Może i tak, ale chyba ze złym skutkiem dla społeczeństwa. Nie mając najmniejszego zagrożenia że poniosę karę - i tak umrę w ciągu dnia, czy dwóch - prawdopodobnie wiele osób zrobiłoby to, na co ma ochotę - jak napad na bank, krwawa zemsta, zamach, gwałt, wyznania miłości (pozostawiając często drugą osobą w stanie poczucia winy), szantaże emocjonalne, samobójstwa w nietypowe sposoby (chcąc mieć wpływ na to, jak umrą). Poza tym byłoby to istne piekło dla banków i firm ubezpieczeniowych - wiedząc że umrę na dwa lata i chcąc coś zostawić rodzinie, na pewno ubezpieczyłabym się na niemałą sumkę, z drugiej strony - mogłabym nabrać kredytów których wiem, że nie spłacę. Prawdopodobnie sporo ludzi by też rzucało pracę przed swoim czasem i wykorzystywało całe majątki co do grosza - bo po co mają coś po sobie pozostawiać? Domu czy auta do trumny się nie zabierze, a zawsze można by się cieszyć ostatnimi wspomnieniami.
Z drugiej strony, mogłoby to podziałać motywująco na niektóre osoby by właśnie: pozostawić coś znaczącego po sobie.
nie.
OdpowiedzZdecydowanie nie. Ludzie byliby jeszcze bardziej bezwzględni oraz przygnębieni.
OdpowiedzJak to mówią Anglicy "I don't think so."
Odpowiedz@dncx wydaje mi się że większość anglików powiedziałaby jednak 'bollox' ;)
olmajti Chciałem to wyrazić bardziej kulturalnie, ale może być i tak.
Albo mniej, bo ludzie średnio w Polsce dożywają 77 roku życia, co z punktu widzenia młodych ludzi wydaje się mniej więcej wiecznością.
OdpowiedzMoże i tak, ale chyba ze złym skutkiem dla społeczeństwa. Nie mając najmniejszego zagrożenia że poniosę karę - i tak umrę w ciągu dnia, czy dwóch - prawdopodobnie wiele osób zrobiłoby to, na co ma ochotę - jak napad na bank, krwawa zemsta, zamach, gwałt, wyznania miłości (pozostawiając często drugą osobą w stanie poczucia winy), szantaże emocjonalne, samobójstwa w nietypowe sposoby (chcąc mieć wpływ na to, jak umrą). Poza tym byłoby to istne piekło dla banków i firm ubezpieczeniowych - wiedząc że umrę na dwa lata i chcąc coś zostawić rodzinie, na pewno ubezpieczyłabym się na niemałą sumkę, z drugiej strony - mogłabym nabrać kredytów których wiem, że nie spłacę. Prawdopodobnie sporo ludzi by też rzucało pracę przed swoim czasem i wykorzystywało całe majątki co do grosza - bo po co mają coś po sobie pozostawiać? Domu czy auta do trumny się nie zabierze, a zawsze można by się cieszyć ostatnimi wspomnieniami.
OdpowiedzZ drugiej strony, mogłoby to podziałać motywująco na niektóre osoby by właśnie: pozostawić coś znaczącego po sobie.
Pewnie tak.
Odpowiedz