wplywem pisowni jakby mial byc napisany do samego prezydenta, probuj dalej

D dent
+1 / 1

@Gracek1135 Mój komentarz w żadnym przypadku nie miał być potraktowany jako prowokacja. Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Również, nigdzie nie oceniałem tego, co napisałeś, tylko w jaki sposób to zrobiłeś. Dlatego wybór także nie był losowy. Weź pod uwagę, że to, co mówisz i jak mówisz, przez innych może zostać potraktowane jako wzorzec do naśladowania. W takim razie nasuwa się pytanie, jakie wzorce chcemy powielać.

V vlkuplzn
0 / 0

@ellaella87

ABCD :)

L Livanir
+2 / 2

Swego czasu byłam na logistyce(po roku zrezygnowałam, nie podeszła). Kazali nam tam na kartce rozliczać rzeczy na które są programy. Nie ma firmy, która by robiła to na papierze.
Tłumaczenie?
Na wypadek gdyby system siadł... Zawsze znajdzie się wymówka, by pokazać uczniowi, ze niepotrzebne rzeczy lub rzeczy które można sprawdzić powinien znać na pamięć :/

Odpowiedz
M makos123
+1 / 1

Wiadomo, że są rzeczy których trzeba się nauczyć na pamięć, zarówno w szkole jak i na studiach. Niby tabliczkę mnożenia można zastąpić kalkulatorem w telefonie, ale jednak czasami warto policzyć w głowie. Ale racja, że niejednokrotnie uczymy się masy rzeczy, których później jeśli potrzebujemy i tak sprawdzamy w jakichś źródłach. No wiadomo, że lekarz podczas operacji nie będzie zaglądał do podręcznika, ale w innych zawodach jest trochę inaczej. Stare powiedzenie jednego z moich profesorów jeszcze ze studiów " student ma mieć głowę w przepisach, a nie przepisy w głowie".

Odpowiedz
~bvdfbsdfgbfdg
+1 / 1

Powtórzę jeszcze raz, PI*&^%$#OL SZKOŁĘ, ale SZANUJ WIEDZĘ. Szkoła to gówno, które robi z ludzi debili. Wiedza, to klucz do potęgi. Wiedza to nie szkoła. Durne klepanie formułek, zapominanie, a potem znowu klepanie, to nie wiedza. Uczenie się 3x tego samego od antycznej grecji, do 20wieku, to nie wiedza, której potrzebujemy, tak samo jak ameby itp. Dlaczego nauczyciel angielskiego nie uczy swoich dzieci powtarzania 1000x słówek, tylko uczy je normalnie mówić? Dlaczego w szkole uczy źle, a w domu dobrze? Zastanówcie się...

Odpowiedz
T Tomasz1977
0 / 0

Dlaczego tak uczy? Bo taka podstawa programowa jest + egzaminy na zakończenie szkoły nie mają części ustnej (nie mówię o maturze)

T Tomasz1977
0 / 0

Na maturze masz tablice matematyczne - ale jak nie wiesz z grubsza co i jak, nie pomoże ci

Odpowiedz